Silva: Okazaliśmy Arsenalowi zbyt wiele szacunku

02.04.2025, 07:44, Patryk Bielski 2 komentarzy

Marco Silva po porażce Fulham 1:2 z Arsenalem na Emirates Stadium przyznał, że jego drużyna w pierwszej połowie okazała Kanonierom zbyt wiele respektu. W pierwszych 45 minutach londyńskiego derbowego starcia, Fulham zdołało zaledwie trzy razy dotknąć piłki w polu karnym rywali. Na przerwę schodzili przegrywając po pechowym golu Mikel Merino. Sytuacja pogorszyła się, gdy Bukayo Saka, wracający po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, zdobył bramkę. Fulham jednak nie poddało się i dzięki Rodrigo Munizowi, który wszedł z ławki, miało szansę wyrwać remis w końcówce.

- W drugiej połowie byliśmy znacznie lepsi niż w pierwszej - stwierdził Silva na konferencji prasowej po meczu. - W pierwszej części meczu nie prezentowaliśmy się na odpowiednim poziomie, prawdopodobnie zbyt szanowaliśmy Arsenal. Zepchnęli nas do defensywy bardziej niż byśmy chcieli, a my nie byliśmy wystarczająco agresywni przy piłce. Straciliśmy dwa bardzo łatwe gole, ale nasza gra polegająca na utrzymywaniu piłki bez agresji i prób karania rywali miała swoje konsekwencje.

Silva podkreślił, że zmiana podejścia w drugiej połowie przyniosła efekty. - Byliśmy bardziej agresywni przy piłce, staraliśmy się dorównać Arsenalowi i dzięki temu stworzyliśmy więcej okazji. To jeden z powodów, dla których w drugiej połowie mieliśmy cztery dobre sytuacje – jedną Raúl Jimenez, jedną Adama Traore i dwie Rodrigo Muniz, z czego jedną zamienił na gola.

Mimo porażki oraz wcześniejszego odpadnięcia z Pucharu Anglii po meczu z Crystal Palace, Silva pozostaje skoncentrowany na walce o europejskie puchary. - Musimy to robić. To jest to, co robiliśmy przez cały sezon, dlaczego mielibyśmy przestać walczyć mając osiem meczów do rozegrania? Przegraliśmy dziś wieczorem, ale nie przegraliśmy sezonu. Straciliśmy trzy punkty, ale nadal będziemy walczyć. W niedzielę czeka nas kolejny ważny mecz i postaramy się wrócić na właściwe tory.