Giroud o swojej strzeleckiej dyspozycji

25.01.2017, 17:28, Michał Kruczkowski 8 komentarzy

Początek trwającego sezonu z pewnością nie był udany dla Oliviera Girouda. Francuz później dołączył do drużyny po Mistrzostwach Europy, a potem nabawił się kontuzji, przez którą wypadł na jakiś czas z gry. Co więcej, w trakcie jego absencji świetnie na jego pozycji spisywał się Alexis Sanchez, a to spowodowało, że po powrocie do zdrowia rosły napastnik musiał się pogodzić z rolą rezerwowego.

Olivier jednak nie złożył broni i za każdym razem, gdy dostawał szansę na boisku, robił wszystko, aby odzyskać miejsce w wyjściowej jedenastce. Ostatecznie osiągnął swój cel i nikt nie może mieć pretensji do Arsene'a Wengera o to, że stawia na swojego rodaka na szpicy. W ostatnich sześciu meczach Giroud zdobył bowiem pięć goli i zaliczył dwie asysty, niejednokrotnie ratując punkty całemu zespołowi.

- Nie wiem, czy jestem lepszym napastnikiem. Z pewnością znacznie się polepszyłem odkąd jestem w Arsenalu, ale cały czas staram się być coraz silniejszy zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym - powiedział Giroud dla Arsenal Player.

- Radzenie sobie z kontuzjami nigdy nie jest łatwe. Bezradne oglądanie reszty drużyny z wysokości trybun jest naprawdę frustrujące. Właśnie dlatego byłem naprawdę szczęśliwy, gdy uporałem się ze wszystkimi urazami. Zawsze staram się pomóc całej ekipie i cieszyłem się, gdy zdobyłem kilka istotnych goli, szczególnie z tych, które padły w końcówkach meczów. Ale tak, jak już mówiłem wcześniej, musimy o wiele lepiej zaczynać spotkania, ponieważ nie będę strzelał bramek w ostatnich minutach co tydzień!