Merson: Piłkarze nie mają odpowiedniej mentalności

Cudowna banda chłopaków - śmiesznie to brzmi. Psychika niektórych naszych piłkarzy rzeczywiście musi się wzmocnić. Mam nadzieję, że tacy gracze jak Lichtsteiner czy Torreira pomogą w tym aspecie.

No team covered more distance than Arsenal (118.0km) on the opening weekend of the new PL season. [Sky] #afc

Dajmy opaskę kapitana Lichemu! On ma taka mentalność z Juve. Jedyny który biegał za piłkami bo tak mu zależało w meczu z City.

Ozil nigdy nie był i nie będzie wybitnym piłkarzem, bo to śmierdzący leń, który opiera swoją wielkość na świetnym przeglądzie pola i dokładnym dograniu. Ale woli walki i silnej mentalności u tego typa za grosz, dlatego ciężko się na niego patrzy, jeszcze to jego strojenie min, tragedia. A z City w sumie nie tylko on grał beznadziejnie. Bo i Miki (który w sumie rzadko gra jakoś ponadprzeciętnie niestety....), i Ramsey i Xhaka (...) i Auba. Wszyscy oni grali słabo.

od czterech lat powtarzam, ze Ozil nie nadaje sie do zespołu i nalezy go sprzedac jak najszybciej poki jest jeszcze cos wart. Niestety AW trzymał go na siłe przepłacajac. Ozi zarabia mase forsy i teraz nigdzie nie pójdzie, bo nikt mu tego nie zapłaci co my płacimy. Bedziemy zdani na jego nieudolność przez następne 3 lata. A to, ze zagra dobrze z jakimś słabym zespolikiem nie zmienia faktu, ze jest beznadziejny.

@Suchy10: No właśnie, wiecznie usprawiedliwiany Pan Ozil.
Gdyby to dotyczyło innego piłkarza to juz dawno grzałby ławę, albo szukał innego klubu.
Już niebawem, jak nic sie nie zmieni.

Ludzie, ogarnijcie się. Kiedy ostatnio krytykowali Ozila po MŚ, stwierdziliście, że szukają kozła ofiarnego, i że dobrze uczynił, rezygnując z gry w reprezentacji. A teraz, kiedy przegrywamy z całościowo znacznie lepszą drużyną City, to robicie to samo i krytykujecie tylko jego. Nie przeczytałem choćby jednego komentarza krytyki na temat gry Mchitariana, który przecież nie istniał w tym meczu.

Uwielbiam takie dogłębnie analizy po jednym meczu. Jakbyśmy wygrali to twierdziłby, podobnie jak większość z was, że mają odpowiednią mentalność i że są świetni. Oczywiście do pierwszej przegranej. Bo szum w około dziennikarza musi być, a na niczym sobie popularności tak nie napijesz jak na krytyce. Bo nie dość że możesz stwierdzić oczywistości to ci jeszcze ludzie będą przyklaskieac jaki to z ciebie ekspert i jak się nie boisz mówić otwarcie xd

Taki komentarz z automatu, jakby nie oglądał meczu. Piłkarze Arsenalu walczyli, ale są słabsi od graczy City. Robili to samo co the Citizens, ale wolniej i z mniejszą dokładnością, dlatego przegrali.

Merson,zostaw już tego biednego Ozila w spokoju bo jeszcze kolo popadnie w totalną depresje,nie można od niego więcej wymagać.

MC = 3 sezon Pepa, tylko jeden nowy zawodnik i wygrali po trudnym meczu...
Arsenal = Nowy trener, nowa taktyka, 3 nowych zawodników debiutowało w BPL, nawet Auba ma za sobą dopiero pół sezonu

Wnioski:
Emery Out
Oni grają dla kasy
Nie mamy psychiki
Stan Kroenke już zniszczył klub
Nikt nie umie grać bo nawet podania nie wymienią
Zajmiemy 6-7 miejsce.

Prawdziwy test będzie mecz z Chelsea bo też mają wszystko nowe, tylko niektórych zawodników klasowo lepszych.

Trochę czasu minie zanim ten smród przestanie się za nami ciągnąć. Póki Emery tego wszystkiego nie poukłada, dalej będziemy "chłopczykami bez odpowiedniej mentalności", a Ozil "płaczkiem".

Niestety ma trochę racji, co do mentalności takiego Ozila, ale ostatnie transfery dały jednak trochę nadziei, że to się zmieni. Torreira, Lichtsteiner, Guendouzi, Auba i Lacazette wydaje się, że nie brakuje im odpowiedniej mentalności.

Człowiek który w trakcie swojej kariery chlał na potęgę, poucza obecnych piłkarzy Arsenalu o odpowiedniej mentalności... XD

Dokładnie się z tym zgadzam. Myślę ,że nawet jakby Cech wtedy trafił samobója to by machnęli ręką, Ozil by stanął i patrzył w górę jak panienka. Jedynie Lichy potrafił pokazać charakter. Ciężko się to ogląda, Wenger tak rozpieścił swoich pupilków. Balerina nawet na instastory podziekował za wsparcie kibiców jakbyśmy zremisowali z City, a nie zostali rozwalcowani taktyką.

Niestety jest wolność słowa i każdy papla co mu się podoba, ale nie rozumiem takiego myślenia. Emery zagrał JEDEN mecz z topowym zespołem. Poczekajmy miesiąc, dwa i można oceniać. Ja jestem w dalszym ciągu dobrej myśli i liczę na miejsce w pierwszej czwórce.

Wydaje mi się, że mówienie o piłce nożnej jest tak samo łatwe jak mówienie o polityce. Wystarczy siedzieć i czekać, co zrobią politycy/piłkarze, a później to skomentował.

Arsenal przegrał, więc należy opowiadać o tym jak słabo grali i jak dobrze grało City. Nie ma w tym nic odkrywczego, a ciągłe słuchanie o mentalności i jakości jest nudne.

Przecież nie od dziś wiadomo, że do tego typu pojedynków (z topem) podchodzimy na zasadzie: uda się to fajnie, a jak przerżniemy to też dramatu nie będzie, wszak mierzyliśmy się z lepszymi od Nas. Od razu w głowach mają wytłumaczenie.

Jaki jest Ozil to każdy wie, natomiast trochę nie rozumiem tej krytyki, jakby to była połowa lub końcówka sezonu i Arsenal nadal grał piach. To tylko jeden jedyny mecz, w dodatku z potentatem nie tylko ligowym, ale i europejskim. Czego się Merson spodziewał, cudów? Mentalność piłkarzy ocenimy po kilkunastu spotkaniach, zobaczymy w jakim miejscu będziemy.

Jak mnie wkurza jak ktoś nie nazywa rzeczy po imieniu.
Mówmy wprost Ozil Xhaka to banda nieudaczników która ciągnie ten zespół na dno. Liczyć na to że Kebab ładnie komuś poda w meczu jest idiotyzmem! Tracimy zawodnika w obronie w pressingu i samej woli zwyciestwa. Xhaka to drugi najwolniejszy zawodnik w lidze po Ozilu.
Jedyna nadzieję mam w tym ze uważam Emerego za inteligentnego trenera który szybko obu posadzi na ławce.

Cóż porażkę z City trzeba bylo sie spodziewać. Mistrz z poprzedniego sezonu z rekordem strzelonych bramek i pkt .Arsenal nie ma siły mentalnej co można powiedzieć wiedzieć po każdej porażce . Potrafimy się męczyć z dużo słabszymi drużynami , a tu Kanonierzy chcieli się przeciwstawić City . Wg mnie nie tędy była droga.

Jedna przegrana z mistrzem Anglii i od razu takie komentarze. Na pewno takie coś im nie pomoże.

Gdyby nasi wygrali 2:0 to też wyglądaliby jak cudowna banda chłopaków.
Czego oni oczekiwali w meczu z Manchesterem City? To jest maszyna bez wad. Na ławce siedzą osoby, które mają z miejsca pierwszy skład w Arsenalu. A Arsenal to drużyna na max 3 miejsce aktualnie, w trakcie rewolucji i budowania nowej drużyny. Eksperci od siedmiu boleści, myśleli, że Emery jest cudotwórcą i w dwa miesiące zbuduje potęgę, która pobije drużynę budowaną na kosmicznych pieniądzach, przez jednego z najlepszych trenerów na świecie, od trzech lat.

Ale fakt jest taki , może Emery duzo poprawi ,ale oni muszą sami uwierzyć że są wstanie walczyć o mistrza. Bo przegrać z maszyną taką jak City ok nic się nie stało , ale u nich nie było widać wiary w to że się da wygrać z City .

A jak piłkarze nie będą wierzyć w wygraną to żadne ustawienie czy treningi nie dadzą pkt.

Swieta prawda, niektorych zawodnikow po prostu nie powinno byc w Arsenalu ale wiadomo, ze nie pozbedziemy sie wszystkich slabych ogniw w jednym okienku transferowym.