Komentarze użytkownika timiiiii

@1886gunner1886 napisał: "Raya zero reakcji"

Hahaha. Piłka leciała tak szybko że nawet na telewizorze ledwo było ją widać, z sześciu metrów. Miał to obronić rozumiem?

I dorzuce do dyskusji swoje trzy grosze.

Codzienne usypianie dziecka, przez co spedzanie z nim chwili czasu tylko dla Was, nie moze wyjsc inaczej niz na dobre, zarowno dla dziecka jak i relacji z rodzicem. Nie dajcie sobie wmowic ze robicie zle bo kto inny "rutyne" ograniczyl do zostawiania dziecka samego, albo ze to "stworzy mieczaka". Oczywiscie ze trzeba stawiac granice i rutyna przy tym sie przydaje, ale nie w zamian za ograniczanie pewnych rzeczy.

Na zasypanie samemu przyjdzie odpowiedni moment, a czasu w ktorym dziecko chce z Wami byc i sie przytulic juz nikt nie wroci. Jak ktos nizej napisal - jeszcze za tym kiedys zatesknicie.

@Rafson95:

Niczego takiego to nie dowodzi. Rownie dobrze te liczby moga byc wynikiem przeniesieniem zycia do social mediow (zamiast realu) albo wszechobecnych pato wzorcow, ktorych nie da sie spelnic, w wyniku czego mlodzi maja depresje i inne zaburzenia.

@Moczyknur napisał: "Ten ballot nie jest na wszystkie mecze ligowe i pucharowe."

Wszystkie domowe. Dla Red Membera nie ma innej drogi oficjalnego kupna biletow bezposrednio z klubu poza Ballot i Exchange

@Moczyknur napisał: "Jednak jeśli jesteś zdeterminowany na tyle by na godzinę przed wypuszczeniem puli biletów dla red’ów siedzieć na oficjalnej stronie to szanse rosną."

Od tego sezonu to juz tak nie dziala. Teraz jest Ballot - cos na kszatl losowania:

https://www.arsenal.com/how-buy-tickets-red-ballot

Saka znowu z prawej nogi. Coraz lepszy repertuar ma nasz Wonderkid

@sickstick napisał: "No ale wydaje mi się że są na świecie napastnicy którzy strzelą gola mając 1-2 okazje, a przy okazji potrafią biegać w pressingu ;)"

To dawaj nazwiska realne do sprowadzenia

@sickstick napisał: "Mi się wydaje że ostatecznie w ogóle po Tooneya nie ruszymy. Gość jest wspaniały, ale porusza się jak wóz z węglem i nijak nie były w stanie wykonywać takiej roboty w pressingu jaką robią Jesus, Havertz czy Nketiah. A czy gość jest aż takim kozakiem, żeby Arteta zmieniał pod niego całą defensywną pracę zespołu? Uważam że nie, takie zmieny taktyczne to można robi pod Messiego, a nie z całym szacunkiem Tooneya."

Tylko wlasnie nam trzeba inny typ napastnika teraz. Taki ktory w meczach gdzie bijemy glowa w mur bedzie w stanie strzelic gola majac 1-2 sytuacje. W takich meczach nie potrzeba jakiegos wielkiego pressingu bo mamy pilke 70% czasu. Musimy miec opcje na rozna gre bo nie da sie grac tak samo z kazdym przeciwnikiem.

@sickstick:

PS. to ile w tym zarzadzie wyciagasz na reke? ;)

@sickstick napisał: "U mnie z kolei poprzednia narzeczona po 7 latach związku...zaszła w ciążę z Włochem podczas wakacji na Mallorce z koleżankami. I co najlepsze, zaproponowała mi żeby uznał dziecko jako swoje, a w zamian jej tata wciągnie mnie do zarządu swojej firmy (dość duża firma transportowo-spedycyjna ze Śląska)."

historia jak z telenoweli albo artykulu onetu... co trzeba miec w glowie zeby wpasc na taki tok rozumowania jak ta narzeczona..?

@Traitor:
A i tam jest mega dobry dojazd że Stansted, tylko nie wiem czy akurat też tam ladujesz

@Traitor:
Ja dosłownie w ten weekend też spałem w okolicach Finsbury Park. 10min na stadion, wszędzie knajpy Arsenalu, czuć atmosferę mega, ani razu nie poczułem się jakoś zagrożony. Mogę polecić w sumie miejsce konkretne, więc jak coś pisz na priv.

@Piotrek95 napisał: "Z podróżami w egzotyczne miejsca jest tak, że warto poświęcić kilkadziesiąt minut na zdobycie jak największej wiedzy o miejscu pobytu, o zwyczajach, o pająkach czy ci nie wejdą do łóżka, o kibicach Arsenalu czy cie nie pobiją jak powiesz że Jesus za słaby, czy w danym miescie nie dostaniesz sraki jak się napijesz wody z kranu itd"


kilkadziesiat minut? ja sie z rodzina przygotowujemy to takiego wyjazdu kilka tygoni co najmniej

@Barney: @Barney napisał: "no nie mów ,że nie widzisz różnicy między Brazylia ,Meksykiem ,a jakaś Bułgaria czy Chorwacja."

oczywiscie ze jest roznica, ale nie taka jak to opisuje MSZ

@Barney napisał: "chodź sobie oo Brazylii jak po Łodzi zobaczymy czy tak bezpiecznie"

zapewniam Cie ze w Lodzi sa takie miejsca ze mozesz skonczyc rownie zle jak w Brazylii - zwyczajnie nie wiesz gdzie chodzic to spotka Cie cos zlego, nie wazne czy jestes w Rio, Londynie czy w Nairobi

@Barney napisał: "Jak cię spotka to co parę w Rimini"

no a jak to ma sie do reszty? bo wg. MSZ Wlochy to akurat bezpieczny kraj.

z calosci wynika ze myslec trzeba samemu. to co pisza na stronach MSZ jest przekoloryzowane zeby jakis tluk co nigdy gdzies nie byl nie pojechal na wycieczke zycia i nie wrocil nogami do przodu. ludzie podrozuja po "niebezpiecznych" krajach, nawet z dziecmi i wracaja i nikt o tym nie mowi. mowi sie tylko o tych co nie maja pojecia o podrozowaniu i jada na pale nie przygotowani albo wchodza w szpilkach na wielka gore i trzeba ich ratowac. jak ktos jst debilem to nic go nie uratuje. jak ktos zjezdzil juz pare miejsc na swiecie i ma troche doswiadczenia w podrozowaniu to w i Brazyli sobie poradzi.

@Barney:

jak by tak patrzec na to co jest napisane na stronach MSZ to do 9/10 krajow by nie mozna bylo jechac. kazdy ma swoj sposob podrozowania, Twoj jest bardziej bezpieczny z tego co piszesz od wczoraj i spoko. ale nie ma co mierzyc kazdego swoja miarka.

Ty z dziecmi nie pojedziesz do Azji, kto inny z 3-latkiem zwiedza Ameryke Pld. albo Afryke

@Moczyknur:

co Ameryki Pld. niestety sie nie wypowiem osobiscie bo jeszcze nie bylem, ale moj syn cwiczy Capioeire i jego trenerzy sa tam kilka razy w roku i zachwalaja to miejsce. oczywiscie oni maja tam znajomych wiec jest latwiej, ale jak to nie jest pierwsza Twoja podroz gdzies dalej to ogarniesz spokojnie. to nie jest z tego co slyszalem mega trudny turystycznie kraj. okazje trzeba lapac bo moze sie nie powtorzyc ;)

@Barney napisał: "sam z żoną do Azji lub z dzieciakami właśnie Europa"

A ile mają dzieciaki że nie rozważasz Azji z nimi? Bo są tam kraje na prawdę gdzie dzieci spokojnie ogarnął

@Barney napisał: "sam z żoną do Azji lub z dzieciakami właśnie Europa."

A ile mają dzieciski

To już nawet Nketiah by to chyba trafił...

Wood na szpicy. Lubimy tracić bramki przeciwko takim napastnikom

@enrique napisał: "@Dominik11 napisał: "Enrique bardzo chciałem go u nas."
No przecież jestem."

I can be your hero, baby
I can kiss away the pain
I will stand by you forever
You can take my very breath away

Congratulations! You have been successful in the recent ballot for Arsenal v Liverpool and your application has been processed.

Jupiiiiiiiii!!!

@Armata500 napisał: "stwarzamy sobie dużo sytuacji na gola, ale totalnie nie ma szczęścia pod bramką, ciągle czegoś brakuje"

tak, brakuje. napastnika

zalosne. i jeszcze tu pelno takich co bronia tego chlopaka nawet jak gra zle...

ale ten Darwin to jest bezmozg. byly by dwie setki jakby myslal kiedykolwiek o czym innym niz oddanie strzalu.

tak, tak. swetny mecz Kiwiora. pierwszy atak jego strona i od razu malo co gola nie bylo. poza tym miota sie tam po tej lewej i nikt mu nie podaje. mecz zycia

jak Rice byl pod presja i mial czyste podanie do Kiwiora to i tak wolal wybrac trudniejsze rozwiazanie niz podanie do Polaka. to pokazuje jak bardzo gosc nie ma zaufania kolegow...

W pełni zasłużona dziś wygrana lepszego zespołu. Zero argumentów Arsenalu.

Ale żałuję że w tamtym sezonie nie kupiłem biletu na mecz, nawet bym przepłacil żeby oglądnąć tamten futbol. Tamta gra już długo znowu nie powróci.

Chce się mylić, ale wydaje mi się że Arteta coś przekombinowal w tym sezonie. Do tego odejście Czaki który jednak dawał w zeszłym sezonie bardzo dużo, sytuacja z bramkarzami, no i fakt że drużyny nauczyły się grać przeciwko nam. Do tego ja w tym sezonie nie widzę tej spójności w drużynie jaka było widać rok temu. Szkoda. O mistrzostwo będzie baaardzo ciężko.

Nawet uparty Arteta widzi że Kiwior nie dojeżdża

Kiwior jak wóz z węglem dziś się rusza

United w ogóle nie istnieje w obronie. W pressingu wszyscy na alibi, przy stałych fragmentach wszyscy śpią.

Oby tak dalej Erik!

Klopp aż do Artety powiedział "wow". Tak powinny wyglądać szlagiery.

Kupa szczęścia że wywozimy punkt

Mieliśmy kupe szczęścia że teraz przetrwalismy te 8min. Trzeba to uspokoić bo stracimy gola zaraz

Ale tam jest mało miejsca zarówno w jedną jak i drugą stronę. Czas na podjęcie decyzji to są setne sekundy

Słabo ten Liverpool wygląda na tle takiego średniaka.

A sam mecz paskudny do oglądania.

Hahaha. Antony już czaruje

Posmialismy się, ale chyba nikt o zdrowych zmysłach nie sądzi, że United jest w stanie to dziś wygrać w tym składzie?

To musiał by być prawdziwy cud.

@enrique napisał: "Normalnie bym się z Tobą zgodził, ale ja uwielbiam słuchać tłumaczenia fantasty Ten Haga po przegranej, o tym ja to zawinili wszyscy inni, tylko nie on."

Przekonałes mnie. Niech kępka trawy znowu zawazy na tej minimalnej przegranej pięcioma bramkami

@enrique napisał: "Arsenal na czele, lubię takie niedziele.

A teraz czekamy na 7:0."

Patrząc samolubnie z perspektywy klubu to chyba lepiej by nam tam remis pasował, a może nawet wygrana United. Ale już nie przesadzajmy bo United to kibicować nikt nie będzie, więc takie 4:4 po ładnym, otwartym meczu bym brał w ciemno

Trossard co za ruch z piłką. Kai zamyka usta chyba już wszystkim...

Ode jest wszędzie