Wenger: Nie żałuję, że odrzuciłem ofertę United

Żywa legenda, zaraz obok Henrego.

@erykgunner:
Tyle lat dostępu do mediów, a tak wiele wiele osób dalej nie rozumie tego procesu.

Pasja.

Czekam na opinię AVP w sprawie tego newsa.

@Leehu: Nie lubię gdybania. A może nie porozumiałby się z zawodnikami i wyleciałby już w drugim sezonie swojej pracy? Kto to może wiedzieć.
Liczą się fakty.

@Marioht: Różnica między tym kogo w klubie mógł mieć Wenger, a gdzie mógłby być teraz jest nadzwyczaj widoczna. Wydaje mi się że mimo wszystko gdy menadżer przechodzi z jednej drużyny do drugiej to ten proces zależy od mniejszej liczby osób. I o ile w tych wszystkich Drogbach czy innych Ibrahimovićach jest tylko trochę prawdy o tyle tu po prostu Wenger w 2002 roku mógł powiedzieć przechodzę do United i teraz pewnie byłby legendą klubu z Old Trafford. :)

@lays: i po drodze trochę sreberek wpadło dogabloty

Tego Wengerowi akurat zarzucić nie można - lojalności.

Pierwotnie odejsc na emeryture w 2002 roku xd odszedl 10 lat pozniej

@erykgunner: W końcu ktoś to wyjaśnił bo już mnie głowa boli jak pelikany wszystko łykają co prasa pisze. Brawo Ty

Fergie w 2002 na emeryturę? Jakoś nie chcę mi się w to wierzyć. Może chciał podjąć po krótkiej przerwie inne wyzwanie. No, ale tego już się nie dowiemy co by było, gdyby...

@erykgunner: Poniekąd masz rację. Na pewno.

@Marioht:

Akurat te wszystkie "mogłem mieć", to kreacja dziennikarzy, którą większość z userów uważa, że głupie przechwałki Arsene'a.

Wenger nigdy nie zwołał konferencji i nie powiedział: "Słuchajcie, mogłem mieć Cristiano". Sytuacja za każdym razem wygląda tak samo:

1. Dziennikarz mówi: Arsene, doszliśmy do informacji, że interesował się Pan, Cristiano/Hazardem/kimkolwiek
2. Arsene mówi: Tak, to prawda
3. Tytuł w gazecie: "Wenger: Mogłem mieć Cristiano"
4. Kanonierzy,com: Hurr durr znowu stary dziad mówi kogo to on mógł mieć

Gdyby wtedy odszedł, nie byłoby the Invincibles.
Ferguson na emeryturę w 2002 roku, jak to teraz brzmi po latach.
Dobrze, że obaj zostali na swoich stanowiskach.

Mogłem być w... mogłem mieć w klubie...
Legenda legendą, ale czytanie tego typu gdybań stało się już dawno temu nudne.

Tego Wengerowi akurat zarzucić nie można - lojalności.

Legenda