Komentarze użytkownika Henryk14

@Dewry: Dlatego te cele transferowe Wengera mnie troszkę niepokoją. Ustawienie, które mamy teraz jest skuteczne i po prostu działa. Powinniśmy szukać graczy pod ten system.

Ja się dziwię, że Wenger chce kupić Mahreza/Lemara. Gdzie oni mieliby grać? W nowym ustawieniu nie ma typowych skrzydłowych, a na wahadło obaj sie nie nadają. Nam trzeba kogoś do środka na zastępstwo Cazorli, a nie skrzydłowych.

Nie sprzedawać go teraz za żadne pieniądze. Niech odejdzie za rok za darmo jak Lewy z BVB, a najlepiej namówić go na nowy kontrakt.

Puszczenie Sancheza to będzie kolejny objaw frajerstwa AFC. Gość jest teraz w takim gazie jak mało który piłkarz na świecie. Zna ligę, zna drużynę. Żadne Mbbape za 150 mln go nie zastąpi w tym momencie. Ewentualnie za rok, dwa, trzy. Będzie taka sama sytuacja jak kiedyś z RVP. Puścimy go do konkurencyjnego klubu, a oni za rok zdobędą mistrza. Trzeba go koniecznie trzymać do końca kontraktu.

Solidny następca Sancheza, ale jednak słabszy

Fakt faktem, że Arsenal nie umie robić transferów. Budzą się, gdy wszystko już jest przebrane. Konkurencja działa szybciej. Teraz to samo. City i Chelsea pociągnęły już po jednym graczu z Monaco, a teraz Wenger jest zdziwiony, że nie chcą mu sprzedać Lemara. Zero logicznego planu. Przeciągaja negocjacje, aż w końcu wpadnie konkurencja i zgarnie gracza. Skoro tak wolno i opornie idą im negocjace to niech zaczynają je negocjować w trakcie sezonu jak to robią co sprytniejsze kluby. Później każdy się dziwi, że nasi nowi gracze słabo wchodzą w ligę jak omija ich sezon przygotowawczy.

Ceny za piłkarzy są szalone. Imo Wenger ma sporo racji, że bez sensu jest przepłacać. United potrafiło wydać 90mln na Martiala, żeby sobie posiedział u nich na ławce. Porażka.

Naszym problemem jest sztab medyczny, zajeżdżanie graczy fizycznie, łomnośc taktyczna Wengera i zabijanie rywalizacji o skład wystawianiem pupilków. Taką kadrą jak nasza i z takimi corocznymi transferami (nie są to rekordy, ale przyzwoite wzmocnienia) Simeone robiłby majstra i 1/2 LM.

Siemasz Mateeo

Wydaje mi się, że Lakazet przychodzi w zastępstwo za Sancheza.Ta sytuacja przypomina mi wzmacnianie ataku Giroud i Podolskim, żeby przygotować się na odejście RVP.

Najlepszym klubem na świecie to jest aktualnie Real panie Vidal, co pokazały ostatnie edycje LM.

@wojt3q: No właśnie to samo miałem na myśli. Nie wyczułeś sarkazmu chłopie. "Był za tani, żeby grać" dla Wengera. Siwy stawia tylko na britisz kor i piłkarzy z nazwiskami (o sporej wartości rynkowej).

Nie jestem do niego przekonany, ale obym się mylił. Plus jest taki, że gość jest na tyle drogi, że Wenger musowo będzie dawał mu szanse gry. Taki Perez był za tani, żeby grać.

Ja się pytam, za co te 160 tysi tygodniowo? Za kilka piętek i kontuzji? Dramat

Dokładnie tak. Ja osobiście zostawiłbym go i oddał za rok za darmo. Podobnie jak zrobiła kiedyś Borussia z Lewym. Znając Sancheza i jego apetyt na grę, dalej będzie cisnął dla nas bramy. Przez rok może odpala inni nasi gracze lub pojawi się ktoś ciekawy na rynku transferowym. W tym momencie nawet nie ma kim go zastąpić. Możliwe, że bez LM ugramy coś w lidze. W przypadku zdobycia majstra sam Sanchez pewnie chciałby zostać.

Szczęsny wróć! Ja osobiście mam dość Cecha.

Szkoda mi tego gościa. Nie wydaje się słabszym piłkarzem od Welbza i Walcotta. Chłopak się pakuje, bo przecież britisz kor...

Nowa stronka wygląda wygląda niczego sobie. Pozdro dla wykonawców!

Wenger mówił, że sprowadzi 2-3 dobrych graczy. Pierwszym już jest Kolasiniac, drugim pewnie będzie ten Rosjanin i styka. A wy się jaracie jakimiś Mbbapepami XD

Wenger i jego polityka trabsferowa to kwintesencja frajerstwa. Trzyma i uparcie wystawia przeciętników. Wypuszcza do innych klubów ludzi z jakimkolwiek potencjałem. Jak ktoś słusznie zauważył nawet nie zabezpieczył się klauzulą na wypadek odpalenia formy Gnabrego. Żenada

W ogóle mnie nie jara jego ewentualny transfer. Mamy już parę dwóch lepszych napastników od Lacy, czyli Sanchez i Giroud. Nasz problem polega na tym, że nikt poza tymi dwoma panami nie strzela bramek (czasami Walikot ma przebłyski). Potrzeba nam bardziej bramkostrzelnych skrzydłowych i pomocników. Mahrez/Mbappe to dobre pomysły.

Ale on opowiada głupoty. Największy hit to tekst o zmaganiu sie piłkarzy z tak wielkim stresem, żę zwykli ludzie tego nie rozumieją... Niech ktoś go stąd juz zabierze, najlepiej rakietą kosmiczną na Marsa.

Zabawne. W Arsenalu uczepili sie tych podań. Mamy już najlepszego asystenta świata i co... U nas jakoś ilość asyst mu spadła, bo dobre podanie ktoś musi jeszcze wykorzystać. Możemy nakupować 5 najlepszych asystentów świata i nic to nie da, bez ludzi z pazurem do strzelania bramek.

Wolałem już Arsenal skupujący młodzież, której się chciało biegać i grać. Nazywano nas drugim Ajaxem, ale stylem gry porównywano do najmocniejszej Barcy. Teraz AFC staje się zbieraniną wypalonych pseudo gwiazd, którym nawet nie chce się biegać...

Czuję, że pójdzie do City. Jugole są łasi na hajs i ogólnie nie przypominam sobie gracza z tamtych stron w AFC. U nas miełaby chyba łatwiej o skłąd, bo jednak City to nieprzewidywalny klub. W każdej chwili mogą sobie ściągnąć na LO jakiegoś Lahma, czy Beinsa. No i Clichy też wygląda lepiej niż nasi LO.

Pieniądze w piłce są chore. To prawda. W tych czasach najwięcej się zarabia nie na tym co potrzebne dla społęczeństwa tylko na tym na co jest hype. Piłka jest mocno skomercjalizowana, stąd coraz większa kasa.

Nie mam problemu z tym, że Alexis będzie zarabiał dwa razy tyle co inny gracz. W każdej drużynie sa piłkarze i sa kopacze, są też liderzy. Ci którzy zarabiają najmniej będą widzieli, że jeśli będą dawać z siebie tyle co Alexis dostaną podobne pieniądze w Arsenalu. Nie będa musieli patrzeć na szejków, czy inne kluby. Wystarczy być takim jak Alexis i tutaj napchasz se kieszenie aż sie pożygasz, więc zapierdzielaj świeżaku w AFC.

Ten Zorc byłby świetny. Borussia w ostatnich latach przeprowadzała według mnie najbardziej trafne transfery w Europie. Kupują młodych, pukających do wielkiej piłki i robią z nich gwiazdy. Nie wydają 100 mln na przereklamowanych graczy jak United.

wow... Ox to typowy przeciętniak na miarę Stoke, a już teksty Wengera o jego inteligencji boiskowej to hit. Gość wydawał się utalentowany, gdy do nas trafił, ale od tamtego czasu nie rozwinął się zbytnio.

Wenger opowiada takie kocopały, że noramlnie tracę do niego resztki szacunku. Robi z ludzi idiotów i nieudolnie próbuje manipulować. Przecież zostawienie klasowego gracza na rok do końca kontraktu to olbrzymia strta dla klubu, bo taki piłkarz może odejść za pół ceny. Jeśli zostanie do końca kontraktu to odchodzi za darmo, a ten manipulant wmawia ludziom, że mają niebywałe pytania. Druga sprawa to jego kontrakt. Gołym okiem widać jak to źle wpływa na wyniki. Profesjonalizm profesjonalizmem, ale nie wystarczy odfajkować swojej roboty, bo mi za to płacą, jeśli nie ma w tym wiary i pewności co do wielu spraw organizacyjnych. W sporcie profesjonalizm ma największy wpływ na trening, żywienie, dbanie o regenerację, ale psychiki graczy nie postawisz na baczność mówiąc tylko o profesjonaliźmie. To musi być czymś poparte.

Jak zobaczyłem ten nagłówek mało nie pękłem ze śmiechu.

No od Fergusona faktycznie raczej nikt we współczesnym footballu lepszy nie był. Niesamowity gość.

Ja czuję, że Sanchez pójdzie do Chelsea i tradycyjnie całe środowisko związane z Arsenalem dostanie bólu dupy. Gość grał w Barcy w La Lidzie, skąd potem uciekał. Chłop grał też we Włoszech, a dopiero w Anglii jego styl gry wywindował go na największą gwiazdę ligi. On nie pójdzie za granicę raczej. Szczerze mówiąc nawet mnie to już nie boli, przyzwyczaiłem się do tego. To nie wina Alexisa, że zarząd nie ma ambicji i trzyma starego Wengera do śmierci na kontrakcie, bo 13 lat temu wygrał ligę. Sanchez przyszedł tu w 2014 roku, bo dostał obietnicę od Arsene walki o najwyższe cele i budowę mocnej drużyny. Został oszukany i ma prawo odejść.

Mnie zastanawia, że Sancheza byście puścili za słabe 50mln, a potem dorzucali do tej kwoty by kupic Lacazetta. Przecież Francuz to piłkarz co najmniej klasę słabszy od Alexisa. Jak już sprzedawać to min. 80 mln, a wtedy będzie na dwóch takich Lacazetów.

Faktycznie mało prawdopodobne, żeby za niego przyszedł ktoś lepszy. Ma wahania formy, ale jak załapie jest dobry. Lepiej go trzymać, bo lepszych czarodziei w składzie nie ma poza Sanchezem.
Już wolałbym się pozbyć Walcottów, Oxów i Gibsów niż gracza o takich możliwościach jak Ozil.

Też zawsze kibicowałem Holandii na turniejach. Teraz jak jestem starszy nie lubię ich. Zauważyłem, że holenderscy sportowcy bywają butni i wredni. Wystarczy sobie przypomnieć jak kosili Hiszpanów w 2010, albo co robili w Gdańsku w towarzyskim meczu z Polską przed Euro. Banda gnoi i buraków. Niech wypadną z pierwszej 100 rankingu Fifa :P

Nie zwalałbym wszystkiego na Taylora. Po prostu pech, że tak się stało. Colman wbiegał na hurra będąc dalej od piłki niż Taylor. Walijczyk wystraszył się nabiegającego Irlandczyka i próbował wybijać piłkę wślizgiem, a wyszło jak wyszło. Tak się kończy twarda gra czasem.

Gwiazda na miarę zmierzającego ku przeciętności Arsenalu. Super. Jedyne pocieszenie, że on by biegał i nie przewracał się o własne nogi.

Akurat Giroud jest napastnikiem, którego warto mieć w składzie. Ale wiadomo, że wszyscy boją się nowego i nieznanego. Jego rola w zespole mogłaby zostać zmarginalizowana u innego trenera, a równie dobrze mogliby z niego zrobić niezastąpionego grajka.

Lubię Hectora. Co by się nie stało w przyszłości to przynajmniej nie opowiada różowych bajek o miłości i kapitaństwie jak Fabs. Mówi twardo i logicznie. W Barcy czuł się niepotrzebny i nie po to stamtąd odchodził, żeby wracać. Mówi, że Barca nie jest dla niego niczym szczególnym. Takimi słowami trochę zamyka sobie drogę do "Więcej niż klubu" co tylko utwierdza mnie w jego szczerości.

Ja mam wrażenie, że wielkie transfery przestały być gwarantem sukcesów. Przykładem jest City, United w ostatnich latach. Liczy się najbardziej duch drużyny, którym powinien zarażać trener. Jeśli nie masz w składzie Messiego to wytrenuj to co masz, żeby grało dobrze. Takie kluby jak Monaco, Borussia, Athletico, po części Barcelona, Leicester pokazują, że kluczem do sukcesu jest akademia/system szkolenia lub nos do nieznanych piłkarzy z potencjałem. Najbardziej boli to, że Wenger dawno zatracił nos przy transferach, co roku kupuje drewna i niewypały za spore pieniądze. Jedyny transfer, który mu wyszedł w ostatnich latach to Sanchez, bo to był gracz w przypadku, którego praktycznie nie było ryzyka, bo każdy głupek wiedział, że to rasowy dzik. Reszta transferów Wengi są średnie lub zupełnie nietrafione. Ja bym go wykopał na zbity pysk, bo nawet 200 mln na transfery nic tu nie da.

Nie wiem, czy tu konieczna jest rewolucja kadrowa. Wydaję mi się, że jakiś trener z charyzmą i pojęciem o taktyce by z nich zrobił mocną ekipę. Tak jak niedawno mówił Bielik "Wenger stoi przy boisku treningowym i niewiele mówi, bo wychodzi z założenia, że piłkarze są na tym poziomie tak świetni, że sami wiedzą jak mają grać...". Żenada. Teraz to samo. Wenger zamiast bardziej się zaangażować w detale stwierdził, że nakupuje graczy i AFC będzie samo wygrywało. Dla niego idealnym klubem byłaby Barca. Rzuciłby Messiemu piłkę i by grał.