Cech: Zabrakło nam kreatywności

Raczej zabrakło nam braku Ramseya na boisku.
Według mnie za bardzo się uczepiliście tego Ozila.
Przynajmniej w pierwszej połowie Mesut był jedynym zawodnikiem, który potrafił minąć jakiegoś rywala i zagrać między formacjami. Reszta była statystami grającymi w poprzek, albo do tyłu.

Nie ja obserwuje piłkarzy na treningach i nie ja ustalam taktykę, ale uważam, że trochę innym ustawieniem bylibyśmy w stanie to wygrać. Winię tylko Wengera.
To, że Ramsey potrzebuje dużo czasu po kontuzji, żeby wrócić do wysokiej formy wiedzą wszyscy i nie jego winna, że aktualnie jest na tym poziomie. To że gra z takim poziomem w pierwszym składzie jest tylko winą Wengera!

Womanizer: To wszystko się ze sobą łączy. Nie ma z kim grać, więc się zniechęca, człapie, irytuje się. Taki typ gracza.

Wielka wada Wengera, że widząc jak bardzo drużynie nie idzie, nie robi zmian tylko pozwala im się męczyć, a zmian dokonuje na 10 minut przed końcem.

Zarówno Giroud jak i Ox powinni z PSG grać niejako w nagrodę za to, że w kilka minut zrobili tak dużo.

Ozil nie istniał bo nie miał z kim grać, Ramsey to aktualnie poziom 3 ligi angielskiej a Coq i Elneny nie potrafią grać do przodu, gdyby grał Iwobi i Cazorla to Mesut miałby z kim poklepać.

Ozil nie istniał, bo on się łatwo zniechęca.

Dlatego Ozil będzie zawsze "tylko" bardzo dobrym piłkarzem, ale nie wybitnym.

A no zabrakło. W środku pola jej nie było, Ozil nie istniał. Nie miał kto kreować sytuacji.

Dziwi mnie, że Ozil nie istniał w tym meczu. Dwa tygodnie wolnego, wielki mecz, a praktycznie przeszedł obok spotkania, z resztą jak większość ofensywnych zawodników. Z PSG chciałbym zobaczyć Iwobi'ego, Xhakę i Giroud w podstawowym składzie kosztem Ramsey'a, Elnenego i Walcotta