Podsumowanie sezonu - łyk statystyki

tylko lyk ale duzo. :D fajne staty. szkoda tylko ze nie wygralismuy

W następnym roku będa lepsze statystyki i lepsze miejsce

Ale Corthal glupoty piszesz. Napisales same klamstwa.

Te wszystkie podsumowania są bardzo wspaniałe i w ogóle wygląda na to że mieliśmy wspaniały sezon... Ale problem polega na tym, że piłka nożna cały czas się rozwija i jak widać bicie rekordów z przed lat nie daje dzisiaj już nawet 2 miejsca!

Tylko co trzeba zrobić żeby nie kończyć sezonu na 3-cim czy nawet 2-gim miejscu, ale na 1-szym?

To proste, wystarczy ustanawiać nowe rekordy:P Tyle że bez szerokiej ławki rezerwowych i optymalnego drugiego składu możemy co najwyżej zostawać rok w rok mistrzem rundy jesiennej. Nasza melodia przyszłości w postaci utalentowanej młodzieży coś fałszuje, a przecież już rok temu wielu fanatyków mówiło o ich przebojowym wdarciu się na salony PL. Kurde balans, wybaczcie, ale chyba to przeoczyłem. :/
Fatalna polityka transferowa- kupowanie młodzików którzy rozwiną się (albo i nie) za parę ładnych lat, notoryczne przepłacanie za piłkarzy (Eduardo, Walcott), puszczanie piłkarzy po kosztach (Henry), czy też (o zgrozo!) oddawanie ich za darmo (Flamini- swoją drogą to chyba jakaś parodia, miesiąc temu Milan zapłaciłby za niego 15 mln funciaków- dla mnie spece od transferów na bruk i to tak na łeb na pysk...:P), błędy można mnożyć.

Potrzeba nam paru sensownych decyzji, które pomogą nam wygrać ligę mistrzów i zakasować rywali na własnym podwórku. Jeżeli jednak to będzie wyglądać tak jak zwykle to można już zakładać się, czy Kanonierzy skończą sezon na 3-cim czy na 4-tym miejscu.

Co sezon lepiej :)
Już niedługo zdominujemy europejsą piłkę !!!!!!!!!
Od czasu kiedy Thierry nas opuścił idziemy tylko do przodu, i nie widać abyśmy mieli stanąć w miejscu !!

Kubi-->> pisząc crossy miałem na uwadze bieg, a nie podania.

Thierry Henry strzelił więcej goli, Thierry Henry zaliczył więcej asyst, to jest zawodnik, coraz bardziej mi go brakuje..

Przyszły sezon jest nasz!! GO GO GUNNERS!!!

Będzie jeszcze lepiej, napewno..

No i jeszcze zaliczyliśmy sezon bez porażki u siebie rok temu jedną. Progres jest, no i mniej głupich remisów.

Postęp jest to bardzo dobrze. Ten sezon nie był taki tragiczny, jak się wydaje. Z roku na rok będzie co raz lepiej.

mam nadzieje ze za rok poprawimy sie w liczbie pucharow zdobytych

Co z tego, że poprawiliśmy prawie wszystkie statystyki w porównaniu do poprzedniego sezonu, skoro nic nie wygraliśmy...? :/

LordCarrington - pokaż mi chłopie 2 dobre crossy Hleba w tym sezonie, nie chodzi mi o podania po ziemi.

sezon udany tylko szkoda ze bez trofeow ;/ jedno jest pewne mamy dobra mloda druzyne i mysle ze w przyszlym sezonie to zaowocuje

Czyli sezon lepszy od poprzedniego, a i tak nic nie wygralismy. Szkoda bardzo bo było bardzo blisko. Oby tak co sezon kanonierzy grali co raz lepiej, ale z tym wyjątkiem, żeby coś wygrywali. Wenger zapowiada naprawdę dobre transfery, więc wszystko idzie w dobrym kierunku.

z roku na rok coraz lepiej

Ciekawe, ciekawe. Następny sezon musi być nasz. W tym pokazaliśmy, że umiemy grać młodym, niedoświadczonym składem, wysoko wygrywać i pięknie grać.
Almunia spisywał się bardzo dobrze, jednak potrzebny nam jest jeszcze lepszy bramkarz. Dobry klub musi mieć dobrego bramkarza. Mam kilku faworytów, którzy są poza zasięgiem listy Wengera.
Jeszcze daleko nam do ideału bo wielkimi minusami jest zbyt ofensywna gra naszych obrońców (nie żebym to ganił, wręcz przeciwnie. Z tego cieszę, że możemy się pochwalić dobrze grającymi głową Toure i Gallasem i świetnie dysponowanych i szybkich bocznych obrońców, jak Clichy czy Sagna. Bez wątpienia każdy z nich odegrał dużą rolę w zespole i wspomógł Arsenal w walce o mistrzostwo.
Senderos jest jeszcze młody, ale widać, że jest oddany dla Arsenalu. Czasem potrafi zrobić coś z niczego - w negatywnym i pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Jeżeli chodzi o pomocników, to tutaj eksplodowało mnóstwo talentów. Fabregas i Flamini pokazali swoje drugie oblicze. W poprzednich sezonach nikt nie wierzył, że Mathieu będzie tak dobry. Wenger go wypromował, ten niestety odszedł.
Natomiast Cesc pokazał, że jest wielkim talentem i, że potrafi grać pod presją. W każdym spotkaniu grał jak profesor, co potwierdzają statystyki. Dojrzał pod względem fizycznym i psychicznym, a jego gra utwierdzała w przekonaniu, że będą z niego ludzie. ;)
Eboue znów się nie sprawdził. Jestem za przesunięciem go do obrony.
Rosicky grał za mało, ale widać było, że czuje chęć gry. To taki nasz uspokajacz gry, cichy zawodnik.
Hleb zaliczył bardzo dobry sezon. Pokazał, iż mimo swoich skromnych warunków fizycznych potrafi grać w PL. Czarował dryblingami i dobrymi crossami. Mam nadzieję, że zostanie. Jak widać spekulacje na temat transferu do Interu ucichły.
W ataku cisza, bo nikt prócz Adebayora nie był tak efektowny i efektywny. Reszta zupełnie odbiegała poziomem, lub nie miała okazji sobie pograć. Pierwszym przykładem jest Bendtner i Walcott.
Duński napastnik to taka kopia Adebayora, ale jego sylwetka przeszkadza mu w grze. ;)
Dzięki temu, że jest wysoki mieliśmy okazję zobaczyć kilka latających akcji w wykonaniu Adebayora. Jednak nie pokazał nic wielkiego i szczególnego. Mam nadzieję, że jak cała drużyna wyciągnie wnioski z tego sezonu. Zebrał chłopak kolejne doświadczenie i chwała mu za to.
Eduardo zapowiadał się świetnie. Wenger powolutku wprowadzał go do drużyny i się udało. Dudu złapał rytm gry i zaczął robić swoje. A grał stylem a'la Henry, gdyż często cofał sie po piłkę do linii środkowej. Przyjemnie było na to patrzeć. Zupełnie jakby grał Henry. Ale nie oszukujmy się Chorwatowi/Brazylijczykowi trudno do poziomu Henry'ego. jednak kto wie czy, gdyby nie pechowa kontuzja, to Edu byłby dziś lepszy od Thierry'ego, przynajmniej w tym sezonie...
Mam nadzieję, że wróci do pełni dyspozycji i pokaże jak gra prawdziwy król.
Jeśli chodzi o Walcotta, to końcówkę sezonu miał wyśmienitą, jednak zawodnika rozlicza się za całokształt i właśnie tu Theo przegrał. Myślę, że nasz sierota z Anglii (jedyny w podstawowym składzie) powinien dostać w następnym sezonie więcej szans na grę. Zasłużył sobie na to.
RvP jak RvP, często łapał kontuzje, ale grą się wyróżniał. Chęci ma ogromne, jednak kontuzje go niszczą. Mam nadzieję, że wróci pełni sił i dzięki temu ominą go liczne kontuzje.

A nawet było dobrze :] Miejmy nadzieję, że następny będzie jeszcze lepszy i co najważniejsze - mistrzowski :]

Pod wzgledem statystyk nie bylo zle

No nie było tragicznie ;P