Bellerin: Pojedynek z Chelsea może być przełomowy

Dobre podejście - jeszcze tylko powróć do tej fryzury ze zdjęcia i będzie cacy...

Moze bedzie przelomowy dla Nas tak jak dla nich po ostatnim 3-0 na Emirates po ktorym Conte zmienil ustawienie dzieki czemu zdobyli Mistrzostwo Anglii :D

Słowo klucz "może", czyli nie musi, czyli ja nie muszę, czyli cała drużyna nie musi biegać za dwóch bo "może" się wygra. Spoko mecz na urodziny będę świętował niczym Wenger 100 mecz xD

"Ruszamy na Stamford po zwycięstwie z Bournmouth, gdzie zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie, czego brakowało w poprzednich dwóch meczach."
W 3 Panie Hektorze,w 3,nie zapominajmy o 3 straconych bramkach w 1 meczu u siebie.

jak zawsze duzo gadania przed meczem a potem na boisku wszystko lezy

Dokładnie, początek będzie kluczowy, jeśli poradzimy sobie z pressingiem i nie złapią nas na jakąś kontrę to powinno być ok. Jeśli jednak szybko stracimy bramkę to może się skończyć podobnie jak z Liverpoolem.

No proszę Bellerin mówi dokładnie moimi słowami. 100% zaangażowania i skupienia. Byle tylko wzięli sobie to do serca i nie obsrali się pod pressingiem od pierwszych minut. Grajmy swoje i bądźmy agresywni w odbiorze, nie zostawiajmy miejsca Hazardowi przed polem karnym, zneutralizujmy Moratę i może coś z tego być.

Fajny wywiad.

Coś czuję, że wyjdą napakowani jak kabanosy.

Boję się jednak, że jak Chelsea wyprowadzi pierwszą zabójczą kontrę to zespół Arsenalu już się mentalnie nie podniesie, jak to często miało miejsce w ostatnim czasie niestety.