Pomeczowa konferencja prasowa
28.02.2020, 15:49, Maciej Szymkowiak 31 komentarzy
Arsenal odniósł porażkę na własnym stadionie w 1/16 finału Ligi Europy. Odpadnięcie Kanonierów jest dużą niespodzianką dla kibiców londyńskiego klubu. Po meczu, do mediów wyszedł Mikel Arteta, który mówił o przebiegu meczu, sytuacji Leno i Mustafiego, oraz jakie są plany na przyszłość. Oto cały zapis z konferencji:
O rozczarowującym wyniku...
To boli w sposób znaczący. Pokładaliśmy nadzieje w tych rozgrywkach. To była wspaniałą okazja na przebicie się do Ligi Mistrzów oraz zdobycie znaczącego trofea. Uważam, że w tym meczu dokonaliśmy paru pozytywnych rzeczy. Wykreowaliśmy odpowiednią ilość okazji, żeby wygrać, ale, jeśli tracisz dwa trafienia w taki sposób, to prosisz się o kłopoty.
O tym, czy Leno mógł zagrać lepiej pod koniec meczu...
Tak, mógł pozbyć się zagrożenia, ale tam była jeszcze jedna sytuacja do obrony. To nie kwestia tylko pierwszej fazy, ale też drugiej. w której to nasi zawodnicy ustąpili i przeciwnik wszedł w strefę pod samą bramką, co jest niedopuszczalne. Będziemy musieli nad tym popracować. Potem dokonaliśmy trudnej sztuki, polegającej na bronieniu strefy 25 metrów, na której było 10 piłkarzy rywala. Nawet pod koniec mieliśmy okazję, żeby wygrać. Gdyby udało nam się uzyskać odpowiednią energię i wynikającą z tego mądrość piłkarską, to pomogłoby nam to utrzymać się w jedności. To duże rozczarowanie i jestem teraz z chłopakami, za to, jak zagrali i próbowali. Wkład w ten mecz był z ich strony ogromny i musimy wspólnie patrzeć w przyszłość.
O tym, czy zespół grał coraz lepiej...
Troszkę tak było przez pierwsze 10-15 minut. W ciągu gry, graliśmy coraz lepiej, ale przeciwnik grał coraz głębiej. Stworzyliśmy wystarczającą okazję na wygranie i nie powinniśmy teraz mówić, o tym, co się wydarzyło.
O szansach...
Myślę, że mamy wystarczająco groźnych zawodników z przodu, ale to kwestia zajęcia się dwoma polami karnymi. W polu karnym przeciwnika było trzeba wykorzystać nadarzające się okazje, w naszym polu karnym nie było można dopuścić ich do oddania strzału. Są to rzeczy wymagające poprawy.
O emocjach w zespole...
Widziałem ich wszystkich i wiem, jak bardzo pragnęli przejść dalej. Było widać dzisiaj walkę, trudno nam przełknąć porażkę. Taka jest piłka nożna i czasami jest okrutna, kiedy to morale w jednym momencie są wysokie, a następnie spadają. Trzeba sobie umieć radzić z czymś takim, w tej branży. Do mnie będzie należeć zadanie, żeby ich podnieść po porażce.
O kontuzji Mustafiego...
Nie wiem, jak źle jest. Powiedział mi: "nie mogę już grać". Nie jestem pewien, czy to był skurcz czy kontuzja mięśnia. Parę kontuzji może się pojawić, ponieważ piłkarze byli wykończeni, zagrali cztery spotkania w ciągu jedenastu dni, a ten mecz był bardzo wymagający dla ciała.
O tym, czy wybrał najlepszy możliwy skład...
Tak, ale to nie kwestia tego. Zaważyły detale. Nie byliśmy bezwzględni w ataku.
O tym, czy zmęczenie wzięło górę...
Było zmęczenie, ale rozgrywki w okresie grudzień/styczeń są naprawdę trudne. Piłkarze starają się, jak najlepiej i próbują do końca, nawet kiedy tracą bramkę. Mieliśmy świetną okazję, żeby wygrać, ale taka jest piłka nożna.
O tym, jak wygląda dla niego reszta sezonu...
Chcę się teraz skoncentrować na podniesieniu morale tych piłkarzy i przywracaniu wiary, i przekonać ich, że wciąż jest wiele do wygrania. To część tego sportu, że może się zdarzyć wielkie rozczarowanie i stało się to dziś wieczorem. Musimy się uczyć i reagować jako zespół i klub.
O jego trenerskim doświadczeniu...
Jestem pierwszy, który musi się podnieść, taka moja praca. Musimy sobie z tym mentalnie poradzić, ponieważ dzisiejszy wieczór jest dla nas bolesny.
O obawie, o wpływ wyniku na morale zawodników...
Mam nadzieję, że nie, ponieważ chcę im pokazać, co się wydarzyło w czasie meczu, że zakończył się on takim, a nie innym wynikiem, czego nie zrobiliśmy, żeby wygrać. Mam nadzieję, że to część procesu samodoskonalenia się i zespołu.
O trudności zdobycia czołowej czwórki lub piątki...
Będzie bardzo trudno, ponieważ patrząc na tabelę, jesteśmy daleko za naszymi oponentami, ale tak jest od początku sezonu, więc należy dalej walczyć, żeby być wyżej. Najważniejsze, żeby piłkarze pozostali silni i odpowiednio zareagowali. Przede wszystkim, muszę im uświadomić, co zaszło podczas tego meczu, i dlaczego nie zaszli dalej. Jeżeli będą dalej walczyć, to uzyskają odpowiednie wyniki, tak jak to zrobiliśmy przez ostatnie dziesięć spotkań.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@imprecis napisał: "Mimo wyniku jestem murem za Artetą."
Pewnie że tak,z takimi nieudacznikami głównie w pomocy i obronie to nikt by cudu nie dokonał.Chlop robi co może.Na ocenę przyjdzie czas w przyszłym sezonie,jak kolejny sezon zaczniemy Xhaka w 1 składzie bo o Ozila jestem spokojny że nie bd grał to nie spodziewajmy się progresu.
"było widać dzisiaj walkę" no właśnie nie było widać, prawie cały mecz przestany w miejscu całkowicie pokpili sobie rywala, odpadli słusznie tego nie dało się oglądac Polska ekstraklasa ma więcej dynamiki niż ten mecz. ŻAŁOSNE widowisko.
@tomawwa: grałeś kiedyś w piłkę chociaż tak amatorsko/pół amatorsko? Widać, że nie, przygotowanie do sezonu to podstawa, takie elementy wychodzą w najcięższych momentach sezonu kiedy przychodzi koniec meczu a Ty masz siłę podbiec do rywala z większą intensywnoscia czy pójść szybciej z kontrą. Mój trener za dzieciaka mawiał, że inaczej przyjmujesz piłkę w 5 i 80 minucie, zmęczony organizm robi ogromna różnice o czym się boleśnie przekonujemy.
@PanMisiek: hahahahhah za 3 kolejki jesteśmy na 5 miejscu w tabeli ze stratą 1-2 pkt do 4 miejsca , rób screena !!!!
@tomash473:
Zgadzam się. Ale trzeba nadmienić, że doświadczenia to on nie ma Jedynie jakąś tam wizję więc zobaczymy czy okaże się on dobrym wyborem bo za rok o tej porze to ja nie widzę wymówek poza jedną - jakie transfery zostaną przeprowadzone w letnim okienku transferowym i (odrazu zaznaczam) kto je tak spier....
@tomawwa: Chyba nie masz pojęcia o treningach. Nie ma znaczenia zawodowstwo i rodzaj sportu. W piłce w pre-sezonie każdy zawodnik ma ustalane indywidualne interwały ćwiczeń i odpoczynku, które powoduje zwiększenie wydolności i odporności na zmęczenie. Ważny jest też odpowiedni odpoczynek pomiędzy takimi sesjami a w trakcie sezonu nie ma takiej możliwości. Emery widać zawalił sprawę, i są efekty. Inną sprawą są sami zawodnicy, którzy zwyczajnie nie są przystosowani do gry na dużej intensywności vide Ozil.
@maniek56: o czym ty mowisz ! ? to sa profesjonalni piłkarze, zawodowcy...o jakim zmęczeniu, wszyscy są zmęczeni co to wogóle za bzdura.Zagrali słabo jak większość meczy i tyle na dodatek sprawa z defensywą wraca jak bumerang...2 mecze dobre potem 1 mecz tragedia...2 mecze dobre potem 1 mecz do bani...co najlepsze kamuflaż Mustafiego spowoduje, że jeszcze pocierpimy i to big time...ten koleś to tykająca bomba.Do zaoorania jest cała defensywa i od tego powinni zacząć o przygotowaniu fizycznym nawet nie wspomne bo to żenujące.
Arteta zdaje sobie sprawę co zawiodło, żadnych wymówek czy prób zafałszawania rzeczywistości. Gość robi co może, żeby wycisnąć z tej drużyny maksimum, ale niestety wielu zawodnikom brakuje kompetencji, dlatego będzie bardzo ciężko uratować ten sezon. Tak naprawdę Arteta zacznie budowę nowego Arsenalu po zakończeniu sezonu, a na razie musi grać tym co ma.
A gdzie jest odpowiedź : "Panie dziennikarzu, to są kundle a nie piłkarze" ?
Smutna ale prawdziwa pomeczowa konferencja Artety.
Teraz gdy odpadliśmy z LE, to mecze Arsenalu będą przeważnie wypadały raz na tydzień, będzie czas na sześć dni przygotowań treningowych i wygenerowanie najlepszej pierwszej jedenastki do końca rozgrywek.
Jak Arsenal się zaprezentuje w tych ostatnich 11 kolejkach? Mam nadzieję że dobrze.
@majormati: Dokładnie. Dodam jeszcze że każdy kto grał w piłkę i grał kiedykolwiek na zmęczeniu to wie o tym że na "ciężkich nogach", braku sił, wyczerpaniu, nie ma czucia piłki, dokładność spada do zera, stąd te pudła z pięciu metrów, stąd strzały w trybuny, stąd niedokładne podania itd.
Wy chyba nie wiecie co to znaczy przygotowanie fizyczne w lato. Na nim bazuje się cały sezon, w momencie 70 min nie ma nagłego odcięcia prądu, popatrzcie jak grała nawet taka Chelsea z Bayernem, pomimo przegrywania 3:0 grali na wysokiej intensywności i nie było widać, że zaraz zejdą. U nas 60 min to wszyscy maja twarze jakby mieli zejść.
@maniek56 napisał: "dodatku do pierwszego składu przebijają się młode talenty jak Saka, Willock, Martinelli, co do których chyba wszyscy zgodzimy się że mają jakość i potencjał" Zgodzę się ze wszystkim oprócz z willockiem
Od kilku okienek robimy na prawdę fajne transfery, w dodatku do pierwszego składu przebijają się młode talenty jak Saka, Willock, Martinelli, co do których chyba wszyscy zgodzimy się że mają jakość i potencjał. No i okej.... Ale po przegranej okazuje się że wszyscy są beznadziejni, są szrotem i mają jak najszybciej być sprzedani. Idąc dalej, Arteta jest zbawcą, odmienił grę, tchnął nowego ducha w piłkarzy, ba! i jeszcze jak ładnie mówi na konferencjach. Przegrywamy mecz... Arteta w tej samej chwili staje się gorszy od Emeryego i Smudy razem wziętych a część z kibiców najchętniej powiesiłaby go na najbliższej latarni. To gdzie tu jest prawda? Może trzeba poszukać przyczyn gdzie indziej, popatrzyć z dystansem, chłodną głową. Może właśnie aspekty fizyczne są głównym powodem naszej dzisiejszej pozycji. Moim zdaniem w meczu z Olympiakosem było to widać jak na dłoni.
@Pitu88: Ja nikogo nie usprawiedliwiam tylko szukam przyczyn. Możemy mówić że mamy słaby skład, beznadziejnych piłkarzy, zero jakości ale faktem jest że jeżeli brakuje czynnika fizycznego, "lekkości w nogach", świeżości, dobrej wydolności, kondycji, to nawet najlepszy piłkarz będzie grał piach.
Nie chciałbym być teraz na miejscu Mikela bo jest w czarnej doopie.. Nie jego wina. To co dostał w spadku w połowie sezonu to musi ogarnąć a co z tego można posklejać..... (?) No nie wiem.
Mimo wszystko wczorajszy mecz był do wygrania. To powinien być mecz do wygrania i żadne słowa tego raczej nie zmiękczą.
Ten sezon jest raczej już do odhaczenia. Wątpię aby z tak niepoukładaną drużyną można było walczyć o TOP 4. Ja już nie mowię o rzekomym wygraniu LE bo jest mnóstwo poważnych ekip w grze ale Grecy? Oni mieli swoje chwile w latach 90tych.. Ciężko zrozumieć jak klub o takiej renomie może sobie pozwolić na grę 1-0. Na mentalność minimalistów. Byle się prześlizgać..
Nie ma na to innego wytłumaczenia aniżeli to iż ta drużyna jest zupełnie nie dopasowana ani do renomy ani do siebie względem zawodników.
Kompromitacja!..
Mówi o naszym polu karnym i przeciwnika sugerując że mamy dobry atak ale słaba obronę,ale chyba nie widzi tego że źródło naszych problemów to przede wszystkim brak pomocy.
ARTETA: O kontuzji Mustafiego...
Nie wiem, jak źle jest. Powiedział mi: "nie mogę już grać ! czytając ten komentarz miałem nadzieję że, nie chce już grać w Arsenalu, a tu taka niespodzianka , ogólnie to zawiodła obrona, i atak się nie popisał, lacazette zachował się jak młodzian w wielu sytuacjach , szok przegrali na własne życzenie nikt już tego nie zmieni , a brak koncentracji w końcówce to już chleb powszedni w Arsenalu
@Thoneick: nikt nie musi
@maniek56: w brakach w przygotowaniu fizycznym? To co, myślisz, że jak latem nie pobiegali, to teraz przez cały sezon nie pobiegają? Piłkarze mają pracować przez cały sezon, nawet jeśli za Unaia coś nie wyszło, to już było wystarczająco dużo czasu, żeby wejść na odpowiednie tory. Za bardzo ich usprawirliwiamy
Trudno jest grać przeciwko drużynie, która stoi praktycznie we własnej 16-stce, zwłaszcza po zdobyciu kompletnie przypadkowej bramki. Wczoraj najbardziej raził brak typowego rozgrywającego. Mezil oddychał skarpetami już po 10-ciu minutach meczu a Ceballos poytykał się o własne nogi. Dlatego piłki szły w sumie tylko na skrzydła. Ile było akcji kombinacyjnych 2-3 na cały mecz? Trochę mało.... Ponadto piłka strasznie odskakiwała naszym, być może to wina zmęczenia. Nie ma co rozliczać pojedynczych piłkarzy, bo na boisko wychodzi 11-stu chłopa.
@bizooon: nieobwiniajmy abumy o jeden strzał. Był ona bardzo ważny to prawda ale nie zapominajmy gdyby nie on nawet wczoraj by nas tam mogło nie być. Jak by nie on może teraz byli byśmy na miejscu 15 w tabeli. To jest człowiek i ma prawo popełnić błąd tym bardziej że jako jeden z nielicznych choruje na całym boisku jak głupi. 120 min . Ma prawo do tego by się pomylić. Pech chciał że to był tak newralgiczny moment.
@D14 walka o miejsca 4-5 to jest tylko na papierze w przypadku tego klubu. Terminarz wcale nie wygląda dla nas rewelacyjnie i skoro potrafimy wyłożyć na Olympiakosie w LE to i możemy w lidze wyłożyć się na Aston Villi . Walka o utrzymanie raczej w grę nie wchodzi jednak widmo ligowego średniaka już jak najbardziej. @Thoneick ,,połowa składu nie zasługuje na grę w takim klubie" - wręcz przeciwnie, obecny poziom klubu jest odpowiedni dla takich piłkarzy. Jakich piłkarzy się ściąga tak się gra i przypadku tu nie ma. Auba pewnie odejdzie, masz rację. Inter w lecie będzie o niego zabiegał w przypadku odejścia Martineza a ten najpewniej odejdzie od nich. Ogólnie bez europejskich pucharów w przyszłym sezonie będzie nam o wiele trudniej zakontraktowac kogoś lepszego a i utrzymać najlepszych że składu nie łatwiej
Ja przyczyny wczorajszej porażki upatruję głównie w brakach w przygotowaniu fizycznym i śmieszy mnie ta Wasza krytyka pod adresem piłkarzy personalnie i względem Artety.
@PanMisiek: oj czlowieku :) ile ty masz lat bo mysle ze max 16
Auba odejdzie, Saka nie podpisze umowy, Laca się wypalił, połowa składu nie zasługuje na grę w takim klubie, zarząd to porażka i zero perspektyw na przyszłość oraz brak jakiegokolwiek progresu jakościowego.. Dlaczego muszę to oglądać? :(
Przed pi...da, a nie spadkiem ;) jak można pieprzyć takie farmazony. Jest walka o TOP4 do końca i tyle. Zostało 11 kolejek, 33 pkt do zgarnięcia i czas wytrzeć łzy i walczyć do ostatniej minuty w każdym spotkaniu. Prawdziwy test dla Artety i dla zespołu. To będzie weryfikacja, kto będzie grał w Arsenalu w przyszłym sezonie, a kto nie.
Ha ha ha ha. Miejsca 4-5??? Toż to pobożne życzenia - my się będziemy bronić przed spadkiem!
Nic dodać, nic ująć. Wszystko powiedziane.
Jak Kierwa Auba tego nie trafil ????