Adams i Aliadiere uderzają w Pepe

spokojnie, jeszcze odpali.

Nketiah i Nelson na każdym kroku udowadniają jacy są utalentowani. Ja się cieszę że mamy Pepe

@Forever4 napisał: "Mierzi mnie jak tacy przeciętni piłkarze porywają się na ocenianie o klase lepszych zawodników od siebie."

A co ma przeciętna kariera piłkarza do bycia ekspertem piłkarskim, bo nie potrafię tego zrozumieć? Co to za bzdurny argument w ogóle...

Słaby piłkarz może być rewelacyjnym ekspertem, bo nie trzeba być świetnym piłkarzem, by znać się na piłce. Wystarczy duża wiedza, pasja i trochę inteligencji. Od kiedy umiejętności czysto piłkarskie decydują o byciu ekspertem :D

Idąc takim tokiem rozumowania to każdy świetny piłkarz powinien być super trenerem, a przeciętny piłkarz nie ma na to szans. Praktyka często pokazuje jednak co innego i mówi: nie ma reguły. W innych sportach tak samo. Trener skoków narciarskich, siatkówki czy koszykówki mógł nigdy nie wyjść na belkę czy parkiet w barwach jakiegokolwiek zespołu czy kraju, a być wybitnym trenerem i ekspertem w tej dziedzinie.

Aha. Jeszcze jedno. Ja jestem słabym kucharzem. Ale jak idę do restauracji to oceniam danie, bo albo mi smakuje, albo nie. Kucharz forever jednak krytyki nie przyjmie, bo przecież ja nie umiem gotować, więc nie znam się. Będzie go to mierziło. Brawo.

Dobra, mam zły humor z rana i się dowalam, ale serio, zastanów się trochę i przemyśl to, bo Aliadiere ma rację. Tak zwyczajnie, po prostu, ma rację. Stwierdził fakt. Każdy po Pepe oczekiwał więcej. Zresztą tu nie chodzi tylko o Pepe, tylko o duże pieniądze. Płacąc tyle za jakiegokolwiek piłkarza wymagasz dużo. Aliadiere nie skreśla Pepe, mówi tylko o oczekiwaniach jak za takie pieniądze. Wiadomo, że klub jest w przebudowie, zaliczyliśmy najgorszy sezon w lidze od wielu lat i to na pewno nie pomogło Pepe w aklimatyzacji oraz dobrej grze. Nikt go nie wyrzuca z klubu i oczywistą sprawą jest, że trzeba mu dać jeszcze czas. Przyszły sezon da już dużo odpowiedzi, zobaczymy. Może jak drużyna będzie grała lepiej, to i Pepe wskoczy na wyższe obroty. Nie zmienia jednak to faktu, że Pepe zaliczył dość kiepski sezon podobnie jak cała drużyna. A jeśli tyle za ciebie zapłacono to głosy krytyki muszą się pojawić i jest to całkowicie naturalne.

Aliadiere nie musi być świetnym piłkarzem by to ocenić. Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że ty w ogóle nie powinieneś się odzywać na temat piłki nożnej i Arsenalu, bo jedynym miejsce gdzie kopałeś piłkę był orlik lub FIFA, więc co ty niby wiesz o piłce i jak śmiesz w ogóle się wypowiadać, skoro nie jesteś ekspertem. I tak samo ja czy 99,9% użytkowników tej strony. No ludzie... Trochę logiki.

Jak czytam wypowiedź Adamsa to mi się nóż w kieszeni otwiera.
o ile Saka to gość, który ma papiery na bycie na poziomie Pepe, to cała reszta nie dorasta mu do pięt.
Pokażcie chociaż jednego piłkarza w tej drużynie, który przynajmniej spróbuje dryblować w meczu z topową drużyną.
Pepe na tą chwilę to JEDYNY piłkarz, który nei boi się dryblingu i który potrafi wkręcać obrońców w murawę.
Niech tylko ktoś mu pomoże. Co pokazał taki Nketiah, czy Reiss Nelson? Martinelli? o nim pogadamy jak wróci...

Delikatnie mówiąc na razie nie wyokorzystuje potencjały, który nadal ma. Nie chodzi nawet o same statystyki, ale to jak wygląda w meczach. Drepta na skrzydle zanim dostanie piłkę, w ofensywie często spowalnia akcje i oddaje płkę bezpiecznie do tyłu, robi straty, mało angażuję się w grę obronną. Na początku sezonu mimo że był chaotyczny to wyglądał znacznie lepiej. Często próbował dryblingów, robił różnice, ale brakowało wykończenia (ostatniego podania lub strzału). Gdy wydawało się, że po kilku pauzach zaczyna grać na miarę możliwości znowu jest kompletnie niewidoczny, stracił całą energię, jakby był obrażony, że nie może grać po swojemu tylko musi zgodnie z zaleceniami Artety.

I coś w tym jest. Można było lepiej wykorzystać tę kasę. Trudno się jednak zgodzić z tym, że bezbarwny Nelson czy Nketiah wnieśliby do gry więcej niż Pepe. Wierzę, że pierwszy sezon był częściowo stracony na aklimatyzację, poznanie szatni, ligi, schematów gry, ale nie można czekać wiecznie aż ktoś za kogo płaci się taką kasę odpali, bo może nie odpalić nigdy. Zrobić różnicę w finale FA Cup, chwila wolnego, okres przygotowawczy i niech pokaże za co zapłaciliśmy taką sumę. Czas spłacić zaufanie, ale poszukać innego, hojnego sponsora.

@NineBiteWolf: Jakie znowu zawyżone? Ten twój Gervinho nawet porządnie dorzucić nie umiał z wolnego.

"Francuski skrzydłowy jest najdroższym zakupem Kanonierów..." - proszę poprawić, to reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej

Jak się nie potrafi znaleźć młodych talentów kosztujących 15mln, to trzeba kupować za 80+mln takich, o których wiedzą już wszyscy.

Jeszcze jeden tak trafiony transfer i nie będzie co zbierać z finansów Arsenalu.

To jego dopiero pierwszy sezon na Wyspach. Dopiero po następnym i przepracowaniu okresu przygotowawczego z Artetą, można go będzie rzetelnie ocenić.

A kto dał asystę z City? I to jaka...

Cały Arsenal gra gówno, tworzą bardzo mało sytuacji i gra ofensywna woła o pomstę do nieba. Pepe nic nie zdziała jak cała drużyna się nie ogarnie.
Krytykować łatwo, wskoczyć w jego buty nie ma komu.

I tak nie ma tragedi ze statystykami jak na 1 sezon.

Pepe zawodzi, ale teraz to kazdy madry tak gadac.

O nie! Tutaj stane po stronie Pepe. Co to za głupie gadanie, że kosztował tyle pieniędzy. To nie jest jego wina, że tak wyceniło go Lille i że Arsenal na taką kwotę przystał. Przecież w każdym meczu chłopak stara się grać najlepiej, jak potrafi. Gdy taką presje nakłada się na piłkarza, to często on po prostu ginie. Dajcie mu grać, rozwojać się i robić swoje. Każdy transfer jest ryzykowny. Każdy! Poza tym Pepe gra coraz lepiej i takie słowa na pewno mu nie pomogą.

Przed sezonem w Arsenalu było 0 skrzydłowych i tylko 2 napastników i Özil. Rozumiem że ktoś jest jasnowidzem po takiej ilości alkoholu.

Aliadiere tak samo często się wypowiada jak Neville krytykował trenerów jako ekspert w Sky. Dostał posadę trenera Valencii i prawie spuścił ją z ligi.

Za dużo ludzi lata do mediów i chlapie jęzorem. Jak mają coś mądrego do powiedzenia to niech zatrzymają to dla siebie albo niech rozmawiają o tym przy grillu ze znajomymi

Dziwne...,bo ma statystyki na poziomie Grealisha ktorego wychwalaja w niebiosa,a Pepe zagral 1000 minut mniej od niego...

Aliadiere to nie powinien mówić o liczbach, bo sam ich nie miał. Jedna bramka w lidze dla AFC, z dwóch metrów praktycznie do pustaka. I tyle.

Adams. Tu trzeba po kolei.

Saka 19/20 - siedem minut w lidze. A Tony bredzi o pukaniu do pierwszego składu.
Nketiah, Nelson - grają i tak dużo, głównie z marnym skutkiem. Strach pomyśleć ile by grali, gdyby Arsenal nie kupił Pepe.
Martinelli? Nikt, dosłownie nikt nie zdawał sobie sprawy ze skali jego talentu. On sam zadebiutował jednak w pierwszym składzie w lidze, dopiero w grudniu.

Tony mędrkuje po sezonie, gdzie każdy jest mądry. Ale czas na działanie był rok temu. Pepe nie pozamiatał ligi, ale zakup skrzydłowego w tamtym czasie był absolutnie konieczny. Emery nie miał dobrej prasy, ale gdyby wystartował w sezon Nketiahem i Nelsonem to wywieźli by go na taczkach z Londynu.

Wypowiedź Adamsa na poziomie odpowiadającym jego umiejętnościom trenerskim. Co teraz jest z Nelsonem i Nketiahem? Nie są to zawodnicy na miarę Arsenalu, nie muszę chyba pisać, że Pepe przewyższa ich o kilka klas. Co z tego, że mamy Sakę i Gabiego? Właśnie jeden z nich się połamał, mielibyśmy teraz zostać z jednym nominalnym skrzydłowym, na którego można w miarę liczyć?
Aliadiere też nie wiem co takiego wielkiego osiągnął w Arsenalu, że się tak często wypowiada dość krytycznie o naszych piłkarzach. 8 bramek i 9 asyst w 40 meczach? Jestem pod wrażeniem tych liczb biorąc pod uwagę, kto Nicolasowi musi dogrywać, a w zasadzie nie dogrywa.

Jak przeczytałem tytuł to myślałem że o Guardiole chodzi xd

o Martinellim nic nie wiedzieli, mógł odpalić lub nie. Z Saką jeszcze rozumiem ale też nie było pewne czy wystrzeli z formą. Więc teraz to tak mogą gadać.