Obszerny wywiad z Perem Mertesackerem

Obszerny wywiad z Perem Mertesackerem 08.01.2014, 18:40, Marcin Witkowski 2449 komentarzy

Gdy Per Mertesacker dołączał do Arsenalu w 2011 roku, klub zajmował właśnie siedemnaste miejsce w tabeli, przegrał rekordową liczbą bramek w lidze, a drużynę opuściło dwóch kluczowych zawodników – Samir Nasri i Cesc Fabregas.

Minęły dwa lata i sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej. Kanonierzy są na szczycie tabeli z jednym punktem przewagi nad drugim zespołem, zakwalifikowali się do dalszej rundy Ligi Mistrzów, a kibice ekscytują się transferami do (a nie „z”) klubu. Więc co zrozumiałe, nastroje wokół klubu są pozytywne, a Per jest jednym z wielu zawodników, który może być zadowolony ze swoich występów. Dwudziestodziewięciolatek, były piłkarz Werderu Brema, prezentuje wysoką formę, ale jak sam twierdzi, pierwsze trudne miesiące w klubie uczyniły go silniejszym, a teraz po prostu zbiera owoce swojej pracy.

Szczególnie w ostatnich latach pokazał on, że jest osobą, na której można polegać i która ma wpływ na innych (na początku tego sezonu Niemiec kapitanował zespołowi już osiem razy). Jego wpływ rozciąga się również poza murawę – pokazał to między innymi pomagając w aklimatyzacji w Londynie młodszemu koledze (z którym grał już w Werderze Brema) - Mesutowi Özilowi.

Trzeci sezon w klubie jest jak dotąd dla Pera prawie bezbłędny, ale jak powiedział podczas rozmowy z Arsenal Magazine, nie ma miejsca na samozadowolenie.

Arsenal jest pierwszy w tabeli i gra dobrze. Jakie są w tej chwili nastroje w zespole?

Najlepszym podsumowaniem będą słowa “Jak dotąd jest dobrze”. Jesteśmy zachwyceni naszym wspaniałym startem, ponieważ taki wyznaczyliśmy sobie cel latem. Chcieliśmy przebrnąć przez kwalifikacje do Ligi Mistrzów i zacząć lepiej w Premier League, w porównaniu do dwóch poprzednich lat. Byliśmy zdeterminowani, by stracić jak najmniej punktów w początkowych etapach sezonu. W tej chwili jesteśmy konsekwentni i chcemy zachować taki stan jak najdłużej.

Czy atmosfera na treningach jest inna, gdy zespół góruje w tabeli?

Cóż, oczywiście wszyscy są w dobrych humorach i są bardzo zadowoleni z takiej sytuacji. Wszyscy, i naprawdę mam na myśli każdego, cieszą się tym momentem i dobrze jest mieć coś takiego w zespole. Nikt nie traci humoru, niezależnie od tego, czy regularnie gra czy nie, i to jest bardzo ważne do budowania ducha zespołu. Mamy dobre postaci w składzie i jeśli utrzymamy wysoko tego ducha, to będziemy na dobrym poziomie.

Biorąc pod uwagę końcówkę poprzedniego sezonu, wasza dobra forma ciągle trwa. Co się zmieniło od stycznia zeszłego roku?

Według mnie w zespole zawsze była dobra mentalność, ale wiesz jak to jest z pewnością siebie w piłce nożnej. Czasami potrzebujesz chwili. Później zdajesz sobie sprawę, że zespół ma potencjał. Wszyscy mówią o możliwościach składu Arsenalu, ale nie chcesz o tym tylko mówić, chcesz w to jeszcze uwierzyć. Po meczu z Bayernem Monachium wszyscy zdali sobie sprawę, że możemy pokonać każdego na świecie. To był kluczowy moment z naszego punktu widzenia. Zrozumieliśmy, że możemy pokazywać nasz potencjał na murawie i robić to konsekwentnie, ponieważ tego nam brakowało. W przeszłości mieliśmy dobry potencjał, rozegraliśmy kilka dobrych spotkań, ale traciliśmy punkty w bardzo ważnych momentach. Ludzie rozpoznali w Arsenalu dobrą drużynę, ale nie kogoś, kto może poważnie zagrozić zespołom z czołówki. To się zmieniło pod koniec zeszłego sezonu i udało nam się to kontynuować w następnym. Poza tym nie straciliśmy ważnych zawodników w letnim okienku, za to wzmocniliśmy skład, więc wszyscy byli dobrze przygotowani. W zespole była koncentracja. Tylko Santi i Nacho brali udział w turnieju, ale większość z nas mogła przygotowywać się do sezonu jako grupa. Wszyscy dobrze się znają, co ostatnio widać bardzo wyraźnie: jest dobra komunikacja i wzajemne ubezpieczanie się na boisku. Teraz jest dobrze, ale zdajemy sobie sprawę, że w piłce wszystko może się zmienić naprawdę szybko.

Jak myślisz, czemu twoja współpraca z Laurentem Koscielnym wygląda tak dobrze?

Cóż, potrzebowałem trochę czasu na aklimatyzację w Premier League i żeby poznać się z kolegami z zespołu. Ja, Laurent i Thomas wzajemnie popychamy się do coraz lepszej gry. W tej chwili gram z Laurentem, ale muszę powiedzieć, że Thomas jest tu dla wszystkich wzorem do naśladowania. Nie tylko dlatego, że jest kapitanem, ale z uwagi na sposób komunikowania się, a także radzenia sobie z sytuacją, gdy nie gra. Ludzie zawsze mówią o tych, którzy grają, ale musisz też pamiętać o tych, którzy nie mieszczą się w wyjściowej jedenastce, a którzy mają wpływ na resztę zespołu.

Jesteśmy dobrymi środkowymi obrońcami, ale potrzeba czasu, by przyzwyczaić się do siebie na murawie i czuć wygodnie w różnych sytuacjach boiskowych. Na tę chwilę znamy się dobrze i wiemy jak się zachowujemy podczas meczu. Wiemy jak się asekurować, jak nasz partner zachowa się w kluczowych momentach. Musisz się tego nauczyć, zwłaszcza przeciwko takim zespołom jak Liverpool, ponieważ mają w składzie światowej klasy zawodników – sam sobie z nimi nie poradzisz. Zawsze potrzebujesz kogoś obok siebie, kto jest czujny i cię zaasekuruje. Kiedy wiesz, że w razie problemów twój partner jest niedaleko, to czyni tę grę znacznie łatwiejszą. Podsumowując, uważam, że cała drużyna broni się dużo lepiej niż w poprzednim sezonie. Niebezpieczne sytuacje mogą nadejść zewsząd, ale jeśli twoi pomocnicy bronią cię przed długimi piłkami, to ma to wpływ na zespół.

Powiedziałeś, że potrzeba czasu, żeby zaadaptować się w Premier League. Co w takim razie musiałeś zmienić w swojej grze, w porównaniu do występów w Bundeslidze?

Szczerze mówiąc nie za wiele. Bardziej chodzi o to, że musiałem reagować na wszystko od samego początku w Arsenalu. Musiałem reagować na różne sytuacje. Czasami musisz popełnić błąd. Musisz cierpieć. Musisz przejść przez ciężkie okresy. Ale musisz się uczyć bardzo szybko – to klucz. Musisz mieć menedżera, który ci ufa i który mówi ci: „Jesteś na tyle inteligentny, by przez to przejść i szybko się z tego uczyć”. Dla mnie to było kluczowe. Gdy wiesz, że musisz przez to przebrnąć, wtedy jest łatwiej i nie musisz poddawać się takiej presji. Kiedy pojawiłem się tu po raz pierwszy, powiedziałem do siebie: „Chcesz być szanowany, ale najpierw musisz ciężko pracować i przechodzić przez trudne okresy”. I tak się stało.

W tej chwili jest inaczej niż gdy pojawiłeś się w klubie – Arsenal wówczas przegrał 2-8 z Manchesterem United, zdobył tylko punkt w trzech meczach, a z klubu odeszło kilku ważnych piłkarzy. Zastanawiałeś się wtedy w co się wpakowałeś?

W tamtym momencie nie dbałem o sytuację. Chciałem po prostu być częścią Arsenal Football Club. To był mój główny cel. Później się zorientowałem, że początki będą ciężkie i że będę musiał grać od początku. Kilka dni po transferze grałem przeciwko Swansea w Premier League. Nie było wielkich przygotowań, nie było okresu przygotowawczego, więc ciężko było wejść do zespołu tak od razu. Być może inaczej było z Mesutem. Przyszedł pod koniec okna transferowego, ale staraliśmy się go przygotować od samego początku. Dobrze jest mieć w zespole kolegów, którzy mówią w twoim języku i którzy mogą tłumaczyć i pomagać w drobnostkach. Więc w moim przypadku były pewne problemy na starcie. Jednak mogłem sobie z nimi poradzić i teraz widzę, że wyciągnąłem z tego korzyści. Wiedziałem czego można się spodziewać, więc mogłem pomóc przygotować się do tego Mesutowi i Poldiemu, gdy przybyli do klubu.

Jak myślisz, ile potrzebowałeś czasu, by w pełni zaadaptować się w Arsenalu?

Wydaje mi się, że zajęło mi to prawie rok. Byłem kontuzjowany w pierwszym sezonie i musiałem wrócić do Niemiec na prawie trzy miesiące, więc miało to wpływ na aklimatyzację. Po tym nie grałem na Mistrzostwach Europy – byłem w składzie, ale nie grałem. Więc próbowałem wtedy myśleć pozytywnie. Po prostu trenowałem, ale nie grałem. Czasami po kontuzji dobrze jest skoncentrować się na treningu przez kilka miesięcy, bez obciążania mojej kostki podczas meczów. Nie musiałem się śpieszyć. Więc po dobrym okresie przygotowawczym było dużo łatwiej wrócić – byłem lepiej przygotowany do gry pod względem fizycznym i psychicznym. Wtedy poczułem, że jestem dobrym dodatkiem do składu. Kiedy teraz o tym myślę, powiedziałbym, że dopiero po pierwszym sezonie poczułem się tu jak w domu.

Teraz jesteś kluczowym zawodnikiem i kapitanowałeś drużynie w tym sezonie. Lubisz taką odpowiedzialność?

Tak. Jak mówiłem, moim celem od początku było zyskać szacunek; najpierw wśród kolegów z drużyny. Aby tak się stało, musisz być uczciwy i wykonywać swoją pracę, zwłaszcza na murawie. To składnik sukcesu. Później wszyscy będą widzieć w tobie uczciwego pracownika i dobrego piłkarza – to pierwsza rzecz, jaką chcesz osiągnąć w klubie. Po dwóch latach i teraz, na początku trzeciego roku, czuję się naprawdę odpowiedzialny. Czuję odpowiedzialność za moją grę w meczu, ale także za inne aspekty pozaboiskowe.

Masz na myśli takie obowiązki jak pobieranie opłat od zawodników, którzy się spóźnili? Czy cieszy cię rola skarbnika?

Tak, Thomas i Mikel wybrali mnie do pełnienia tej funkcji – być może dlatego, że Niemcy znani są ze swojej skrupulatności, szczerości i umiejętności radzenia sobie z ekonomią! Więc to ja zbieram pieniądze z kar, ale muszę powiedzieć, że mamy bardzo dobry zespół pod tym względem i nie muszę pobierać pieniędzy od wielu zawodników. Większość z nich jest zawsze na czas – na tę chwilę nie ma zawodnika, który byłby mi winny dużą sumę pieniędzy!

Szacunek zyskałeś również u fanów. Jak w ciągu tych kilku lat rozwijały się wasze relacje?

Muszę powiedzieć, że od samego początku czułem, że fani są ze mną. Na szczęście wierzyli we mnie i miałem dobre przyjęcie oraz uznanie z ich strony. Niemieccy piłkarze wcześniej radzili sobie tutaj dobrze, więc było łatwiej złapać kontakt z kibicami.

Masz nawet swoją przyśpiewkę, która odnosi się do twojego wzrostu i narodowości…

Tak, ale musisz podejść do tego z dystansem. Niemiecki dziennikarz wyznał mi, że taka forma uznania ze strony fanów to bardzo dobra rzecz. Jestem pewny, że jest tam odrobina sarkazmu, ale również trochę szacunku.

Wspomniałeś osobę Mesuta Özila. Jak to jest ponownie grać z nim w jednej drużynie?

To wspaniałe. Graliśmy w Werderze Brema kilka lat temu i to były dobre chwile. Zawsze graliśmy o tytuł mistrza, ale nigdy go nie zdobyliśmy. Byliśmy na drugim miejscu i zawsze kwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów. Więc oczywiście byłem bardzo szczęśliwy widząc go ponownie w tym samym klubie, aczkolwiek nigdy nie przypuszczałem, że będziemy w stanie ściągnąć go do Arsenalu. Myślałem, że jest w Madrycie na stałe. Zawsze cieszyłem się widząc go na zgrupowaniach reprezentacji, ale to była wielka niespodzianka, że ściągnęliśmy go do klubu.

Kiedy dowiedziałeś się, że Arsenal pracuje nad tym transferem?

W ostatni dzień okna. Nie pytał mnie o klub przed podpisaniem kontraktu. Menedżer kontaktował się z nim jako pierwszy. Ale rozmawialiśmy wcześniej o Arsenalu. Gdy byliśmy na zgrupowaniu reprezentacji, mówiliśmy o zespole i Londynie. Lukas i ja zawsze mówiliśmy w samych superlatywach o Arsenalu, więc może podświadomie miał w głowie myśl, że to dobre miejsce na kontynuowanie kariery. Więc może mieliśmy mały udział w tym transferze! Ale to była jego decyzja, do której przekonywał go menedżer. Mesut wiedział, że Boss podziwia go już od dawna; myślę, że to najważniejszy element.

W czym w szczególności pomogłeś Mesutowi odkąd przybył do klubu?

Szczerze mówiąc on naprawdę lubi tu być i powiedział mi, że czuje się dobrze przyjęty przez wszystkich. Taki jest właśnie Arsenal Football Club. Każdy czuje ciepłe przyjęcie. Wszyscy troszczą się o piłkarzy, którzy są tu traktowani jako najważniejsze osoby. Mesut to kocha. Dobrze się stało, że zastał tu mnie i Lukasa, ponieważ już nas znał. Nie pomagaliśmy mu zbyt wiele, chodziło tylko o drobiazgi: jak się poruszać po mieście, które obrać drogi. Kilka razy go podwiozłem, pokazałem skróty, to wszystko. On ma tylko pokazywać swoją jakość na boisku, a wiemy, że potrafi zrobić różnicę. Reszta spraw, tych nie związanych z piłką, była dla niego prosta, ponieważ są to problemy, z którymi łatwo można dać sobie radę. Duch zespołu jest dobry, awansowaliśmy do Ligi Mistrzów tuż przed jego przenosinami i wszyscy byli szczęśliwi, więc było mu łatwiej, by dopasować się do reszty i czerpać radość z gry. Dopasował się tu idealnie.

Niemiecki zaciąg w Arsenalu zwiększył się od twojego przyjścia do klubu – oprócz Mesuta i Lukasa, do składu przebijają się Serge Gnabry i Thomas Eisfeld…

Tak, mamy teraz dobrą generację piłkarzy. Wszyscy mówią o Niemcach z uwagi na ostatni finał Ligi Mistrzów. Ludzie są w tej chwili lepiej poinformowani o Bundeslidze, więc to naturalne, że Arsenal chce ściągać do klubu młodych niemieckich piłkarzy. W tej chwili niemieccy gracze są szanowani, a my w odpowiedzi okazujemy respekt Arsenalowi i temu krajowi.

Bardziej Arsenal zrobił z Niemców Anglików czy Niemcy zrobili z Arsenalu niemiecki klub?

Nie ma sensu o tym mówić – wystarczy powiedzieć, że wszyscy jesteśmy Arsenalem. Powiedziałbym, że jesteśmy międzynarodowi. OK, w ostatnich latach na Arsenal miały wpływ różne nacje, ale zawsze był tu brytyjski rdzeń. Myślę, że to kluczowa część Arsenalu – historia i tradycja. Ten klub zawsze będzie kojarzony z dobrą grą, pasją. Fani chcą to oglądać w każdym meczu, u siebie i na wyjeździe. My, piłkarze, musimy sobie z tego zdawać sprawę – z jakości i klasy, którą Arsenal pokazuje od wielu lat.

Niemcy zapewnili sobie miejsce na Mistrzostwach Świata w Brazylii. Czy często o tym myślisz?

Nieszczególnie. W tym momencie to bardzo odległe wydarzenie. Gdy awansowaliśmy po meczu z Irlandią, czuliśmy ulgę, wiedzieliśmy, że zagramy tam latem, więc mogliśmy sobie pozwolić, by zapomnieć o tym na jakiś czas. Wszyscy wymagali od nas, że tam zagramy, więc to była dla nas ulga.

Ale będziecie również postrzegani jako jedni z faworytów…

Tak, ostatnio prawie wygraliśmy ten turniej. Byliśmy konsekwentni, ale nie zdołaliśmy wygrać. Gdyby nam się to udało, byłby to wspaniały koniec dla generacji, która grała ze sobą prawie dziesięć lat. Teraz nas, piłkarzy z około stoma występami w reprezentacji, jest kilku, więc byłoby miło, gdybyśmy wygrali dla zawodników, którzy ciężko pracowali przez cały ten czas. Wygląda na to, że zawsze przegrywamy z Hiszpanią lub Włochami, ale teraz chcemy wygrać te mistrzostwa.

Per, masz na koncie ponad dziewięćdziesiąt występów w reprezentacji. Czym różni się aktualny skład Niemiec, w porównaniu z tymi poprzednimi, w których grałeś?

Gdybym miał porównać aktualny skład do tego z 2006 roku, to powiedziałbym, że wtedy do gry w wyjściowej jedenastce aspirowało dwunastu, trzynastu piłkarzy, natomiast teraz jest ich około dwudziestu pięciu, trzydziestu. Wszyscy prezentują się świetnie, więc trener ma ogromne kłopoty z selekcją. Gdy nadejdzie lato, wszyscy muszą być u szczytu formy, ponieważ, jak sam uważam, będą to najtrudniejsze Mistrzostwa Świata, w jakich graliśmy do tej pory.

Per Mertesacker autor: Marcin Witkowski źrodło: arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
ludi72 komentarzy: 142711.01.2014, 22:39

@kozz
Sugerujesz coś ? Transfer w stylu Wengera, skoro AW widzi w nim potencjał to chyba tak jest, a we Francji uważany za spory talent :)

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 111.01.2014, 22:39

Gourcuff strzela kolejną bramkę a tu Ntep na tapecie...

aNormalny komentarzy: 348211.01.2014, 22:39

Ja jestem po prostu w szoku, ze Wenga nawet nie wyraza checi sprowadzenia Thauvina. Mlody talent + francuz = Henry v2

arsenallord komentarzy: 29572 newsów: 11711.01.2014, 22:37

sledziooo---> Patrząc na kompilację YT Bendtner > Messi

LoveTheGunners komentarzy: 914011.01.2014, 22:37

kolejny jeździec bez głowy

NIE

ludi72 komentarzy: 142711.01.2014, 22:37

@mar
Wczoraj z paroma osobami rozmawialiśmy na temat tego chlopaka. Zapewniam Cię, że do wczoraj nikt o nim nie słyszał :D

mar12301 komentarzy: 2310111.01.2014, 22:36

O kurde a to on w Ligue 2 pogrywa. Myślałem, że Lig Ę. Czy nie za duży hejp na niego?

Zdygany komentarzy: 135411.01.2014, 22:36

ma ktos pomysł jak szybko zarobic coinsy w fifa14 ultimate team ? Usunąłem swój stary skład a na nowym każda zyskana kasa wali się na kontrakty albo na kondyche , więc nie mam nawet jak robic transferów

SzamponArsenal komentarzy: 25211.01.2014, 22:36

Ciekawie wygląda ten Ntep trzeba powiedzieć. Widać że ma dobry drybling, jeszcze niech głowe podnosi to może być ekstra :)

sledziooo komentarzy: 88011.01.2014, 22:36

Patrząc na kompilację YT Ntep > Sanogo.

kozz10 komentarzy: 372411.01.2014, 22:35

tak kotem , który ma 22 lata i w ligue 2 w 19 meczach strzela 7 goli . boże widzisz i nie grzmisz ....

Jokullus komentarzy: 29711.01.2014, 22:35

aNormalny

Chodziło mi o to, że będzie potrzebować sezonu na pokazanie pełni swoich umiejętności, jak każdy zawodnik przechodzący na Wyspy, który nie jest na poziomie Aguero, Silvy, itd.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41211.01.2014, 22:34

Mamy już młodych Sanogo i Akpoma. Teraz jeszcze miałby dołączyć Ntep? Przydałby się raczej ktoś bardziej doświadczony, mogący coś wnieść.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320711.01.2014, 22:34

jarajo się Ntepem, a tak naprawdę może 1-2 osoby z k.com widziała go w akcji :/ jutub mi mówi, ze gra podobnie do Zahy. Statystyki też ma dobre.

jeżeli ma być tani to jak najbardziej, młodych talentów nigdy za wiele, ale trzeba pamiętać, że u nas są także ciekawi młodzi skrzydłowi, tacy jak AOC, Gnabry, Campbell.

Kupić tego Ntepa i wypożyczyć do Auxerre, ewentualnie do jakiegoś slabszego zespołu BPL. Chyba, że już jest na tyle dobry, aby rozegrać kilka minut u nas.

Ale jak dla mnie to i tak Thauvin jest najlepszym młodym zawodnikiem we Francji

ludi72 komentarzy: 142711.01.2014, 22:34

Wczoraj wieczorem był temat Ntepa, koleś jest kotem. Bardzo dobry transfer się szykuje :D

aNormalny komentarzy: 348211.01.2014, 22:32

Jokullus

Zwariowal? Do pierwszego skladu go.

mar12301 komentarzy: 2310111.01.2014, 22:32

Wszyscy albo udają, że znają tego Ntepa albo chcą być znawcami jak Rivaldo. LOL. ;c

Jokullus komentarzy: 29711.01.2014, 22:31

@kamo99111

Zapewne będzie potrzebować sezonu na przestawienie się.

DanteZZ komentarzy: 116811.01.2014, 22:30

ee a to kto

aNormalny komentarzy: 348211.01.2014, 22:30

Wszyscy sie szykowali na hit trasferowy w lato, a tu Papcio BUM i Ntep w Arsenalu juz w zimne.

Kysio2607 komentarzy: 1336011.01.2014, 22:29

Yyyy co to za nn ?

kamo99111 komentarzy: 687611.01.2014, 22:29

Ten Ntep ma nawet fajny drybling... 1,80cm w miare dobrze zbudowany... właśnie kogoś o takim profilu bym widział u nas na ataku. Tylko jest jedno pytanie, czy tą grę z ligue2 będzie w stanie przełożyć na najlepszą ligę na świecie??

LoveTheGunners komentarzy: 914011.01.2014, 22:29

co to w ogóle za typek?

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41211.01.2014, 22:27

Czyli co - Ntep teraz, a Draxler latem? :D

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35511.01.2014, 22:27

@thide - zbyt wolny jestem:)

aNormalny komentarzy: 348211.01.2014, 22:27

Pewnie jeszcze nikt nie widzial, wiec wstawiam!!!!!!

instagram.com/p/jCgqUtPuKx/

tomekafc95 komentarzy: 413611.01.2014, 22:27

Co za ntep ??

mar12301 komentarzy: 2310111.01.2014, 22:26

nie mam pojęcia kto to jest ten Ntep, ale to dlatego że nie oglądam w ogóle Lig Ę

turysta komentarzy: 608911.01.2014, 22:26

nie znam go, ale fifa mi mówi, że jest szybki i nic więcej

#ekspert

#pozdrawiam

thide komentarzy: 32389 newsów: 185211.01.2014, 22:24

instagram.com/p/jCgqUtPuKx/

bardzo prawdopodobne, że do nas przejdzie. z tego co pamiętam to była o nim mowa już latem.

thide komentarzy: 32389 newsów: 185211.01.2014, 22:23

@kox, niżej wstawiłem

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35511.01.2014, 22:22

twitter.com/Satre_Isberg/status/422066178991726593/photo/1?screen_name=Satre_Isberg

Tutaj zdjęcie, które Ntep wstawił na instagrama

thide komentarzy: 32389 newsów: 185211.01.2014, 22:21

Apparently Paul - Georges Ntep posted a photo captioned " on my way ". How true is this? Does he mean Emirates?

Paul-Georges Ntep posted a picture of his plane tix and passport.

Man... if we sign him, forget about a world class striker in summer.

pbs.twimg.com/media/BdtzkT2IMAAIxtx.jpg

arsenallord komentarzy: 29572 newsów: 11711.01.2014, 22:21

Ech i Księżniczka znowu wygrała... rok temu nie powinna i teraz też.

aNormalny---> Poważnie.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41211.01.2014, 22:20

thide

Nie wiadomo. Wcześniej było info, że Auxerre tyle za niego oczekuje - ale czy ostatecznie tyle za niego zaoferowaliśmy to już inna sprawa.

kamo99111 komentarzy: 687611.01.2014, 22:20

"ją" - miałem na myśli piłkę :P

kamo99111 komentarzy: 687611.01.2014, 22:19

Obejrzałem właśnie mecz Atletico z Barca i szczególną uwagę zwróciłem na Coste i szczerze powiedziawszy to za te 34 bańki to nie chce go. Fakt faktem potrafi grać tyłem do bramki i ładnie przygotować ją do strzału ale jak dla mnie to za mało jak na zawodnika który miałby kosztować aż tyle ojrosów!

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41211.01.2014, 22:19

koxu

Co nie... :] Ale z Francji jakoś szczególnie daleko nie miał.

thide komentarzy: 32389 newsów: 185211.01.2014, 22:19

@Mid, podobno za 8 milionów do nas przechodzi.

aNormalny komentarzy: 348211.01.2014, 22:18

arsenallord

Nie znasz? Nie wierze..

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35511.01.2014, 22:17

@mid - biedak pociągiem musiał jechać:/

arsenallord komentarzy: 29572 newsów: 11711.01.2014, 22:17

Jaki Ntep!? Któż to taki?

aNormalny komentarzy: 348211.01.2014, 22:16

Gunner23

Boze, jaki paznokiec

turysta komentarzy: 608911.01.2014, 22:16

GeoffArsenal @GeoffArsenal 2 min
I mean, Costa might be alright for someone like Liverpool, but Arsenal. Nah.

zgadzam się :p

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41211.01.2014, 22:15

Swoją drogą ciekawa sprawa - Ntep jest w Londynie. I nie - wcale nie trolluję.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 111.01.2014, 22:12

Thauvin

Gunner23 komentarzy: 1511.01.2014, 22:11

i.imgur.com/ LdMNqDL.jpg

Traitor komentarzy: 10272 newsów: 2411.01.2014, 22:11

@mar12301
Ma siedziec zalamany 24/7? Nie da po sobie pokazac, ze jest zalamany podczas robienia zdjecia

Gunner23 komentarzy: 1511.01.2014, 22:11

http://i.imgur.com/LdMNqDL.jpg puma xd

aNormalny komentarzy: 348211.01.2014, 22:09

Turan < Thauvin

Następny mecz
Ostatni mecz
Manchester City - Arsenal 31.03.2024 - godzina 17:30
? : ?
Arsenal - Brentford 9.03.2024 - godzina 18:30
2 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal28204464
2. Liverpool28197264
3. Manchester City28196363
4. Aston Villa29175756
5. Tottenham28165753
6. Manchester United281521147
7. West Ham29128944
8. Brighton28119842
9. Wolves281251141
10. Newcastle281241240
11. Chelsea271161039
12. Fulham291151338
13. Bournemouth28981135
14. Crystal Palace28781329
15. Brentford29751726
16. Everton28871325
17. Luton29571722
18. Nottingham Forest29671621
19. Burnley29452017
20. Sheffield Utd28352014
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland185
O. Watkins1610
Mohamed Salah159
D. Solanke153
Son Heung-Min148
J. Bowen143
B. Saka137
A. Isak120
C. Palmer118
P. Foden117
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
0
Gracz lutego wybór redaktorów
6
Gracz lutego wybór użytkowników Aaron Ramsdale
Aaron Ramsdale
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1 2 3 4 5 6