Unai Emery po meczu z Newcastle

Unai Emery po meczu z Newcastle 02.04.2019, 12:22, Patryk Bielski 4 komentarzy

Wczoraj Kanonierzy pewnie ograli Newcastle United 2-0, dzięki czemu awansowali w tabeli angielskiej Premier League na trzecią pozycję. Oto, co po meczu miał do powiedzenia Unai Emery:

O spotkaniu...
Sprostaliśmy wyzwaniu, jakim było wygranie kolejnego meczu z rzędu. To nigdy nie jest łatwe. Na własnym stadionie gramy konsekwentnie, miedzy innymi dzięki dobrej atmosferze na trybunach. Każdy kolejny pojedynek uczy nas czegoś nowego. Możemy grać w różnych ustawieniach z wykorzystaniem innych piłkarzy. Dzisiaj pokazaliśmy kawał dobrego futbolu. Patrząc na terminarz, potrzebujemy każdego piłkarza. Na przykład dziś Mchitarian grał 10 minut i pokazał się z dobrej strony. To samo Mo Elneny i Aubameyang, po wejściu z ławki mieli wpływ na losy spotkania. Właśnie tego chcemy - stworzyć zespół z odpowiednim balansem, psychiką, przekonaniem, że możemy zwyciężyć. Nasz cel jest jasny. To nie będzie łatwe, ale po pierwszych dwóch porażkach z Chelsea i Manchesterem City, zespół nabrał rozpędu. Poprawiamy swoją grę i obecnie jesteśmy na trzecim miejscu w tabeli. Wiemy jednak, że to nie koniec, ponieważ nasi rywale są bardzo groźni.

Czy trzecie miejsce na tym etapie sezonu jest sporym osiągnięciem...
Wiem, że nie będzie łatwo. Teraz o tym nie myślę. Mamy do wykonania zadanie. Jednak moim priorytetem jest stworzenie wspaniałej atmosfery tutaj, wraz z naszymi kibicami, i sądzę, że krok po kroku nam się to udaje. Chcemy stworzyć mentalną więź między piłkarzami i fanami. Myślę, że mogliście to zauważyć. Był okres, że nie potrafiliśmy grać konsekwentnie i marnowaliśmy dużo okazji, ale w ostatnich spotkaniach wygrywamy, nie tracąc przy tym wielu bramek. To wielki krok naprzód. Niedzielny mecz z Evertonem będzie kolejnym ważnym sprawdzianem. Tym razem zagramy na wyjeździe. Musimy przekonać ludzi, że w delegacjach również potrafimy grać konsekwentnie, podobnie jak to robimy u siebie.

O zniwelowaniu dziesięciopunktowej straty do Tottenhamu w zaledwie pięć tygodni...
Kluczowe były spotkania z Manchesterem United, Tottenhamem, Chelsea. Wykorzystaliśmy swoje szanse i zwyciężyliśmy. Co prawda z Tottenhamem zanotowaliśmy remis, ale byliśmy konsekwentni w swoich poczynaniach, dzięki czemu się do nich zbliżyliśmy. Dziś znów zagraliśmy świetny mecz. To ważne zwycięstwo, które da nam niezbędną pewność siebie. W niedzielę czeka nas kolejny test. W Premier League nie ma łatwych spotkań.

O wyprzedzeniu Tottenhamu...
Wymagamy od siebie bardzo dużo, indywidualnie i jako zespół. Wspieramy się, w dobrych i gorszych momentach. W futbolu wszystko może się szybko zmienić. Musimy być silni mentalnie i sobie pomagać. Jesteśmy na trzecim miejscu, ale przed nami wiele spotkań, a nasi rywale z pewnością nie odpuszczą.

O kontuzjach...
Rozpoczęliśmy piątek od niezbyt dobrych wieści dotyczących Xhaki, ponieważ nabawił się drobnego urazu i dziś nie mógł grać. Poza tym Aubameyang przez dwa dni miał podwyższoną temperaturę i jego dzisiejszy występ stał pod znakiem zapytania. Zaczął mecz na ławce i czuł się dobrze przez 30 minut gry, kiedy wszedł na murawę. Koscielny odczuwał pewien ból i powiedział nam, że nie jest gotowy na mecz. Reszta zespołu dobrze jednak zareagowała. Przed nami mecze z Evertonem i Napoli. Z pewnością nie będzie łatwo i potrzebujemy każdego piłkarza, by próbować różnych ustawień i wariantów taktycznych.

O powodach odejścia Ramseya...
Myślę, że wszystko zostało już wyjaśnione. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Najważniejsze jest to, żeby był szczęśliwy i pomógł nam w końcówce sezonu. Pokazuje się z dobrej strony i jestem z niego zadowolony. Chcemy, by każdy piłkarz grał z takim zaangażowaniem. Mogę jedynie powiedzieć Aaronowi: "Graj tak dalej, ponieważ potrzebujemy cię, by osiągnąć nasze cele." Pod koniec sezonu może okazać się bohaterem.

O kontuzji Aarona...
To tylko skurcze. Nie sądzę, by chodziło o coś więcej. Mam nadzieję, że będzie gotowy na niedzielę.

O zastępstwie Ramseya...
Musimy skupić się na teraźniejszości. Niedziela, później Napoli. Nie lubię mówić za dużo o przyszłości, ponieważ dla mnie liczy się tylko kolejny mecz. Staramy się kontynuować ciężką pracę i poprawiać jako zespół, a także klub. Myślę, że dobrze nam to wychodzi. Piłkarze muszą skupić się na rywalizacji w Premier League i Lidze Europy.

Czy znajdujemy się w uprzywilejowanej pozycji...
Kiedy byliśmy ostatni w tabeli, również pozostawałem pozytywny. To było trudne. Teraz nic się w tej kwestii nie zmieniło. Co prawda to łatwiejsze niż wtedy, kiedy zajmowaliśmy odległą lokatę, ale przeciwnicy będą wymagali od nas regularnego punktowania, dlatego myślę tylko o następnym pojedynku. Musimy skupić się na wyjazdach, ponieważ pięć z ostatnich siedmiu spotkań gramy w delegacjach. To nasze główne wyzwanie.

Newcastle UnitedUnai Emery autor: Patryk Bielski źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kuzguwu komentarzy: 538602.04.2019, 18:02

Aż dziwne, że o Ozila nie spytali.

piter1908 komentarzy: 510302.04.2019, 14:27

różnica między 3 a 6 miejscem jest tak nie wielka że za dwie kolejki wszystko może się wywrócić do góry nogami.
Trzeba myslec jak Unai i skupiać się na każdym kolejnym spotkaniu. Tylko od nas zależy czy utrzymamy to 3 miejsce

12Titi14 komentarzy: 4302 newsów: 57002.04.2019, 13:41

Trudno będzie znaleźć godne zastępstwo za Ramseya za przyzwoite pieniądze. W zasadzie, do teraz nie znaleziono zastępstwa za Oxa. Gdyby nie odszedł do Liverpoolu, teraz mógłby grać na skrzydle lub spróbować swoich sił jako pomocnik, skoro mu na tym zależało, a miejsce Aarona się zwalnia.

losnumeros komentarzy: 1318902.04.2019, 12:52

To był najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Wszyscy zagrali fajnie, zdarzały się błędy, ale one czasem się przytrafią. Ławka swoje też zrobiła. Naprawdę nie mam się do kogo przyczepić.

Taką grę chciałbym zobaczyć na wyjeździe, bo u siebie jesteśmy mocni, ale wyjazdy to już nie to samo. Emery był krytykowany przeze mnie i innych osób, ale widać, że wyciągnął wnioski. Podsumowuje to obraz uśmiechniętego Ozila na ławce jak zszedł.

Do następnego sezonu jeszcze trochę czasu, ale jeśli transfery będą przemyślane i wzmocnienia będą tam gdzie powinny być, do tego nasza gra będzie wyglądała w większości meczów jak wczoraj, to będziemy na dobrej drodze do powrotu o wyższe cele. Jednak na razie trzeba zachować chłodną głowę i zobaczyć jak będą nasze mecze na wyjeździe wyglądać.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com