Komentarze użytkownika lolkoznoob

Nie dość, że przestraszeni i nogi się plątały, objeżdżani momentami jak dzieci. To jeszcze zajechani i bez gazu. Szczerze mega słabo to wyglądało i w żadnym stopniu nie zasłużyliśmy na awans. Słaby mental i brak doświadczenia wychodzi. Drużyna zawiodła w najważniejszym momencie sezonu, no cóż może za rok bogatsi o doświadczenie coś zdziałamy.

Dobry mecz, dwa wylewy, a i tak remis. Niektórzy myślą, że Arsenal wygra LM, a grają tam pierwszy raz od dawna, beka. Bayern może i gra padake, ale piłkarzy mają klasowych którzy wykorzystali dwa prezenty. Taka jest piłka, wyciągniemy wnioski i wrócimy mocniejsi. Dalej jesteśmy młodą drużyną z praktycznie zerowym doświadczeniem w LM. Spokojnego wieczoru.

Kasy tyle wpompowane, a United gra jak typowy średniak

Ciekawe Ten hag mówił, że będzie kontrola, pressing, dominacja tymczasem United z każdym walczy o życie jak równy z równym

Lekceważenie Arsenalu w kontekście mistrzostwa to jest w ogóle hit i bycie ignorantem totalnym. W starciach z mocnymi rywalami naprawdę jesteśmy wybitną ekipą. Przyjeżdża Liverpool i to oni muszą się podporządkować bo Arsenal narzuca swoje tempo, zresztą w meczu pucharowym było samo tylko skuteczności nam brakło ;) Nie ma drużyny która przyjedzie do Londynu i będzie grała swoje i to jest piękne o takim Arsenalu chyba każdy marzył i myślę, że warto by było to docenić. Dzisiejszy mecz pokazał, że skreślać nas nie można i tą drużynę stać na wiele. Czas pokaże gdzie będziemy na koniec ale jedno jest pewne Arsenal jest w końcu Arsenalem. Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.

Partey jak transfer. To przez jego brak nasza gra była często toporna, nadawał płynności grze.

Zwalniają chłopa który odbudował Arsenał, dzięki niemu odzyskaliśmy swoją tożsamość. Wyciągnął nas z niesamowitego bagna. Arteta to jest odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, a ludzie tutaj chcą go zwalniać. Arsenal to świetna młoda drużyna która potrafi zdominować każdego rywala, mamy po prostu dołek z którego zaraz wyjdziemy.

Ten Liverpool był cienki, trafili na gorszy okres Arsenalu. Arsenal pod formą, z zawodników aż wylewa się frustracja a i tak potrafią ich dominować praktycznie cały mecz. Zaraz forma wróci i znowu każdy będzie się zachwycał więc radzę ostudzić emocje xD

@silvano95: xD

Nasi chyba lekko zestresowani wyszli

Dzisiaj City niestety łatwo, Villa jest cienka. Emery nie umie z lepszymi, widzieliście ich pierwszą połowe z Totenhamem? Kryminał w obronie, nie wiem jak oni wygrali ten mecz. City się nie da tak łatwo.

Może i gramy nudną piłkę, ale wystarczy spojrzeć na miejsce w tabeli. Do tego doszła jeszcze LM i mocniejsza liga niż w tamtym sezonie. Totki, Chelsea, Liverpool, AV to zdecydowanie mocniejsze zespoły niż w tamtym sezonie. Napewno jakiś cel stoi za tym bardziej wyrachowanych stylem gry. Wystarczy spojrzeć na City, które grając bardziej zachowawczo wygrało w tamtym sezonie wszystko co się da. Arteta ma plan, zobaczymy za kilka miechów czy to dobry plan.

To ten fajnie grający totenham, jak dla mnie mogą tak grać

AV dzisiaj jak my za najgorszych czasów emerego

Fart się skończył i ciułanie punktów, przecież my nic nie kreujemy, praktycznie każdy mecz jest przepchnięty. Charakteru naszym odmówić nie można, ale formy jak nie było tak nie ma. Ofensywne trio nie gra tak jak w tamtym sezonie i tutaj jest problem. Stały brak Parteya też swoje robi, według mnie on nadawał płynności naszej grze.

Łatwiej nam się gra bo nie murują jak te wszystkie evertony, nottingham itp

Czemu Laca nie ładował u nas tylu bramek tylko kopał się czole, a szczególnie w ostatnim sezonie. Przecież te bramy jego, no wygląda jak totalny lis pola karnego, do tego szybki. Szkoda, że to tak się potoczyło bo lubię gościa i jego styl.

Może Arteta da jeszcze pograć Havertzowi, ale w końcu go odstawi przecież on też widzi ze chłop nic nie daje prócz tej jego mitycznej fizyczności, której zreszta tez nie widać. Biega na alibi jak Ozil. Może to być totalny flop, jak tak dalej będzie to wyglądać. Kai ma problemy z prostymi podaniami, tu ewidentnie widać, ze jest problem mentalny. Może gosc sie odblokuje, może nie. Biorąc pod uwagę jego występy w Chelsea jest dużo prawdopodobieństwo, że się nie odblokuje. Bądźmy szczerzy każdy kto wejdzie z ławki da obecnie więcej niż Havertz. Można gadać na innych piłkarzy ze popełniają błędy, jednak zawsze coś tam starają się dać od siebie. Tutaj nawet nie widać chęci za bardzo ani kszty entuzjazmu i pasji.

Tak naprawdę od 60 minuty to zaczęło wyglądać porządnie, bramka stracona wiadomo, ale chociaż oczy nie krwawiły tak jak wcześniej

Brawo Fabio

Ten komentator chyba nienawidzi Arsenalu

Vieira jest jaki jest, ale gorzej niż Havertz nie zagra

Jak to się udało? Tego nie wie nikt, kunsztem trenerskim bym tego nie nazwał, ale 6 pkt jest. Bóg czuwa nad drużyna xD

Git 10 obrońców

Jak dociągną to cud

Jak tu będzie wtopa to na konto artety

Rice topka

Havertz masakra chłopa w ogóle nie widać, ciężko go już nawet bronić :(

Ludzie przecież to sa jedni z największych murarzy a nam się ciężko gra na takich przypomnę mecze z evertonem, forest czy NU w tamtym sezonie w każdym z nich straciliśmy punkty jak rywal niemiłosiernie murował

Nie rozumiem trochę podjarki na United niektórych ekspertów po wczorajszym meczu, Fakt widać, że są całkiem nieźle zorganizowana ekipa i coś tam pressowali, ale co oni zrobili w tym meczu poza sytuacja Rashforda którą sam sobie wypracował dzięki swojej jakości i strzelaniu bramki po mega zamieszaniu w polu karnym. Przecież porównując naszą kulturę gry do ich to jest przepaść.

No stojąco się mecze nie wygrywa w PL także remisik na własne życzenie.

Ciekawe czy Vieira zastąpi Xhake, skoro Granit i tak gra wysoko. Na pewno byśmy zyskali na jakości w rozegraniu.

Z Parteyem jeszcze jest ten problem, że on wróci a po 5 meczach znów wyleci, i tak cały sezon będziemy na niego czekać, bo coś chłopa naprawić nie potrafią,

Nie dziwie się, ze Momo jest wyżej w hierarchii niż Lokonga, który nie daje nic, ten pierwszy również nie oferuje nic specjalnego jednak jest o wiele bardziej ruchliwy i poklepać umie,

@Marcinafc93: Jasne, że tak jednak dobry początek napawał optymizmem ;) w piłce różne rzeczy się zdarzają.

Tragedia ten mecz, na początku standardowo obsrani. Potem niby jakaś przewaga jednak bez polotu, mało konkretów. Tej drużynie dalej brakuje jakości na poszczególnych pozycjach. Szkoda bo ten mecz dla mnie był kluczowy w kontekście dalszych poczynań Arsenalu w tym sezonie. Pierwszy poważny sprawdzian oblany. Teraz dwa zwycięstwa i mecz z totenhamem, który obawiam się, ze może wyglądać podobnie, Niestety mamy za słabą kadrę, żeby walczyć o mistrzostwo, które jak zwykle pewnie zdobędzie City.

@Marzag: dokładnie oby wygrali jutro, starczy już gadania, za Arsenal to i tamto. Tylko zwycięstwo jutro się liczy. Jesteśmy lepszym zespołem musimy wygrywać takie mecze, z tak słabym United.

Pewien Francuz by się tu teraz przydał, ale cóż ufam Artecie.

Ogólnie tez bym tak wolał zagrać, jednak myśle ze Lokonga to raczej pewniak na United, wątpię ze Mikel zaryzykuje w ten sposób. @Ashmadia:

Ostry pressing od początku na United i jak się nic nie wyleje to wygramy ten mecz, tam człapaki graja typu eriksen, bruno, Martial. Oby Ode i Zina zagrali bo co jak co Tierney wyglada słabiutko.