Bellerin: Mecz na Etihad punktem zwrotnym

10.05.2015, 00:05, Michał Pałasz 8 komentarzy

Hector Bellerin jest zdania, że to właśnie mecz Arsenalu z Manchesterem City na Etihad Stadium odwrócił losy kampanii 2014/2015 dla Kanonierów.

Podopieczni Arsene'a Wengera zaliczyli kiepski początek sezonu - wygrali jedynie dwa spośród pierwszych 8 spotkań w Premier League. Kilka miesięcy później przydarzył się jednak pamiętny występ i wywalczenie trzech punktów w niebieskiej części Manchesteru.

Od tamtej rywalizacji Arsenal we wszystkich rozgrywkach rozegrał 22 pojedynki, a z 18 wyszedł zwycięsko. Wspaniała forma zespołu pozwoliła na wskoczenie na podium angielskiej ekstraklasy - Kanonierzy mają jednak jeszcze w zapasie do odrobienia jedną zaległość.

- Punktem zwrotnym być może było spotkanie z Manchesterem City. Nasz występ i wygrana 2-0 na Etihad nie była przypadkowa. Drużyna pracowała ciężko i wiedzieliśmy, do czego zmierzamy.

- Zdaliśmy sobie sprawę z tego, iż potrafimy dobrze wykonywać nasza robotę. Od tamtej pory wygrywaliśmy prawie każdy kolejny mecz, byliśmy solidarni. Jako zespół wskoczyliśmy na wyższy poziom.

- Po pojedynku przeciwko City Boss powiedział nam, że wciąż mamy szansę na tytuł. Było już na to nieco późno, lecz nigdy nie zwątpiliśmy. Wiemy, że okazja na triumf przepadła, ale uświadomiliśmy sobie, iż razem możemy dokonywać wielkich rzeczy.

- Możemy zakończyć rozgrywki na drugim miejscu, wtedy nie będziemy musieli grać eliminacji do Ligi Mistrzów, co także nas odciąży. Musimy zdobyć maksymalną liczbę punktów, a marsz zacząć od zdobycia 3 oczek ze Swansea - zakończył Hector Bellerin.