Komentarze użytkownika KapitanJack10

Znaleziono 5380 komentarzy użytkownika KapitanJack10.
Pokazuję stronę 1 z 135 (komentarze od 1 do 40):

poprzednia123456następna
Komentowany temat: Nadrabiamy zaległości: Arsenal vs Chelsea 24.04.2024, 11:49

@Kaczaza napisał: "Bo tutaj nie chodzi o 6-0 czy 5-0 jak wychodzi. Problem jest jak z Bayernem kiedy nie mogą trafić, a trafia ten który powinien."
Czyli jak mamy 80 bramek rozłożonych na 4/5 zawodników, to nic nie znaczy, bo gramy słabszy mecz i nie ma komu strzelić? Sory, ale to trochę nie ma sensu. Zawsze słabsze mecze będą. I nowy napastnik też będzie takie miewał. Wywalimy 100mln na skutecznego napadziora i on zagra słabo w 1/2 LM i wtedy będzie gadka, że jak on ma słabszy mecz, to reszta powinna dowozić.

Zgadzam się, że skuteczny napadzior by się przydał, bo Jesus i Kai marnują, ale nie może przyjść skuteczność kosztem poziomu gry ofensywnej. Wolę zostać z Jesusem/Kaiem jeśli nie będzie gwarancji, że nowy nabytek nie zepsuje zespołowości.

Komentowany temat: Nadrabiamy zaległości: Arsenal vs Chelsea 23.04.2024, 23:04

@executer1 napisał: "Martinelli jest takim samym ciałem obcym w tym zespole jak Mudryk w Chelsea, ale wynik i forma jest tak dobra, że nie ma co krytykować"
@executer1 napisał: "My dzisiaj wyglądamy jak Arsenal z końcówki zeszłego sezonu jeśli chodzi o grę obronną co jest widoczne w środku pomocy głównie. Zostawiamy ogromne dziury i to, że Chelsea jeszcze tego nie wykorzystała to cud i trzeba się z tego cieszyć, ale w drugiej musi Arteta to zmienić bo w drugiej na taki sam cud nie możemy liczyć"
@executer1 napisał: "Partey w środku wprowadza chaos i niechlujność i może sobie mieć te swoje podania otwierające, ale po sto kroć wole oglądać Jorginho niż jego. Włoch potrafi uspokoić grę i dyktować tempo na dodatek fantastycznie dyryguje całym zespołem, Ghańczyk tego nie potrafi i wręcz przeciwnie swoją niechlujnością potrafi nie raz doprowadzić do sytuacji dla rywali"
@executer1 napisał: "Jak tak dalej będziemy grać nie odpowiedzialnie to Chelsea w końcu strzeli i nikogo to nie będzie dziwić"
@executer1 napisał: "My lepiej gramy na wyjeździe niż u siebie, przynajmniej jeśli chodzi o defensywę i dojrzałość w budowaniu akcji" @executer1 napisał: "Havertz to jest łeb, tyle kasy zapłacone za niego, a nie daje nawet połowy tego"

I to wszystko komentarze z dzisiejszego meczu. Jakiś komentarz, że super wygrana? Nie ma. Dobry mecz? Nie ma. Personalne pochwały? Nie ma. Jakakolwiek skrucha po pierwszej połowie? Nie ma.

Zwyczajny troll, bo inaczej tego ująć nie mogę. Wylewać frustrację jak odpadamy z Bayernem zrozumiem, ale zero pozytywnych i same negatywne rzeczy pod meczem, który wygraliśmy 5:0? Koszmar..

Komentowany temat: Nadrabiamy zaległości: Arsenal vs Chelsea 23.04.2024, 22:52

@Rynkos7: No dokładnie. Wchodzi 5 dobrych ludzi, na ławce zostaje jeszcze kilku co mogłoby zagrać, a i tak można się dowiedzieć, że ktoś wszedł 5min za późno, a w ogóle to można było wpuścić jakiegoś 16-latka, żeby zagrał 10min i wrócił do rezerw na miesiąc, bo czemu nie.

Rozpieścił nas ten Arsenal. 5:0 na tablicy nie wzbudza euforii to sobie szukamy wad, żeby ponarzekać na cokolwiek.

Komentowany temat: Arsenal pokonuje Wolverhampton 2-0! 22.04.2024, 18:27

@Paul77 napisał: "Arsenal mogą czekać spore wydatki. Tuttosport twierdzi, że Kanonierzy myślą nad sprowadzeniem z Juventusu Dusana Vlahovicia. Taki transfer miałby kosztować ponad 50 milionów funtów.
Co Arteta widzi w Serbe?????"

Bardzo słabe Juve w tym sezonie. W 33 meczach mają 47 bramek trafionych. Z tego Vlahović ma 16 goli i 4 asysty, a zagrał w 28 meczach. Czyli jak jest na boisku to co druga bramka jest z jego udziałem.
Całkiem nieźle jak na niewypał transferowy w klubie w kryzysie.

Co nie zmienia faktu, że go nie chcę tu, bo miał możliwość przyjść, ale wolał nam grać na nosie dopóki nie zgłosi się po niego Juve.

Komentowany temat: Arsenal pokonuje Wolverhampton 2-0! 22.04.2024, 13:29

@Embix napisał: "Czyli kto?
Gabriel, Saliba, Saka, Martinelli, Odegaard, Nketiach, Nelson? Tacy my rotacyjnie że jak ktoś wyleci to nie ma komu grać na pozycji.

Próbujemy być rotacyjni i kupujemy powoli takich graczy ale jeszcze trochę nam do tego daleko, jeszcze trwa proces aby byli uniwersalni.
W Realu jest inna bajka, tam prawie każdy na 3 pozycjach zagra"

Mogłeś jeszcze Raye wymienić wśród tych mało uniwersalnych.
Z graczy co grali na więcej niż 1 pozycji u nas to tylko White, Rice, Havertz, Jesus i Trossard na 3 mogą grać. Zina też niby tylko LO ale gra w środku. Kiwior jest ŚO nominalnie. Tomi na PO i LO.
Takie gadanie o braku uniwersalności.

Komentowany temat: Arsenal pokonuje Wolverhampton 2-0! 22.04.2024, 12:55

@Be4Again: Ładnie rozpisane, ale koniec końców to Gabriel zagrał niedokładnie do Kiwiora. Możemy cały świat dookoła oceniać, kto co zrobił, ale i tak wrócimy do tego, że masz wykonać dokładne podanie na 10m i Gabriel się po prostu pomylił.
Raya wyjściem odebrał mu opcje, ale wciąż miał Kiwiora i ew mógł ryzykować z odczekaniem kilku sekund na Rayę, ostatecznie wywalić na aut. Gabriel ma piłkę przy nodze i nikt mu jej nie zabrał. Po prostu podał źle.

Rozkładanie winy za bramkę na 4 osoby to trochę subiektywne podejście z sympatii do Brazola.

@pablofan: Bo Kiwior nie jest podstawowym zawodnikiem. Mamy ogrywać rezerwę w najważniejszych meczach?
Poza tym wyszedł w podstawie na City i na Bayern i na dwumecz z Porto, więc nie wiem w sumie po co ci odpowiadam.

Jak Arteta daje dużo sznas Nketiahowi to jest źle, jak Vieirze to jest źle, jak Lokongę przepychał to źle. ESR też dostawał dużo szans. Teraz Kiwior ma więcej niż można się było spodziewać.
Arteta rozumie, że jak ma komuś dać szanse, to nie może to polegać na tym, że zagra raz 30min i jak się pokaże, to koniec, tylko trzeba dużo wiary i dużo takich szans. Jednocześnie trzeba trzon trzymać i tę podstawową jedenastkę mieć. Dlatego nie da się ogrywać 5 rezerwowych na raz.

Dobrym prognostykiem jest to, że wyszło na to, że Vieira czy Nketiah to nie pupilki Artety. Dostali swoje szanse i nie wykorzystali. Teraz są przyspawani do ławki. Prędzej ESR dostaje szanse albo Nelson. Na 9 prędzej Trossard zagra niż Nketiah.

Nie mamy ławki i tyle i nie ma się co dziwić. Arteta 4 lata temu stanął przed zadaniem wymiany nie tylko 11 ludzi, ale całej kadry. Biorąc pod uwagę, że kilka nietrafionych zakupów się zawsze trafia i kontuzje jak Partey, Timber to nie dziwne, że nie ma 18 ludzi do grania.

ESR jeszcze dostaje szanse, Kiwior też, Trossard i Tomi i Jorginho. Jeszcze ze 4 osoby do poszerzenia kadry i powinno być ok.

Co za czasy. Mamy 1pkt do lidera 6 kolejek przed końcem i odpadliśmy w 1/4 LM, a na stronie strach napisać cokolwiek związanego z wiarą, jakością, rozwojem czy progresem. Strona kibiców Arsenalu i najwięcej poklasku mają komentarze wyśmiewające ludzi pozytywnie nastawionych i takie, które krytykują trenera i drużynę.

Już szkoda pisać o krótkiej pamięci i przeszłych mrocznych czasach dla kibica Arsenalu. Ja się tyle lat wstydziłem za ten klub, za wyniki i za poziom gry, że jak widzę dzisiaj jak gramy jak równy z równym z topem europejskim świeżo po najgorszym okresem w historii, to się cieszę. Tytuły jeszcze przyjdą. Nie od razu Rzym zbudowano.

@Topek napisał: "Niektórym chyba faktycznie za mocno siedzi wychowanie na późnym Wengerze i „top 4 jak trofeum”. Tyle że to się powinno dawno skończyć. Mam nadzieję że Mikel ma większe ambicje"
Każdy w Arsenalu ma ambicje. Każdy chciałby wygrać i nikt nie osiądzie na laurach po 1/4 LM i wicemistrzostwie. Tylko też bądźmy rozsądni i nie oczekujmy złotych gór po jednym dobrym sezonie.
Ostatnie prawie 10 lat Wengera to były ambicje top4 i 1/8 LM, późnej 5 lat wstydu i żenady i jak w końcu wracamy na właściwe tory, to po 2 latach łapania Boga za nogi my już oramy tę drużynę i płaczemy, że jesteśmy frajerami. Jak się coś burzyło skrupulatnie przez 15 lat, to nie oczekujmy, że w 2 lata to nagle się stanie produktem skończonym.

Komentowany temat: Nie zadomowić się w dołku: Bayern vs Arsenal 17.04.2024, 14:57

@Gunner27 napisał: "niewykorzystanie słabszej dyspozycji City napewno nie będzie powodem do radości a już sobie tą sytuację utrudniliśmy w Niedzielę"
To jest własnie problem tej ligi. Forma za ostatnie 10 meczów w naszym wykonaniu jest świetna. Jedna wpadka z AV i remis z City. 25/30 z fenomenalnym bilansem bramkowym to naprawdę dużo. A w tym czasie City po cichutku 24/30. To jest ich słabsza forma.
Nie dziwne, że jest tak ciężko o tytuł.

Komentowany temat: Nie tak to miało wyglądać. Arsenal 0-2 Aston Villa 16.04.2024, 11:48

Przed meczem z AV mieliśmy bilans poprzednich 11 meczów - 10 wygranych, 1 remis (z City na wyjeździe). To jest 1/3 sezonu a my robimy 31/33 pkt.

Arteta dobrze mówił, że w normalnych warunkach to daje 7-8pkt przewagi nad resztą. U nas potykamy się w 12 meczu i nas wyprzeda City, a Live jest na równi.
Ta liga jest nienormalna. Dołączyliśmy do nierównego wyścigu, bo Klopp i Pep to topka trenerów i budują swoje drużyny od 7 lat. Arteta ma to, co chce od dwóch.
Mówicie, że to już pora na tytuł. Fajnie by było, ale bądźmy realistami. Pep wygrywał bo przebił się ponad tę ligę i nikt mu nie mógł dorównać do czasu prime Kloppa. Arteta się przebił ponad całą resztę, ale w lidze ciągle jest Pep i Klopp. To jest inny wyścig. To nie jest standardowy tytuł, że masz 85pkt i luźny tryumf.
Ważne, że Arsenal wrócił na swoje miejsce. Do bycia ważnym kandydatem do tytułu i drużyną, do której podchodzi się z respektem i strachem. Nie oczekujcie 95pkt na koniec, bo aż takimi dominatorami nie jesteśmy. Ale jeśli skończymy na drugim miejscu mając 85pkt, przed nami City 87, obok nas Live 85, to nie będziemy się musieli niczego wstydzić. Przegramy o włos w uczciwej walce z gigantem budowanym wiele lat.
Patrząc na nasz rozwój, można zakładać, że będziemy jeszcze lepsi za rok.

21.08.2021r. - Arsenal przegrywa z Man City 5:0 i po 3 kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w lidze, mając 0pkt i bilans bramkowy 0:9.

Niecałe 3 lata późnej - Arsenal i Arteta krytykowani przez kibiców, bo drugi raz z rzędu przed końcem sezonu tracimy fotel lidera i prawdopodobnie będziemy musieli zadowolić się wicemistrzostwem, a w ćwierćfinale Ligi Mistrzów tylko zremisowaliśmy z Bayernem Monachium.

Jak ten czas leci.

@Czeczenia napisał: "To jest taka bzdura, ta gadka o sześciu kolejkach, o tym, że wciąż wszystko w grze.

Pierwsza przeszkodą - Ebening ze szpitalem w drużynie, mecz u siebie, oni po kopaninie w LK, dzień odpoczynku mniej. Zero punktów. Kurs przed meczem powyżej 9:1.

Dalej - City ze śmieciowym terminarzem, wszyscy wracają po kontuzjach. Tymczasem Arsenal vs nadchodząca ścieżka zdrowia. Co by nie mówić, mamy ekstremalnie trudny terminarz. Wywalając się na najprostszej przeszkodzie, sprawiamy, że zadanie staje się niewykonalne.

Wygrywając dziś i na Etihad, mielibyśmy 4 punkty przewagi. To jest kapitał, baza do walki o trofeum, zapas na potknięcie.

Mamy dwa punkty straty i nic już nie zależy od nas.

Ale optymizmu gratuluję. Nieuzasadnionego."

W sumie to mnie przekonałeś. Proponuję w następnej kolejce zagrać Ramsdale-Tomi-Timber-Kiwior-White-Partey-Nwanieri-ESR-Nelson-Nketiah-Vieira. Niech się chłopaki ogrywają przed następnym sezonem.
Brighton już szykuje szpaler dla City z okazji ich tryumfu.

Bycie kibicem Arsenalu jest proste. Spadadamy na drugie miejsce z 2 punktami starty i nie musimy się martwić niczym. Po prostu przyznajemy szczerze, że jesteśmy frajerami i gratulujemy geniuszom z Manchesteru. I nawet nie musimy się przejmować tym, że sramy do własnego gniazda, bo TO SĄ FAKTY. Dopóki City jedzie jak walec to nie da się odrobić punktów i tyle. Przecież nie przegrają z takim Wolves, albo nie zremisują z CP, nie zgarną 2/6 w dwumeczu z Chelsea, 1/6 w dwumeczu z niedoświadczonym Arsenalem, w przeciwieństwie do nas na pewno z Aston Villą nie przegrają, ani nie zremisują z Tottenhamem. Za dobrzy są.
Na szczęście my ich przechytrzylismy. Jesteśmy uzasadnionymi pesymistami. I ich mistrzostwo nas nie rusza, bo z góry się poddaliśmy przed finiszem. Ważne, że się nie rozczarujemy. Kibicowanie jest dla lamusów. My preferujemy obiektywizm.

@Dziadyga napisał: "Nie widze tekstów nigdzie,że jestesmy beznadziejni.Coś źle czytasz.Stwierdzenie faktów,że bedzie ciezko i łysy ma sporą przewage to nie krytyka." @Dziadyga napisał: "No widze jakiś progres co sezon,ale widze też coroczne zesranie się 5 kolejek przed koncem czy to z ostatnią drużyną w tabeli czy średniakiem.To chyba nie przypadek,że nie może coś w tych głowach przeskoczyć."

Będzie ciężko, Łysy ma przewagę = coroczne zesranie 5 kolejek przed końcem, to nie przypadek że coś w głowach nie może przeskoczyć?

I nawet nie krytykuje twojego zdania. Masz do niego prawo, szczególnie po takim meczu. Krytykuje to, że ludzie wykazywali się nadzieją, a ty walczyłeś żeby ich przekonać, że jak zwykle sfrajerzyliśmy i jest po herbacie.

@Piotrek95 napisał: "Nie wierzę że je*ani są tutaj użytkownicy którzy wierzą w mistrza, a ci którzy płaczą ze koniec sezonu i jesteśmy do niczego mają poklask

Niesamowita fanbaza, nie zasługujecie na nic."

Jak raz się z tobą zgadzam.

@Dziadyga: 3 miesiące byłeś na banicji, wróciłeś niedawno i już prowadzisz walkę z innymi userami, żeby udowodnić jacy to beznadziejni jesteśmy.

Ludzie próbują zachowywać jakieś pozytywne myśli po przegranej, a Ty walczysz z całych sił, żeby wyjaśnić im, że się mylą.
Rozumiem frustrację, ale to aż przykro się czyta, jak każdy komentarz po meczu jest w stylu "jakie nadzieje? Nie mamy szans, jesteśmy frajerami, znowu dajemy dupy, nie ma się co oszukiwać".

Naprawdę 6 kolejek przed końcem mamy 2 pkt do lidera, jesteśmy kibicami tego klubu i wierzymy, że się uda. Nie potrzebujemy twojej krucjaty przeciwko nadziei kibiców. Bo nawet jeśli twój "obiektywizm" kogoś przekona, to co to da?

@zwierz napisał: "Nie należy nam się ten tytuł. Samą tą drugą połową zasłużyliśmy na to, żeby znowu obejść się smakiem. Przecież my przez 45 minut nie zrobiliśmy żadnej akcji, grając na własnym stadionie, na finiszu walki o tytuł mistrzowski. City na naszym miejscu trzymałoby Villę na linach i wyprowadzałoby cios za ciosem."
Czemu nam się nie należy? Bo straciliśmy punkty w 32 kolejce? Czym to się różni od straty punktow wcześniej? Wciąż możemy skończyć sezon mając ok 90pkt. Jeśli City będzie miało 2 więcej, no to przykro.
Choćbyśmy nie wiem jak chcieli, to sezonu bez wpadek nie zaliczymy. I tak musimy liczyć, że rywale będą mieli ich więcej.

Fajny mecz. Dominujemy, klika niebezpiecznych wypadów AV, ale ogólnie połowa wyglądała tak, jakby bramka dla nas była kwestią czasu.
To, że nie prowadzimy do przerwy nie oznacza, że pół składu gra średnio. AV to też nie są pachołki, nie dadzą sobie tak łatwo wbić gola.
Krytyka Ziny mnie dziwi szczególnie. Bardzo rozsądnie gra z piłką, a kilka podań do wchodzącego Havertza to było złoto. Szkoda, że nie potrafimy więcej wycisnąć z tego, że często dynamicznie wpadamy kilkoma zawodnikami w ich pole karne.

Kurde... Mateta jak mogłeś

@Damper: No i jest xd 15min mniej więcej. Mam nadzieję, że Twoja teoria sprawdzi się lepiej niż moja xD

Crystal w moich oczach to klub, który w każdym meczu ma jakieś 10-15min, w których wygląda jak super ekipa, która ma duże szanse urwać punkty faworytowi, a w pozostałym czasie o tym zapomina i nawet nie próbuje stawiać oporu.

O ile nie zrobią dwóch dobrych akcji ze skutecznością 100%, nie uwierzę, że mogą cokolwiek tu urwać.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 13.04.2024, 09:11

@Piotrek95 napisał: "Pieniądze w piłce 10 lat temu dawały ci wszystko, obecnie przestały mieć aż takie znaczenie." @Piotrek95 napisał: "Pieniądze nie oznaczają że wszystko wygrasz ale znacznie pomagały." @Piotrek95 napisał: "Natomiast jeszcze się odnosząc do Realu Madryt i twojego argumentu, no kupili wtedy Ronaldo, za 90 mln który później ładował co sezon 50-70 g/a w samej lidze, i dał im 15 mistrzostw w tym 4x Ligę Mistrzów.

I próbujesz powiedzieć że ten transfer był nieudany czy co masz na myśli?"

Ronaldo w Realu wygrał La Liga dwa razy... I nie, nie był nieudany, ale był wykonany ponad 10 lat temu i na początku nie dał im nic. A twierdziłeś, że wtedy kasa dawała wszystko. Ówczesne Galacticos prowadził Pellegrini, potem Mourinho, Ancelotti i Benitez. Łącznie ugrali 1 Mistrzostwo i 1 LM. Czyli jednak te pieniędze same im niczego nie wygrały. Pepowi też nie wygrywają.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 13.04.2024, 00:52

@Piotrek95 napisał: "Pieniądze w piłce 10 lat temu dawały ci wszystko, obecnie przestały mieć aż takie znaczenie. Sytuacja diametralnie się zmieniła a ktos stawia znak równości między wydawaniem 200 mln 10 lat temu a teraz. Brak słów"
No chyba, że jesteś Realem Madryt w 2009r. Właśnie pobiłeś rekord transferowy za 90mln, do tego Kaka za 60+, Benzema i Alonso za ~30 i do tego parę wcześniej kupionych gwiazd. Przecież trener wtedy musiał wygrywać wszystko jak leci, skoro pieniądze robiły taką różnicę. Pamiętasz kto wtedy trenował Real? Wątpię. Ale za to wiesz kto trenował Barcelonę w latach 2009-2012 kiedy 3x z rzędu wyprzedzili Galacticos w lidze.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 13.04.2024, 00:41

@alexis1908: Pieniądze nie wygrywają trofeów. One umożliwiają trenerom sprowadzenie jak najlepszych wykonawców do ich taktyki, ale wciąż transfery muszą być udane, a sama taktyka lepsza od innych. I tak jak mówiłem kupują wszyscy. Pep wydaje najwięcej, ale nie wydaje jako jedyny. Klopp wydał w Liverpoolu 900mln, a Guardiola 1,5mld w City. Jeden ma wyszarpany tytuł, a drugi 5. Jeden wygrywa dzięki kasie, a drugi dzięki sile przyjaźni? Nie. Obaj wydają kasę, bo nie da się inaczej. Wytykanie Pepowi wydatków to szukanie argumentów na siłę. Tak samo jak to, że prowadzi tylko najlepsze kluby, a nie podnosi tych mniejszych. Jak jest najlepszym trenerem to po co ma się bawić w mniejszych klubach? Chyba byłby głupi, gdyby zrezygnował z możliwości prowadzenia takiego City, tylko po to, żeby pokazać że jest super trenerem i przejąć Tottenham. Tak samo piłkarze nie wybierają słabszych klubów, żeby udowodnić coś światu.

Między 2009 a 2024 Pep prowadził kluby przez 14 pełnych sezonów. Wygrał 11 Mistrzostw kraju. Top1 w historii Ferguson wygrał 13 Mistrzostw w 27 lat. Klopp w 15 lat w BVB i Live ma łącznie 3 tytuły i 1 LM.
Nikt normalny nie uważa Kloppa za złego trenera, a większość (w tym ja) za jednego z najlepszych przynajmniej za moich czasów, więc gdy weźmiemy w/w zestawienie, to tym bardziej widać, jak bardzo Pep miażdży swoją konkurencję.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 12.04.2024, 23:21

@alexis1908: Kto nie ma nieograniczonego budżetu w obecnych czasach? Arsenal płaci 250mln w jedno okienko. Chelsea wydaje tyle, co cała La Liga. Liverpool widzi jakość i płaci bez gadania. United nie musi nawet jakości widzieć i też płaci. PSG przebija ich wszystkich, a Real to płacił za Ronaldo 90mln 15 lat temu.
Każdy płaci, ale nie każdy dominuje. W lidze, w której Newcastle kupuje Isaka za 70mln Guardiola wygrał 5/6 ostatnich tytułów i twierdzisz, że osiągnął to, bo miał nieograniczony budżet?
Każdy trener buduje zespół pod swój styl. Każdy wydaje kasę. Z jakiegoś powodu na koniec mistrzostwo ląduje u Guardioli. W kwestii trenerów, Pep jest na jakimś innym poziomie niż cała reszta.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 12.04.2024, 21:11

@Piotrek95 napisał: "No tak, cieszymy się bo jesteśmy w fazie budowy, Klopp już kończy swój projekt więc można go oceniać. W przypadku Artety istnieje duża szansa że te trofea będą teraz wpadać i tego nikt nie podważy - nie jedziemy kolejne miesiące na farcie czy na fali jednego sezonu jak Leicester kiedyś. Natomiast jeśli nic nie wygramy przez parę lat to nikt nie będzie pamiętał że mieliśmy najwyższe xG goli, xG asyst, najniższe xG straconych itd itd a Arteta zostanie uznany za kiepskiego szkoleniowca a jedynie nieliczni będą go doceniać."
Czyli jeśli Arteta łącznie w tym sezonie i trzech kolejnych zdobędzie łącznie 1 Mistrzostwo i 1 Ligę Mistrzów nie będziemy mogli go zaliczyć do grona najlepszych trenerów?

Problem z trenerami jest taki, że jest dużo dobrych trenerów, dużo dobrych drużyn i każdy ma aspiracje. Do tego trafi się taki Messi trenerki w postaci Guardioli i wszyscy wokół wyglądają słabo. Jeśli przez ostatnie 6 lat tylko dwóch trenerów zdobyło tytuł, to znaczy, że w lidze sami słabi trenerzy są? No nie. Myślę, że tytuły są mega ważne w ocenie trenera, ale zdecydowanie trzeba zwiększyć ich wagę. Bycie w finale też jest sukcesem. Przegrać minimalnie tytuł w równej walce to też jest bardziej zasługą niż ujmą.
Bo jak patrzymy na same tytuły, to Klopp w 7 lat w Borussii ma 2 Mistrzostwa i 1 Puchar, a Niko Kovac w 3 lata w Niemczech ma Mistrzostwo i 2 Puchary.

Arteta jeśli za 4 lata dalej będzie prowadził Arsenal na takim poziomie, to nie będzie w gronie najlepszych trenerów, ale nikt mu nie odmówi jakości, tylko dlatego, że zabrakło kropki nad i. Klopp takową postawił nie raz, nie dwa, więc w tym gronie już jest.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 12.04.2024, 18:44

My się cieszymy, że mamy takiego fachowca jak Arteta i zazdrości nam cała liga, że trafiliśmy z trenerem znikąd i teraz walczymy o najwyższe cele.
A po 4 latach Arteta wszedł do ścisłej topki ligi i awansował do 1/4 LM.
Jednocześnie mówimy, że Klopp nie jest wielkim trenerem? Bo zdobył "tylko" jedno mistrzostwo i jedną LM? W 8 lat. W tym czasie jeszcze dwukrotnie był w finale LM i dwukrotnie był vice w lidze z wynikiem godnym mistrza.

Rozumiem ostatnią niechęć do Liverpoolu wywołaną mądrościami ich kibiców, ale bądźmy obiektywni.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 12.04.2024, 11:51

@Mastec30: Bardzo nie chcę Jesusa na lewej. Chłop jest napastnikiem i może być naszym Firmino, tylko musimy dać mu tlen na tej pozycji. Na razie wygląda to tak, jakby po kontuzji trochę bali się o jego formę i na wszelki wypadek grali Havertzem.
Ja uważam, że Jesus w formie może dać więcej dla drużyny na "9" niż Havertz. Dodatkowo Kai może się cofnąć i być wsparciem z ataku z głębi pola, jak lubi.
Oczywiście to moje zdanie. Nie będę narzekał jak wyjdzie Kai jak ostatnio.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 12.04.2024, 11:26

A moim zdaniem z przodu powinien Jesus zagrać. Też się przy piłce potrafi utrzymać, a w grze kombinacyjnej zdecydowanie lepszy od Kaia. Jeśli będzie miał swój dzień, to jest w stanie stworzyć coś z niczego.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 11.04.2024, 22:49

Kibice Liverpoolu we wtorek: Haha jak można było zremisować z najgorszym Bayernem od lat xD xD xD

Kibice Liverpoolu w czwartek: :O

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 11.04.2024, 14:24

@kaziu874 napisał: "@Marzag napisał: "Toney mentalnie tu nie pasuje, Arteta raczej się nim nie interesuje"

Bo u nas w drużynie spokój i harmonia panuje, niepotrzebny nam Toney, który to zepsuje."

Chociaż strzelca nam brakuje, Toney nas nie uratuje.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 10.04.2024, 23:05

@AR14: Cohen Bramall. On z 50k kosztował. Na pewno nie 2mln.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 10.04.2024, 23:02

@executer1 napisał: "Problem Saki jest to, że jest wyeksploatowany do granic. Gość gra wszystko od deski do deski po 90 min i nie ma zmiennika, dodatkowo jest faulowany bo przeciwnicy wiedzą, że po drugiej stronie biega skrzydłowy, który wraz z Eddiem powinni grać dla takiego Wrexhamu."
No tak, bo topka światowa jak Messi, Ronaldo, Mbappe czy inne Kane'y to robią kosmiczne liczby, bo sobie mogą odpocząć i się zregenerować.
Jeśli Saka chce należeć do grona najlepszych na świecie i jeśli w samym Arsenalu ma być największą gwiazdą, to granie po 90' co 3 dni to nie jest jego smutny los. To jest jego obowiązek. I musi pokazywać 100% możliwość zawsze. Nie da się zbudować bezwzględnej maszyny bez ludzi, którzy potrzebują po prostu odpoczynku. Może to brutalne, ale tak jest. Jesteśmy topową drużyną, bo mamy topowych zawodników. Jeśli nie wystawimy w składzie topowych zawodników, żeby oni mogli odpocząć, to nie będziemy topową drużyną w danym meczu i tracimy punkty. Proste. Nie ma co się użalać. Saka to nasza perła w koronie, ale on ma nas prowadzić co mecz, a nie leżeć na półce, żeby się czasem nie zakurzyć.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 10.04.2024, 21:50

@Piotrek95: No właśnie oglądam ten mecz. I nie rozumiem. Słabo to gra Luton, albo nasza Ekstraklasa. PSG gra z Barcą i wcale nie jest dominowana ani nic takiego. Brakuje im konkretów, ale są dalecy od bycia słabymi. No i też można docenić dobrą grę Barcy, ale po co, skoro można stwierdzić, że PSG słabe.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 10.04.2024, 21:43

@Kredens napisał: "@M4rcin napisał: "Barka nie taka slaba jak mogloby sie wydawac"


ale PSG słabe ."


Czy istnieje w ogóle opcja, że grają ze sobą dwie mocne drużyny? Bo mam czasem wrażenie, że jak jakaś ekipa się fajnie pokazuje w meczu, to od razu jest riposta "rywale słabi". Trochę to krzywdzące dla kogoś, kto naprawdę wkłada mnóstwo wysiłku, żeby w jakimś stopniu dominować mecz.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 10.04.2024, 17:56

Ktoś mówił, że to wstyd, że najmocniejszy Arsenal od lat nie daje sobie rady z najsłabszym od lat Bayerneym. Fajnie tak oceniać mecz po tabeli ligowej.
W praktyce wyszło, że Arsenal rozegrał jeden z najsłabszych meczów w sezonie, a Bayern jeden z najlepszych. A mimo to jest 2:2. Chyba całkiem nieźle.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 10.04.2024, 11:53

Ja w pewnym momencie pomyślałem, że prędzej można było faul na Neuerze gwizdnąć xd to jak bardzo Saka chciał wejść w jakikolwiek kontakt z bramkarzem było tak oczywiste, że aż ten "kontakt" wyglądał bardziej jak kopnięcie ze strony Saki, a nie jak zahaczenie Neuera.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 09.04.2024, 23:47

Ja tam jestem dumny z chłopaków dziś. Kupa w spodniach była z Porto, gdzie rywale nawet nie udawali, że chcą grać w piłkę, więc dominowaliśmy w 100%, a i tak byli o krok od awansu. Przez 180min jedną bramką uratowaliśmy sobie awans.

Dzisiaj widać było więcej Arsenalu, który znamy, ale naprzeciw nie było za przeproszeniem Porto, tylko Bayern Monachium. Błędy błędami, widać było, że presja też jest większa niż zwykle, ale mimo to goniliśmy ich, atakowaliśmy, to my głównie dominowaliśmy, a oni kąsali kontrami. Nie wyglądaliśmy jak frajerzy, którzy czekają na chłostę od Bayernu. Nie byliśmy też jakimś underdogiem, co się będzie bronił i szukał swoich szans. Graliśmy z piekielnie mocną drużyną w 1/4 Ligi Mistrzów i mogliśmy oglądać wyrównany mecz. Większość tutaj tak jak ja kibicuje od 2006 i tak jak ja większość z nas za często takich emocji na takim poziomie nie widziała.
Dzisiaj byliśmy drużyną, która pełnoprawnie należy do top8 drużyn w Europie. I zamiast wstydzić się za chłopaków, to popatrzcie przez przyzmat ostatnich 10 lat i zauważcie na jakim poziomie jesteśmy.

Komentowany temat: Kolejna lekcja w Lidze Mistrzów, Arsenal 2-2 Bayern 09.04.2024, 23:09

@pablofan napisał: "Więcej padolino. Więcej frajerskich błędów i tak właśnie będzie wygląda nasza gra. Masakra. Jakbym Wengera czuł na ławce."
Ale płaczesz dziś.. Nie da się czytać.

Wenger akurat to był parę razy na ławce w meczu z Bayernem i w porównaniu do meczu z dzisiaj, to w jego czasach wstydu było więcej.
Co więcej Wenger o grze z Bayernem w 1/4 to marzył przez ostatnie 8 lat pracy. Trafiał w 1/8 i dostawał dwucyfrowke.

Chyba zapomniany, że tabelki, wyliczenia, statystyki czy wyniki poprzednich meczy nie grają. Jak ktoś mi powie, że Bawarczycy to była mierna ekipa bez formy to uznam za ślepego. Grali lepiej niż jakakolwiek ekipa z PL z którą graliśmy do tej pory. W każdej sekundzie byli dla nas potencjalnym zagrożeniem, bo 3 podaniami umieli uruchomić Sane albo Gnabry'ego.
Dodatkowo dla nich 1/4 LM to normalka i odskocznia od Bundesligi. Dla nas to w tym momencie jakiś kosmos.

I tak zagraliśmy dużo lepiej i dużo odważniej niż z Porto. Są jeszcze błędy do wyeliminowania, żeby nie podpinać rywali pod prąd, ale i tak jestem dumny, że mogłem oglądać w ćwierćfinale Arsenal z Bayernem, który atakuje i stanowi poważny problem dla takiej piłkarskiej tuzy. Koniec końców nawet wynik nie jest beznadziejny.

Czytałem komentarze w trakcie meczu i po prostu za niektórych mi wstyd. Rozumiem emocje, ale miałem wrażenie po niektórych wpisach, że przegrywamy 3:0 z Luton a nie 2:1 z Bayernem.. Można czasem zejść na ziemię.

poprzednia123456następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool33228374
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Brighton3211111044
11. Wolves331271443
12. Fulham341261642
13. Bournemouth331191342
14. Crystal Palace33991536
15. Brentford34981735
16. Everton331081530
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd33372316
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com