Arsenal gotowy na starcie z Villarrealem
06.08.2025, 16:19, Eryk Szczepański
818 komentarzy
Arsenal jest już w północnym Londynie i zmierzy się dziś z hiszpańskim Villarrealem w ramach przygotowań do nowego sezonu. Po azjatyckim tournée Kanonierzy wracają na własne boisko, by rozegrać dwa ostatnie sparingi przed startem Premier League.
Choć wyniki w meczach towarzyskich nie są najważniejsze, porażka z Tottenhamem na pewno nie była mile widziana. Mikel Arteta z pewnością będzie chciał zakończyć przygotowania kilkoma zwycięstwami, zanim Arsenal zmierzy się z Manchesterem United na Old Trafford w pierwszej kolejce Premier League już 17 sierpnia.
Przed Arsenalem jeszcze dwa sparingi z drużynami, które w poprzednim sezonie La Liga zajęły odpowiednio piąte i czwarte miejsce. Zarówno Villarreal, jak i Athletic Club wywalczyły awans do Ligi Mistrzów, zdobywając po 70 punktów. W ekipie Villarreal znajdziemy byłych zawodników Arsenalu - Nicolasa Pepe i Denisa Suareza.
Kiedy odbędzie się mecz Arsenal vs Villarreal?
Spotkanie rozpocznie się w środę, 6 sierpnia, o godzinie 19:00 czasu polskiego na Emirates Stadium.
Gdzie oglądać Arsenal vs Villarreal?
Mecz będzie transmitowany na żywo na Arsenal.com. Aby obejrzeć spotkanie, trzeba się zarejestrować i uiścić opłatę. Koszt transmisji to 6,99 funtów, a za pakiet obejmujący oba ostatnie sparingi trzeba zapłacić 8,99 funtów.
Informacje o składzie
Kibice Arsenalu liczą na debiut letnich nabytków: Viktora Gyokeresa, Martina Zubimendiego i Noniego Madueke. Zubimendi prawdopodobnie wyjdzie w pierwszym składzie, natomiast Gyokeres i Madueke mogą pojawić się na boisku z ławki rezerwowych.
Riccardo Calafiori i Leandro Trossard doznali urazów w ostatnim meczu towarzyskim i mogą nie zagrać. Jurrien Timber i Gabriel pracują nad powrotem do pełnej formy i powinni być gotowi na pierwszy mecz Premier League, ale ich występ w środę jest mało prawdopodobny.
źrodło: metro.co.uk
15 godzin temu 1 komentarzy

15 godzin temu 9 komentarzy

11.08.2025, 09:59 8 komentarzy

11.08.2025, 09:30 7 komentarzy

11.08.2025, 09:27 4 komentarzy

11.08.2025, 09:26 4 komentarzy

08.08.2025, 16:16 1454 komentarzy

08.08.2025, 15:27 12 komentarzy

07.08.2025, 14:30 1 komentarzy

07.08.2025, 09:10 1 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Kiwior and #FCPorto are in advanced discussions with the player open to the move (@JacobsBen). AFC won’t accept a low fee yet could be willing to negotiate lower then €50m asking price if a sell on clause is included in the deal + Kiwior loves #AFC but in search for game time.
Właśnie czytam, że:
- Liverpool sprzedał jakiego Mortona o którym nigdy nie słyszałem za 15 mln funtów,
- Chelsea ubija kosmiczny deal z Newcastle na temat Jacksona, niby ma być 80 mln funtów XD
Tymczasem sprzedaż Arsenalu…
Ktoś jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć czemu jesteśmy tak dymani ze sprzedażami zawodników?
@Arsenal2004: Faktycznie nie ma :D Spróbuj jeszcze buffsports.io
Ej pokazuje wam się mecz na strumyka Arsenalu? Bo mi się nie pokazuje.
@vitold: dzięki :)
@pawel_1986 napisał: "Macie jakieś strony żeby nasz mecz obejrzeć nieodpłatnie? Mam jakiś strim zagraniczny ale nie wiem jak będzie działać."
strumyk.net
Macie jakieś strony żeby nasz mecz obejrzeć nieodpłatnie? Mam jakiś strim zagraniczny ale nie wiem jak będzie działać.
@vitold napisał: "wybuliłem 2000 zł na mechanika, aż o meczu zapomniałem xD"
A Gyokeres by za darmo nie naprawił? xd
@XandeR: Mysle, ze da mu dzis 15 minut ;) Skoro to i tak rezerwowy to nie ma co go przemęczać :D Finalnie wyjdziemy na muły takim samym składem jak przed oknem transferowym za wyjątkiem Zubiego w podstawie :D
@Dziadyga: co Ty gadasz wszystko się liczy normalnie, nikt tam nie jechał rekreacyjnie
Właśnie wybuliłem 2000 zł na mechanika, aż o meczu zapomniałem xD
@erykgunner: Jesteś mistrzem
@miki007 napisał: "Ktoś jest mi w stanie odpowiedzieć o zasadach tego sportu jak kolarstwo? Kwiatkowski prowadził swojego lidera i okej puścił go ale dlaczego później nie jechał na maksa żeby zdobyć jak najlepsze miejsce tylko odpuścił i skończył ostatecznie 17, a jakby walczył to na pewno byłby w 10 minimum? Przecież to jest tak głupie i nie logiczne, że to się w pale nie mieści"
Była kraksa na trasie i Lang poinformował,że wynik dzisiejszego etapu liczyć się nie będzie,to sobie jechali rekreacyjnie końcówkę.
Ktoś jest mi w stanie odpowiedzieć o zasadach tego sportu jak kolarstwo? Kwiatkowski prowadził swojego lidera i okej puścił go ale dlaczego później nie jechał na maksa żeby zdobyć jak najlepsze miejsce tylko odpuścił i skończył ostatecznie 17, a jakby walczył to na pewno byłby w 10 minimum? Przecież to jest tak głupie i nie logiczne, że to się w pale nie mieści
To co dzis Viktor 10min czy moze Arczi pusci wodze fantazji i da mu z 12 min? Kai przeciez to nasz podstawowy napastnik na lata :D
Viktor debiutuje w pierwszym składzie Arsenalu
6:00 – pobudka
Gyökeres budzi się sam, zanim zadzwoni budzik. On nie śpi – on medytuje w ciszy. Śnił mu się Dennis Bergkamp, który pocałował go w czoło i powiedział „To dziś, Viktor.” Zakłada buty jeszcze przed skarpetkami – z szacunku dla gry.
6:30 – śniadanie
Płatki owsiane, czyste białko, szczypta trawy z Highbury, którą nosi w fiolce. Na ścianie telewizor. Powtórki goli Henry’ego. Nie je dla energii. Je dla spuścizny.
8:00 – przyjazd do ośrodka treningowego
Viktor wchodzi jako pierwszy. Cichy, skupiony. Po drodze naprawia cieknący kran. Ktoś dziękuje – on kiwa głową. W szatni pyta tylko:
„Czy ktoś dziś zamierza umrzeć za herb? Bo ja już mam testament gotowy.”
10:00 – odprawa przedmeczowa
Arteta tłumaczy założenia: pressing, rotacje, aktywna szóstka. Viktor nic nie notuje. On wie. Gabriel widzi, że Gyökeres ma na biodrze wyryte runy. To rozpisany system 4-3-3. Po szwedzku. Odręcznie.
12:30 – przejazd na Emirates
Gyökeres patrzy przez szybę i szepcze do siebie fragmenty klubowego hymnu. Za oknem widzi dzieci w koszulkach Arsenalu. Ściska palce. Wie, że musi zagrać dla nich.
15:00 – wejście na stadion
Kamery pokazują, jak Viktor dotyka murawy.
Komentator mówi:
„To nie debiut. To objawienie.”
16:00 – Mecz
Pierwszy kontakt z piłką. Viktor przyjmuje ją klatką piersiową, ale nie oddaje – trzyma ją tam przez 8 sekund, jakby piłka bała się spaść. Potem odgrywa ją… piętą. W powietrzu. Rice mówi „OK, to już jest chore”.
18. minuta
Gyökeres wychodzi sam na sam po tym, jak wyprzedza rywala o 12 metrów na pierwszych pięciu. Zatrzymuje się przed bramką. Patrzy w oczy bramkarzowi. Nie strzela. Oddaje piłkę Martinellemu.
Martinelli pudłuje. Viktor przytakuje.
„Nie chodzi o gola. Chodzi o wspólnotę.”
31. minuta
Dostaje piłkę na skrzydle, podnosi głowę i wrzuca… do siebie. Tak. Wrzutka, sprint, strzał głową. Z bramki wybija obrońca. Gyökeres przeprasza piłkę, że musiała się wcześniej odbić od nogi Lokongi
53. minuta
Przechwyt na własnej połowie, drybling przez pół boiska, mijając siedmiu rywali. Na koniec podaje do Havertza, który... źle przyjmuje. W tle słychać jęk 61 tysięcy ludzi. W trzecim rzędzie ktoś płacze. W ósmym – mdleje. Gyökeres podbiega, głaszcze Havertza po głowie i mówi:
„To nie twoja wina, Kai. To po prostu jeszcze nie twój czas.”
80. minuta
Viktor dostaje ostatnią szansę – piłkę w polu karnym, z obrońcą na plecach. Wszyscy spodziewają się strzału. I wtedy czas się zatrzymuje. Gyökeres robi jeden krok w lewo, obraca się z gracją tancerza baletowego i uderza z półobrotu. Piłka leci powoli, ale idealnie – w samo okienko, odbijając się jeszcze od słupka z dźwiękiem jak z harfy. Publiczność wstrzymuje oddech. W momencie, gdy piłka wpada do siatki, nad Emirates przelatują trzy białe gołębie. Nikt nie wie, skąd się wzięły.
Na stadionie cisza. Potem eksplozja.
Kamery pokazują mężczyznę w łączonych barwach Arsenalu i Szwecji, który osuwa się na kolana i mówi:
„Dziękuję ci, Viktor. Ja już nie muszę nic więcej oglądać.”
Dawać Gyokeresa w podstawie !!!