Komentarze użytkownika pedroklub

@Reamoner: Otóż nie. To za Wikipedią odnośnie serii rzutów karnych: Trafienie zostaje natomiast uznane, jeśli piłka odbije się od ciała bramkarza i wpadnie do bramki, oraz kiedy piłka odbije się od słupka/poprzeczki, po czym wpadnie do bramki. https://pl.wikipedia.org/wiki/Seria_rzut%C3%B3w_karnych

Wendell nie trafił w słupek. To Raya wybił piłkę na słupek, która później uderzyła go w nogi i na szczęście nie wtoczyła się do bramki, bo byłby samobój.

Havertz najpierw wyszedł z domu, przyjechał na miejsce zbiórki i pojechał z druzyną na stadion Burnley. Po rozgrzewce, już w butach, wyszedł na mecz i dopiero wtedy Havertz przejmuje piłkę wybitą przez obrońcę Burnley, po czym zagrywa ją do Rice’a. Następnie Anglik pokonuje spory kawałek z futbolówką przy nodze, podaje szeroko do Martinellego, który obsłuży Odegaarda.

Rola Havertza: przejęcie piłki i zapoczątkowanie akcji bramkowej. Trochę pomniejszaszjego jego rolę i czas który potrzebował by Odegard, po kilku kolejnych podaniach strzelił gola. Można by właściwie uznać, że początek tej akcji nastąpił, jeśli już nie przez jego wyjście z domu, to przynajmniej na odprawie przedmeczowej w szatni. Gdyby nie ona to Havertz nie przejąłby piłki wybitej przez obrońcę Burnley, i nie podał jej do Rica .... i dalej już wiecie.... mogło się wcale nie skończyć 5-0. Jakie to szczęście, że Havertz rano wstał, bo mogło nie być 3 pkt.

Może wtedy, gdyby jego miejsce zajął Santi Cazorla

Havertz to będzie taka sama kupa jak Pepe. Tylu fajnych piłkarzy jest na rynku a kupują jakieś wydumki. Nelson i Smith Rowe powinni uczyć gościa jaksię gra w piłkę.

Ciężko zrozumieć taktykę Artety w stosunku do Baloguna. Nie mamy napastnika z prawdziwego zdarzenia. Nketiah jest bardzo, bardzo przeciętny, jak kiedyś Sokratis na obronie. Jesus jest też bardzo nijaki. Podniecaliśmy się, że kozak, że z City a rzeczywistość okazała się dość marna. Ot, biega i czasem coś strzeli. Balogun nałoił bramek we Francji jak kiedyś Lacazette i dalej nie chce Arteta dać mu prawdziwej szansy. Nawet w meczach przedsezonowych. Zostawia Neketiaha zamiast wstawiać do składu, dużo bardziej perspektywicznego Baloguna. Szkoda.

Wrócił stary, dobry Arsenal. 1000 podań z tego 800 do tyłu i granie na stojąco. Jakie to szczęście, że zbliża się przerwa na Mistrzostwa Świata, bo inaczej zobaczylibyśmy już teraz spektakularny zjazd z pozycji lidera PL.

Niestety powtórzył się syndrom Wengera z ostatnich lat. Cały sezon jako tako, a jak przychodzi na koniec walczyć już o coś konkretnego, to otwierają się cipy i klaszczą wargami o posadzkę. Zwykle tak było, że na koniec była szansa na drugie, czasem trzecie miejsce, 5 meczów do końca, 2 pkt. przewagi na kimkolwiek i w dupę mecz po meczu. Dlatego, choć żal, bo znów była nadzieja, to wielkiego szoku nie mam. Cóż, standard. W przyszłym sezonie tak samo stracimy drugie, może piąte miejsce. Taki to już jest nasz klub, upodabnia się coraz bardziej do Spurs.

@Traitor: To nic dziwnego skoro gra w Crystal Palace i mieszka w Londynie

@DawidGrzywa, autor tekstu
"Kanonier właśnie opublikował długie oświadczyny"
Oświadczyny to są jak chłopak prosi dziewczynę o rękę. Oświadcza się.
Saka opublikował OŚWIADCZENIE.

Wenger twardo trzymał się zasady, że dla graczy powyżej 30-tki jest tylko krótki kontrakt. I to było logiczne i opłacalne, choć czasem nie zrozumiałe dla kibiców. Teraz mamy kabaret z Willianem, zaraz będzie z Lacą a Auba też wydrąży kasę bez specjalnej korzyści dla klubu. Mistrzowie biznesu.

Znowu stracone głupie punkty z głupim zespołem. To w Arsenalu standard. Pepe - *****. Kto to jest? Każdy jego mecz to dramat. Nic nie daje drużynie. Sprzedać go za koszyk gruszek

Jako gospodarz to Rapid podejmował Arsenal, a nie Arsenal pojechał do Austrii aby podjąć Rapid !!!

Dlaczego Saliba nie znalazł się w kadrze na mecz z Fulham?
Artykuł kompletnie bez sensu, bo nie ma w nim ani słowa, dlaczego Saliba nie znalazł się w kadrze . Po co pisać takie pierdoły?

z takimi wynikami rozbiorą nam ten Arsenal

obrońcy do rozstrzelania, bez prawa łaski

Strzały: 24 - 16
To chora obrona, która dopuszcza przeciętny zespół do oddania tylu strzałów. I gdyby większość z nich nie było grubo niecelna, to grając z markowym zespołem nie mielibyśmy żadnych szans. Atak młodziaków fajny, ale obrona to dalej dramat.

Możemy wydać na transfery setki milionów euro, możemy kupić trzech Neymarów, czterech Messich, siedmiu Van Dijków, ale dopóki nie zmieni trener mentalności w tych bezrozumnych głowach, dopóki nie każe im grać od środka pola, a nie od bramki, nie wpoi w mentalność, że trzeba dobić do krwi ostatniej a nie olać po zdobyciu dwóch, szybkich bramek, to zawsze będziemy się bujać między czwartym a siódmym miejscem. Wenger nie nauczył naszych kopaczy wygrywać że słabszymi zespołami i Unai też tego nie zrobił. Stary, słabiutki mentalnie Arsenal pokazał się nam dzisiaj od swojej najbardziej znanej strony. Jeżeli zmienia się 3/4 drużyny a w baniach dalej siano, to coś nie tak z nauczycielem.

SOKRATIS motom, Cech, Toreira, Xhaka, Kolasinac zupełnie ok, Laca i Auba zero zagrożenia. Ozil i reszta mieliby problem z pierwszym składem Startu Polańczyk. Kompromitacja. A śmieliśmy się z 6 - 0 dla City z Watfordem w finale FA Cup.

Dni kompromitacji ciąg dalszy

"....zaważyć na długości jego powrotu...." ciekawe zdanie.... długość powrotu. Nowa jednostka miary ?

Tu nie chodzi o to, czy sobie poradzimy w rewanżu. Tu chodzi o żenującą grę na poziomie naszych A-klasowych kopaczy. Jeśli Utd wygrał wczoraj z klasowym PSG drugim składem, to należy modlić się o to, by z nami zagrali trzecim składem to może nie strzelą nam więcej niż 4. Kompromitacja.

@RahU: Szkoda, że w ogóle zwolnili Mourinho. Byłby luzik, a tak to trzeba się z nimi szarpać. :)

Jestem zadowolony ze swoich piłkarzy......to jakiś k...wa žart

Gdyby Auba wykorzystywał jedną na dziesięć swoich setek to już dziś bylibyśmy mistrzami PL. Jak on kiedyś mógł być królem strzelców ? Dramat.

Nikt nie zapłaci Ozilowi takiej gigantycznej tygodniówki. On ma jeszcze długo ważny kontrakt i zarząd musi się też liczyć z jego zdaniem na temat zerwania kontraktu. Albo uprze się i zostanie, wiedząc, że może grać sporadycznie (choć głupotą Arsenalu byłoby trzymanie na trybunach takiej tygodniówki), druga opcja, że zgodzi się odejść wcześniej, nie wypełniając kontraktu z winy klubu i wtedy musi dostać niezłą odprawę (jak Mourinho) co rekompensowało by mu obniżenie wypłaty w innym klubie. Innego rozwiązanie chyba nie ma. Prawnicy obu stron już pewnie kombinują.

Kompromitujaca taktyka. Mając trzech dobrych napastnikow 70% czasu pilka jest kopana pomiedzy bramkaźem a obrońcami czasem pomocnikami. I jak juz ma pomocnik wyjsc z naszej polowy to znowu do obroncy ten na skrzydlo i do bramkarza. Cholery mozna dostać zwlaszcza jak rak grają w 92 minucie zamiast pojsć calą ekipą do przodu.

tak to jest jak zaczyna się akcję od dalekiego wykopu bramkarza i już ma sie zaoszczędzone bieganie i kiwanie, oraz ewentualną stratę 30 m od własnej bramki.
Niles za długo trzyma piłkę, belerin centruje od razu.
Tak naprawdę stworzyliśmy sobie 5 sytuacji na gola. Z takimi napadziorami nie wykorzystac nawet jednej to kompromitacja

I już po Mou, szkoda bo Utd dostarczało trochę punktów innym zespołom :) Na odchodne dostał 39,5 mln
https://www.facebook.com/317278538359186/posts/2204894596264228/

@schnor25: Obawiać to my musimy się Fulham, Notts County, Burnley, Blackpool albo Solihull Moors. Od lat nie podchodziliśmy poważnie do meczy z tzw ogórkami, których trzeba ogrywać do przerwy 3-0. TRZEBA, jeśli się myśli o mistrzostwie. Oczywiście, może zdarzyć się słaby mecz, ale nam się zdarzają słabe mecze głównie z drużynami, które powinny trząść gaciami na myśl o graniu przeciwko Arsenalowi. Przegramy z City, Liverpoolem, Tottkami po fajnej grze i nikt nie będzie rozdzierał szat. Ale naszą tradycją jest męczarnia z miernotami, co dowodzi mojej tezy, że olewamy już w szatni przeciwnika, a od 75 minuty meczu zwykle jest już za późno żeby powiedzieć sobie k...wa, musimy.... bo zaraz gwizdek sędziego i 3 pkt poszły w pisdu

Mamy szczescie? Przed ostatnim meczem tez sie mówilo, źe szczęśliwie nie gramy z nikim mocnym. Co to tam Southampton, I było jak zawsze. Czyli olewka teoretycznie słabszych. Nie wiem czy to takie najlepsze dla nas losowanie.

Dzięki za wspomnienia, Panie Emery.

Podpowiedzcie mi, czy jeśli bramkarz drużyny przeciwnej poda do np. naszego napastnika i on strzeli gola to jest spalony? Zawsze wydawało mi się, że jeśli nasz podaje do naszego, który jest za linia obrońców to jest spalony. ok. Ale jeśli ich zawodnik podaje do naszego, bez względu na to gdzie sa obrońcy, to nie powinno być spalonego. Tak było z Mikim, który ostatnie podanie miał od btamkarza Utd i strzelił gola. Więc był na spalonym czy nie?

Beznadziejny Arsenal. Tylko Leno na poziomie Premier League

nie rozumiem, dlaczego Guendouzi nie może grać z Liverpoolem. Czerwona kartka była w pucharze, to inne rozgrywki i nie powinien grać w ćwierćfinale z Tottenhamem. Co ma do tego liga?

po 40 minutach zaczyna przypominać się stary, dobry Arsenal. Czym słabszy przeciwnik tym bardziej beznadziejna gra

Nasza defensywa to KRYMINAŁ. Myślę, że niedługo okaże się, że Sokratis to taka sama pomyłka jak Mustafi

Szkoła Wengera z konferencji prasowych

@Patryk: Może niezręcznie użyliście zwrotu, że podsumowanie będzie co 5 kolejek, można więc zrozumieć, że będzie wtedy zaprezentowany ranking typerów. Wiem gdzie jest ten odnośnik, bo gram z Wami od początku.Teraz wyjaśniacie, że chodzi o tekstowe zestawienie kolejki. To jest ok.Nie uzupełnianie wyników zaraz po meczach można znieść, jednak co do tabeli, to od kilku już sezonów, kompletny bałagan w niej jest zupełnie niezrozumiały, zwłaszcza, że można to skonfrontować z byle jakim Polskim czy Angielskim portalem. Ważne, że przynajmniej ilość drużyn w tabeli się zgadza. Od czegoś trzeba zacząć. Ale nie ma stresu, i tak macie najlepszą stronę dla fanów w porównaniu do stron zespołów z top 6. Pozdrawiam.

Nie dość, że kolejny rok nie daliście sobie rady z prostym dodawaniem punktów i liczby meczy, żeby tabela była w poniedziałek aktualna, to teraz macie uaktualniać typowanie co pięć kolejek. Program komputerowy nie ogarnia tego, żeby po rozegranej kolejce wszystko podliczyć choćby następnego dnia? Myślę że to jednak bardziej lenistwo administratorów.