Alexis: O tym, jak uratowałem królika

pauleta19

Co do konta na instagramie dla psów to założył je, ponieważ ma taki zapis w kontrakcie z firmą, której reklamuje karmę dla psów, nawet pisali o tym w katalońskiej prasie.

jak nie kochać tego gościa ?

pauleta19
Pełna racja.

pauleta
+1

Widziałem kilka jego zdjęć z psami. Ze dwa były dość creepy.

Sanchez to w sumie prosty chłopak. Pochodzi z biednej rodziny, ponoć pierwsze buty piłkarskie dostał jak miał 15 lat (albo to tylko ploty). Te instawampiry tylko czatują na takich gości, żeby z nich ciągnąć kasę i mieszają im w głowie.

Armata500, po prostu mi go szkoda, bo widać, że samotny. Teoretycznie jest sławny, wysportowany, ma dużo wolnego czasu i jeszcze więcej pieniędzy, a cały czas spędza w obcym kraju, nie znając najlepiej języka i otaczając się zwierzakami.

Dla mnie w ogóle przesiadywanie całymi dniami ze zwierzakami to oznaka samotności. Stare panny - kociary, rodzice po wyjeździe dzieci czy ludzi po śmierci bliskiej osoby. Zwierzak nie zastąpi relacji z drugą osobą. Do tego wrzucanie tego na instagrama dla kilku tysięcy lajków. Kolejne puste nic nie znaczące relacje.

Najsmutniejszy to był wywiad pomeczowy z Walcottem i Sanchezem. Pierwszy zdobył gola i nazwał siebie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, bo urodziło mu się w tamtym tygodniu dziecko, a Alexis powiedział że spieszy mu się ... do psów.

Szkoda chłopa i tyle.

Kozackie pieseły, good guy Alexis :D

Jak czujecie się z tym że nikt nigdy o żadnego z was nie zadba tak jak Alexis o swoje zwierzęta?

On sam jest jak królik, tylko Duracella i na boisku :D

Nie uratował, tylko porwał.

@Pauleta19

Ale co w tym złego? :)

Kocha zwierzęta, to bardzo dobrze. Wiadomo, zakładanie im kont na insta trochę jest, hmm... nietypowe, no ale, z drugiej strony jest to na pewien sposób po prostu urocze.

Niech robi co chce prywatnie, niech zakłada instagrama nawet swoim słoikom w domu, byle tylko na boisku prezentował się świetnie i podpisał nowy kontrakt z Klubem oczywiście :)

Napiszę tylko to, co myśli pewnie każdy zdrowy facet. Alexisowi odbiło od czasu rozstania z tą wygimnastykowaną laską. Założył psu instagrama, śpi ze zwierzętami, ubiera je i wspomina o nich w połowie wywiadów. Szkoda gościa.

Nie wiedziałem, że ma też królika ;D.

Może to królik z duracell hehe i Alexis ma takiego powera :)

artykuł a'la Tele Tydzień

Artykuł trochę jak z "Chwila dla Ciebie" xdd

Czyli skoro uratował przed dzikimi zwierzętami, a później mamy napisane, że nie rozjechal go samochodem jadąc z mamą i przyjaciółmi, to on, jego mama i przyjaciele to dzikie zwierzęta?

A co z tą gorącą laską Alexisa? Już się nią nie opiekuje?
Jakieś afery z taśmami mi się przypominają.

Ten to ma cierpliwość do zwierząt, ja z jednym psem ledwo co wytrzymuję! :)