Anglik, Rusek, dwa bratanki...
04.03.2007, 23:09, Patryk Bielski 0 komentarzy
Wstęp, na dobry początek.
Zabierając się do pracy, tj. rozmawiając o niczym, nieświadomi, że to się nagrywa, tradycyjnie zaczęli od rozmów o alkoholu…
RahU: psst
Don_Corleone: słucham?
R : To nie ja! To Lech, LECHA nie znasz ?!
D: Znam, nie pije, kojarzy mi się z takim jednym w rządzie…, co ukradł księżyc. A jaka nazwa, takie piwo…
R: Przeczyszcz€ klawiatur€. Czekaj, sprawdz€ czy dobrz€ działa, Ch€L$€a, Wyśmienicie. zaczynaj waść! Hej ułani, konie w dłoń!
(redaktor, który pochodzi z rodziny Corleone jak zwykle źle odebrał słowo „zaczynać”, prawdopodobnie z przyzwyczajenia i pobiegł do salonu po alkohol…)
D: Życzysz sobie Jasia Wędrowniczka, czy też Jacka Danielsa (pozdrowienia dla Jeaya). Tak, na dobry początek... Może być też wódka... rosyjska...
R: Odnośnie rosyjskiej wódki, nie wszystko co ruskie musi nam być obce, czy też ... wrogie. Przykladem może być trunek noszący identyczną nazwę, co klub któremu kibicujemy [ TRUNEK, o który się rozchodzi ]
D: Wybacz, ale nie rozumiem cyrylicy... mógłbyś mnie zaznajomić z tym alfabetem? Np napisz mi proszę nazwę, naszych przyjaciół z Londynu (w końcu sam napisałeś, że nic co ruskie, nie musi być nam wrogie...)
R: Oczywiście, jeżeli kosztujemy trunków naszych przyjaciół zza wschodniej granicy, powinniśmy bliżej zaznajomić się z ich kulturą a co za tym idzie, z ich alfabetem. Z tej okazji poszedłem na bazar do zaprzyjaźnionego Rosjanina, który przywitał mnie dźwięcznym 'priviet' i sprzedał mi rosyjską klawiaturę. Ku mojemu zdziwieniu, po podłączeniu i zainstalowaniu rosyjskiego kodowania, udało mi się tylko napisać Ch€L$€a ...
D: Zgadzam się z tym! Trzeba utrzymywać z naszymi sąsiadami jak najlepsze stosunki. Jeśli już jesteśmy przy trunkach zza wschodniej granicy, to słyszałem taką starą rosyjską opowieść, że zimą piło trzech ruskich... Całą zimę pili i pili, nagle jeden z nich wstał i poszedł do lasu... Bo to był niedźwiedź. Przejdźmy jednak do tego alfabetu... Hmm, moja klawiatura, najwyraźniej też musi pochodzić z ryneczku, bo zawsze kiedy próbuję napisać Chel$ea, to wychodzi mi takie coś... Troszkę cyrylicy w tym jest... Ale u mnie na ryneczku są sami Rumuni, więc nie wiem dlaczego.
R: Pozostaje mi przypuszczać, że stałeś się nieszczęśliwym posiadaczem trefnej tudzież nieoryginalnej rosyjskiej klawiatury. Ale może zejdźmy z tematu wrogości, ksenofobii i wszelkich ich pochodnych, a przejdźmy do wydarzenia, które na kartach brytyjskiego futbolu zapisze się nie z powodu wyniku, lecz z powodu iście kuriozalnego zakończenia, bo takie sytuacje rzadko widuje się na boiskach, nie tylko angielskich. Wiesz o czym mówię?
D: O tym, że lepszy zespół przegrywa?
R: Po części masz rację. Jednak zafascynowała mnie ta część spotkania, przez którą później mnóstwo zawodników w wywiadach kilkukrotnie powtarzało 'izvienitie' (co w wolnym tłumaczeniu znaczy przepraszam), inni twierdzili 'ni za szto', natomiast nasz menadżer, Arsene Wenger, po meczu powiedział tylko 'ni panimaju', co odnosić się miało własnie do Twojego stwierdzenia. Lepszy zespół przegrał, na boisku wybuchła burda niegodna zawodników takiej klasy. Jak można to tłumaczyć? Mówię zarówno o wyniku jak i bójce.
D: Hmm, z moich obserwacji (bardzo krótkich) wynikło, że zawodnik w niebieskiej koszulce, wyglądający na "zdziwionego życiem" sfaulował Kolo Toure, który słusznie zresztą zauważył, ze ilość fauli taktycznych znacząco się zwiększyła, od kiedy wynik 1-1 zmienił się na 2-1... On zdaje się był z tych 'izvienitie', natomiast pan 'zdziwiony życiem 'ni panimajał' o co chodzi. Panimajali za to Fabregas z Lampardem..., ale zasady walki K1, bo gdyby nie koledzy z drużyny to z płyty boiska 'koguciki' zrobiłyby sobie gigantyczny ring. Swoją drogą Cesc kompleksów wieku (i wzrostu) najwyraźniej nie ma. Wróćmy jednak do tych 'ni panimających', do których z pewnością zaliczał się Adebayor. Wszedł... i zszedł.
R: Tak, moim zdaniem dobrze, że Adebayor nie wiedział o co chodzi, bo przecież wspominał niedawno w wywiadzie, że gdyby nie futbol, to zostałby gangsterem w Lome (stolica Togo dla słabych z gegry) i chociażby z tego względu nie chciałbym mu się narażać. Ale kontynuuj proszę...
D: Razem z nim powinien zejść też sędzia, a właściwie wszyscy sędziowie (szkoda, że w tym przypadku nie można dokonywać zmian...akurat byłaby potrójna). Sędzia doszedł do wniosku, że w meczu pokazał za mało kartek, więc postanowił odbić sobie po meczu (a właściwie w końcówce). A co sobie będzie żałował. Chociaż sam może i by żałował, bo po co tyle machać ręką, ale jego asystentom brakowało mocnych wrażeń, więc kazali koledze pokazać ze trzy czerwone i dwie żółte. I jeszcze trenerom należało dać! Przecież weszli na boisko (a nie mogą, czyż nie?)
R: Całkowita aprobata z tym co mówisz. A może mieli do wykorzystania limit, który nie przechodzi na następny okres rozliczeniowy (pozdrowienia dla zacnych operatorów sieci komórkowych), więc stwierdzili zgodnie, że szkoda, żeby się zmarnowały. Ale nawiasem mówiąc, na prawdę szkoda Adebayora, u którego nie widziałem jeszcze żadnych symptomów agresji czy nienawiści, a który 'oberwał' dla zasady. Sądząc po jego wypowiedziach jest zupełnie odwrotnie. Togijczyk wydaje się być bardzo ciekawą i sympatyczną osobistością. Przychodzi mi tu na myśl jego wypowiedź, gdy opowiada jak dla żartów oblewają się z kolegami z drużyny wodą, czy podcinają nogi w celu szybkiego kontaktu z szatnianą podłogą (tutaj można spekulować skąd te częste kontuzje w Arsenalu, ale o tym później). Teraz niestety czeka go abstyn..... yy absencja (zapomniałem, że o tym było na początku).
D: Moim bystrym okiem i światłym umysłem dostrzegłem interesujący fakt, że czerwone kartki dostali trzej czarnoskórzy zawodnicy (szkoda, że z racji tego, że my "sprowadzamy" ich więcej, straciliśmy dwóch). Przejaw rasizmu wśród angielskich sędziów? Proponuję powołać specjalną komisję... (a tam wysłać przedstawicieli z Polski... Najlepiej z polskiego rządu…W koalicji znajdziemy tylu wymiataczy w angielskim, że potrzebny byłby casting...)
R: Fabregas jako latynos niestety nie zaliczył się do tej grupy, więc dostał jedynie żółtą. Nie mogąc znaleźć innych ciemno czy też czaroskórych zawodników, sędzia ukarał Lamparda. Teraz biedaczek będzie musiał zgłosić się do bożyszcze nastolatek CR7 i dowiedzieć się, jak sprawić, żeby być tak opalonym, żeby nie wyróżniać się jako jedyny 'białoskóry' kartkowicz meczu finałowego FA Cup.
D: CR7 = Całkiem Rozpłakany (gwoli ścisłości). Czarnoskóry był jeszcze m.in Drogba, ale schował się gdzieś złemu oku sędziego, a może też, został oszczędzony, za to, że wpisał się na listę strzelców (skoro i tak jest w statystykach, to po co coś jeszcze dopisywać)
R: Fakt, nie ma sensu dublować nazwisk na kartach historii. Zbaczając troszkę z tematu rasizmu wśród arbitrów i 'przystojniaków', którzy zaszczycają nas swoją obecnością na boiskach angielskich muszę powiedzieć, że przez ostatnie wypowiedzi skierowane w stronę naszego obrońcy - Senderosa, na prawdę jest mi chłopaka szkoda. Jak widać jest kompletnie bez formy, a jego magnificencja AW usilnie trzyma go na boisku, co pewnie jeszcze bardziej pogarsza jego morale z meczu na mecz.
D: Senderos nie jest jednak sam. Ma bliskich przyjaciół w postaci van Buytena, który ma problemy z rozpoznaniem kolorów koszulek i przez to czasem zdarza mu się grać dla przeciwnika, a nie dla Bayernu; Cannavaro, dla którego ta "złota piłka" była albo za cięzka, albo spadła na niego z szafki. W każdym bądź razie jak widzisz, nasz Szwajcar należy do "wielkiej trójki" obrońców, którzy chcą, a nie mogą. Odpowiedzi jest wiele: a) mają niewygodne buty; b) wrośli się w murawę (w murawie przeciwnik montuje specjalne magnesy?); c) nie umieją; d) robią to specjalnie, żeby nie było nudno (będzie z czego się śmiać w powtórkach). Śmiechu jest tyle, że boki zrywać, szkoda tylko, że przez te "jołki" przegrywamy mecze (i właściciele wyżej wymienionych również). Chłopaki jednak twardo trzymają się we 3, wspierając się i grając z meczu na mecz coraz tragiczniej (wewnętrzna rywalizacja o największego nieudacznika na boiskach Europejskich... Niemcy, Anglia i Hiszpania. Kto wygra ten wyścig?).
R: Dobrze, pomińmy może temat nieudaczników roku, a zajmijmy się czymś bardziej przyjemnym. Pierwsza bramka w owym spotkaniu, z całą pewnością będzie motorem napędowym dla mlodego Theo, który patrząc przez pryzmat czasu, gra coraz lepiej. Dobrze wróży to naszemu młodemu zawodnikowi, którego Wenger powrównuje do Rooneya.
D: Porównanie jak najbardziej... nietrafne. Walcott jest mniej zboczony (piję tutaj, do seksualnych akcji z udziałem czerwonego [z pewnością] diabła...), bardziej ucywilizowany no i... chyba przystojniejszy (fanki Arsenalu, oceniajcie!). Ale jeśli chodzi o klasę zawodnika, to wierzę, że Theo będzie jeszcze lepszy (ma czas, jest przecież młodszy od Rooneya).
R: Bo nie taki diabeł straszny, jak gra na Emirates Stadium !. A odnośnie Theo - oczywiście, że przystojniejszy (wykrzyknęła moja koleżanka - gwoli ścisłości). Tylko aby młodzi zawodnicy mogli się rozwijać, muszą mieć przy swoim boku graczy doświadczonych, bo cała drużyna młodzieży niewiele się od siebie nauczy.
D: Zgadzam się z Tobą (nie zauważyłeś, że ze wszystkim ostatnio się zgadzamy?) jednak proponuję ten problem omówić w drugim artykule (jeśli takowy powstanie)... Na zakończenie, chciałbym pozdrowić naszą konkurencję (bardzo serdecznie), sprzedawców klawiatur na ryneczku oraz hmm... Może Ty kogoś pozdrowisz też?
R: Oczywiście, pozdrawiam wszystkich nieszczęśników z felernymi klawiaturami, w których s to $ oraz wszystkie fanki CR7, życząc im jak najszybszego powrotu na ziemię.
D: psssst...
R: Mówileś, że nie masz piwa ?!
źrodło: Kanonierzy.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady