Co roku to samo, Bayern 5-1 Arsenal

Co roku to samo, Bayern 5-1 Arsenal 15.02.2017, 21:48, Sebastian Czarnecki 2723 komentarzy

Nic się nie zmieniło, zupełnie nic. Tak jak w poprzednich latach, tak i teraz Arsenal postanowił ośmieszyć się w Lidze Mistrzów i rozegrać karygodne spotkanie. A najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że to nie pierwszy taki mecz Kanonierów w tym sezonie, gdzie zostali całkowicie zepchnięci przez rywala do głębokiej defensywy i nie mieli żadnego pomysłu na jakąkolwiek odpowiedź.

I pomyśleć, że nie zaczęło się wcale tak tragicznie. Po słabej, ale jeszcze nie aż tak tragicznej pierwszej połowie, Kanonierzy remisowali z Bayernem 1-1 i mieli nawet realne szanse na wywiezienie z Monachium korzystnego rezultatu. Pomimo nacisków ze strony Bawarczyków, londyńczycy potrafili odpowiedzieć wyrównującą bramką, a pod koniec nawet mogli sami wyjść na prowadzenie.

Wydawało się, że po takim budującym wyniku w pierwszej połowie, Arsenal będzie w stanie jakoś odpowiedzieć Bayernowi, poprawić grę w niektórych aspektach i poszukać kolejnych sytuacji. Niestety, druga część meczu to prawdziwy festiwal żenady, beznadziejna gra, całkowita niemoc i wzorcowy przykład braku ambicji, zaangażowania i chęci do gry w piłkę nożną.

Bayern: Neuer - Lahm, Martinez, Hummels, Alaba - Alonso, Vidal - Robben (88. Rafinha), Alcantara, Costa (84. Kimmich) - Lewandowski (86. Muller)

Arsenal: Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny (49. Gabriel), Gibbs - Xhaka, Coquelin (77. Giroud) - Chamberlain, Özil, Iwobi (66. Walcott) - Sanchez

Już pierwsza bramka dla Bayernu mogła zwiastować klęskę w tym spotkaniu. Kto by się w końcu spodziewał, że Arjen Robben zejdzie z prawego skrzydła na lewą nogę i huknie prosto w okno, no kto? Na pewno nie Francis Coquelin, który najwyraźniej spodziewał się, że Holender tym razem zmieni styl gry i na pewno poszuka jakiegoś ekstrawaganckiego zagrania, którym zaskoczy wszystkich, w tym samego siebie. Francuz nie skrócił kąta nadbiegającemu Robbenowi, Mesut Özil gdzieś z oddali się temu przyglądał i nawet nie wykazał chęci, by pomóc kolegom, a Holender po prostu to wykorzystał - strzelił dokładnie taką samą bramkę, jakich zdobywał dziesiątki we wszystkich rozgrywkach, w jakich tylko wziął udział.

Wydawało się, że Arsenal w ogóle nie przygotował się taktycznie do tego pojedynku, a jedynym zamysłem było oczekiwanie na błąd przeciwnika, który może jakimś cudem wpakowałby sobie samobója. Ale nie, londyńczycy zerwali się i wyprowadzili dwa ataki, które przyniosły rzut wolny i rzut karny w krótkim odstępie czasu. Oczywiście za wyprowadzanie wszystkich akcji ofensywnych odpowiedzialny był Alexis Sanchez, który na plecach dźwigał bezużytecznych kolegów z zespołu i w pojedynkę próbował wygrać ten mecz. Chilijczyk starał się, ale wszystko było przeciwko niemu - nawet jedenastkę wykonał na raty i dopiero za trzecią próbą ostatecznie pokonał Manuela Neuera.

Ale udało się, do przerwy widniał wynik 1-1. Wydawać się mogło, że najgorsze już za nami, że teraz będzie już z górki, że Bayern może osłabnie, a Arsenal jakoś się podniesie. Nic bardziej mylnego. Już w 49. minucie kontuzji doznał Laurent Koscielny, czyli jedyny zawodnik, który trzymał za mordę cały zespół. Francuz dyrygował formacją defensywną i często w pojedynkę rozbijał ataki rywala. To on motywował drużynę, stanowił jej oparcie i sprawiał, że wszystko wydawało się możliwe. Kiedy tylko kapitan londyńskiej drużyny opuścił murawę, Bayern w 6 minut strzelił dwa gole.

Wszystkie trafienia dla Bawarczyków padały po indywidualnych błędach poszczególnych zawodników. Przy golu na 2-1 główkę z Lewandowskim przegrał Mustafi, a Gabriel zamiast kryć któregoś z rywali, siłował się z powietrzem. Gol na 3-1 to całkowite rozmontowanie defensywy Arsenalu, ale kolejny raz błąd popełnił Mustafi. Niemiec zajęty był krzyczeniem na Bellerina, a kiedy Thiago wybiegł na wolne pole, Niemiec tylko odwrócił głowę i zorientował się, że już za późno. Bramka na 4-1 to rykoszet - złe zachowanie obrony i rozpaczliwa interwencja Ospiny. Przy golu na 5-1 kabaret zaserwował nam Chamberlain, który podał piłkę pod nogi rywala.

Może dziwnie to zabrzmi, ale David Ospina, który przepuścił przecież aż pięć bramek, był jednym z najlepszych zawodników Arsenalu na boisku (zaraz za Sanchezem i Koscielnym, który przedwcześnie opuścił boisko). Kolumbijczyk kilkakrotnie uratował zespół w groźnych sytuacjach i gdyby nie on, na tablicy mogliśmy ujrzeć nawet dwucyfrowy wynik. Oczywiście, że były zawodnik Nicei mógł lepiej zachować się przy bramkach numer 2 i 4, ale trudno mieć pretensje do bramkarza, kiedy przed sobą miał bandę oszołomów, która nie potrafiła przez moment utrzymać krycia.

Bayern był w tym meczu zespołem o kilka klas lepszym, za to Arsenal zaserwował prawdziwy festiwal żenady. Drużynie ewidentnie brakowało chęci i motywacji, a sam Alexis Sanchez nie jest w stanie w pojedynkę wygrać meczu. Nie z beznadziejnym Mesutem Özilem, który podczas meczu wykonał tyle samo podań, co Manuel Neuer, krząta się po boisku jak smród po gaciach i zupełnie nie wie, co ma robić. Niemiec od kilku spotkań jest beznadziejny i tym występem tylko udowodnił, że nie zasługuje na taką pensję, jakiej oczekuje. Najgorszy na boisku był jednak Francis Coquelin, który kolejny raz potwierdził, że jest zawodnikiem co najwyżej na poziomie Mathieu Flaminiego. Nie trzymał pozycji, gubił krycie, zachowywał się jak ktoś niezdyscyplinowany taktycznie, a przy tym był bardzo nieodpowiedzialny w swoich poczynaniach. Coquelin zaliczył SZEŚĆ celnych podań w meczu, ANI RAZU nie odebrał przeciwnikowi piłki i zaliczył dwa odbiory. Równie dobrze można było w tym miejscu postawić na któregokolwiek juniora ze szkółki, któremu przynajmniej by zależało.

Czas to w końcu powiedzieć: era Arsene'a Wengera w końcu dobiega końca. Kiedy szanse na obiecany tytuł mistrzowski zostały zaprzepaszczone, pozostawały jeszcze nadzieje, że może w końcu w Lidze Mistrzów coś się uda. Nic z tego - Arsene Wenger od dłuższego czasu trzyma się tych samych schematów i bardziej szkodzi zespołowi, niż mu pomaga. A jeżeli menedżer z takim stażem nie potrafi natchnąć drużyny chociaż do tego, żeby spróbowała postawić się Bayernowi, to po prostu tego nie widzę. Mam ogromny szacunek do Francuza za całą pracę, jaką włożył w budowę tego zespołu w trudnych czasach, ale miarka się przebrała. Tak duża marka jak Arsenal nie może stać w miejscu, a tak właśnie się dzieje od dobrych kilku lat, tutaj potrzeba już radykalnych zmian.

Bayern MonachiumLiga MistrzówRaport pomeczowy autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
mistiqueAFC komentarzy: 2676918.02.2017, 22:35

Skąd ta informacja o Pellegrinim?

Simpllemann komentarzy: 52841 newsów: 52418.02.2017, 22:19

tomekdomek1233
9 czerwonych kartek w 50 meczów jest teoretycznie możliwe, ale nie w jednym sezonie. Na to szans nie ma.

Simpllemann komentarzy: 52841 newsów: 52418.02.2017, 22:12

Brać Chilijczyka skoro wolny.

tomekdomek1233 komentarzy: 51918.02.2017, 22:11

maciekgooner

Uważasz za nieprawdopodobne zdobycie 9 czerwieni w ciągu ok 50 meczy przez zawodnika powszechnie uważanego za grającego bardzo twardo? Wiesz, Ty może masz już tyle wiosen, że pamiętasz Arsenal z Vieirą i wiesz, że to nie prawda, ale to nie powód, żeby mnie delikatnie obrazić.

Fanatic komentarzy: 599118.02.2017, 22:09

Pellegrini>Wenger ale i tak jest slaby, dlatego go bym nie chcial.

Fanatic komentarzy: 599118.02.2017, 22:08

Bayern cudem zremisowal z Herthą, patrząc na przeszlosc naszych wystepow w 1/8 LM to taka Hertha nie miala by problemow z Arsenalem...

Z sutton Arsenal odpowie na porazke z Bayernem i zamknie wengeroutom twarz ;)

Simpllemann komentarzy: 52841 newsów: 52418.02.2017, 22:06

Balotelli jest pierwszym piłkarzem z 5. najsilniejszych lig, który dostał trzecią czerwoną kartkę w tym sezonie.

Xhaka przyjmuje wyzwanie.

gnabry_ komentarzy: 5708 newsów: 118.02.2017, 22:04

Pellegrini to jest dosłownie Wenger V2. 😩

afc4life komentarzy: 478318.02.2017, 22:03

Marcinafc93
Proszę tylko nie to. Tylko nie kopia Wengera...i to dodatkowo z wyglądu. Jeszcze starszych kandydatów nie było? Oby to nie była prawda.

Simpllemann komentarzy: 52841 newsów: 52418.02.2017, 22:01

Pellegrini? On przynajmniej zdobył tytuł w ostatnich 10 latach.

Marcinafc93 komentarzy: 32834 newsów: 118.02.2017, 21:55

Rumors that Ivan Gazidis has met with Chile manager Manuel Pellegrini as a candidate to replace Arséne Wenger.

alexis1908 komentarzy: 360318.02.2017, 21:53

Vieira 8 czerwonych 72 żółte :D Granit juz 2 czerwone a pewnie jakaś dostanie w tym sezonie :D

tomekdomek1233 komentarzy: 51918.02.2017, 21:49

Rzeczywiście. Każdy po przeczytaniu info na wiki szuka na innych stronach potwierdzenia, że to co piszą na wikipedii jest faktycznie autentyczne

BudziK komentarzy: 103018.02.2017, 21:48

Sorry, że wcinam się w dyskusję, ale mam pytanie... czy ktoś z Was ma telewizję z canal+ sport, canal+ sport 2 gdzie można oglądać mecze premier league (oczywiście Arsenal) i gdzie mogę znaleźć najlepszą ofertę na pakiet tv (najlepiej razem z internetem stacjonarnym). Ile Was kosztuje taki pakiet? Mam na pewno możliwość podłączyć UPC, Orange, Netia, chyba Inea i każdą satelitarna TV. Dajcie znać, dzięki

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 618.02.2017, 21:47

http://www.transfermarkt.pl/patrick-vieira/leistungsdatendetails/spieler/3183/plus/0?saison=&verein=&liga=1&wettbewerb=GB1&pos=&trainer_id=

Przyznam szczerze, nie wiem, kto pisał ten artykuł na wikipedii. Vieira zdobył łącznie 8 czerwonych kartek w Premier League, bynajmniej nie w jednym sezonie. Transfermarkt to mimo wszystko chyba rzetelniejsze źródło :)

qba555 komentarzy: 797 newsów: 118.02.2017, 21:44

Na wiki to akurat słabo się powoływać. :)

tomekdomek1233 komentarzy: 51918.02.2017, 21:43

"Do niego należy rekord czerwonych kartek w jednym sezonie, mianowicie aż 9. "
Wikipedia

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 618.02.2017, 21:41

Skąd wy bierzecie te 9 kartek? To kompletne brednie, Vieira zdobył tyle łącznie w Premier League. Już drugi raz widzę tutaj ten błąd.

tomekdomek1233 komentarzy: 51918.02.2017, 21:39

Tak sobie czytałem dziś o Vieirze i co widzę? Rekord pod względem zdobytych czerwieni w jednym sezonie. 9. D-Z-I-E-W-I-Ę-Ć. Jeśli pauzował po każdym 2 mecze, to ominął 18 meczy, a 9 skończył przed czasem. 27 meczy. Sezon ma 38. Nawet jeśli puchary i LM są wzięte pod uwagę w tej statystyce to i tak jest to bardzo dużo..

A tu już widziałem komenty, że Xhaka nie będzie dobrym zawodnikiem, jeśli nie ogarnie psychiki itp...
Jak widać legenda jest nietykalna a obecny zawodnik to kozioł ofiarny..

borxon komentarzy: 42618.02.2017, 21:26

schnor

Co do ironii, to jak powinienes zauwazyc, to takowa posluzylem sie w swoim komentarzu. Zapewne calkiem przypadkiem bo oczywiscie komus takiemu jak ja takie pojecie nie powinno byc znane. Ot ciekawy zbieg okolicznosci.

Rozumiem krytyke i nie mam nic przeciwko niej, ale prosze zachowajmy jakis poziom. Glupota totalna jest stwierdzenie, ze Arsene Wenger zawsze daje takie same wytyczne dla zespolu. Tak MOGLO byc jeszcze kilka lat temu (gdy w zespole byl jeszcze Cesc), ale nasze statystyki z przestrzeni 4 ostatnich lat totalnie temu przecza. Nie gramy juz tak pieknego futbolu, a niejednokrotnie udawalo nam sie osiagac dobre wyniki, podczas gdy to druga druzyna grala w pilke a my bronilismy (mecz City Arsenal wygrany 2:0 gdzie Cazorla gral bardzo gleboko i angazowal sie w odbior pilki, ale na infografice zajmowal pozycje Ozila; czy gra obronna calego zespolu podczas sezonu 13/14 - pamietam blamaz z Chelsea, ale w innych meczach gralismy dobrze w obronie, w ataku szalu nie bylo).

Wengerowi zarzuca sie brak rotowania skladem - zgadzam sie. Ale nikt tez nie zauwaza ze to jest juz drugi sezon, kiedy jestesmy pozbawieni jakiejkolwiek stabilizacji zespolu w srodkowej strefie boiska - i to wydaje sie byc naszym glownym problem i przyczyna niepowodzen na przestrzeni dwoch ostatnich lat.

Owszem zgodze sie, ze moze jestem zbyt chamski (przepraszam), ale kuzwa lepiej przytoczyc pare ogolnikow, wspomniec o demencji starczej Wengera i obrazic sie nie odnoszac sie w ogole do meritum sprawy.

A z ta nadzieja, to mysle ze wiesz czyja matka ona jest.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 618.02.2017, 21:16

Tak oglądam eliminacje do Eurowizji i coś nie wróżę Polsce sukcesu, ktokolwiek by się nie dostał.

schnor25 komentarzy: 1854618.02.2017, 20:57

Borxon

Już się wyszczekałeś? Już pokazałeś swoją wyższość w internetach? Jeśli nie potrafisz normalnie podjąć dyskusji, to wracaj tam skąd przybyłeś, do buszu (intelektualnego). Raz, że trochę sobie śmieszkuję na pewne tematy (google -> ironia, zaznaj się z definicją), a dwa nie trzeba być zawodowym piłkarzem czy uznanym trenerem by wypowiadać się na oczywiste sprawy, widoczne gołym okiem nawet dla takiego Janusza futbolu jak ja. Także mam nadzieję, że szybciutko zostaniesz spacyfikowany przez moderacje, pozdrawiam, bez odbioru.

borxon komentarzy: 42618.02.2017, 20:53

Kondi,

jestem niezmiernie zaskoczony. specjalnie dla ciebie dostosuje sie do twojego poziomu dyskusji:

Teza: jestes idiota.
Uzasadnienie: bo tak.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 318.02.2017, 20:51

maciekbe
https://pbs.twimg.com/media/C49MBRoWMAAPwBJ.jpg:large

maciekbe komentarzy: 1245818.02.2017, 20:49

Payet gra w Marsylii na szpicy? Bo z drzewka na livescore tak wynika

Kondi komentarzy: 96418.02.2017, 20:41

Broxon
Przerasta to moje mozliwosci

borxon komentarzy: 42618.02.2017, 20:33

Kondi;
a moglbys jakos uzasadnic, czy przerasta to twoje mozliwosci?

Lucas6Z komentarzy: 182218.02.2017, 20:19

Widzę że nasi pogromcy i gladiatorzy europejskiej piłki którzy jako jedyni mogli nas pokonać prawie udlawili się dzisiaj Hertha Berlin.
Strach pomyśleć co nasze gwiazdy zagrają z tym Chris Sutton.
Nadzieja w tym że wyjdą "rezerwowi" a nie te klowny co w środę.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 318.02.2017, 20:19

Argudo
Nigdy nie mow nigdy. Z nimi to wszystko mozliwe.

Kondi komentarzy: 96418.02.2017, 20:19

Broxon
Tez sie ladnie skompromitowales i telektualnie. Rozumiem, ze mozna w nerwach szybciej powiedziec niz pomyslec. Ale napisac i zdawac sobie z tego sprawe?

borxon komentarzy: 42618.02.2017, 20:17

schnor25;

nie zebym bronil Wengera, wrecz przeciwnie.

ale w****ia mnie takie bezpodstawne pier... glupot w stylu "bo Wenger mysli to to i to". Skad ty mozesz miec jakiekolwiek pojecia jak wyglada zycie druzyny wewnatrz? Piszesz takie bzdury ze glowa mala.

Wyrazas se pan SWOJE zdanie, ale powstrzymaj sie od dedukowania czyichs intencji, bo w moich (mniemam, iz nie tylko) oczach kompromitujesz sie intelektualnie. Z twoich slow wynika, iz Wenger nie rozni sie niczym od nauczyciela historii w podstawowce, ktory z koniecznosci prowadzi lekcje wf'u.

I tak ku..., mamy w druzynie samych idiotów-walczaków, z Ozilem na czele.

Przepraszam bardzo, jeszcze nie ochlonalem po srodowym blamazu.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 618.02.2017, 20:13

Nie odpadnie, bo wyjdziemy rezerwami. A Arsenal to taki dziwny klub, gdzie rezerwowi zawodnicy grają lepiej niż pierwszy skład.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 318.02.2017, 20:01

Argudo
Jeszcze Arsenal pewnie odpadnie.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 618.02.2017, 19:40

Haha nie wierzę, na 4 pojedynki tylko jedna drużyna z Premier League wygrała. Ale cieszy powtórzony mecz City.

maniekuw komentarzy: 263818.02.2017, 19:06

goku
to jak z dziewczyną to może crazy stupid love.

krueger komentarzy: 13318.02.2017, 19:00

Może zamienimy po sezone Wengera na Wagnera? :)

mistiqueAFC komentarzy: 2676918.02.2017, 18:59

@goku

21 Jump Street

Arsenal96l komentarzy: 501718.02.2017, 18:54

Songoku95

Bawią Cię takie filmy co wymieniłeś? ..

Gerwciu komentarzy: 372218.02.2017, 18:38

Gomu
Duże dzieci

songoku95 komentarzy: 2348618.02.2017, 18:38

mam na myśli taką głupotkę. Jak np. Millerowie, polowanie na druhny, żeby się pośmiać.

schnor25 komentarzy: 1854618.02.2017, 18:37

songoku

Nie będąc oryginalnym, jeśli gustujesz w czarnym humorze, tragikomedii to obczaj sobie wybitne dzieło pod tytułem "Wszystko idzie do przodu, tylko nie Arsenal. Bayern - Arsenal 5:1".

Simpllemann komentarzy: 52841 newsów: 52418.02.2017, 18:36

Ale teraz Wilki zmarnowały znakomitą okazję. To musi być gol.

songoku95 komentarzy: 2348618.02.2017, 18:35

panowie, śmieszna komedia na wieczór? Taka żeby kobieta też zrozumiała ;)

Gerwciu komentarzy: 372218.02.2017, 18:27

Pilars of eternity

pumeks komentarzy: 2080818.02.2017, 18:27

http://cdn.livetvcdn.net/webplayer2.php?t=alieztv&c=51500&lang=pl&eid=492817&lid=604423&ci=8&si=1

Wilki-czelsi

strug210 komentarzy: 100018.02.2017, 18:26

Poleci ktoś jakiegoś fajnego RPG'a? Wiedźminy i inne Gothici ogarne

schnor25 komentarzy: 1854618.02.2017, 18:24

Wenger myśli, że każdy gracz jest w uj kreatywny i inteligenty i że jako zespół mogą grać jak drużyna podwórkowa, na spontanie, pełna improwizacja. Niestety, w drużynie nie mamy zvyt wielu wirtuozów, większość to typowi kopacze - zadaniowcy, to co im się nakreśli, to raczej wykonają. A puszczanie ich samopas to proszenie się o jak najniższy wymiar kary przykładowo z takim Bayernem.

AlexSong2321 komentarzy: 78918.02.2017, 18:19

BVB

Czytam 4-5 ostatnich Twoich komentarzy tutaj i jestem zażenowany...

schnor25 komentarzy: 1854618.02.2017, 18:18

BVB

Sęk w tym, że Ozil biega. Nie widać tego w czasie oglądania spotkania, a potem zerkasz na statystyki Niemca i wykręca naprawdę solidne dystanse. Niemniej jednak wiadomo o co w przypadku Niemca chodzi o walkę i zaangażowanie do samego końca, a to u niego rzadkość. Gwiazdeczka do wyoutowania.

tomekdomek1233 komentarzy: 51918.02.2017, 18:18

Przecież tu nie chodzi o zawodników ludzie! Wy sądzicie, że przyjdzie Griezmann/Auba, Veratti, Alaba, Draxler i Bóg wie kto jeszcze i będzie pięknie? Zawodnicy grają tak jak im trener nakaze.
Ranieri zdobył majstra z zawodnikami za 1/0,5mln £. Lipsk walczy o mistrza z piłkarzami za średnią kwotę ok 10mln.. Z dobrą taktyką i ze sredniakow można wycisnąć bardzo wiele. A u nas są lepsi niż średnicy. Xhaka, Walcott, Ox, Coq, Gibbs to dla was szroty, z którymi nie da się nic osiągnąć? Oni przy koszmarnej taktyce wyciągają Arsenal do pierwszej czwórki. Jeśli tylko zmieni się taktyka, na lepsze oczywiście, to Ci zawodnicy mogą dać nam zwycięstwa.
Zmieniacie się w kibiców City, ManU, Chelsea, Realu. Czyli: słaby sezon? Kupmy 4 gości po 80mln z całej Europy to znowu będziemy grać jak z nut

Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool33228374
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Brighton3211111044
11. Wolves331271443
12. Fulham341261642
13. Bournemouth331191342
14. Crystal Palace33991536
15. Brentford34981735
16. Everton331081530
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd33372316
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com