Adebayor - szczęśliwy żartowniś

25.12.2006, 16:30, Mateusz Kolebuk 1 komentarzy

Napastnik Arsenalu Londyn, Emmanuel Adebayor przyznał, że byłby szczęśliwy w Arsenalu nawet wtedy, gdyby grał tutaj za darmo.

Gwiazda Togo mówi: "To fantastyczne wpisać się w karty historii takiego klubu, w którym mój bohater - Kanu był gwiazdą. Kiedy byłem młodszy miałem jego postery na ścianie."

"To niesamowite, że pozwolili mi mieć numer 25 na koszulce, numer, który także nosił Kanu. Duże znaczenie miała też gra przeciwko niemu w meczu z Portsmouth w ubiegłym tygodniu."

"Na ławce powiedziałem Henry'emu, że to człowiek, który jest dla mnie inspiracją."

"Fantastyczne jest grać dla Arsene Wengera z atmosferą, która tutaj w klubie panuje."

"Lubię zartować, lubię się śmiać. Czasami dla żartów gdy przebieramy się w szatni, wygłupiamy się podcinając sobie nogi i wywracając się na ziemię."

"Czasami wygłupiamy się z Emmanuelem Eboue i potrafimy przez pół godziny oblewać się wodą dla żartów."