Arsenal 3:1 Bayern, cóż za mecz w Londynie!
26.11.2025, 23:09, Mateusz Kolebuk
59 komentarzy
Arsenal zafundował Bayernowi Monachium solidną lekcję futbolu, triumfując 3:1 na Emirates Stadium w środowy wieczór.
Mimo że niemiecka drużyna dominowała w posiadaniu piłki na początku spotkania, to Arsenal jako pierwszy stworzył realne zagrożenie. Już w ósmej minucie Leandro Trossard znalazł się za plecami obrońców Bayernu i zmusił Manuela Neuera do interwencji. Chwilę później Kanonierzy oddali kolejne dwa strzały, które zostały zablokowane przez defensywę gości, zanim sędzia przerwał grę z powodu spalonego przy pierwszej próbie Trossarda.
Przełamanie i odpowiedź Bayernu
Początek meczu był dość spokojny, aż do 22. minuty, kiedy Arsenal otworzył wynik po rzucie rożnym. Bukayo Saka posłał idealne dośrodkowanie, które Jurrien Timber zamienił na gola potężnym strzałem głową. Neuer nie miał szans na reakcję.
Gospodarze mieli kolejną świetną okazję tuż po półgodzinie gry, gdy Eberechi Eze zagrał z Miklem Merino, ale jego strzał minimalnie minął bramkę. Bayern szybko odpowiedział. Joshua Kimmich posłał precyzyjne długie podanie do Serge'a Gnabry'ego, który zagrał piłkę wzdłuż bramki do Lennarta Karla. 17-latek pewnie umieścił piłkę w siatce, wyrównując wynik.
Bayern próbował powtórzyć ten manewr kilka minut później, gdy Josip Stanisic ruszył prawą flanką, ale jego strzał nie trafił w światło bramki.
Druga połowa pod dyktando Arsenalu
Po przerwie Arsenal ruszył do ataku. Bukayo Saka zmusił Neuera do kolejnej interwencji już na początku drugiej połowy. Kolejne niebezpieczne rzuty rożne stwarzały zagrożenie, ale Bayern zdołał uniknąć utraty gola. Z drugiej strony, Lennart Karl miał szansę na drugiego gola w 56. minucie, ale jego słaby strzał został łatwo obroniony przez Davida Rayę.
Arsenal nadal naciskał przy stałych fragmentach gry. Mikel Merino był bliski przywrócenia prowadzenia, gdy jego strzał głową po rzucie rożnym minimalnie minął słupek. Kolejna szansa nadeszła około godziny gry, gdy Christian Mosquera oddał strzał głową z bliskiej odległości, ale Neuer popisał się znakomitą paradą. Chwilę później bramkarz Bayernu ponownie uratował swój zespół po strzale Declana Rice'a.
Decydujące momenty
W 69. minucie Arsenal w końcu dopiął swego. Myles Lewis-Skelly posłał precyzyjne dośrodkowanie do Noniego Madueke, który wygrał pojedynek z Konradem Laimerem i dał gospodarzom prowadzenie 2:1. Siedem minut później Arsenal przypieczętował zwycięstwo kontratakiem. Gabriel Martinelli znalazł się za linią obrony, minął wychodzącego Neuera i umieścił piłkę w pustej bramce, ustalając wynik na 3:1.
To trafienie zakończyło bramkowe emocje tego wieczoru, a Arsenal utrzymał prowadzenie do końca meczu. Kanonierzy są teraz jedynym zespołem w Lidze Mistrzów z kompletem 15 punktów po pięciu meczach, podczas gdy Bayern zajmuje czwarte miejsce w tabeli z 12 punktami.
źrodło:
25.11.2025, 20:49 869 komentarzy
25.11.2025, 18:53 1 komentarzy
25.11.2025, 18:41 2 komentarzy
25.11.2025, 09:37 2 komentarzy
25.11.2025, 09:26 4 komentarzy
23.11.2025, 19:42 548 komentarzy
23.11.2025, 19:41 13 komentarzy
23.11.2025, 19:38 6 komentarzy
23.11.2025, 16:33 6 komentarzy
23.11.2025, 14:42 1 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Myles Lewis-Skelly posłał precyzyjne dośrodkowanie do Noniego Madueke,
Nie MLS a Calafiorii
Duma, Duma, Duma.
Grały że sobą dwa najlepsze zespoły Europy (Bayern dziś wygrywa z prawie wszystkimy w Europie), prawie, bo najlepszy jest w północnym Londynie. Druga połowa to istny majstersztyk.
Piękny mecz, piękny wieczór. Po drugiej połowie z ręką na sercu można powiedzieć, że w pełni zasłużone zwycięstwo. Zatrzymana na papierze jedna z najlepszych ofensyw aktualnie na świecie i to z dwójką rezerwowych obrońców. W końcu po tylu latach upragnione zwycięstwo z bawarczykami. Genialne zmiany w tym meczu, które nie pierwszy raz w tym sezonie dają nam punkty.
To zwycięstwo daje nam w tym momencie ogromny komfort w LM i w ostatnich trzech meczach możemy dużo więcej rotować, bo nawet potencjalne dwie wpadki nie powinny nam zaszkodzić (oczywiście nie oznacza to, że mamy nagle zacząć przegrywać).
Teraz szybka regeneracja i misja Chelsea.
Przepiękny mecz, niech ta bajka dla kibica Arsenalu trwa jak najdłużej
Teraz całe skupienie na Chelsea i tam zagrać równie mocno
Mikel Arteta stworzył potwora. Chwilo trwaj.
Good to be a gooner!!!!
Brawo Arteta, brawo kanonierzy. Piękne zakończenie tego ch.jowego dnia.
Wielh mówi że mamy najmocniejszą kadre w historii wszystkich drużyn BPL. Oczywiście jakby wszyscy na raz byli zdrowi co od poczatku sezonu nke ma miejsca
Drugi jak city na koniec sezonu
Pierwszy jak miejsce w tabeli na koniec sezonu.