A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City!
27.02.2011, 18:11, IceMan 3016 komentarzy
Przeogromne oczekiwania fanów na pierwsze od sześciu lat trofeum, napięcie sięgające zenitu – Arsenal zmierzył się dziś w finale Carling Cup z ekipą Birmingham City. Pierwszy gwizdek sędziego rozległ się punktualnie o 17:00 czasu polskiego.
Już w drugiej minucie jedynie cud boży uratował Arsenal przed stratą bramki. Po świetnym prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam znalazł się zawodnik Birmingham City. Piłkarz w niebieskiej koszulce został powalony przez Wojciecha Szczęsnego. Ewidentny rzut karny i czerwona kartka dla Polaka. Do akcji wkroczył jednak wówczas sędzia liniowy, który odgwizdał pozycję spaloną. Jak pokazały powtórki, o ofsajdzie mowy być nie mogło.
Po tym bardzo wyraźnym ostrzeżeniu inicjatywę zaczął przejmować Arsenal. Najpierw strzelać próbował Robin van Persie, lecz piłka uderzona przez niego z ostrego kąta poszybowała wysoko nad bramką.
W 8. minucie futbolówkę w polu karnym otrzymał Andriej Arszawin. Rosjanin świetnie się obrócił gubiąc obrońcę, lecz jego plasowany strzał trafił wprost w Bena Fostera. Chwilę później skrzydłem znakomicie przedarł się Samir Nasri, jednak jakość uderzenia była w tym przypadku nieporównywalnie gorsza od jakości dryblingu.
Później nastąpił dosyć długi okres meczu, w którym na boisku działo się niewiele. Birmingham umiejętnie broniło dostępu do własnej bramki, natomiast Kanonierzy grali niezwykle nerwowo i mieli problemy z wymianą kilku dokładnych podań.
Po jednej ze strat, w 26. minucie z groźną kontrą ruszyli The Blues. Na szczęście znakomicie interweniował Laurent Koscielny, który przeciął podanie do wychodzącego na dobrą pozycję napastnika.
Kilkadziesiąt sekund później po świetnej centrze bliski zapisania się na listę strzelców był Nikola Żigić, lecz znów fenomenalnie zachował się Koscielny, który ściągnął serbskiemu gigantowi piłkę z głowy.
Co się odwlecze to nie uciecze. Po rzucie rożnym wykonywanym przez gości piłka trafiła do stojącego na linii pola karnego piłkarza Birmingham. Ten posłał ją w okolice "piątki", gdzie czyhał mierzący ponad dwa metry Żigić. Mimo rozpaczliwej interwencji Szczęsnego, Serb wpakował futbolówkę głową do siatki.
Kanonierzy chcieli jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. O włos od zapisania się na listę strzelców był Robin van Persie, lecz jego strzał głową był minimalnie niecelny.
Od 30. minuty zawodnicy Birmingham City zaczęli z furią napierać na bramkę Szczęsnego. Najpierw kilkukrotnie groźne centry przerywał Johan Djourou, dobrze interweniował również Laurent Koscielny. W 34. minucie w sytuacji sam na sam z 20-letnim Polakiem znalazł się Żigić. Wielu fanów widziało już piłkę w bramce, ale na szczęście świetnie zachował się Szczęsny, który szeroko rozwarł ramiona i zdołał sparować strzał Serba.
Po okresie przewagi The Blues do głosy doszli The Gunners. W 39. minucie fenomenalnym strzałem z dystansu popisał się Jack Wilshere, lecz futbolówka zatrzymała się na poprzeczce i wróciła w pole gry.
Kilka sekund później do piłki doszedł Andriej Arszawin. Rosjanin wrzucił "łaciatą" miękko w kierunku Robina van Persiego, który perfekcyjnymi nożycami trafił do siatki. Jest upragnione wyrównanie! Holender nabawił się w tej sytuacji drobnego urazu, lecz, jak przystało na kapitana, zacisnął zęby i kontynuował grę.
W doliczonym czasie gry pierwszej połowy "bombę" z ponad trzydziestu metrów posłał Samir Nasri. Ben Foster zdołał jednak sparować lecącą z ogromną siłą futbolówkę.
Niemal od razu po przerwie Bacary Sagna wstrzelił piłkę w pole karne tuż pod nogi wbiegającego Tomasa Rosicky'ego. Czeski pomocnik zdołał uderzyć z woleja, lecz spudłował o centymetry.
W 57. minucie szczęście uśmiechnęło się do Arsenalu. Na strzał z około 20 metrów zdecydował się Fahey, a futbolówka z impetem odbiła się od wewnętrznej strony słupka i poturlała w kierunku linii bocznej.
Po dziesięciu minutach zastoju, na boisko wszedł Nicklas Bendtner, który zastąpił Robina van Persiego.
Chwilę po tym Kanonierzy ruszyli do huraganowych ataków. Najpierw po świetnym kontrataku Londyńczyków w dogodnej sytuacji znalazł się Samir Nasri, lecz strzał Francuza twarzą za blokował Ben Foster.
Następnie swojego szczęścia spróbował Nicklas Bendnter. Duńczyk świetnie ograł obrońcę w narożniku pola karnego, zszedł do środka i mimo asysty dwóch defensorów Birmingham uderzył na bramkę. Znakomitą paradą popisał się znów golkiper The Blues.
Kilkadziesiąt sekund później Marouane Chamakh, który wbiegł na murawę w miejsce Andrieja Arszawina, wywalczył piłkę w okolicach pola karnego Niebieskich i pośpiesznie odegrał ją do Nicklasa Bendtnera. Ten przedłużył podanie do Tomasa Rosicky'ego, który strzałem piętą próbował skierować futbolówkę do siatki. Foster znów był na posterunku.
Atakom Arsenalu nie było końca, piłka przez długi czas nie opuszczała połowy Birmingham. Atomowy strzał z dystansu oddał Samir Nasri, lecz bramkarz rywali wyciągnął się jak struna i sparował futbolówkę na rzut rożny.
Po wielu akcjach nie przynoszących rezultatu The Gunners spuścili nieco z tonu i cofnęli się do defensywy w wyczekiwaniu na nieuchronnie zbliżającą się dogrywkę.
Niestety, podopieczni Arsene'a Wenger rzeczonej dogrywki się nie doczekali. W 89. minucie, w pozornie niegroźnej sytuacji fatalny kiks popełnił Laurent Koscielny. Francuz nie wiadomo po co usiłował wybić piłkę pewnie zmierzającą w rękawice polskiego bramkarza. Koscielny przy tej pokracznej interwencji się przewrócił, Szczęsny usiadł oniemiały na murawie, a do bezpańskiej futbolówki dopadł Obafemi Martins, który dał ekipie The Blues szokujące zwycięstwo.
Kanonierzy znaleźli się w ciężkim nokaucie i nawet nie stworzyli sobie groźnej sytuacji w doliczonych czterech minutach gry. Co więcej, swoje prowadzenie mogli podwyższyć Niebiescy. Najpierw przed stratą gola uchronił Kanonierów Wojtek Szczęsny, który wybiegł dobrych 30 metrów ze swojej bramki i twarzą zablokował strzał Martinsa. Po chwili nigeryjski napastnik znów znalazł się w dogodnej sytuacji, okiwał już polskiego golkipera, ale w ostatnim momencie Djourou wyłuskał Martinsowi piłkę spod nóg.
Niestety, buńczuczne wypowiedzi o dojrzałości The Gunners po raz kolejny okazały się być mrzonkami. Podopiecznych Arsene'a Wengera w najważniejszym momencie znów sparaliżowała perspektywa tryumfu. Kanonierzy raz jeszcze sami sobie, niczym japońscy kamikadze, odebrali szansę na sięgnięcie po tak długo już wyczekiwane trofeum.
Londyńczycy zagrali dziś nerwowo i niedokładnie. Na pochwałę zasługuje jedynie Robin van Persie, Andriej Arszawin, Samir Nasri i paradoksalnie najmłodszy na boisku Jack Wilshere. Reszta zagrała wyraźnie poniżej swojego poziomu, a pojedyncze przebłyski całego obrazu zasłonić nie mogą. Birmingham pokazało dziś ambitny, twardy, nieustępliwy oraz konsekwentny futbol i w pełni na ciężko zapracowany sukces zasłużyło.
Arsenal 1-2 Birmingham City
Nikola Żigić - 28. minuta [0-1]
Robin van Persie - 39. minuta [1-1]
Obafemi Martins - 89. minuta [1-2]
Arsenal: Wojciech Szczęsny - Gael Clichy, Laurent Koscielny, Johan Djourou, Bacary Sagna - Alex Song, Jack Wilshere, Tomas Rosicky - Andriej Arszawin, Robin van Persie, Samir Nasri.
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Gigi- ja o Kogutach i City pisałem w kontekście nastepnego sezonu.
FA musi wymyślić wam jeszcze puchar poniedziałku, wtorku, srody... osobno weekendu, dni parzystych i nieparzystych- tak aby kibic mógł codziennie przyjść na stadion zobaczyć ukochana drużynę. No i żeby każdy klub mógł cos zdobyć.
a według mnie potrzebuje składu FC Barcelony wtedy by wszystko wygrali.
Wg mnie Arsenal potrzebuje, 1.porządnego obrońcy, który wskoczyłby do pierwszego składu 2. solidnego zmiennika dla Sagni 3. Dobrego zmiennika dla Songa 4. Napastnika światowej klasy, który rywalizowałby ze zdrowym Robinem o pierwszy skład.
W sumie to tyle. :p
@re_aktywacja
Koguty dalej zajdą w Lidze mistrzów, a w Premier League mogą nawet nie wskoczyć do top four. Dopiero teraz widzimy jak sobie radzą na dwóch frontach, co my mieliśmy powiedzieć? Przez pewien okres chyba jako jedyni w Europie graliśmy w czterech rozgrywkach jednocześnie, a to co boli najbardziej to fakt, że się to nam nie opłaciło.
Chociaż uwielbiam politykę transferową Wengera to myślę że jakby chociaż od czasu do czasu Wenger się nie bał wydać te25-30 mln funtów to nasz skład by mógł fajnie wyglądać . Mógłby się posilić o Elie na przykład , o jakiegoś porządnego zmiennika dla RvP i solidnego ŚO klasy Subotica lub Cahilla żeby wkońcu zacząś odnosić sukcesy
Iniesta84 > trochę dziwne, że pamiętasz tak dawne czasy, bo mój brat który ma 32 lata (również kibic Barcy) swój pierwszy mecz, swoje pierwsze zakochanie tak samo przeżył podobnie w 93r. i opisywał mi jakieś spotkanie z Sampdorią, pamiętasz ten mecz? ;)
Po tym meczu z cala pewnoscia bede obserwowal zachowanie Wojtka. Jakie wnioski nasz ziomal wyciagnie. Moze sobie w koncu uswiadomi, ze nie jest az tak zajebisty jak mu sie wydawalo, ze sam talent musi byc poparty ciagla praca i pelna koncentracja. Czy w koncu nabierze troche pokory?, czy przestanie robic szczeniackie-twitterowskie zarty? a skoncentruje sie wylacznie na trenowaniu? On sobie musi uswiadomic, ze jeszcze nie jest pepkiem swiata i nawet nie zdaje sobie sprawy jak szybka ta jego przygoda z wielkim klubem moze sie skonczyc.
@Charles
Większa była pompa, że Wisła była wtedy jedynym klubem, który pokonała Barcę w tamtym sezonie Ligi Mistrzów :P
Sporo we mnie awersji z różnych powodów do katalończyków, ale pamiętam, że cieszyłem się, gdy eliminowali Chelsea z Champions League po bramce Iniesty (bo do The Blues miałem większą urazę), pamiętam też, że ubóstwiałem Ronaldinho i jego popisy. Nawet teraz mi było smutno, że wrócił do Brazylii, bo mimo nadwagi i 30tki na karku nawet w tym Milanie pokazywał co jakiś czas dawny błysk, jakiś trick, czy coś ;)
@aRamsey
Chodzi mi nie o podstawową "11",a podstawowy zespół, pierwszy team - jak zwał tak zwał.
@Czarli,
W podstawie? To chyba wyolbrzymienie. Wątpię by sobie poradził, nie odmawiam mu talentu, ale to jednak PL. Skok z League One do podstawowego składu Arsenalu? Niemożliwe. Przypominam Ci, że nawet Jack udał się na wypożyczenie. Ja bym chciał by Benik poszedł do Boltonu ;) Poza tym dochodzi kwestia 'doświadczenia', jeżeli Chamakh będzie zdrowy to na pewno Arsen go na ławce nie posadzi, a wpuści 18 letniego Anglika. Co do Benia, wątpię by Arsene go puścił. Benio dużo gada, a mało robi, nawet w kwesti swojego transferu. Co do Veli to chyba się zgodzę, jest już tyle w klubie, a tak mało szans dostał. JET powinien, chyba razem z Lansburym udać się na wypożyczenie do PL, do klubu gdzie będą mogli liczyć na regularne występy - to byłby ostatni krok przygotowania o walkę o pierwszy skład w Arsenalu
maciekbe-----> niekoniecznie musiał zapamiętywać:P jak już pisałem, w sezonie 1992/93 byłem w pieluchach, a mimo to wiem kim byli Stoiczkow, Koeman, Romario, Guardiola i reszta tej drużyny. Obecny trener Lecha - Bakero - również był wtedy zawodnikiem Blaugrany.
BTW. Polecam książkę "Hendrik Johannes, Fenomeen". Biografia jednej z największych postaci w historii światowego futbolu, największej w historii europejskiej piłki kopanej.
oj tam Vandal. Wyluzuj ;-)
@itachi
Songa pogonić na treningach? Chyba dać mu odpocząć.. On grał ostatnio w każdym meczu, nawet z Leyton Orient, musi trochę odpocząć, jest wyraźnie skatowany, głupie straty, brak dynamiki.. Boss jednak doskonale wie, że wystawienie w ważnym meczu Denilsona to samobójstwo. Powinniśmy coś kombinować z Diabym i Jackiem, ale do tego wszyscy muszą być zdrowi, a przecież nie wiemy na jak długo wypadają nasze 3 rakiety - Rvp, Theo i Cesc :/
@grand92
Wiem i jak już mówiłem, uwielbiam Eboue, ale niestety wydaje mi się, tak jak mi się wydaje.
@Gunner_995
If You say so ;)
@Iniesta84
Odkąd pamiętam Barcelona jest stawiana w roli faworyta, z kim by nie grała. I bynajmniej, nie piszę tego przez jakąś złośliwość, stwierdzam fakt. Tylko w momencie gdy Real był sezon na fali Barcelona była w cieniu. A tak to zawsze byli stawiani w roli faworyta ;)
Pamiętam jak przyjechali do Krakowa na mecz z Wisłą i dostali 1-0, ale była pompa :D
@iniesta84
W swoich wypowiedziach staraj się dawać możliwie jak najwięcej uśmieszków. Wtedy będziesz poważniej traktowany i zyskasz sobie szacunek w naszych oczach. xD :p :) :) :)
aRamsey- czy przypadkiem znowu nie brniesz w wizję - czarna od kilku lat- "dzieciaków Wengera"?
Bez wsparcia młodzieży doświadczonymi wyjadaczami, młodzież w decydujących momentach obsra się jak dziś Szczęsny i Kościelny.
Po pierwsze- lider defensywy. Co zagra wam Verma po powrocie z tak długiej przerwy- tego nikt nie wie.
Może wrócić na poprzedni poziom a może nie. Przykłady po takich kontuzjach sa i na tak i na nie. I tak potrzebujecie jeszce jednego stopera. Może latem będzie wielka wyprz w Realu- Garay lub Albiol (ponownie)
Robin - co z tego że jest bardzo dobrym piłkarzem skoro szklanym jak np Robben. Bez solidnego napadziora nie zajedziecie daleko.
Ja widze ze zajmujecie drugie miejsce w lidze. Tyle, ze ten sezon jest IMO pewnego rodzaju sezonem przejściowym.
Chelsea nie będzie długo grac takiej padaki- Romek wyjmie kasę i zrobi co trzeba.
Na miejsce Liverpoolu wejdzie coraz lepsze i potwornie mocne kadrowo City a i Koguty mają skład i aspiracje.
Zacznijmy od tego, że sezon się nie skończył, mamy jeszcze sporo do wygrania.
W LM z Barcą będzie ciężko, ale teraz chyba wszyscy dają nam większe szanse na awans niż przed rozpoczęciem dwumeczu. Jeśli nawet nie uda się awansować, to przynajmniej rozkochajmy świat w naszej drużynie - tak jak już to zaczęliśmy robić 16 lutego. To, że internetowi napinacze od Dumy Katalonii przychodzą tu zygać (say hello to re_aktywacja) świadczy tylko o tym, że wreszcie zaczęto nas traktować poważnie, a nie jak jakiegoś młodszego braciszka, którego się ciągle klepie po plecach.
W PL mamy lepszy terminarz od United, ale jednak 4 punkty straty. Szanse mimo wszystko mniejsze od naszych odwiecznych konkurentów, ale wciąż wysokie.
Zmierzam do tego, że jeszcze nie pora, by gadać o czystkach w klubie. Wprawdzie teraz do tego przejdę, ale z tego powodu, że ja zawsze, w każdym miejscu i czasie, lubię gadać o transferach. xP
GK: nikogo nie kupować; Szczęsny to supertalent, dla którego krytyczny moment nastąpił teraz. Jeśli ten mecz nie go nie złamie, to będzie bramkarz na poziomie De Gei.
DR: Sagna, Eboue - nie ruszać
DL: Clichy, Gibbs - nie ruszać
DC: Koscielny, Djourou - spoko; Verma - niewiadoma, oby się nie powtórzył casus Eduardo i Rosy (w skrócie casus E&R); dla Miquela i Bartleya za wcześnie; Squil - OUT
DM: Song - ok, ale pogonić na treningach, bo się opuścił; Denilson - OUT; Frimpong - były papiery na gracza, ale oby się nie powtórzył casus E&R; tutaj pomyśleć nad zakupem
MC: Fabregas (spróbować utrzymać), Wilshere (powoli lider drużyny); Rosa - OUT; Diaby - ciągłe kontuzje->brak formy, zastanowić się, czy nie sprzedać; Ramsey - boję się E&R, ale talent na poziomie Wilshere'a; Lansbury - sprawdzić na obozie i ja bym go spróbował dołączyć
AML: Nasri (dać mu kontrakt jaki chce); Arszawim - raczej zostawić ostatni sezon; Vela - dać ostatnią szansę
AMR - Walcott - wiadomo, 1 skład, ale spodziewałem się po nim więcej; Bendtner - zawsze go broniłem, ale teraz mówię OUT; można dokupić Oxlade-Chamberlaine'a/Hazarda
FC - RvP; Bendtner - jw.; Chamakh - jeśli odbuduje formę, to zostawić; ostrożnie zastanowić się nad jakimś zakupem, ale ja raczej nie widzę kandydata na naszą kieszeń
+ może wypalą Miyachi z W. Silvą, ale nie uzależniałbym ewentualnych wyborów transferowych od nich, bo jeszcze się przejedziemy jak z Denilsonami. Jeśli mają talent Wilshere'a, to sobie poradzą; jak wypalą to wypalą.
Tak @maciekbe :)))
tak szczerze to lepiej pamiętam mistrzostwa świata z 94 roku w USA, niż te z 2002 np, czy 98. Dziwne :D
w 94 r. był płacz, jak Barca przegrała 4-0 z Milanem w finale LM. Do dziś pamiętam nawet bramki z tego finału, a były piękne.
To był szok, bo Katalończycy byli faworytami :( ;)))
Charles----> Raczej to pierwsze :D
charles
nie no ja Cię nie krytykuję tylko jednak wiesz Eboue to Eboue szkoda jednak by było go oddać mimo wszystko a co do Traore to mnie przekonałeś
@aRamsey
Dlatego napisałem, że przynajmniej pójdą na wypożyczenie. Jeśli jednak chodzi o Benik'a to tak, wydaje mi się, że ma większe szanse na występy od przyszłego sezonu niż Carlos, JET, Beniek i Szaman razem wzięci. Dlaczego? Bo Veli Boss po prostu nie lubi, Benek niewykluczone, że odejdzie w lecie (czego mimo całej mojej antypatii do Niego bym nie chciał), JET raczej nie stanie się bogiem pracy, a Szaman gra bardzo słabo ostatnio i nie wiem czy wróci do formy do końca sezonu. Benik natomiast wróci z Huddersfield i albo pójdzie do nPowerC albo właśnie zacznie grać w podstawie.
Pamietam Martinsa z Newcastle. i mysle ze tylko on mogl strzelic tego gola.
@Gunner_995
Pewien jesteś, że to ja się nie dowiedziałem? Może to Ty nie doczytałeś?
@grand92
Nie potrzebujemy Traore, żeby ciągle się leczył. Już mamy Kieran'a, który również ma bardzo często przerwy, a jednak jest od Armanda o klasę lepszy. Francuz często nie mieści się nawet na ławce w Juventusie, więc nie ma sensu Go trzymać.
A o Eboue napisałem już wystarczająco. Jest dobrym zmiennikiem, ale nie do Arsenalu, tyle.
Iniesta84 ile miałeś lat w 92' ? z moich obliczeń wynika, że 8. Jeśli w takim wieku interesowałeś się piłką na tyle, że zapamiętałeś skład itd to respekt.
Nie czepiam się, jestem autentycznie ciekaw. Bo ja na przykład mam straszne dziury w głowie :D
@Charles,
Bez przesady, Chuks a'la Jack się nie przebije, bo nie ma tyle miejsca w pomocy imo. Benik? myślisz, że Arsene zacznie ogrywać 18 letniego napastnika w PL? Przed nim stoi ukochany przez Arsene'a Bendtner, Chamakh (o losie!) i Vela. Skoro JET nawet w tym sezonie ochłapów meczy nie dostawał to wątpię by Benikowi udało się ugrać coś większego.
Charles
Eboue to dobry zmiennik Sagny powiedz mi który piłkarz z taką radością by grał dla Arsenalu wiedząc że jest tylko zmiennikiem ? A odnośnie Traore ja bym zostawił i dał mu szanse w Arsenalu w krajowych pucharach i dopiero zadecydował . Almunia , Denilson , Rosicky , Eastmond definitywny OUT
@Merex,
Jest, o ile Ryo dostanie pozwolenie na pracę... a szans na to wielkich nie ma. Niestety. Myślę, że po sezonie pożegnamy Rosickiego, chciałbym by Denilson też gdzieś odszedł, ale to niemożliwe. Diaby w ty sezonie w ogóle mnie nie przekonuje + jego gadanie o Realu / Barcy. Mamy falę bardzo zdolnej młodzieży szczególnie w środku pola. Aaron, Lansbury, Coquelin, ew Frimpong. Co do kwestii Frimponga - w przyszłym sezonie na pewno pójdzie na jakieś wypożyczenie. Stracił rok gry, na pewno nie wskoczy po takim czasie do pierwszego składu
Charles---->Przez te sesje chyba nie dowiedziałeś się, że Suarez jest w Liverpoolu.
@GrizAFCfun taak :) dokładnie!!
Stoiczkow, Romario.. Koeman :) Wielka Barca. Tak jak i ta Guardioli, który zresztą też tam był ;-)
Wtedy zostałem ich 'sezonowcem' :D z tym, że zostało mi do dziś, a bywało różnie przez te lata
;)
re_aktywacja
Bo co bo jednego gościa zdenerwowało że przez przypadek użyłem caps-locka ? Uuu to faktycznie chyba więcej tu nie wejdę tak mi dali po nosie . Darzę każdego użytkownika tej strony sympatią za sam fakt że kibicują Arsenalowi co prawda zdarzają się takie wyjątki co wchodzą tu chociaż kibicują komu innemu czego ja nie rozumiem ale do póki nie bluźnią na Arsenal i pozytywnie się o nim wyrażają do nich nic nie mam
@re_aktywacja
Kto zrobił, ten zrobił, prosiłbym Cię, żebyś nie uogólniał, bo jest to bardzo krzywdzące i głupie.
@aRamsey
Znam zdanie Jamiego, wykonuje naprawdę świetną robotę i w większości się z Nim zgadzam. Wymieniłeś akurat tych, których wymieniłem ja, z tym, że moim zdaniem to Aaron i Bartley mają raczej pewne występy, a przynajmniej ławkę, a Carlos i Henri, będą musieli się bardzo postarać. Dodatkowo na wypożyczenie, albo już do pierwszego zespołu pójdą przebojem (a'la Jaco) Benik i Chuks.
@Theo44
Myiachi raczej pójdzie na wypożyczenie, wątpię, żeby po sezonie spędzonym w Feyenoordzie (mimo tego, że gra w podstawowym składzie zespołu z Rotterdamu) wbił się do podstawy Arsenalu, ale kto wie?
Frimpong faktycznie, powinien zasiąść przynajmniej na ławce jako ten zapas dla Song'a. Raczej na brak gry by nie narzekał.
Co do listy tych, którzy moim zdaniem powinni odejść, to wygląda ona tak:
- Rosicky
- Almunia
- Eastmond
- Eboue (uwielbiam Go,a nawet kocham, ale niestety Emmy jest za słaby w tym sezonie ;(
- Denilson
- Traore
- JET (jeśli się nie ogarnie)
Natomiast lista życzeń razem z wypożyczonymi wygląda tak:
- Aaron
- Henri
- Carlos
- Suarez
- Hazard
- Frimpong
- Matuidi
- Sakho
To chyba tyle...
http: //i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/02607-30f0fae5b417fe8.jpg
usuńcie spację po dwukropku...
Zgadzam się w całej rozciągłości z podsumowaniem IceMan'a z ostatnich dwóch akapitów.
Swoją drogą dziękujemy za wysokiej jakości raport pomeczowy ponieważ ten ostatni z meczu ze Stoke odstawał od poziomu zwykle prezentowanego na tej stronce.
grand, koledzy dali ci przed chwila po nosie - malło ci?
@gigi, skoro nie odniosłeś siuę do pozostałych, to znaczy że się z nimi zgadzasz?
już w jakims sensie przekonalismy się o tym że piłka jest okrutna a niewykorzystane sytuacje się mszczą, pisałem, nie bede sie powtarzał.
OMG a moja żona właśnie sprawdza wypociny takich matołków jak gunner czy kanonier, którzy nie idą do szkoły bo drużyna z miasta odległego o 2,5 tys km przegrała mecz..
Theo44
Ja mam przeczucie że latem pożegnamy Rosickiego i przywitamy Ryo z 7 na plecach
@Marex,
Po primo to chyba jeszcze za wcześnie dla kogoś, kto sezon wcześniej grał w japońskiej lidze akademickiej. Po secundo, jeżeli Ryo nie będzie dostawał powołań do seniorskiej kadry Japonii to o pozwolenie pędzie cholernie ciężko. Jak dla mnie to przyjdzie (mam nadzieję) Hazard, który może grać na skrzydle
poza tym Henri i Ryo juz by spokojnie mogli zagrac w srode. Ogladalem dzisiaj Japonca w akcji. Zrobil 2 asysty...a ten jeg przyspieszenie, prowadzenie pilki?..palce lizac. Do tego chyba ze 2 razy wrocil do obrony;)
playdamiano--> pamiętam ten mecz wtedy nie dostał kartki za to zagranie
Wiecie co co prawda jakoś specjalnie za nim nie przepadam ale myślę że jeśli Wenger kupiłby Benzeme to pod jego okiem myśle że dopiero by pokazał na co go stać
hahah. tutaj masz całą wielką Chelsea...
http: //i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/02590-c4f9c490f99fcb1.jpg
Usuńcie spację po dwukropku
P.S. warto obejrzeć...
Gunner_995--> ja miałem problem z przekoaniem taty ale osatatecznie się udało :) w zamian czeka mnie jutro odwlekana wizyta u chirurga i ładowanie węgla do piwnicy -.-
radekkozlowski20 --- Bariossa?! szczerze to jak dla mnie jest za słaby na ARSENAL poza tym on na pewno nie zagwarantuje Nam 25 bramek w sezonie a jeśli mówimy o napastniku to tylko klasy światowej, który właśnie będzie tą gwarancją wielu bramek!!
@re_aktywacja
Co do ostatniego akapitu, to żebyś sam się o tym kibicu Barcelony nie przekonał ;)
o widzę że pan re_aktywacja się pojawił , idź na swoją stronę Barcy i tam sie spinaj a nie tu
apropo zastanawialiście się ile na tej stronie jest sezonowców ? piszą tylko jak wygrywamy mecz a jak dzis przegraliśmy to odrazu się posypały kom jeb.... Arsenal czy coś w tym stylu . nie spodziewałem się, ze może to być u nas sezonowcy kojarzą mi się tylko z Chelsea ,MU, Barca i Realem
Charle...
dodalbym Miyiachego i Frimponga. Bardziej licze na odejscia. Swoisty fenomen Denilson, kt. z roku na rok gra coraz gorzej, Almunia, Eboue (przy calej sympatii do niego) i chyba Vela. Lista zyczen jest rzecz jasna szersza;)
Kanonier95 Ja robię tak samo ;) Rodzice nawet już wyrazili mi na to zgodę.
Mam nadzieję, że José Fernando El Nino Torres chociaż we wtorek dobrze zagra i przejedzie Man United :D
@Chalie,
Wg Jamiego Sandersona (younggunsblog) to dla tych wszystkich Lasnburów, Bartleyów, Coquelinów bardzo ważny będzie okres przygotowujący do następnego sezonu. Tam Arsene będzie mógł im się przyjrzeć i wtedy prawdopodobnie zapadnie decyzja na temat tych zawodników, sprzedaż, wypożyczenie albo pierwszy skład. Ja mam nadzieję, że w przyszłym sezonie więcej szans będzie dostawać Aaron, Henri, Carlos i Kyle. Reszta 'młodziaków' chyba większych szans na pokazanie się w sezonie nie ma.
madjer napisał : "jeśli jakiś kibic Barcy chce się pośmiać z Wojtka niech spojrzy na Valdesa w meczy przeciwko Kanonierom :P "
oczywiście że mamy ochotę i smiejemy się z Wojtka i z Lorą.
Nawet nie dlatego że zdarzył im się taki klops.
Ze Szczesnego po dosłownie dwóch dobrych występach zrobiliście bramkarza wciągającego nosem Ikera, VV Buffona i cholera wie kogo jeszcze. Co gorsza on w to uwierzył, czego dowodem żenujący wpis na fejsie.
Ja pisałem ze ten młokos jeszce nic nie wygrał, nie wyciagnał wam żadnego super ważnego meczu i za w.w. może nosic bidon. sprawdziło się szybciej niz ktokolwiek myślał.
To samo Kościelny- o jego świetnym występie z Barceloną mógł pisac tylko ten, kto zaczał oglądaniem meczu od drugiej połowy, w pierwszej prostopadłe piłki wchodziły za linię obrony jak w masło.
A dziś - bo to jego bramka bardziej niż Szczęsnego-w jednej chwili spier.. wysiłek drużyny przez kilka spotkań.
Piłka jest okrutna i im wyżej i szybciej zajdą takie chwilowe gwiazdki, tym boleśniejszy jest upadek.
concrete13
poważnie klawiatura mi się popsuła i muszę używać starej która działa jak traktor nie chcesz to nie wierz przeprosiłem i nie wiem co jeszcze mam zrobić