Afobe gotowy na młodzieżowe mistrzostwa Europy

28.06.2012, 20:45, Marcin Stefaniak 15 komentarzy

Świetnie zapowiadający się młody napastnik Arsenalu - Benik Afobe - przyznał, że nie może doczekać się nadchodzących młodzieżowych mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w Estonii. Po ciężkiej przeprawie w kwalifikacjach Synowie Albionu są jednym z faworytów do sięgnięcia po trofeum.

18-latek strzelił wyrównującego gola, który zapewnił Anglikom ostateczny awans, w spotkaniu z Czarnogórą i jest jednym z zawodników, którzy mają poprowadzić podopiecznych Blake'a do wielkiego sukcesu.

W fazie grupowej mistrzostw Europy ekipa Trzech Lwów zmierzy się z Chorwacją, Serbią i Francją. Afobe da z siebie absolutnie wszystko, by zapewnić kibicom powód do radości po odpadnięciu dorosłej reprezentacji w ćwierćfinałach.

- Naprawdę nie mogę doczekać się tego turnieju tym bardziej, że przed kwalifikacjami przez ponad półtora roku nie grałem dla reprezentacji z powodu kontuzji. Oczywiście każdy piłkarz chce dać z siebie wszystko na takich zawodach i ze mną nie jest inaczej.

- Byłem kontuzjowany przez naprawdę długi czas i mistrzostwa Europy są dla mnie idealną okazją, by pokazać wszystkim, że wróciłem do swojej optymalnej dyspozycji i dobrze przygotowałem się do kolejnego sezonu.

- Wierzymy, że możemy pojechać do Estonii i wygrać cały turniej. Mamy w składzie wielu dobrych zawodników, a w naszych szeregach panuje niesamowita atmosfera. Jeśli będziemy w formie podczas całego turnieju, naprawdę mamy szansę na wygraną.

Obrońcą tytułu będzie młodzieżowa reprezentacji Hiszpanii, która rok temu pokonała w finale Czechy. Mimo wszystko napastnik Arsenalu jest przekonany, że każda z 8 drużyn może sięgnąć po trofeum.

- Reprezentacja Hiszpanii do lat 19 to oczywiście mocna drużyna, która grą przypomina podopiecznych del Bosque. Francja i Portugalia to również mocne ekipy, ale nie można skreślać Chorwacji czy Serbii.

- Każda z ośmiu drużyn dostała się do fazy grupowej, co znaczy, że wszyscy mają szanse na sukces, również my. Dużo mówimy o Chorwacji, ponieważ jest naszym pierwszym rywalem. Na razie myślimy tylko o tym meczu, później skupimy się na Serbii i Francji.

- Wszystkie 3 spotkania będą dla nas naprawdę trudne. Jeśli jednak nie jesteś w stanie przygotować się do takiego turnieju z odpowiednim podejściem, w ogóle nie powinieneś próbować.