Mawropanos: To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu

25.01.2019, 16:45, darek250s 11 komentarzy

Grecki obrońca nigdy nie zapomni tego dnia - 29 kwietnia 2018 roku. Zaledwie trzy miesiące po dołączeniu do klubu z północnego Londynu z greckiego PAS Giannina, Mawropanos zadebiutował przeciwko Manchesterowi United. To był ogromny test dla samego zawodnika, ale 21-latek pokazał się z bardzo dobrej strony mierząc się między innymi z takim zawodnikiem jak Romelu Lukaku.

- Przygotowałem się najlepiej jak tylko mogłem od momentu, gdy menedżer ogłosił, że będę grał w tym meczu - powiedział Mawropanos. - Stało się to w dniu meczu przed opuszczeniem hotelu, kiedy trener oznajmił nam jak będzie wyglądała wyjściowa jedenastka, a ja znalazłem się w składzie. Kiedy to usłyszałem, jedyną rzeczą jaka mi przyszła do głowy, było wejście na boisko i zrobienie tego co umiem najlepiej, czyli gra w piłkę.

- Oczywiście byłem trochę niespokojny i zestresowany, ponieważ miał to być mój pierwszy mecz z nowymi kolegami, ale poradziłem sobie ze stresem. Skoncentrowałem się na wskazówkach mojego menadżera i byłem bardzo zadowolony z mojego występu. Po prostu spojrzałem na boisko i powiedziałem: "To jest to, o czym marzyłem przez te wszystkie lata". Jedyne co chciałem zrobić to cieszyć się tym, że mogę tu być."

- Pamiętam cały mecz, nawet te chwile, zanim przybyliśmy na stadion. Dla mnie był to prawdopodobnie najszczęśliwszy dzień, jaki zdarzył się do tej pory w moim życiu. Straciliśmy bramkę w doliczonym czasie i była to pechowa sytuacja w tamtym momencie, ale myślę, że pokazaliśmy się z jak najlepszej strony jako zespół. Jeżeli chodzi o mnie? Uważam, że zagrałem na przyzwoitym poziomie. Nie mogę się doczekać powrotu na boisko. Wierzę, że będzie to mój nowy początek, ale wrócę silniejszy i dołożę wszelkich starań, aby występować w pierwszej jedenastce.