Wywiad: Rozmowa Henry'ego z Wengerem

Wywiad: Rozmowa Henry'ego z Wengerem 09.10.2016, 08:29, Michał Pomykajczyk 18 komentarzy

1 Października minęło 20 lat, od kiedy Arsene Wenger został oficjalnie ogłoszony szkoleniowcem drużyny Arsenalu. Najbardziej udanym transferem w długiej karierze Bossa jest prawdopodobnie Thierry Henry. Obecnie Francuz, który jest najlepszym strzelcem w historii klubu z północnego Londynu pracuje jako ekspert w stacji telewizyjnej Sky Sports, która dała mu szansę przeprowadzenia wywiadu ze swoim dawnym mentorem.

Henry: W pierwszej kolejności serdeczne gratulacje z okazji tak wyjątkowego jubileuszu. Mam pytanie, które zawsze chciałem ci zadać. Które wspomnienie w Arsenalu jest dla ciebie najlepsze a które najgorsze?

Wenger: Najlepszym momentem było prawdopodobnie wygranie pierwszego tytułu mistrza Anglii a zaraz po tym 2004 rok z drużyną Invincible. Chyba każdy trener marzy, żeby przejść przez sezon niepokonanym a nam się to udało. Mieliśmy wtedy wszystko, zawodnicy posiadali odpowiednią jakość, byliśmy bardzo zgraną drużyną z naturalnym poczuciem wspólnoty. To było po prostu wyjątkowe, jedna z tych chwil, której większość trenerów nigdy nie doświadczy.

Wspomniałeś też o swoim pierwszym dublecie. Dlaczego akurat to wydarzenie?

Gdy przybyłem do Anglii, byłem całkowicie nieznanym trenerem. Kibice pytali "Arsene Who?" Byłem trochę zbyt francuski i ludzie podchodzili bardzo sceptycznie, do mojej pracy. Ten dublet udowodnił, że potrafię wygrywać i pokazał kibicom, że warto było dać mi szanse na zrobienie czegoś dobrego.

A najgorsza chwila?

Jedynym z najgorszych momentów mojej kariery było drugie spotkanie z Manchesterem United w zeszłym sezonie. Był to dzień, w którym poczułem, że mistrzostwo jest już stracone. Nie mogliśmy sobie pozwolić na porażkę, a po prostu praktycznie nie pojawiliśmy się na boisku. Zastanawiasz się w takiej chwili, gdzie popełniłeś błąd, co poszło nie tak. To był mecz, w którym wszyscy uważali nas za faworytów, a my musieliśmy wygrać. Mimo to bardziej bolesny od porażki był dla mnie fakt, że nawet nie podjęliśmy prawdziwej walki.

Dlaczego zdecydowałeś się na zmianę formacji z 4-4-2 na 4-2-3-1? Miały na to wpływ zmiany, jakie zaszły przez lata w piłce nożnej?

Piłka nożna zawsze była taka sama, po prostu dostosowałem się do specyfiki zawodników, jakich posiadałem w składzie. Graliśmy 4-4-2 z Dennisem Bergkampem, który był napastnikiem, ale gdy grał on w jednej drużynie z tobą to formacja i tak przechodziła delikatnie w 4-2-3-1. Głównym powodem, przez który zdecydowałem się na tę zmianę, była Liga Mistrzów. Zbyt często przeciwnicy dominowali nas w środku pola i sprawiało nam to dużo kłopotów. W tej formacji dużo zależy od jakości, jaką posiada napastnik i od jego umiejętności stwarzania sobie okazji. W tamtym momencie mieliśmy również zawodników o charakterystyce Freddiego Ljungberga, który umiejętnie włączał się do ataku, więc były momenty, gdy nasza gra wyglądała jak z 2-3 napastnikami.

Jesteśmy tutaj oczywiście, żeby świętować twoje 20 lat w klubie i to niesamowite osiągnięcie, ale czy można uczciwie stwierdzić, że pierwsze 10 lat było bardziej udane niż kolejne? Wyobrażałeś sobie, że będziesz tak długo czekać na kolejny tytuł?

Nigdy nie pomyślałem, że będzie to trwać aż tyle czasu, ale było to spowodowane dwoma głównymi powodami. Pierwszą rzeczą była budowa nowego stadionu oraz ograniczone finanse, jakie to spowodowało i fakt, że musieliśmy sprzedawać naszych najlepszych graczy. Zbiegło się to w czasie z drugim powodem. Do Anglii przybyli wielcy inwestorzy. Kluby jak Chelsea i później Manchester City miały wielkie ambicje, a my nie byliśmy w stanie równać się z nimi na podłożu finansowym. Dzisiaj się to zmieniło. W Premier League jest tak wielu inwestorów, że wszyscy są znowu na podobnym poziomie. To były najtrudniejsze lata, ponieważ wcześniejsze osiągnięcia spowodowały, że kibice mieli dużo wyższe wymagania, a z drugiej strony nie byliśmy już na poziomie, żeby podejmować równą walkę. Zawsze byliśmy trochę z tyłu i musiałem tłumaczyć, dlaczego nie potrafimy wygrać mistrzostwa. Potrafię to zrozumieć, bo to normalne wymaganie dla kogoś, kto kocha Arsenal.

Uważasz, że obecna drużyna jest gotowa na walkę o tytuł w tym sezonie?

Myślę, że tak. Jesteśmy obecnie dojrzalszym zespołem. Mamy drużynę, która nie jest już złożona z dzieci tylko z doświadczonych, dojrzałych zawodników. Jesteśmy lepiej przygotowani, musimy tylko utrzymać stabilną formę i prezentować ją co trzy dni.

Alexis w ataku, Shkodran Mustafi w obronie a do tego Granit Xhaka w środku boiska. Drużyna prezentuje się obecnie bardzo solidnie.

Zgadzam się, tak to na ten moment wygląda. Jednak wrażenie, które mamy musi zostać potwierdzone przez regularne występy na odpowiednim poziomie. W zespole panuje pozytywna atmosfera, wszyscy chcą dać z siebie wszystko. Sam wiesz, że trakcie sezonu zawsze zdarza się kilka rozczarowań, ale jeżeli chce się zostać mistrzem, to trzeba umieć szybko odpowiedzieć na wszystkie potknięcia. Musimy pokazać, że jesteśmy w stanie to zrobić, ale nie zapominajmy, że poziom ligi jest bardzo wysoki. Na szczycie Premier League znajduje się obecnie wiele zespołów, które mogą się włączyć do walki o tytuł.

Jako zawodnik mam pytanie, którego nigdy wcześniej osobiście ci nie zadałem, ponieważ ludzie niewystarczająco się tym przejmują. Zawsze starasz się chronić zawodników, a ja chciałbym zapytać, co u ciebie. Jak sobie radzisz? Kto pomaga pomagającemu? Jaki jest sekret?

Sekretem jest moja miłość do piłki nożnej. Uważam się za optymistę, jeżeli chodzi o wiarę w ludzi. To pomogło mi przetrwać tak wiele lat. Myślę, że mam również dobrą odporność na stres. Gdy grasz na najwyższym poziomie, ludzie nie przykładają tak dużej wagi do tej umiejętności. Gdy masz 20, 25 lat lub nawet później jako trener, odporność na stres pozwala ci skupić się na tym, co najważniejsze, ponieważ pod presją ludziom zdarza się tracić głowę. Nie miałem z tym nigdy większych problemów, ale co najważniejsze jestem po prostu wiecznym marzycielem. Zawsze wierzę, że następny mecz będzie idealny. Pracujemy w zawodzie, w którym ciągle musisz czekać na następne spotkanie. Chcesz grać znowu, ale tym razem lepiej. A na koniec patrzysz wstecz i 20 lat przeleciało niezauważalnie.

Mam jeszcze trzy pytania, które chcę zadać, żeby sprawdzić, czy znasz swoje statystyki. Z usług, którego zawodnika korzystałeś najwięcej w trakcie swojej kariery w Arsenalu?

Kolo Toure.

Powinienem ci powiedzieć kto to był? Patrick Vieira.

To zabawne, ponieważ wahałem się między Patrickiem, Kolo i tobą. Kolo, musiał być niedaleko.

Najczęściej zmieniany zawodnik?

Theo Walcott?

Dennis Bergkamp i było to 140 razy.

Jestem gotów być za to ukrzyżowany. To może jednak pozytywny znak, bo prawdopodobnie te mecze były już w tym momencie wygrane.

Zespół przeciwko twoi zawodnicy strzelili najwięcej goli?

Liverpool.

Tottenham. Wybacz, ale musiałem to tutaj umieścić.

Bardzo za to dziękuję.

Poniżej prezentujemy wideo z całego wywiadu w języku angielskim.

Arsene WengerThierry HenryWywiad autor: Michał Pomykajczyk źrodło: skysports.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
allshaq komentarzy: 43310.10.2016, 17:04

podoba mi sie jak caly czas zwraca sie do niego per "Boss" :) mily akcent po tylu latach

kanonier21afc komentarzy: 225710.10.2016, 12:45

Gorsze było 8-2 na OT i te chaotyczne zakupy w Deadline day.

dudekns komentarzy: 605010.10.2016, 11:50

Dwie żywe legendy Arsenalu. A co do wywiadu bardzo fajny.

WojO komentarzy: 225209.10.2016, 20:32

Ten troll z największą ilością zmian Theo i reakcja Wengera mnie zniszczyła :D.

Marioht komentarzy: 611409.10.2016, 10:16

Świetny wywiad.
Ciekawe pytania i rzeczowe odpowiedzi.

Radek97 komentarzy: 138108.10.2016, 22:55

Meeeega

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 108.10.2016, 21:50

Oglądałem już 3 razy. Wspaniała rozmowa ucznia z nauczycielem.

tomash_x komentarzy: 30908.10.2016, 20:33

świetny wywiad! widać pewną "chemię" miedzy nimi, ale widać też jak dużym szacunkiem darzy Henry Wengera.

_Dennis_Bergkamp_ komentarzy: 997308.10.2016, 16:30

Zespół przeciwko twoi zawodnicy strzelili najwięcej goli?
Liverpool.

Tottenham. Wybacz, ale musiałem to tutaj umieścić.
Bardzo za to dziękuję.

wielbie to!!!

quality komentarzy: 13808.10.2016, 16:16

Dwie legendy na jednym filmie, magia.

afc4life komentarzy: 478308.10.2016, 15:55

Dobry wywiad :)

IPiotrek komentarzy: 213308.10.2016, 15:04

Świetny materiał.

fusit komentarzy: 245 newsów: 608.10.2016, 14:20

Super sie ogląda ;)

RoMbi komentarzy: 1389 newsów: 708.10.2016, 13:32

Jak dobrze widzę w tłumaczeniu brakuje całkiem sporej wypowiedzi nt. Alexisa w ataku, chyba warto to uzupełnić.
Krótki, ale dobry wywiad - myślę, że głównie zasługa Henrego, który wie o oczywistych rzeczach, dobrze zna Bossa i wie, nad czym zastanawiają się fani.

Shlizerr komentarzy: 100 newsów: 2208.10.2016, 13:14

Przy 20 latach pracy Wengera te kilka dni jest niezauważalne :P + jakby tyle długich tekstów co jest ostatnio, weszło jednego dnia, to ludzie by nam popadali z radości.

fabregas1987 komentarzy: 2577008.10.2016, 13:07

newsy są opóźnione o ładnych parę dni w porównaniu do linków w komentarzach pod głównym :P

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
? : ?
Arsenal - Aston Villa 14.04.2024 - godzina 17:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City32227373
2. Arsenal32225571
3. Liverpool32218371
4. Aston Villa33196863
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham331391148
9. Chelsea311381047
10. Brighton3211111044
11. Wolves321271343
12. Fulham331261542
13. Bournemouth321191242
14. Crystal Palace32891533
15. Brentford33881732
16. Everton32981527
17. Nottingham Forest33791726
18. Luton33672025
19. Burnley33482120
20. Sheffield Utd32372216
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland205
O. Watkins1810
Mohamed Salah179
D. Solanke173
A. Isak171
C. Palmer169
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com