Arsenal gotowy na starcie z Slavią Praga w Lidze Mistrzów
					
					
						 02.11.2025, 21:10, Mateusz Kolebuk
						164 komentarzy
					
Arsenal, który w tym sezonie nie pozostawia złudzeń swoim rywalom, zarówno na krajowym, jak i europejskim podwórku, zmierzy się we wtorek z Slavią Praga w ramach fazy ligowej Ligi Mistrzów. Kanonierzy rozgromili Atletico Madryt 4:0 w trzeciej kolejce, podczas gdy czeska drużyna zdołała wywalczyć bezbramkowy remis z Atalantą BC.
Wizyta Atletico na Emirates Stadium była prawdziwym pokazem siły Arsenalu. Podopieczni Mikela Artety w ciągu zaledwie 13 minut zdobyli cztery bramki, a Gabriel Magalhaes, Gabriel Martinelli i Viktor Gyokeres byli architektami tego triumfu. Dzięki temu Arsenal utrzymuje perfekcyjny bilans punktowy i bramkowy w fazie ligowej.
Arsenal jest jedną z dwóch drużyn, które jeszcze nie straciły gola w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, co plasuje ich tuż za Interem Mediolan, Bayernem Monachium i Paris Saint-Germain w tabeli. Taka pozycja zapewnia im automatyczny awans do 1/8 finału.
Pod wodzą Artety, Kanonierzy wygrali siedem ostatnich meczów fazy ligowej i pozostają niepokonani w dziesięciu starciach z czeskimi zespołami w europejskich pucharach. Ich maszyna zwycięstw działa na pełnych obrotach także w Premier League - ostatnie zwycięstwo 2:0 nad Burnley było dziewiątym z rzędu triumfem i siódmym meczem bez straty gola.
Z kolei Slavia Praga ma skromniejsze cele w Europie, dążąc do pierwszego zwycięstwa w fazie ligowej tego sezonu. Zespół Jindricha Trpisovsky'ego zdobył dotąd tylko dwa punkty, remisując z Bodo/Glimt i Atalantą oraz przegrywając 0:3 z Interem. Mimo to, Slavia nie przegrała żadnego innego meczu w tym sezonie i ostatnio poprawiła swoją defensywę.
Slavia Praga zachowała pięć czystych kont z rzędu we wszystkich rozgrywkach, a ostatnio pokonała Banik Ostrawa 2:0, odzyskując prowadzenie w lidze czeskiej. Jednak ich poprzednie spotkania z Arsenalem nie zakończyły się sukcesem - ostatnio przegrali 0:4 w ćwierćfinale Ligi Europy 2020-21.
Informacje o składach
Arsenal nie wyszedł bez szwanku z meczu z Burnley - Martin Zubimendi i Viktor Gyokeres doznali kontuzji. Zubimendi i tak nie mógłby zagrać ze względu na zawieszenie za kartki. Christian Norgaard prawdopodobnie zadebiutuje w Lidze Mistrzów, a Mikel Merino może zostać przesunięty do ataku. Kontuzjowani są także Martinelli, Martin Odegaard, Noni Madueke, Gabriel Jesus i Kai Havertz.
Slavia Praga również boryka się z problemami kadrowymi - Ivan Schranz, Filip Horsky, Petr Sevcik, Dominik Javorcek, Tomas Holes, Igoh Ogbu i kapitan Jan Boril są wykluczeni z gry. Lukas Provod przejmie opaskę kapitana, a Daiki Hashioka prawdopodobnie zacznie na ławce.
Przewidywane składy:
Slavia Praga: Markovic; Zima, Chaloupek, Vlceck; Moses, Oscar, Zafeiris, Mbodji; Provod; Chory, Chytil
Arsenal: Raya; White, Saliba, Hincapie, Lewis-Skelly; Eze, Norgaard, Rice; Saka, Merino, Trossard
Przewidywanie wyniku: Slavia Praga 0-3 Arsenal
Nawet przy absencji Zubimendiego i niepewności co do występu Gyokeresa, głębokość składu Arsenalu powinna wystarczyć do pewnego zwycięstwa. Dominacja defensywna Slavii może okazać się niewystarczająca wobec siły ofensywnej Kanonierów. Arsenal powinien kontynuować swoją zwycięską passę w Lidze Mistrzów.
źrodło: sportsmole.co.uk
							17 godzin temu 2 komentarzy
							17 godzin temu 2 komentarzy
							02.11.2025, 21:07 1 komentarzy
							02.11.2025, 21:04 5 komentarzy
							02.11.2025, 21:02 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:23 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:20 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:18 8 komentarzy
							02.11.2025, 10:17 4 komentarzy
							01.11.2025, 18:22 537 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt | 
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty | 
|---|
- 
								
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
							 - 16.10.2025 6 komentarzy
 - 
								
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
							 - 29.09.2025 28 komentarzy
 - 
								
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
							 - 09.09.2025 9 komentarzy
 - 
								
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
							 - 28.08.2025 7 komentarzy
 - 
								
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
							 - 26.08.2025 5 komentarzy
 - pokaż całą publicystykę
 
- 
								
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
							 - 05.09.2022 10 komentarzy
 - 
								
Pot, cierpienie i egoizm 
							 - 11.11.2021 8 komentarzy
 - 
								
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
							 - 08.10.2021 16 komentarzy
 - 
								
Historia Jacka Wilshere'a
							 - 27.08.2021 35 komentarzy
 - 
								
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
							 - 07.02.2021 21 komentarzy
 - pokaż wszystkie wywiady
 
Jak dzisiaj typujecie Sunderland - Everton?
Dla mnie remisik 1:1
@Ech0z napisał: "Spokojnie. Holand jest straszny do Grudnia. Potem robi się z niego drewno i do końca sezonu strzela tylko z ogórkami."
Nie wiem na ile z przymrużeniem oka został napisany ten komentarz, ale... no chyba właśnie najwięcej punktów i "mistrza" zdobywa się w meczach z ogórkami? ;p Więc skoro Haaland będzie strzelał tylko ogórkom, to znaczy komu? Drużynom wyraźnie słabszym od City, czyli mniej więcej 80% ligi? To chyba niedobrze, bo City nawygrywa meczów dzięki niemu jeszcze, że ho ho.
@Mastec30 napisał: "Ale to też zdajmy sobie sprawę, że my sami nie panikujemy ani nie stresujemy się jak ktoś wypada."
My nie panikujemy, bo wiemy, że mamy bardzo szeroką kadrę i bardzo chwalimy Artetę oraz zarząd, że w końcu tego dokonali - odpowiednio wzmocnili drużynę, dzięki czemu ewentualnych braków aż tak nie widać.
Problem w tym, że przecież inni tego tak nie doceniają. Tu nawet nie chodzi o to, że kibice innych drużyn czy media nie dostrzegają kontuzji w Arsenalu ale oni aż tak nie doceniają szerokiego składu, jaki posiadamy. Po prostu - Arsenal se wygrywa, se dobrze broni, o, no i fajnie. Ale żeby wgryźć się w temat, zrozumieć kontekst i zobaczyć, że pomimo wciąż nie opuszczających ważnych graczy urazów - Arsenal jest w stanie osiągać takie wyniki - dzięki wspaniałym, przemyślanym wzmocnieniom, no to już ciężko takie wnioski gdzieś wyczytać.
Więc to, że my się nie przejmujemy aż tak urazami jak kiedyś - to jest oczywista oczywistość. Ale dużo postronnych nie dostrzega ani wielu kontuzji w Arsenalu, ani nie docenia szczególnie szerokiej kadry, jaką posiadamy. W tym rzecz. Choć być może postronni właśnie nawet nie zauważają, że Arsenal jest osłabiony, nie tylko przez wyniki, ale przez tak szeroką kadrę - paradoksalnie :D
@Mastec30 napisał: "Także niby te kontuzje są ale mam wrażenie że w niczym nam na razie nie przeszkadzają"
No właśnie, ale tak jest dzięki transferom i poszerzeniu kadry. Wierz mi - gdybyśmy mieli słabe okienko i nie sprowadzili tylu piłkarzy - braki które mieliśmy lub mamy obecnie w tym sezonie byłyby widoczne BARDZO. I to chyba oczywiste?
Wypada Saliba, wchodzi Mosquera - zero różnicy.
Wypada Ode? Jest Eze.
Wypada Kai? Mamy Gyo.
Przecież gdybyśmy nie kupili Gyo i Eze - to by tak dobrze nie wyglądało jak wygląda. Więc tak - prześladują nas urazy cały czas i wcale nie jest tak, że nie ma tragedii. Nie ma tragedii - bo to wrażenie zamazuje SZEROKI SKŁAD. Ale kontuzji wciąż mamy sporo i to ważnych piłkarzy, takie są fakty.
Przecież to co spotkało Ode, to jest jakieś fatum, niebywały pech, 3 razy wypaść w ciągu kilku kolejek. Saka też miał problemy na samym początku sezonu, a Kai nawet murawy nie zdążył powąchać za bardzo. Teraz nam wypadł Martinelli, Saliby też nie było, ok - na krótko to fakt - ale mimo wszystko. No i Madueke też wypadł - a przecież chłop choć liczb nie zrobił, wg mnie dobrze zastępował Sakę (który też nie gra obecnie fenomenalnie). Norgaard i Hincapie też mieli kontuzje.
Więc i stary skład i nowi piłkarze mieli problemy zdrowotne, a w sumie dopiero 1/4 sezonu za nami. Nie powiedziałbym więc, że nie ma tragedii jeśli o to chodzi. Po prostu zmienił nam się punkt widzenia. Kontuzji wciąż dużo, ale zatuszowane to jest szerokim składem. I należy to docenić, że w końcu coś takiego zostało u nas stworzone, ten komfort i spokój.
@vitold napisał: "Ja to wolę Gyo bez koszulki pooglądać, widzieliście jak on wyglada bez koszulki?"
Taki jeden kolega oglądał Isaka bez koszulki :D
@GunnerKaspi napisał: "@ozzy95 napisał: "Ktoś ma jeszcze tak, że lubi sobie tak z czapy w ciągu dnia odpalić tabelę i się napawać widokiem?"
z rana i do snu :)"
Ja to wolę Gyo bez koszulki pooglądać, widzieliście jak on wyglada bez koszulki?
@ksowa90 napisał: "a kto tam z City ucieka na puchar narodów afryki?"
Jest dwóch kandydatów
Marmoush i Ait nouri
Więc dużego problemu nie maja
@ozzy95 napisał: "Ktoś ma jeszcze tak, że lubi sobie tak z czapy w ciągu dnia odpalić tabelę i się napawać widokiem?"
z rana i do snu :)
@Dzulian napisał: "To już nie te czasu gdzie śmigał prime 27 Rodri, prime KDB, prime Foden, młodszy Bernardo Silva, młodszy Walker.
No obecnie to z czym do ludzi za przeproszeniem.
To nie jest ekipa zdolna do wygrania np 18 z 20 ostatnich meczów. Te Mistrzowskie runy "to se ne vrati""
Dokładnie. Tam się robi spoko drużyna ale ten sezon będzie przejściowy i będzie wymagał rozwinięcia się takiego Cherkiego chociażby. Imo ich 3 miejsce to będzie max. No może drugie przy słabości Liverpoolu. Też nie wierze, żeby pocisnęli jakąś serie zwycięstw.
Ale za rok to już może być inna rozmowa. Pare transferów jeszcze i będzie last dance Guardioli. Wtedy trzeba będzie uważać. W tym roku raczej na miękko z nimi
@alexis1908 napisał: "Tottenhamem ;) Ale to nie będzie walka tylko odjedziemy do nowego roku na tyle że spokojnie dogramy 2 połowę sezonu ."
Oby, fajnie byłoby oglądać taka spokojna wiosnę, ze czuć juz w kościach to mistrzostwo i zespol sobie dogrywa spokojniej 2 połowę sezonu
Nie licząc wygranej w LM mam jeszcze dwa małe marzenia. Zgnieść Inter na Giuseppe Meazza i wygrać dwumecz z Barceloną i to tak pewnie najlepiej.
@adek504: a kto tam z City ucieka na puchar narodów afryki?
@vitold napisał: "Efekt nowej ligi?"
Efekt lepszej drużyny ogarniającej ofensywe. Barca to jest raj dla napastnika przy takim graniu. Tam nawet Ferran w poprzednim wpakował 28 g/a w niecałe 2000 min. Rashford spokojnie zrobi 30g/a jak nie wiecej
@adek504: z Tottenhamem ;) Ale to nie będzie walka tylko odjedziemy do nowego roku na tyle że spokojnie dogramy 2 połowę sezonu .
@vitold napisał: "Efekt nowej ligi?"
Efekt odejścia z United.
"Rashford już kręci lepsze liczby niż trio Cunha-Mbeumo-Sesko razem wzięte :D
Niesamowity luz ma w grze, przypomina sie ten Marcus z sezonu 22/23 zwierzęce odejście z piłką i soczysta luta w bramkę.
13 meczów = 5 goli + 7 asyst.
On już nie jest naszym zawodnikiem, Barcelona sobie nie pozwoli nie zapłacić 30 mln za gościa który im wykręci jakieś 17g+15a w sezonie. "
Efekt nowej ligi?
Obecne City w takim składzie personalnym nie budzi żadnego respektu we mnie.
To już nie te czasu gdzie śmigał prime 27 Rodri, prime KDB, prime Foden, młodszy Bernardo Silva, młodszy Walker.
No obecnie to z czym do ludzi za przeproszeniem.
To nie jest ekipa zdolna do wygrania np 18 z 20 ostatnich meczów. Te Mistrzowskie runy "to se ne vrati"
Liverpool pewnie sie odkręci z czasem trwania sezonu, ale liczę właśnie, że do czasu tej odkrętki już będziemy mieć ~10 pkt przewagi (teraz mają Etihad)
I już im znikniemy z pola widzenia.
Ciekawe właśnie z kim finalnie będziemy walczyć o tego mistrza
City zawsze wiosnę miało lepsza, jak Haaland nie wypadnie to te ich nowe transfery mogą się juz lepiej wdrożyć i nowy system jeszcze lepiej zadziałać i mogą byc groźni
LFC ma bardzo krótka kołderkę, wiec u nich znowu albo będzie ich ratować zdrowie piłkarzy, albo odpadnięcie szybki z LM chociaż myślę, ze oni raczej wiosny nie będą potrafili zrobic dobrej przez to ze większość ważnych piłkarzy musi grać od deski do deski i wyjdzie zmęczenie tak jak w poprzednim sezonie
@amiapsycho:
C)
Z moją opinią, że 3.11 można dopiero powiedzieć, że w tym sezonie o tytuł powalczy Arsenal, LFC i City. Chelsea z resztą stawki o miejsce w LM.
@Furgunn napisał: "Nie powinno się tak mówić, ale taki drobny 3-4 miesięczny urazik Haalandowi by dobrze zrobił xD czemu tylko my mamy mieć problemy.."
Możemy to wygrać bez jego urazów. City poza Haalandem nie jest mega mocne. Jesteśmy dużo silniejsi od nich
@amiapsycho napisał: "sonda o nastroje;
A)Nakręcacie się na mistrza
B)Nakręcacie się, że nie dowieziemy jak w poprzednich latach
C)Za wcześnie na cokolwiek"
Ja bym to nazwał, stonowanym nakręcaniem się na mistrzostwo, bo nasza gra pozwala w to wierzyć, ale z naciskiem na myśleniu o następnym meczu, bo ta liga pokazuje ze chwilą dekoncentracji i zamiast lidera masz środek tabeli
Nie powinno się tak mówić, ale taki drobny 3-4 miesięczny urazik Haalandowi by dobrze zrobił xD czemu tylko my mamy mieć problemy..
@amiapsycho napisał: "Panowie sonda o nastroje;
A)Nakręcacie się na mistrza
B)Nakręcacie się, że nie dowieziemy jak w poprzednich latach
C)Za wcześnie na cokolwiek"
Nakręcam się na czyste konta
Albo nawet dalej, nakręcam się na bark celnych strzałów przeciwnika
Takie 1 - 0 po rożnym z Bayernem i bez ich celnego strzału. To byłby legendarny statement
@amiapsycho napisał: "Panowie sonda o nastroje;
A)Nakręcacie się na mistrza
B)Nakręcacie się, że nie dowieziemy jak w poprzednich latach
C)Za wcześnie na cokolwiek"
D. To będzie ten sezon, ale się nie nakręcam żeby nie zapeszyć xd
Fajnie, że jutro gramy mecz wcześniej i będzie można popatrzeć na któryś z „klasyków”:
Liverpool - Real
PSG - Bayern
Jest spora szansa, że zasiądziemy w fotelu lidera:)
@ozzy95: masz o tym info w osobnym artykule
Panowie sonda o nastroje;
A)Nakręcacie się na mistrza
B)Nakręcacie się, że nie dowieziemy jak w poprzednich latach
C)Za wcześnie na cokolwiek
@artur759 napisał: "Raya - White Mosquera Hincapie MLS - Norgaard Rice Nwanieri - Saka Merino Trossard"
Też tak to widzę jutro. Jedyna zmiana, którą bym może tu widział to Saliba za Mosquere by jednak trochę tego doświadczenia w obronie mieć.
@artur759 napisał: "Raya - White Mosquera Hincapie MLS - Norgaard Rice Nwanieri - Saka Merino Trossard"
No i też bym na taki skład postawił. W ataku niestety nie ma za bardzo kim rotować obecnie, a Saka formę ma co najwyżej przeciętną więc przyda mu się trochę grania więcej, oczywiście bez przesady.
Wiadomo co z Gabim? Jest szansa, że wróci na Sunderland?
@alexis1908: Nie no ryzykować Gyokeresa w takim meczu, gdzie dopiero zszedł w przerwie na taki mecz, to bez sensu. Niech sobie chłopak odpocznie do weekendu
@alexis1908 napisał: "Saka i Gyokeres by mogli zagrać 45 min i do zmiany jeden musi trzymać rytm żeby strzelił w 2 meczach z rzędu a 2 się przyda coś strzelic ."
Ja bym szczerze mówiąc obu posadził ale chyba Saka będzie musiał zagrać bo Martinelli jest out
@artur759 napisał: "A tak w ogóle to mam wrażenie, że w mediach za mało się mówi o tym jak udało nam się przebrnąć przez trudny początek sezonu, mimo niesamowitego szpitala w ofensywie."
Nie no coś tam się mówi. Znaczy się moja znajomość mediów to X i polskie podcasty bo angielskich mediów nie czytam. W każdym razie mam wrażenie, że ten nasz wynik no trochę przechodzi bez echa bo nie był zrobiony spektakularnie. Bo jednak spokojna, uporządkowana gra + szczelna defensywa porywa bardziej koneserów niż niedzielnych kibiców. Trochę za nudno zrobiliśmy ten wynik żeby było takie wow i jaranie gdzieś dalej poza naszą fanbaze.
@artur759 napisał: "Odegaard, Madueke, Havertz, Martinelli są teraz OUT. Jeusa nie było od początku sezonu, a wcześniej jeszcze wypadł Saka na dłuższą chwilę. Eze też nie był dostępny w pierwszych kolejkach.
Gdyby każdemu innemu klubowi wypadło 4/5 ofensywnych piłkarzy to mało, który dałby sobie radę"
Ale to też zdajmy sobie sprawę, że my sami nie panikujemy ani nie stresujemy się jak ktoś wypada. A też te kontuzje tak się układały że na dłuższy czas to wypadli tylko Havertz, Madueke i Ode z czego Madueke to raczej rezerwowy. 2 podstawowych graczy z kontuzjami to już nie brzmi jakoś mega tragicznie. Za nich mielismy Eze i Gyokeresa czyli zawodników na podstawe w większości PL. A nawet jak Saliba czy Saka wypadali to ogółem nie bylo ich może 2 mecze. Czy taki Hincapie mógł się leczyć a my i tak mieliśmy dwóch top LO. Także niby te kontuzje są ale mam wrażenie że w niczym nam na razie nie przeszkadzają
@Mastec30: Saka i Gyokeres by mogli zagrać 45 min i do zmiany jeden musi trzymać rytm żeby strzelił w 2 meczach z rzędu a 2 się przyda coś strzelic .
Ktoś ma jeszcze tak, że lubi sobie tak z czapy w ciągu dnia odpalić tabelę i się napawać widokiem?
A tak w ogóle to mam wrażenie, że w mediach za mało się mówi o tym jak udało nam się przebrnąć przez trudny początek sezonu, mimo niesamowitego szpitala w ofensywie.
Odegaard, Madueke, Havertz, Martinelli są teraz OUT. Jeusa nie było od początku sezonu, a wcześniej jeszcze wypadł Saka na dłuższą chwilę. Eze też nie był dostępny w pierwszych kolejkach.
Gdyby każdemu innemu klubowi wypadło 4/5 ofensywnych piłkarzy to mało, który dałby sobie radę.
Wielkie brawa dla Artety, bo mimo super trudnego terminarza i ogromnego szpitala w zespole mamy niezłą sytuację do atakowania mistrza.
Zaraz skończą się przerwy reprezentacujne, do nas wrócą praktycznie wszyscy kontuzjowani ofensywni gracz i dopiero wtedy zobaczymy pełny potencjał tej drużyny.
Ciekawe jakim składem wyjdziemy na Slavię, obstawiam sporo zmiany, ale jednak na pewno nie będzie to rotacja jak na Brighton. Obstawiam:
Raya - White Mosquera Hincapie MLS - Norgaard Rice Nwanieri - Saka Merino Trossard
- widać, że Arteta chce budować Hincapie, a Mosquera początkiem sezonu pokazał, że warto w niego inwestować. MLS wydaje się oczywistością na taki mecz. Największy znak zapytania przy White, bo nie wiadomo jak z jego zdrowiem, ale myślę, że to super mecz, żeby go odbudowywać.
- Eze grał ostatnio zawsze, więc odpoczynek mu się przyda. Zubiego nie będzie, więc Arteta będzie chciał mieć Rice w pomocy.
- Saka ma słabą formę, a to dobry mecz na odbudowanie się. Poza tym w ataku nie ma za bardzi póki co innych opcji. Idealnie jakmy Dowmna zagrał, ale wątpię w aż takie zmiany, bo to jednak LM.
@arsenallord napisał: "Wygrałeś plusa w komentarzach"
Na dobry początek dnia xD
@Dziadyga napisał: "Psiecka Alexisa z tego co pamiętam."
Wygrałeś plusa w komentarzach
@Ech0z napisał: "Gabriel Heinze. Argentyński piłkarz pochodzenia Niemieckiego, nikt nie pyta jak dziadek znalazł się w Argentynie ale cieszymy się że walczysz po naszej stronie."
W sumie Heinze to może być transfer sezonu. Przyszedł i skupienie i jakość w defensywie osiągnęły inny level. Myslę, że to może być ze sobą związek. Calafiori gra tak jak nigdy nie grał. MLS mimo ograniczonych minut co wejdzie to zawsze na plus, skupienie i czasem oddaje w ofensywie. Timber klasa, większa niż wcześniej. Mosquera z drzwiami. Tutaj każdy przy Heinze zrobił level up
@arsenallord napisał: "Sprawdzian na pamięć z rana. Kto to był Atom i Humber bez sprawdzania w googole?"
Psiecka Alexisa z tego co pamiętam.
@Gunnerrsaurus napisał: "Arsenal ma większą przewagę nad drugim zespołem w tabeli niż drugi zespół nad dwunastym. Niszczymy jak na razie tę ligę, tylko żeby City punkty traciło, bo moim zdaniem tylko oni są zagrożeniem, ale jak całą grę im robi Hochland to jest duża szansa, że będą się trafiały gorsze mecze."
Spokojnie. Holand jest straszny do Grudnia. Potem robi się z niego drewno i do końca sezonu strzela tylko z ogórkami.
Gabriel Heinze. Argentyński piłkarz pochodzenia Niemieckiego, nikt nie pyta jak dziadek znalazł się w Argentynie ale cieszymy się że walczysz po naszej stronie.
Jakoś tak zapomniałem o tym meczu ze Slavią. Już myślałem że następny jest Sunderland :D Tutaj bym wyszedł totalną rezerwą. Chyba nawet Raye bym posadził. Nie ma co się forsować bo po przerwie na reprezentacje będzie ogień w terminarzu i musimy mieć wszystkich zdrowych i w formie.
@SzamanTheGunner napisał: "Proszę o rzetelne info od kogoś kto byłby na tyle uprzejmy i poinformował mnie w sposób wyczerpujący:
Chciałbym wybrać się z ziomkiem na mecz Arsenal-Liverpool 8 stycznia 2026
Nie mamy membership itd.
Czy jest jakaś opcja? Jaka to opcja? I przy okazji żeby nie płacić po 5 koła za bilet? Czy jest to serio aż tak problematyczne? Proszę wybaczyć mi niewiedzę i z góry serdeczne dzięki za ewentualną odpowiedź chłopaki pozdrawiam"
Ja Ci tam tanich sposobów na mecz nie sprzedam bo nie bylem ale jak na pierwszy raz to bym chyba nie cudował i pojechał grupowy z biura:
https://footballtrip.pl/tour/arsenal-liverpool-2/
Coś tego typu albo też z Weszło organizują. Tanio nie jest ale za te 3 koła masz bilet, przelot i nocleg
@djmacius napisał: "Jeszcze póki 2.11 - taka przyjemna wspominka mi się pokazała na FB. Dokładnie 12 at temu pokonaliśmy 2:0 Liverpool, po golach Cazorli i screamerze Ramseya. Ogólnie początek tamtego sezonu, przyjście Ozila, eksplozja formy Aarona, kojarzy mi się z najpiękniejszym Arsenalem mojego kibicowskiego świadomego życia. To z wtedy między innymi, jakoś sprzed 12 lat i miesiąca, jest ta legendarna klepka przeciwko Norwich. Ech, piękne licealne czasy."
Wtedy byliśmy bliżej mistrzostwa niż w sezonie z Leicester w którym tak naprawdę liczyliśmy się tylko przez chwilę i bardziej jako tło dla lisów. W 13/14 na koniec było 6 pkt straty do City, a przez pół sezonu lider... Ale i tak tamten sezon był w pewnym sensie przełomowy, bo udało się wygrać chociaż FA Cup po 9 latach po finale z Hull w którym przegrywaliśmy 0-2, tam też były gole Cazorli z wolnego i Ramseya,jeszcze chyba Kościelny wsadził jednego.
@arsenallord: No atom to podstawowa jednostka materii, a humber idk.
@sonic: I praktycznie żadnych kontuzji wyjściowej 11. Jak się potem zaczęły kontuzje, to wystawialiśmy Holdinga w wyjściowym składzie.
Sprawdzian na pamięć z rana. Kto to był Atom i Humber bez sprawdzania w googole?
W sezonie 22/23 po 10 kolejkach mieliśmy 27 pkt.
@Yave: To raczej robota AI
@marcin04c napisał: "Jakiej aplikacji używacie do śledzenia wyników? Sofa po ostatniej aktualizacji nie zbyt mi się podoba."
Livescore