3. kolejka Ligi Mistrzów: Arsenal vs Atletico Madryt
20.10.2025, 19:40, Trempa
952 komentarzy
Arsenal przywita jutro Atletico Madryt na Emirates Stadium w kolejnej rundzie rozgrywek Ligi Mistrzów. Po niezłym początku w europejskich rozgrywkach i kolejnym zwycięstwie w Premier League, pewność siebie w drużynie Mikela Artety jest na wysokim poziomie. Kanonierzy, którzy mają na koncie dwa zwycięstwa w Champions League, zajmują piąte miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co pozostałych 5 zespołów, a liderującemu Bayernowi Monachium ustępują jedynie bilansem bramkowym.
Atletico przyjeżdża do Londynu z trzema punktami po porażce 3-2 z Liverpoolem i efektownym zwycięstwie 5-1 nad Eintrachtem Frankfurt. W La Liga zajmują czwarte miejsce, ale mają aż osiem punktów straty do przewodzącego stawce Realu Madryt.
Arsenal latem solidnie wzmocnił skład, co czyni ich jedną z najlepiej obsadzonych drużyn w Europie. Mimo to, Arteta musi radzić sobie bez Martina Ødegaarda, Kaia Havertza, Noniego Madueke i Gabriela Jesusa, którzy są kontuzjowani. Piero Hincapié wrócił do pełnych treningów po problemach z pachwiną, ale nie znalazł się w kadrze na sobotnie zwycięstwo 1-0 nad Fulham, które umocniło Arsenal na szczycie Premier League z przewagą trzech punktów nad Manchesterem City. Ekwadorczyk ma być gotowy na jutrzejsze spotkanie.
Atletico ma tylko jednego nieobecnego – Johnny Cardoso leczy kontuzję kostki. Nico Gonzalez, który doznał urazu głowy w meczu z Osasuną, został dopuszczony do gry po badaniach wykluczających wstrząs mózgu. 27-letni skrzydłowy wypożyczony z Juventusu od września regularnie występuje w drużynie Simeone.
To pierwsze spotkanie obu klubów w europejskich pucharach od półfinału Ligi Europy 2017-18, kiedy to Atletico wyeliminowało Arsenal po wygranej 2-1 w dwumeczu. Decydującego gola w Madrycie zdobył Diego Costa po remisie 1-1 w Londynie.
Atletico nigdy nie wygrało na wyjeździe z angielskim zespołem w fazie grupowej Ligi Mistrzów, notując dwa remisy i trzy porażki. Ich jedyne zwycięstwo nad angielską drużyną w ostatnich dziewięciu próbach miało miejsce przeciwko Manchesterowi United w 2022 roku.
Z kolei Arsenal może pochwalić się najlepszym bilansem przeciwko hiszpańskim drużynom w historii rozgrywek. Kanonierzy wygrali sześć kolejnych meczów z ekipami La Liga, pokonując m.in. Real Madryt (dwukrotnie), Sevillę (dwukrotnie), Gironę i Athletic Club.
Mikel Arteta w rozmowie z Marca wyraził ogromny szacunek dla osiągnięć Diego Simeone. - To, co zrobił w Atletico i jak to zrobił, jest imponujące - powiedział Arteta. - Utrzymuje ten poziom od wielu lat. To pokazuje jego wymagania wobec siebie, kontrolę emocjonalną i taktyczną oraz konkurencyjność. W wielu aspektach jesteśmy bliżej siebie niż się wydaje.
Na temat oczekiwań wobec Arsenalu Arteta dodał: - Przyjmujemy tę presję naturalnie. Sami stworzyliśmy te oczekiwania i to jest część piłki na najwyższym poziomie.
Siedem lat po tym, jak Atletico zakończyło europejskie marzenia Arsenalu, oba kluby spotykają się ponownie w zupełnie innych okolicznościach. Drużyna Artety jest teraz jednym z najbardziej zrównoważonych i pewnych siebie zespołów w Europie, a wtorkowe spotkanie to kolejna okazja do pokazania poczynionych postępów.
Wtorkowy mecz poprowadzi włoski arbiter Davide Massa. 44-latek, wspierany przez rodaków Filippo Meli, Stefano Alassio, Matteo Marcenaro oraz VAR Daniele Chiffi (z Francuzem Jérôme Brisardem jako asystentem VAR), sędziował wcześniej mecze obu klubów, ale nigdy jednocześnie.
Massa prowadził kilka spotkań Arsenalu w europejskich rozgrywkach, w tym wygrane 3-0 z Qarabag, Eintrachtem Frankfurt i AS Monaco oraz porażkę 2-1 z Olympiakosem w Lidze Europy 2020.
Jego ostatnie sędziowanie w meczu Atletico było znacznie bardziej kontrowersyjne – w zeszłym sezonie wyrzucił z boiska Piero Hincapié i Pablo Barriosa podczas pojedynku Ligi Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen. Hincapié, wtedy grający dla Leverkusen, zdobył bramkę przed otrzymaniem drugiej żółtej kartki w dramatycznym meczu zakończonym wynikiem 2-1 dla Atletico.
Kanonierzy są faworytami tego spotkania, jednak Los Colchoneros to nieprzewidywalna drużyna. Po bardzo słabym początku sezonu, zespół ze stolicy Hiszpani nabrał wiatru w żagle, pokonując między innymi 5-2 Real Madryt oraz rozbijając Eintracht Frankfurt, aby niedługo potem znowu stracić punkty w lidze. Legendarna defensywna gra zespołu Simeone przeszła już do historii, a Cholo próbuje od pewnego czasu nowego stylu gry. Atleti strzela więcej bramek, ale też defensywa jest zauważalnie mniej szczelna. Wielu kibiców gospodarzy, myśląc o starciu z Rojiblancos, załamuje ręce na samo wyobrażenie o atrakcyjności widowiska. My jednak mamy nadzieję, że rywalizujący ze sobą zawodnicy dostarczą obserwatorom wielu emocji, a trzy punkty zostaną w Londynie!
źrodło: dailycannon.com
21.10.2025, 20:00 4 komentarzy

20.10.2025, 22:21 7 komentarzy

20.10.2025, 19:40 952 komentarzy

18.10.2025, 21:05 1017 komentarzy

18.10.2025, 17:27 1 komentarzy

17.10.2025, 18:49 15 komentarzy

17.10.2025, 18:29 752 komentarzy

16.10.2025, 21:19 5 komentarzy

11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 8 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 5 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@thegunner4life: Taa, wspaniałe było obserwować jak jakiś TOPOWY zespół trafiał do mega łatwej grupy i nie bardzo im szło i musieli się spinać i starać by wyjść, a teraz to jest jakieś liczenie ile pkt da awans, ile spotkań można przegrać itd
@ArsenalChampion:
Tylko +6 bo więcej nie mogę. Mam takie same odczucia. Grupy miały jakiś klimat, mogłeś mieć grupę z mocnymi drużynami i czasami ktoś z nich nie wychodził, lądował w LE było mniej tych drużyn. Teraz jest jakaś tabela, naprawdę trzeba się postarać żeby nie dojść dalej. 3/4 tych meczy nie chce mi się oglądać.
@ArsenalChampion: I chyba nie opłaca się być na 1 miejscu, bo można trafić na silniejszego przeciwnika czy mi się coś miesza? Oczywiście im więcej zwycięstw tym większa kasa no ale?
@ArsenalChampion napisał: "co z tego ze ty się potkniesz ze 3 razy, jak i tak mozesz spokojnie jeszcze awansować"
Trzeba to traktować jak PSG sezon temu. Rozruszanie silnika na resztę sezonu, i tyle. Liga angielska na tę chwilę ważniejsza.
Ten nowy format ligi mistrzów jest z*****y. Ja rozumiem ze niektórzy go chwalą, ale on właśnie powstał dla debli, którym nie chce się szczegółowo poznawać zasad i zagłębiać w jakieś grupy. A tak mają tu wszystko podane jasno i klarowanie przez jakąś wielką tabele. Ale tak naprawdę w tym formacie to sie trzeba bardziej postarać zeby nie awansować do fazy pucharowej niż się starać jakoś o awans. Te mecze są kompletnie nie emocjonujące, bo co z tego ze ty się potkniesz ze 3 razy, jak i tak mozesz spokojnie jeszcze awansować
https://www.facebook.com/share/v/1D9cRFsz65/?mibextid=wwXIfr
Pięknie to się ogląda
CHŁODNE PRZYWITANIE NA EMIRATES!
Jak donosi The Athletic, po wczorajszym treningu Atletico na Emirates Stadium przed dzisiejszym meczem Ligi Mistrzów... zabrakło ciepłej wody
Brak ciepłej wody dotknął obie szatnie. Usterka została naprawiona w ciągu 40 minut od momentu jej zgłoszenia - czyli jeszcze przed planowanym końcem treningu Atletico, jednak Diego Simeone postanowił zakończyć go wcześniej i wrócił z piłkarzami do hotelu.
Klub z Hiszpanii zgłosił sprawę do UEFA, a Arsenal oczywiście przeprosił za niedogodności. Co ciekawe, zgodnie z przepisami Ligi Mistrzów, klub musi zapewnić ciepłą wodę w szatniach jako jeden z podstawowych wymogów... podczas rozgrywania spotkań. Wcześniejsze treningi na obiektach rywali nie są objęte tymi przepisami.
Niesamowity przypadek
Hahahaha, ja to jednak jestem asior xD pierwszy artykuł po wejściu na FB
Ajaaak Panowie :D Arteta szachy 8D. Teraz ściągamy te wygłuszenie żeby przeciwnicy słyszeli lepiej stadion i mieli kupe w gaciach, a następnie odłączamy wodę w szatni przeciwników
@Goonder: Przeczuwam, że Mikel chce jak najszybciej wypracować sobie bezpieczną pozycję w CL, ponieważ w grudniu zapowiada nam się cięższy terminarz i być może wtedy będzie chciał bardziej rotować.
Może być dzisiaj brzydkie spotkanie, ale mniejsza z tym.
Ważne zrobić 3 pkty i nie stracić nikogo.
COYG!
Zapewne dzisiaj i w weekend na Palace bez żadnej większej rotacji. Ewentualnie jakieś marginalne zmiany. Potem na Brighton i Slavie prawdopodobnie będzie można się spodziewać większej rotacji i być może lekkich zmian na Burnley czy Sunderland.
Potem przerwa na kadrę i mocno liczę na powroty Ode, Havertza i Madueke przed ciężkimi meczami.
@Be4Again: Arteta na pewno nie odpuści. Aczkolwiek mógłby Norgaarda za Zubiego dla fizyczności i MLS za Calafioriego. Włoch się trzyma w tym sezonie, ale obawiam się żeby przypadkiem nie złapał jakiejś kontuzji. Choć raczej będzie jak mówisz - jak będzie korzystny wynik to po prostu zmiany wjadą wcześniej
@vitold napisał: "„Ufff, jak dobrze, że kupiliśmy jednak Gyokeresa. Przestali o mnie pisać.” XD"
Specjalnie dlatego go kupił. Wiedział od początku że to fatalny drewniany ogór i że krytyka spłynie zamiast tego na Szweda. A on spokojnie betonem w pomocy dowiezie tytuł 10 na 11 w każdym meczu.
@vitold napisał: "Ufff, jak dobrze, że kupiliśmy jednak Gyokeresa. Przestali o mnie pisać."
Arteta wie, że są ludzie co by go chcieli usunąć, ale to jest poważny dyktator, ma cel i go realizuje mając gdzieś opinie ludzi co kierują się emocjami.
@vitold napisał: "Kurczę, na mecz z Olympiakosem i Bilbao wystawiane były tutaj w 70% rezerwy, 30% szok i niedowierzanie że jak na LIGĘ MISTRZÓW można tak na luzie sobie podchodzić, a teraz wystawiacie na Atletico Madrid gościa, który nie grał w meczu do XXXXX czasu na obronę. On powinien sobie zacząć i pograć ze słabszym przeciwnikiem na spokojnie"
W zeszłym sezonie wystarczyło 16pkt żeby grać w 1/8 CL bez konieczności grania play-off. Arsenal ma 6 pkt, więc w teorii potrzebujemy 10 pkt w 6 spotkaniach żeby zagwarantować sobie awans. Wygramy z Pragą, Ałamatami i Brugge plus dołożymy 1pkt w meczach z Interem, Bayernem i ATM i powinniśmy cieszyć się z bezpośredniego awansu.
Stąd pewnie takie podejście. Jednak wątpię żeby Mikel chciał odpuścić mecz u siebie z ATM. Przeczuwam, że wyjdziemy takim samym składem jak na Fulham, a jak wynik będzie dla nas korzystny to po prostu szybciej zmieni część zawodników.
Dzisiaj brameczka Saki i Rica pewne 2-0 i tytaniczna praca Gyokeresa ;)
Tymczasem Arteta przy porannej kawusi przegląda k.com i sobie myśli
„Ufff, jak dobrze, że kupiliśmy jednak Gyokeresa. Przestali o mnie pisać.” XD
@Nicsienieda napisał: "Też myślę, że słaby pomysł. Może po 45 z Mosquerą?"
Jakby był gotowy pograć 60 min to by było spoko, wtedy tak by można zrobić jak piszesz, ew Timber by te 30min z groszem zagrał.
Zresztą w LM dosyć łatwo wyjść z rozstawionego miejsca nawet przy paru potknięciach, a punkty z Olympiacosem liczą się tak samo jako z Atletico. W PL to co innego, to muszą być 3 punkty co mecz, bo się sumuje cały sezon.
@vitold napisał: "ten mecz myślę że przegralibyśmy gdyby Arteta wystawił skład jaki proponowala tutaj większość ludzi"
Być może ale Bilbao ostatecznie zrobiło u siebie 0.34 xG. Trochę dużo szumu a mało konkretów robili. Wg mnie i tak byśmy tego nie przegrali. Moze zremisowali. Zresztą to Bilbao od tamtego czasu średnio sobie radzi
@Mastec30: No nie wiem. To straty punktów z niżej notowanymi rywalami (często właśnie Fulham, WHU) pozbawiały nas mistrzostwa w ostatnich dwóch sezonach, bo z topem jesteśmy chyba akurat najlepiej punktującym zespołem.
@Mastec30 napisał: "można było się bawić w rotacje"
Zawodnik zawodnikowi nierówny. O ile o zdrowie Rice'a nie trzeba specjalnie się martwić, o tyle Calafiori i Timber powinni czasami pauzować nawet na ważne spotkania. @Marzag napisał: "White na 90 min"
Też myślę, że słaby pomysł. Może po 45 z Mosquerą?
@Mastec30: Czaje, czaje, ale z głową wszystko oczywiście. W meczu z Bilbao nie wiem czy pamiętasz co tutaj się działo się do 72 minuty :-))) ten mecz myślę że przegralibyśmy gdyby Arteta wystawił skład jaki proponowala tutaj większość ludzi
@Mastec30: „ Bo akurat na Olimpiakos i Bilbao można było się bawić”
A z tym i częścią o rotacji się zgadzam.
Tym bardziej że strata punktów w fazie ligowej LM nie niesie aż takich konsekwencji jak strata punktów w PL.
@Nicsienieda napisał: "Trzeba dać odpocząć Timberowi i Calafioriemu."
Ale po takim czasie niegrania wystawiać White na 90 min też nie byłoby za dobrym pomysłem, jeśli zacznie to pewnie zostanie i tak zmieniony w trakcie meczu.
@Theo10 napisał: "Natomiast brzmisz jakbyś oglądał PL od wczoraj, bo tu straty punktów potentatów do tytułu z niżej notowanymi rywalami (szczególnie na wyjeździe) są normą."
No nie wiem czy normą można nazwać jakieś starty piunktow jak potem CI potentacji potrafią po 90 punktów robić. To raczej są pojedyncze przypadki a nie norma
@Mastec30: To że jesteśmy na innym poziomie niż Fulham i 3 pkt z nimi to obowiązek, jest oczywiste. Natomiast brzmisz jakbyś oglądał PL od wczoraj, bo tu straty punktów potentatów do tytułu z niżej notowanymi rywalami (szczególnie na wyjeździe) są normą. Jeśli chcemy sięgnąć po tego majstra, to do każdego spotkania PL trzeba podchodzić na 100%, a nie jak do meczu „bez ryzyka”.
@thegunner4life napisał: "Nie no Real Madryt jest łatwiejszy niż Fullham. Nigdy z nimi nie przegraliśmy."
w sumie
@vitold napisał: "Kurczę, na mecz z Olympiakosem i Bilbao wystawiane były tutaj w 70% rezerwy, 30% szok i niedowierzanie że jak na LIGĘ MISTRZÓW można tak na luzie sobie podchodzić"
Bo akurat na Olimpiakos i Bilbao można było się bawić w rotacje. Kibice muszą się trochę przestawić na inne myślenie bo rotacja trochę źle się kojarzy. U nas teraz zagranie rezerwowymi nie = spadku jakości. Każdy najgłębszy nawet rezerwowy w tych klubach by był raczej starterem. I robienie rotacji to nie oznaka lekceważenia przeciwnika. To jest dla nas przywilej z którego musimy korzystać. Również dlatego, żeby Ci mniej grtający zawodnicy byli w formie. A nie, że nam SO wypada i wchodzi Kiwior któy nie powąchał murawy przez 4 miesiące. Wiem, że tu się akurat udało ale nie zawsze by tak było
@Mastec30 napisał: "to już przez następne 100 lat będziemy się spinać jak na Real Madryt ?"
Nie no Real Madryt jest łatwiejszy niż Fullham. Nigdy z nimi nie przegraliśmy.
@Theo10 napisał: "Nie żadne „zesrańsko”, tylko po prostu w PL nie ma już czegoś takiego jak „mecz bez ryzyka” (straty punktów), co sugerowałeś w kontekście Fulham."
Sugerowałem że jesteśmy drużyną na takim poziomie że powinniśmy brać takie Fulham na miękko. Co z tego że się potykaliśmy ostatnie lata ? to już przez następne 100 lat będziemy się spinać jak na Real Madryt ?
Kurczę, na mecz z Olympiakosem i Bilbao wystawiane były tutaj w 70% rezerwy, 30% szok i niedowierzanie że jak na LIGĘ MISTRZÓW można tak na luzie sobie podchodzić, a teraz wystawiacie na Atletico Madrid gościa, który nie grał w meczu do XXXXX czasu na obronę. On powinien sobie zacząć i pograć ze słabszym przeciwnikiem na spokojnie
@Mastec30: „ Tylko na tej stronie było jakieś większe zesrańsko odnośnie tego przeciwnika.”
Nie żadne „zesrańsko”, tylko po prostu w PL nie ma już czegoś takiego jak „mecz bez ryzyka” (straty punktów), co sugerowałeś w kontekście Fulham.
A dwa, że akurat Fulham jest zespołem z którym w ostatnich dwóch sezonach notorycznie traciliśmy punkty.
@Nicsienieda napisał: "A Fulham też takie było?"
Moim zdaniem nie było. Tylko na tej stronie było jakieś większe zesrańsko odnośnie tego przeciwnika.
W każdym razie jeżeli ta dwójka była na tyle zdrowa i fit, żeby zagrać z Fulham to tym bardziej będzie w stanie zagrać z Atletico
@miki9971 napisał: "Nie zapominaj o Xhakce i Havertzie. Bo to chyba największe kozły ofiarne Kanonierzy.com..."
Xhaka przez 3/4 pobytu był gnojem tak szczerze,tu nie ma co gloryfikować.
@Mastec30 napisał: "Atletico to jeden z 2/3 faktycznie ważnych spotkań w tej fazie ligowej"
A Fulham też takie było? Ta dwójka łapie kontuzje przy większych obciążeniach.
@Nicsienieda napisał: "Trzeba dać odpocząć Timberowi i Calafioriemu"
Myślę że max to ich wcześniejsze zejście z boiska. Raczje na ławce nie usiądą. Atletico to jeden z 2/3 faktycznie ważnych spotkań w tej fazie ligowej
@alexis1908 napisał: ": no zobaczymy jak to będzie wyglądać Skelly w zasadzie w juniorach grał w środku pola i moim zdaniem ma predyspozycje żeby tam grać"
W tej całej koncepcji MLS na SP przeszkadza mi to, że Arteta go tam nie ustawił nawet w sparingach przed sezonem. Na żadnym etapie nawet go tam nie przetestował. Dlatego jestem sceptyczny. Arteta nie robi takich pochopnych ruchów. Zazwyczaj jest jakaś podbudowa pod to a tu nie było żadnej. Chociaż może mnie zaskoczyć
Trzeba dać odpocząć Timberowi i Calafioriemu.
@arsenallord napisał: "Muszą płakać płaczki. I powiem więcej. To będzie cały dzień, wieczorem, jutro itd"
A najlepsze jest to,że zawsze przez tą samą grupe to my - czyli Ci co mają inne zdanie od nich jestesmy ciągle płaczkami xD
W każdym razie jestem trochę podjarany tym Hincapie. Przy zdrowym obecnie Calafiorim i do tego w dość dobrej formie mamy chyba najlepiej obsadzone LO w lidze. Zreszta po drugiej stronie też bym Timbera odznaczył jako najlepszego PO. Nie widzę lepszych
@Mastec30: no zobaczymy jak to będzie wyglądać Skelly w zasadzie w juniorach grał w środku pola i moim zdaniem ma predyspozycje żeby tam grać , Saka też sporo jak zaczynał w dorosłej drużynie grał na LO . Ciekawe jak potoczy się kariera naszego wychowanka i jaka będzie jego pozycja ;)
Zinczenko nie miał szans grać w powaznym klubie na środku pomocy bo byl zbyt mało odpowiedzialny często tracił piłkę a potem średnio miał ochotę ją odzyskiwać.
Skelly też trochę czasem gra nieodpowiedzialnie i pewnie dlatego Arteta go tam jeszcze nie wystawił.
@alexis1908 napisał: "a Skelly będzie przesuwany wyżej do pomocy Tuchel czy Rice mówią że to może być jego docelowa pozycja Niemiec chyba go już nawet próbował w środku"
Ja tam jestem trochę sceptyczny z tymi zmianami pozycji. Ile się mówiło że ZIna może grać w pomocy a wpuścili go tam może 2 razy na gonienie wyniku. Pożyjemy zobaczymy.
A w reprze to nie wiem, wg TM MLS grał na LO ale może to inaczej w praktyce wyglądało. Niby z jednej strony naturalne przenieść go do pomocy ale z drugiej strony on w formie jest chyba najlepszą hybrydą LO/SP jaką mamy. Pytanie jak chcemy grać bo może Arteta będzie chciał odchodzić od odwróconych bocznych obrońców
@thegunner4life napisał: "O rzuceniu koszulką jak szmatą, garści czerwonych kartek które łapał w początkowym okresie nie wspominając. Dobrze zaczął dopiero grać jak Arteta dobrał mu kolegę na środku pola."
Niech najpierw kibice przestaną traktować piłkarzy jak szmaty to może unikniemy takich zachowań :)
@Mastec30: mi się wydaje że Hincapie właśnie pójdzie na LO a Skelly będzie przesuwany wyżej do pomocy Tuchel czy Rice mówią że to może być jego docelowa pozycja Niemiec chyba go już nawet próbował w środku
W sumie ciekawią mnie minuty MLS jak już Hincapie jest gotowy. Imo dla mnie on będzie pierwszy do ogrywania. Chyba, że Gabriel zacznie rotować ale raczej na początku Hincapie będzie na LO grywał z Calafiorim. MLS spadnie w hierarchii. Może pójdzie na SP ale z Artetą to nigdy nie wiadomo
No niestety Gyokeres wygląda obecnie jak Squillaci napastników. Więc nie ma co się dziwić że ludzie w szoku że gra aż tak słabo. Bo można było się spodziewać że nie od razu się wpasuje ale nikt się chyba nie spodziewał że będzie wyglądał jak oldboy.
@alexis1908 napisał: "Mutafi też przecież to był komediant xD"
Ja kochałem w nim jak napierali na niego napastnicy albo skrzydłowi i on tak się charakterystycznie z nimi cofał odchodząc do tylu z rozstawionymi nogami zamiast walczyć o te piłkę, no i tak się cofał i cofał i oni byli w polu karnym i potem była zmiana na tablicy wyników xD
@thegunner4life: Mutafi też przecież to był komediant xD przychodził jako mistrz świata każdy wiązał z nim duże nadzieje a tu taki flop