Pires: Lacazette to wojownik

Laca jeszcze pokaże na co go tak naprawdę stać.

Powiem wam, że lacazette wczoraj na meczu ok 10 razy rób ruch do przodu i sygnalizowal go ręką i zamiast dostać prostopadła to akcja szła na prawo lub lewa. Byłem akurat na stadionie i tam widać to czego nie obejmie kadr w tv. Goście jest wykorzystywany, miałby pewnie o połowę więcej bramek gdyby ozil grał na 10

w meczu z swansea kilka razy kiedy szła wrzuta z lewej strony on zbiegał na dalszy słupek... w sensie ja Lacazetta uwielbiam i wielbię no ale jak on sobie to wyobraża ?

Lacazette ma piłkę 3x w meczu z czego często tylko jedną okazję bramkową. Koledzy nie bardzo chcą go zrobić królem strzelców.

Laca będzie zawodnikiem na lata i nie mam co do tego wątpliwości. Jak tak lubicie liczby to Henry w pierwszych dwóch sezonach strzelał po 17 bramek, więc spokojnie Alex może go pobić. Przyzwyczai swój organizm do intensywności rozgrywek i będzie ładował. Może to być na wiosnę, a może dopiero w następnym sezonie. Jednak w perspektywie najbliższych lat będzie czołowym strzelcem obok Romelu i Harry'ego.

Na ten moment jego transfer z pewnością można ocenić jako dobry, ale zawsze może być lepiej. W tym sezonie licze na minimum 15 bramek w samej lidze. Przyszły sezon powinien być już dużo lepszy, tylko trzeba mu dokupić jakiegoś fajnego kreatywnego ŚP z dryblingiem.

To dopiero pierwszy sezon w Anglii, nie spodziewalem sie, ze od razu bedzie strzelal co mecz jak na zawolanie. Ciekawe kiedy uda mu sie rozegrac caly mecz nie schodzac przedwczesnie z boiska.

Mam wrażenie, że naszego Alexa to przepchnąłby nawet Tadzio Norek.

Tak wszyscy są wojownikami, pierw Ozil, teraz Laca. Szkoda, że tylko co do tego drugiego można nie mieć wątpliwości.

@tomek105: Mnie cieszy to jego niezadowolenie wymalowane na twarzy gdy schodzi z boiska.
To znaczy, że ma odpowiednią mentalność. Chce jak najwięcej grać, strzelać wygrywać.

Lacazette mógłby strzelić więcej goli do tej pory, gdyby dostawał częściej piłkę i gdyby grał 90 minut, a nie 80. Gdzieś słyszałem czy czytałem jakąś statystykę, że większość bramek strzelanych przez top napastników w premier league pada w ostatnich minutach. To wówczas, gdy drużynie nie idzie, a w przypadku Arsenalu często widzimy walenie głową w mur i próby wchodzenia do bramki, taki Lacazette mógłby się pod koniec wykazać i strzelić bramkę na wagę zwycięstwa. Tylko musi grać w pełnym wymiarze czasowymi. Ja wiem, że Giroud też chce sobie pograć, ale nie po to ściągaliśmy zawodnika za 50 mln, żeby nie grał do końca w każdym meczu.

"a także ma bardzo dobrą wytrzymałość" nie wydaje mi się. Plus jest taki, że Laca nie ma łatwo i musi walczyć o miejsce w skladzie. Trochę go szkoda, bo widać po nim frustrację jak schodzi pod koniec i nie strzela bramy, no ale to juz jego zadanie. Chłopaki mogliby go lepiej odnajdywać w polu karnym a jak wiemy bdb Arsenal zanim odda strzał to bedzie klepał piłke przez 15 min

debuchy? ;)