Michael Thomas: Arsenal nie czyni progresu

Tacy ludzie jak Michael Thomas przypominają mi, że kiedyś też było fajne życie bez Wengera i choć ja o tych czasach wiem z książek i filmów, to jakoś mnie to napawa optymizmem.

Wenger popełnił niejeden i nie dwa błędy, popełnił ich całe mnóstwo, ale oskarżanie go o wszystko co złe się Arsenalowi przytrafiło to gruba przesada. Należy pamiętać, że on od lat dostaje taką a nie inną ilość pieniędzy na transfery. Dostaje jakieś śmieszne kwoty, a resztę może sobie dozbierać sprzedając swoich zawodników. Ten klub przez lata opierał się na sprowadzaniu tanio zawodników, głównie młodych. Wenger miał do nich rękę i potrafił stworzyć z nich dobrych piłkarzy, a także zorganizować ich w drużynę, która jednak walczyła przez lata w Premier League o szczyt tabeli. Niestety od czasu gdy do piłki angielskiej zaczęły wchodzić horrendalne pieniądze, to wszystko przestaje działać. Zawodnicy tacy jak RvP czy Nasri też myśleli o swojej przyszłości w momencie odejścia. Ich agenci też ich zapewne gorąco zachęcali do odejścia. Przecież transfer ich zawodnika zwiększa grubość ich portfeli. Ciężko nam rywalizować (każdy zna ich zasoby finansowe) z zespołami pokroju Chelsea, MU czy City. Czas Wengera też jednak już nadszedł, ale fakt jest taki, że jego odejście nie spowoduje tego, że nagle wygramy Premier League itp. Raczej bym się szykował na czas przeciętnych miejsc, tzn. z przedziału 6-10 w lidze. Wielu ludziom ciężko to pojąć, ale Arsenal nie ma w tej chwili argumentów finansowych do walki o najwyższe cele. Najlepszym dowodem na taki stan rzeczy jest zatrudnienie Minsilata. Myślę, że dużo osób zrozumie sens tego zdania i nie będę tego musiał tłumaczyć.

PS Zdaję sobie sprawę, że to mój pierwszy post tutaj, nie zmienia to jednak faktu, że kibicem Arsenalu jestem już (jak na długość mojego życia) sporo lat. A konto zdecydowałem się założyć teraz, bo widzę, że niektórzy krytykują Wengera za romantyzm, a sami popadają w romantyzm, ale finansowy, który w naszym przypadku mógłby się skończyć jak ten, który był w Leeds United ;)

Cieszy trzeźwa ocena sytuacji w licznych komentarzach.

Arsenal od wielu sezonów notuje systematyczny, powolny regres.

Nie ma tutaj co się rozpisywać dorabiać ideologi w stylu Wengera, filozofa.

On jest do zwolnienia na wczoraj.

Czasy się zmieniły, a Wenger został na początku XXI wieku.

Wenger zapisał wspaniałą kartę w Historii Arsenalu ale gdzieś po drodze nastąpiło zmęczenie materiału

Wenger, Wengerem, a gdzie w tym wszystkich jest właściciel, zarząd? Dziwne, że często, gęsto ludzie wypowiadają się (źle) o Wengerze, a jakoś nigdy (albo bardzo rzadko) nie zdarzają się wypowiedzi atakujące włodarzy klubu.

@Jsatrzab: A co niby z Grahamem byliśmy lamusami?

@Daymon: Zarząd daje ciała po całości, ale Wenger ma indolencję taktyczną.

Nawet w "Arsenal jak zbudowano nowoczesny superklub" jest opisany mecz z United, gdzie połowa składu była kontuzjowana albo chora i grała młodzież. Była ostra murarka, Arsenal wygrał, ale pan W. postanowił "nigdy więcej" dla nieładnego futbolu. Potem było tylko gorzej.

Jak dla mnie to jest regres. Z walki o mistrzostwo, przez okupowanie 4 miejsca w tym sezonie modlimy się o top4. Potrzeba świeżej krwi, wydaje mi się że nikt nie jest zadowolony z takiego stanu rzeczy jaki jest teraz. Do czasu jak klub przynosił im zyski to Amerykaniec mógł mieć to w d... Ale gdy gra coraz gorzej kasa będzie mniejsza. Więc będą musieli zainwestować by strumyk kasy wpływający na emirates był znowu duży

Bo przed Wengerem co roku walczyliśmy o mistrzostwo!

@Daymon: Nie mamy złych piłkarzy tylko Wenger nie jest w stanie wyciągnąć z nich tyle ile mogą dać

@Daymon: Zarząd zarządem, ale Wenger niezbyt sobie radzi nawet patrząc na stan aktualnej kadry. Największym problemem jest brak konkretnego planu na dany mecz i wieczne rozchwianie formy naszych grajków. Nigdy nie wiadomo co odwalą. Jednego dnia 2:1 w tyłek z Bournemouth, żeby potem w 20 minut zlać Crystal Palace i tak jest ciągle. Wenger pracuje tutaj już ponad 20 lat. Forma, która prezentujemy przez ostatnie 2 lata, to max na co nas z nim stać i może być tylko gorzej.

To niejest wina trenera lecz zarządu. Jak trener ma zbudować drużynę skoro niema funduszy. Takie jest moje zdanie

Już wszyscy byli piłkarze powiedzieli, że Arsene musi odejść, ale on się nigdzie nie wybiera. Protesty kibiców ucichły, wszyscy są już zmęczeni i zrezygnowani przez stagnację w klubie. To jednak nie są argumenty dla zarządu. Może dopiero jak nie dostaną kolejny raz pieniążków za ligę mistrzów, przemyślą swoje decyzje, chociaż na to bym też nie liczył.

Dobrze gada, polać mu !

Już nawet byli/dawni piłkarze Arsenalu mają dość i chcą odejścia Wengera ale oni i my kibice sobie możemy..

Każdy to widzi. Tylko nie Wener i nie zarząd. I nieliczni obrońcy Wengera.

Ameryki to on nie odkrył.