David Luiz o rozstaniu z Chelsea

20.03.2020, 15:03, Patryk Bielski 6 komentarzy

David Luiz, który latem trafił do Arsenalu z Chelsea, przyznał, że początkowo trudno było mu zaaklimatyzować się na Emirates Stadium z uwagi na więź łączącą go z The Blues. Brazylijczyk z czasem udowodnił jednak, że może być wartościowym piłkarzem w układance Mikela Artety. W wywiadzie dla Otro powiedział:

- Jeśli mam być szczery, pierwsze trzy dni czy tydzień nie były łatwe do strawienia i zrozumienia wszystkich emocji z uwagi na moją historię z Chelsea. Byłem związany ze wszystkimi w klubie. To było coś szczególnego i dużego. Brakowało mi ich. Każda wiadomość, którą otrzymywałem brzmiała: "Wróć, wróć, wróć. Jesteśmy tu dla Ciebie".

- Dla przykładu podam jedną sytuację z 75-letnim dżentelmenem. Kiedy tylko miał okazję, jadał ze mną śniadanie. Gdy odszedłem, pisał: "Wciąż czekam na ponowny wspólny posiłek z tobą". Takie rzeczy były dla mnie trudne, ponieważ jestem osobą, która przywiązuje dużą wagę do uczuć.

- Ale później, będąc profesjonalistą, pomyślałem: "To dla ciebie coś nowego. To kolejne wielkie wyzwanie na twojej drodze. Może jeśli pozostaniesz w swojej strefie komfortu, to nie będzie najlepsze, co możesz zrobić". Kiedy spojrzysz na moje życie, zawsze byłem osobą lubiącą wyzwania.

- Dołączenie do Arsenalu było ważną decyzją. To wielki klub. Chcę, by wrócił na szczyt i ponownie błyszczał. Pierwsze dni były trudne, ale potem zacząłem się dostosowywać. Teraz jestem bardzo szczęśliwy i chcę dokonać wielkich rzeczy z Arsenalem.