Wenger po meczu ze Stoke

Wenger po meczu ze Stoke 11.12.2016, 02:44, Michał Kruczkowski 14 komentarzy

Arsene Wenger spotkał się z dziennikarzami po zwycięskim spotkaniu ze Stoke City. Oto co Francuz miał do powiedzenia:

O wygranej...

Cieszymy się, ponieważ ten tydzień był wymagający. Rozegraliśmy dwa ciężkie spotkania wyjazdowe z West Hamem i FC Basel, a teraz czekało nas trudne starcie na własnym podwórku. Dodatkowo jako pierwsi straciliśmy gola. W początkowej fazie meczu byliśmy nieco niepewni, jednak dobrze zareagowaliśmy na utratę bramki. Wyrównaliśmy jeszcze przed zejściem do szatni, a w drugiej połowie odnieśliśmy już pewne zwycięstwo, chociaż przy stanie 2:1 Petr Cech popisał się dobrą interwencją po strzale Petera Croucha. Myślę jednak, że w drugiej części byliśmy wystarczająco przekonujący.

O rzucie karnym...

Nie powinno go być, byłem zaskoczony taką decyzją arbitra. Najważniejsze, że nie daliśmy się ponieść emocjom, zachowaliśmy spokój i zdołaliśmy odwrócić losy spotkania. Bardzo mnie to cieszy.

O nadrobieniu wyniku po raz szósty w tym sezonie...

Można pomyśleć, że sześć razy to nie przypadek. Jednak patrząc przyszłościowo, gdyby znów zdarzyłaby się taka sytuacja, masz przekonanie, że wszystko jest jeszcze możliwe, ponieważ twoi piłkarze potrafią walczyć i odpowiednio zareagować na stratę gola. Ogólnie myślę, że powinniśmy być zadowoleni z tego faktu.

O silnej ławce rezerwowych Arsenalu...

Uważam, że nasz skład jest zgrany, nawet jeśli niektórzy zawodnicy mogą być sfrustrowani liczbą meczów, które rozgrywają. Każdy gracz jest jednak ważny. Sukces możemy odnieść tylko wszyscy razem. Obecnie można wyczuć mocną spójność w drużynie i właśnie tego potrzebujemy, aby osiągać nasze cele.

O tym, czy Arsenal jest w stanie utrzymać się w walce o mistrzostwo...

Od naszej porażki z Liverpoolem w pierwszej kolejce wykazujemy niezwykłą konsekwencję zarówno w Premier League, jak i w Lidze Mistrzów. Jest to naprawdę trudne, zatem pokazujemy, że jesteśmy w stanie się skupić i dać z siebie absolutnie wszystko, aby tylko wygrywać spotkania. Czy możemy utrzymać taką ciągłość? Myślę, że mamy na to szansę.

O udanym tygodniu i o tym, jaki był cel drużyny na mecz ze Sotke...

Przede wszystkim chcieliśmy zapanować nad swoimi emocjami i to nam się udało. Dobrze operowaliśmy piłką i nie spanikowaliśmy. Ostatnio osiągamy dobre rezultaty i to wnosi sporo pewności siebie do naszej gry.

O obecnym charakterze drużyny w porównaniu z poprzednimi latami...

W ostatnich latach nie byliśmy tacy źli. Zakończyliśmy poprzednie rozgrywki na drugim miejscu w tabeli. Chociaż przyznam, że poprawiliśmy się pod względem charakteru. Trzeba to jednak udowodnić w przekroju całego sezonu. Jest w nas sporo pewności, mamy duże ambicje, jednak koniecznie musimy zachować nasze skupienie, pokorę i zgranie na wysokim poziomie. Musimy to pokazywać w każdym kolejnym starciu. Wtedy dopiero zobaczymy na co nas stać.

O pozycji lidera...

Dobrze, że jesteśmy na szczycie. Poczekajmy jednak na mecze naszych rywali z czołówki. Najważniejsze jest jednak to, że niezależnie od innych wyników nadal jesteśmy w wyścigu o tytuł mistrzowski.

O psychologicznych korzyściach wynikających z bycia liderem...

Patrząc na względy psychologiczne, to ciężko jest wygrać spotkanie, gdy każdy oczekuje od ciebie tego zwycięstwa. Pragniemy zbudować odpowiednią ciągłość, zwłaszcza na własnym stadionie. W poprzednim sezonie dobrze radziliśmy sobie u siebie w pojedynkach z rywalami z czołówki, jednak traciliśmy punkty w starciach z drużynami ze środka tabeli. Z pewnością to jest nasze wyzwanie na obecne rozgrywki. Chcemy nadal dobrze spisywać się w meczach z najlepszymi, jak i również wygrywać takie spotkania, jak to dzisiejsze ze Stoke, w których trzy punkty są obowiązkiem.

O kontuzji Mustafiego...

Wygląda to poważnie. W środku tygodnia nie miał żadnych problemów. Gdyby tak było, to bym na niego dzisiaj nie postawił. Miałem na ławce Bellerina, więc mógłbym po prostu wystawić na środku obrony Holdinga albo Gabriela. Chciał grać w Bazylei, bo powiedział, że nic mu nie jest i tak właśnie było. Sprawdzałem go trzy razy i nie było z nim żadnych kłopotów. Nie wiem, dlaczego to mu się przytrafiło, jednak wygląda to na mocniejsze naderwanie ścięgna udowego.

O tym, kiedy wróci na boisko...

Minimum przy takiej kontuzji to 21 dni. Dzisiaj mamy 10 grudnia, więc to oznacza, że będzie miał spokojne Święta!

Arsene WengerStoke City autor: Michał Kruczkowski źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
Ja126p komentarzy: 4412.12.2016, 15:30

chyba, że jest błąd w tłumaczeniu i chodzi o nadciągnięcie

Ja126p komentarzy: 4412.12.2016, 15:13

mocniejsze naderwanie ścięgna udowego i 3 tygodnie ? prędzej 3 miesiące

kamilo951456 komentarzy: 65811.12.2016, 19:09

No i Mustafi stał się oficialnie zawodnikiem Arsenalu :D. A tak na poważnie to na dobre nam wyszła teraz kontuzja Bellerina bo Hiszpan wrócił,będzie grał na prawej a dzięki tej kontuzji Gabriel zagrał kilka spotkań (dobrych) i jest w ciągu meczowym.Obyśmy tego nie odczuli i w połowie lutego miejmy pełną kadrę! PROSZĘ!

krecik349 komentarzy: 567 newsów: 111.12.2016, 12:07

Dopoki mogl isc nie utykajac wierze ze to kontuzja nie wymagajaca interwencji, trzymal sie jednak za dwojke, czyli miesnie sprawiajace sporo klopotow pilkarza.

mitmichael komentarzy: 4924311.12.2016, 11:46

W Arsenalu jak wypadac to na 3 tygodnie

PawloPro komentarzy: 65811.12.2016, 10:22

To za 3 tygodnie operacja :P.

afc4life komentarzy: 478311.12.2016, 10:09

lordoftheboard
Za 3 tygodnie zapewne.

lordoftheboard komentarzy: 819811.12.2016, 09:50

Taaa, słynne 3 tygodnie.

Kiedy wraca Per?

Marioht komentarzy: 611411.12.2016, 09:22

"...jednak koniecznie musimy zachować nasze skupienie, pokorę".

Niepokoi mnie ta kontuzja Mustafiego.
Miesiąc minimum z głowy.
Szansa dla Gabriela i Holdinga.

Szebson komentarzy: 351011.12.2016, 07:20

Czyli po nowym roku operacja? :>

Kruczekafc4 komentarzy: 19 newsów: 35111.12.2016, 03:29

Tak, chodziło o udo, mój błąd.

XandeR komentarzy: 957111.12.2016, 03:05

Klopot z kolanem, a trzymal sie za udo jak zlazil z boiska.

illpadrino komentarzy: 12030 newsów: 311.12.2016, 02:51

Naderwanie stawu podkolanowego czyli to samo co miał Ramzinho?

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Manchester City - Arsenal 31.03.2024 - godzina 17:30
? : ?
Arsenal - Brentford 9.03.2024 - godzina 18:30
2 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal28204464
2. Liverpool28197264
3. Manchester City28196363
4. Aston Villa29175756
5. Tottenham28165753
6. Manchester United281521147
7. West Ham29128944
8. Brighton28119842
9. Wolves281251141
10. Newcastle281241240
11. Chelsea271161039
12. Fulham291151338
13. Bournemouth28981135
14. Crystal Palace28781329
15. Brentford29751726
16. Everton28871325
17. Luton29571722
18. Nottingham Forest29671621
19. Burnley29452017
20. Sheffield Utd28352014
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland185
O. Watkins1610
Mohamed Salah159
D. Solanke153
Son Heung-Min148
J. Bowen143
B. Saka137
A. Isak120
C. Palmer118
P. Foden117
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
0
Gracz lutego wybór redaktorów
6
Gracz lutego wybór użytkowników Aaron Ramsdale
Aaron Ramsdale
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1 2 3 4 5 6