Adebayor: Arsenal musi pójść na żywioł
12.05.2011, 23:04, 67 komentarzy
Były napastnik Arsenalu - Emmanuel Adebayor - stwierdził, że jeśli Kanonierzy ponownie chcą zacząć odnosić sukcesy, Arsene Wenger musi w nich zaszczepić gotowość do pójścia na wojnę i walkę na boisku jak o własne życie. Przypomnijmy, że The Gunners po obiecującym początku sezonu są na drodze, która wiedzie do szóstego roku bez trofeum, a cierpliwość kibiców jest już na wyczerpaniu.
Togijczyk przybył do północnego Londynu w 2006 roku i zaliczył 46 bramek dla stołecznego Klubu, zanim za wielkie pieniądze przeszedł do Manchesteru City. Obecnie jest na wypożyczeniu w Realu Madryt. Ponadto uważa, że Kanonierzy nie są daleko od wielkich tryumfów, ale jednocześnie zaznacza, że w kwestii motywacji zawodników Arsene Wenger mógłby być uczniem Jose Mourinho.
- Mourinho jest najlepszy, lepszy niż Arsene Wenger - powiedział 27-latek dla BBC Sport's Football Focus. - Jose kapitalnie przygotowuje swoich piłkarzy. Czasami wydaje ci się wychodząc na murawę, że idziesz na wojnę.
- On potrafi przekazać Ci wielkiego ducha i motywację. Mam ogromny szacunek dla Arsene'a Wengera, ale Jose Mourinho nie mógłby zaakceptować porażki z Birmingham w finale. Nie byłoby na to żadnych szans. On wie jak motywować. Wie jak dać ci wszystko co jest potrzebne by zwyciężyć.
- Nawet gdyby zwycięstwo miało zrujnować moje życie, zrobię to, ponieważ tak bardzo chcę wygrać ten puchar. To jest ta ogromna różnica. Różnica, która pozwala ci zdobyć tak wiele.
- Niemniej Arsenal to fantastyczny klub. Wszyscy zawodnicy są młodzi, ale na koniec dnia muszą być twardzi i agresywni. Trzeba zaszczepić im mentalność, która sprawi, że będą chcieli wygrywać, wygrywać i wygrywać. Zwyciężać każdego dnia. To jest główny problem Arsenalu.
- W porównaniu z Manchesterem United, Arsenal ma lepszych piłkarzy indywidualnie, ale oni potrzebują czegoś więcej. Menedżer musi wykrzesać z nich absolutne maksimum. Musi im powiedzieć: "Zrobiłeś to dobrze, ale musisz lepiej, musisz walczyć, walczyć o każdą piłkę". To pozwoli im wygrać tytuł, od którego mimo wszystko nie są daleko.
źrodło: Football365
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
to już nie pierwsza osoba , która zauważa , że szczególnie w tym sezonie brakowało "jaj" !
nic nie ujmuje Mourinho ale nie sposob nie zauwazyc ze zarowno w chelsea, jak i interze i teraz w realu ma on do dyspozycji nieograniczony wrecz budzet, a co do Adepaymore'a to rozegral jeden bardzo dobry sezon a potem sie rozgwiazdorzyl, o ile pamietam strzelil dla nas wtedy 25 bramek. Robin w tym sezonie opuscil z powodu kontuzjiwiele meczy a bramek strzelil niewiele mniej i jestem pewien ze jego srednia meczowa jest wyzsza niz w tamtym sezonie adepaymore'a. A mimo wszystko , gwarantuje Ci ze Robin nigdy nie zachowa sie tak jak ten palant, ale to kwestia mentalnosci.
Dokładnie. Nie mówimy o szacunku jaki do niego każdy czuje. Gość rozegrał wspaniał sezon w barwach AFC, do tego wie jaki klimat panuje w szatni, wie jak Boss przygotowuje do meczu. Zwiedził Manchester, Madryt i poprostu porównał sposób w jaki trenerzy motywują swoich zawodników do meczu.
Mou może nie jest ulubieńcem każdego kibica, lecz jego osiągnięcia mówią same za siebie. Nie bez powodu ma przydomek "The SPECIAL one". On potrafi zmobilizować tak zawodników , że będą "gryźli trawę". Wiadome, niektórzy są oporni na takie motywowanie, ale to już jest sprawa zawodnika. Mozna popatrzeć na mecz Barcy z Interem. Mimo zmęczenia sezonem, rozegrania ogromnej ilości spotkań (liga , LM, KMŚ, reprezentacje) zawodnicy chodzili jak pszczoły w ulu. Coś niesamowitego...
Uważam jednak, że sama motywacja nie starczy. Umiejętności poszczególnych zawodników również. Zawsze do sukcesu potrzebne jest odrobina szczęścia. Nam tej odrobinki brakuje. Jesteśmy zawsze tak blisko, możemy już dotykać fotela lidera, aż tu nagle coś odchodzi. Fatum ? Ciężkie życie kibica...
clash123
masz racje , Adebayor powinien być przez nas , kibiców Arsenalu nienawidzony i powinniśmy mu to okazywać
a adebayor musi zajac sie swoimi sprawami bo on furory ani w city , ani w realu nie zrobil.....a jest najwiekszym gownojadem jaki gral w barwach arsenalu w ostatniej dekadzie. Nie zapomne mu ani celebrowania bramki dla $hity ani nadepniecia RvP na glowe. Zlosliwy pseudogwiazdor
Ma rację, ale nei powinien gadać, ze Jose jets lepszy niż Arsene, co jak co, ale gdyby nie Arsene to on by teraz w życiu nie był w Realu
poza tym dla mnie ten śmieć nie ma prawa się wypowiadać na temat Arsenalu w jakiejkolwiek kwestii
Aż mi się nie chcę rozpisywać jak nie cierpię Adebayora ale z tym że Wenger mógłby się uczyć od Jose przegiął , według mnie RvP to najlepszy napastnik a Ade mógłby się tylko od niego uczyć
Niestety ma wiele racji.
Dobrze mówi, zmienił się odkąd odszedł z City.
absolutnie panowie zgadzam sie z wami co do szacunku dla adeby który mu się wgl nie należy szczególnie za to kopnięcie RvP... to było chamskie zachowanie a może nawet i gorsze.
pierwszy raz przyznam mu racje... nie mamy tej mentalności i to nie jest 1 człowiek który o tym mówi... może faktycznie nasz Wengorz nadaje się jedynie na asystenta trenera? bo jeżeli chodzi o decyzje itd... to jest świetny ale z motywacją u niego słabo! i to bardzo... faktycznie indywidualnie jesteśmy mocniejsi niż LFC MAN UTD czy też Totenham ale mimo to przegrywamy polowe tych meczów... to jest nie do zaakceptowania...
Ja też straciłem do niego szacunek po tej celebracji gdy nam gola strzelił no i po tym jak kopnął Robina w głowę.
Ale tutaj trudno nie przyznać mu racji. Chłop dobrze gada...
Kiedyś mój ulubiony piłkarz, byłem załamany z tego gdy strzelił bramkę Arsenalowi przebiegł całe boisko i fetował bramkę przed kibicami Kanonierów. Stracił mój cały szacunek tym.
Pozatym nie bal by sie robic transferow
Gdyby byl tu Murinho to byśmy zdobyli 4 korony 2 razy z rzędu ale nie mielibysmy szacunku wśród innych