Koscielny: Zabrakło skuteczności

Jak ktokolwiek przeanalizuje wywiady piłkarzy np Barcelony/Bayernu to zobaczy różnicę pomiędzy mentalnością piłkarzy grających dla mistrzowskich klubów i piłkarzy grających dla nie mistrzowskich.

Wystarczy tylko,że od następnego spotkania zaczniemy szybciej operować piłką.wykorzystywać swoje okazję i pokażemy naszą "jakość" i wszystko wróci do normy.Następny sezon jest już nasz bo Kosa z ekipą odkryli powód dlaczego Arsenal nie może zdobyć mistrzostwa.
Pewnie wredny Jose M przechwyci ten wywiad i cały plan biednego Papcia legnie w gruzach :(

"gdybyśmy szybciej operowali piłką"

No właśnie, w meczach, w których nam nie idzie, klepiemy bez sensu piłkę od lewego do prawego skrzydła, zero jakiegokolwiek przyspieszenia, zero gry środkiem, nasza gra jest do bólu przewidywalna. Zobaczcie na akcje Hazarda, szybki bieg po bramkę i gol. U nas kontra wygląda tak, że któryś zawodnik w końcu się zatrzyma, bo musi się rozglądnąć, gdzie ma podać piłkę.

W ogóle, to po co nam zmiennik Bellerina? Przecież mamy Gabriela! Jego gra na prawej obronie mnie osłabia. Przy jednej akcji zanim skapnął się, że gra na prawej obronie i zaczął biec do przodu, to już musiał się wracać, oczywiście wracał truchtem, bo zmęczył się biegiem do przodu, a i szybkości mu brakuje.

Mnie zupełnie nie dziwi wynik z Chelsea, nie przypadek, że Arsenal przegrywa z czołówką bo mamy zwyczajnie gorszych zawodników. Wczoraj w sumie mieliśmy 3 zawodników sensownych Koscielnego, Mustafiego i Alexisa (chociaż wczoraj grał słabo ale patrząc na całokształt). Reszta to jest dramat, Coq nie ma startu do Kante czy do Matica, Skrzydłowi u nas nie istnieją. Przywykliśmy do przeciętniaków jaranie sie, że Coq to jest dzik bo zagrał jedno fajne spotkanie, ale to nie jest poziom zawodnika na Arsenal. Wierzenie w Walcotta, Wilshera. To jest po prostu akceptowanie przeciętności. Podejście, że stawianie na młodych "bo się rozwiną" jak dla mnie Arsenal nie jest zespołem do trenowania nowych grajków bo może coś z nich będzie, tylko potrzebni są zawodnicy gotowi wnoszący dużą jakość do zespołu tu i teraz a nie może za 3 sezony...

Grand 92
Wiem że, bardzo przyzwycziliśmy się do Kosy, ale dobry trener potrfi nawet najlepszego zawodnika posadzić na ławie. Dlaczego nikt z nas nie płacze po Vermalenie. Miał pozycję podobną jak Kosa dzisiaj. Też uważałem, że jest niezastąpiony a jednak nic się nie stało jak usiadł na ławie a potem odszedł. Żeby grać trzeba być w formie. Koscielny popełnia obecnie zbyt dużo błędów. Należy pokazać że nie jest to akceptowane. Na środku obrony mamy duży wybór poczynając od Gabriela przez Holdinga do w przyszłości Bielika a o Monrealu nie wspominając. Więc wybór jest.
Terry, Cachil, Zouma, Rozczochrany z Chelsi też usiadli na ławie i co stało się cos? Nic bo tam grają najlepsi będący w formie. Czas aby u nas też tak było a nie żeby skład był ustawiany pod ulubieńców.

Zabrakło wszystkiego, kto oglądał spotkanie to wie jak to wyglądało, szczególnie w 2 połowie.

Nie oglądałem niestety meczu, ale z powtórek wynika, że mieliśmy bardzo dużo sytuacji. Gdyby nie bramkarz Chelsea, i Arsenalu, i lepsza skuteczność to moglibyśmy coś ugrać. 2bramki Iwobiego, 1-2Mustafiego, 1Giroud, 1Ozila, Coq jakby mu siadła ta piła na nogę.. Mieliśmy troche sytuacji. Chelsea w cale nie miała więcej. Słowa Kościelnego nie są wyssane z palca. Rozumiem, że to są komentarze na gorąco i po oglądnięciu całego meczu.

Kościelny ma już zaprogramowaną gadkę Wengera i nawija z taśmy. Przykre.

Mirro

A kogo ty do cholery chcesz wstawić za niego ? Holdinga w meczu z Chelsea ?!

a co do Kosy jak na tak klasowego obrońce jego zachowanie przy bramce Hazarda - jak amator :(

trochę racji tam jest, ale kurde chłopaki dali się zgnoić jak amatorzy, w obronie geali kryminał , pomoc nie istaniała a atak im wtórował... Chelsea prowadząc 3-0 chciała walić kolejne bramy a my przegrywając nie potrafiliśmy zawiązać akcji. Dajcie spokój, albo jesteśmy zawodowcami za gube pieniądze albo bawimy się w amatorkę 'raz się uda, raz się nie uda...'

Kościelny musi usiąść na ławie. To nie pierwszy raz jak dał dupy. Nie ma formy to siedzi. Niestety jest pupilkiem Wengera i nawet jak daje dupy to będzie grał.
Dzisiaj też łatwo obwinić Coq za drugą bramkę a gdzie było podwajanie krycia? Nie widziałem tego od kilku meczów. Cieniasy . Potrzeba nam Simeone. Papa niech idzie na dietę do zarządu. Koniec.

Mieli by godność i odpuscili sobie te wywiady.. Bo tego czytać nie idzie.

Jak to ostatnio powiedział: Wenger nie szkoli piłkarzy, lecz mężczyzn. Cóż ja dzisiaj na boisku widziałem chłopców do bicia, z którymi by musiał porozmawiać psycholog bo widocznie wszystko w głowach siedzi

Tego nie da się czytać.

Wam zawsze czegoś brakuje. A prawda jest taka, że przeciwko topowym zespołom, w większości przypadków dajecie zwyczajnie dupy.

Oczywiście, największa w tym zasługa trenera.

On gada takie same kocopoły, co Wenger... Żal tego słuchać. Dziwie się Koscielnemu. Piłkarz z niego naprawdę kapitalny, zamiast zmienić klub, bo spokojnie ktoś z czołówki by go przygarnął, to do końca kariery będzie niestety powtarzał te same brednie...