Arsenal bije rekord rzutów rożnych i wyrównuje historyczne osiągnięcie defensywne
02.11.2025, 10:20, Mateusz Kolebuk
2 komentarzy
Arsenal nie przestaje zaskakiwać. W sobotnim meczu przeciwko Burnley, Kanonierzy nie tylko odnieśli pewne zwycięstwo 2:0, ale także zapisali się w historii Premier League, ustanawiając nowy rekord rzutów rożnych oraz wyrównując 38-letnie osiągnięcie w liczbie czystych kont.
Podopieczni Mikela Artety po raz kolejny pokazali swoją siłę w stałych fragmentach gry. Już w 14. minucie Viktor Gyokeres otworzył wynik spotkania po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, które Gabriel Magalhaes sprytnie skierował w pole karne. To niemal kopia jego bramki z meczu przeciwko Atletico Madryt w Lidze Mistrzów. Kolejna bramka padła w 35. minucie, kiedy to Leandro Trossard idealnie obsłużył Declana Rice'a, który głową pokonał Martina Dubravkę.
Rekord rzutów rożnych w Premier League
Zwycięstwo nad Burnley było już ósmym triumfem Arsenalu w tym sezonie Premier League. Co więcej, Kanonierzy zdobyli już osiem bramek po rzutach rożnych w obecnej kampanii, co jest rekordem w pierwszych dziesięciu meczach sezonu. Arsenal nie tylko dominuje w stałych fragmentach gry, ale także wygrywa najwięcej rzutów rożnych – aż 73, co jest wynikiem o 11 lepszym niż drugi w tej klasyfikacji Tottenham. Declan Rice, z 36 wykonanymi rzutami rożnymi, dzieli pierwsze miejsce z Mikkelem Damsgaardem z Brentford.
Historyczne czyste konta
Arsenal nie tylko błyszczy w ofensywie, ale także imponuje w defensywie. W meczu z Burnley David Raya był praktycznie bezrobotny, a jedynym momentem zagrożenia była poprzeczka po strzale Marcusa Edwardsa w doliczonym czasie gry. Dzięki temu Arsenal zanotował siódme z rzędu czyste konto we wszystkich rozgrywkach, co jest drugim takim osiągnięciem w historii klubu. Pierwszy raz Kanonierzy dokonali tego wyczynu w sezonie 1987-88 pod wodzą George'a Grahama.
Mimo sukcesu, Arsenal musiał zmierzyć się z kontuzjami Viktora Gyokeresa i Martina Zubimendiego. Na szczęście uraz Zubimendiego nie wydaje się poważny i prawdopodobnie nie wpłynie na jego dalszą grę.
źrodło: sportsmole.co.uk
6 godzin temu 2 komentarzy
6 godzin temu 2 komentarzy
6 godzin temu 5 komentarzy
6 godzin temu 2 komentarzy
01.11.2025, 12:40 6 komentarzy
01.11.2025, 10:10 8 komentarzy
01.11.2025, 08:02 455 komentarzy
30.10.2025, 08:59 443 komentarzy
25.10.2025, 17:15 2031 komentarzy
23.10.2025, 20:16 2 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
bramki stracilismy z city, newcastle i liverpoolem.
"gorsze" ekipy nie sa w stanie powachac naszego pola karnego
Wydawało się, że rekord Chelsea w ilości straconych bramek w sezonie jest nie do powąchania, a tu proszę przy takim tempie NIEtracenia goli są na to realne szanse.