Arsenal Ladies w drodze po triumf w Lidze Mistrzów!
20.03.2013, 19:12, Konrad Barwas 1847 komentarzy
Arsenal Ladies przywykły do wygrywania. Z 38 trofeami zdobytymi w ciągu 25 lat trudno się nie przyzwyczaić. Każdego sezonu po tej przodującej w Anglii drużynie mniej lub bardziej spodziewa się, że zdominuje krajowe rozgrywki – i to pomimo rozwoju FA Women's Super League (FAWSL) - z tego właśnie powodu wygrana w Europie jest tak wyjątkowa. Zapytaj jakąkolwiek zawodniczkę, jakiego trofeum pragnie najbardziej, a odpowiedź zawsze będzie ta sama: nieuchwytnej Ligi Mistrzów.
W środę londyński klub podejmować będzie zwycięzcę ligi włoskiej, ASD Torres z Sardynii, w ćwierćfinale rozgrywek Ligi Mistrzów, pragnąc zdobyć trofeum, którego nie wygrały od ich pierwszego zwycięstwa w 2007. Już od pięciu lat ta przerwa staje się coraz bardziej dokuczliwa dla klubu, który zebrał tak dużo "srebrnej zastawy", że mógłby z nich jeść swoje przedmeczowe posiłki.
Podbój Europy jest jednakże inny. "To trofeum, które każdy naprawdę chce wygrać, jest elitarne, to wisienka na torcie", powiedziała grająca w pomocy gwiazda Arsenalu Kelly Smith. „Każdy jest głodny sukcesu".
W tym roku dodatkową zachętą jest fakt, że finałowy mecz odbędzie się na stadionie Chelsea, Stamford Bridge, a zainteresowanie nim, biorąc pod uwagę sprzedaż biletów, budzi nadzieje na dorównanie liczbie widzów, którą można było zobaczyć podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku, kiedy ponad 70 000 osób oglądało kobiecą drużynę Anglii pokonującą Brazylię na Wembley.
Jakakolwiek liczba widzów zbliżona do 70 000, byłaby prawdziwym postępem w porównaniu z ok. trzy tysięczną liczbą fanów, którzy przybyli na stadion Arsenalu w Borehamwood w Hertfordshire, by być świadkami tego, jak ich drużyna zostaje mistrzem Europy w 2007 roku. Wygrana w tym roku może być jednak trudniejsza niż kiedykolwiek, przyznaje Smith - wśród innych ćwierćfinalistów znajduje się Lyon, który chce wygrać rozgrywki trzeci raz z rzędu.
"Wszyscy możemy powiedzieć, że mieliśmy odrobinę szczęścia w tamtym finale przeciwko Umea [szwedzkiej drużynie, którą pokonały 1-0]. Byłyśmy przygwożdżone przez dużą część meczu u nas, założyły nam pressing, obijały słupek i poprzeczkę, ale szczęście było w tamtym roku po naszej stronie i myślę, że to, że powinniśmy wygrać tamten mecz, było zapisane w gwiazdach. Moim zdaniem w tym roku mamy bardzo mocny skład. Jeżeli będziemy trzymać się razem i pracować nad nową filozofią, którą wprowadziła trener uważam, że mamy dobre szanse na to, aby wygrać."
Nowym trenerem jest była menadżer szkockiej drużyny do lat 19 - Shelley Kerr. Zaskakujące i mało znane nazwisko jak na najbardziej pożądane stanowisko w angielskiej piłce. Mecz z Torres będzie pierwszym meczem 43-latki na stanowisku menadżera Arsenalu - specyfika kobiecego sezonu: ligowe rozgrywki odbywają się latem, ale europejskie puchary i Puchar Anglii są rozgrywane według tradycyjnego kalendarza – i zarazem czymś w rodzaju bitewnego chrztu dla Szkotki. Stąd też nie ma na niej nałożonej żadnej presji.
"Patrzę na to jak na wyzwanie, ale nie powiedziałabym, że czuję na sobie jakąś presję", mówi Kerr ze stalowym, rzeczowym spojrzeniem. "Mamy tutaj wyjątkową grupę zawodniczek i jestem bardzo szczęśliwa mogąc nią dowodzić i dostając ofertę pracy tutaj. Każda osoba związana z kobiecą piłką powie wam, że ta praca jest jedną z najbardziej pożądanych, dlatego jestem bardzo zaszczycona i dumna mogąc być tu menadżerem."
Kerr mówi, że nie ma żadnego pojęcia, kto oprócz niej był przymierzany do roli szkoleniowca Arsenalu. Przyznaje jedynie, że przyjęła ofertę bez wahania. "Nie potrzebowałam myśleć nad tym dłużej niż przez sekundę."
Jej zawodniczki, jednakże, kiedy pojawiła się wiadomość o jej nominacji, zachodziły w głowę, kim jest ich nowa trener? Smith wyznała, że nie miała żadnego pojęcia, kim była Kerr. "Przyznałam, że "wyguglowałam" jak ona wygląda i jakie jest jej trenerskie doświadczenie, ponieważ nigdy wcześniej o niej nie słyszałam" - powiedziała 34 latka. "Ale Vic [Akers, dyrektor sportowy] wypowiadał się bardzo pochlebnie o niej i doceniał pracę, jaką wykonała ze szkocką drużyną do lat 19, a Jennifer Beattie i Kim Little były trenowane przez nią w [szkockiej] drużynie młodzieżowej i miały o niej do powiedzenia same dobre rzeczy."
Rzeczywiście, wszystkie obawy związane z prowadzeniem klubu na tak ważnym poziomie w rozgrywkach najlepszych drużyn w Europie przez nowego menadżera, szybko zostały przez Kerr uśpione. "Byłam trochę zaniepokojona tym, że nowy trener może nie wiedzieć zbyt dużo o drużynie przeciwko której gramy, ale po rozmowie z nią widać, że bardzo dobrze odrobiła pracę domową" - powiedziała Smith. "Będziemy miały zdjęcia wszystkich zawodniczek w drużynie Torres oraz wideo, więc naprawdę zrobiła dobre rozeznanie na ich temat i mamy nadzieję, że przejdziemy do następnej rundy."
Arsenal miał nadzieję rozegrać "rozgrzewkowy" mecz pod przewodnictwem Kerry - miał zmierzyć się w piątej rundzie Pucharu Anglii z Nottingham Forest minionej niedzieli, ale zalane wodą boisko stanęło na przeszkodzie temu meczowi, uwidaczniając równocześnie niektóre z frustracji, jakie ciągle obecne są w kobiecym futbolu. Zapytajcie zawodniczki o ich listę usprawnień w kobiecej piłce, a lepsze boiska będą na niej wysoko - całkiem umiarkowane żądanie jak na grupę utalentowanych zawodniczek, które przeważnie ciągle nie są w stanie utrzymać się jedynie z grania w piłkę. Obrończyni drużyny Wielkiej Brytanii i Arsenalu Steph Houghton porównała niektóre z boisk na których grają do "plaży bez trawy."
Smith, tymczasem, ubolewa nad faktem, że nawet pionierski Arsenal trenuje jedynie dwa razy w tygodniu, co jest dużym źródłem frustracji dla zawodniczek, które trenowały w całkowicie profesjonalnym środowisku, jakie oferowały, upadłe obecnie, ligi kobiece w USA. "Wszyscy gracze chcą trenować więcej," powiedziała Smith. "Odniosłyśmy sukces w lidze i w [krajowych] pucharach, ale myślę, że jeżeli chcesz wygrać Ligę Mistrzów, musisz być bardziej regularny. Więcej treningów z piłką po prostu polepsza twoją technikę, twoją pewność siebie i twoją sprawność. Cztery godziny w tygodniu to za mało." Kerr być może będzie kobieta, która to zmieni. Idąc w ślady kobiecej drużyny Liverpoolu, która w tym sezonie stała się pierwszym klubem w FAWSL, który trenuje w takim samym wymiarze godzin co mężczyźni, Kerr prowadzi już rozmowy z zawodniczkami, jak zwiększyć liczbę godzin treningu.
Będąc jedną z niewielu kobiet-trenerów którzy posiadają licencję UEFA Pro, Kerr ma sposób bycia, która wskazuje, że naprawdę rozumie ten biznes. Czy jest bardzo wymagająca osobą? "Tak", odpowiada. "Dwa główne słowa, które cały czas powtarzam zawodniczkom, to że kocham dyscyplinę i organizację." Brzmi jak inny sławny Szkot. W rzeczy samej Kerr jako swoich mistrzów wskazuje dwóch szkockich trenerów - Sir Alexa Fergusona i Davida Moyesa - którzy wnieśli swój wkład do kursu na licencję Pro, na który uczęszczała - oraz Arsena Wengera ze swojego obecnego klubu. Trenowanie, jak mówi, jest powołaniem, do którego zawsze czuła pociąg. "Nawet kiedy byłam zawodniczką, byłam tym zainteresowana, już mając 18 lat."
To, że „na pełnym gazie” zmierza do ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów razem z drużyną, z którą odbyła jedynie dwie sesje treningowe i nie rozegrała żadnego meczu, musi być frustrujące. "Jest jak jest", mówi wzruszając ramionami. "Dobrą stroną jest to, że zawodniczki są bardzo doświadczone, co jest zaletą. Zawodniczki są bardzo profesjonalne. Są przyzwyczajone do grania na tym poziomie rozgrywek, więc nie sądzę, że to będzie jakaś wielka sprawa."
Houghton uważa, że drużyna obecnie przywykła do grania na finałowych etapach rozgrywek Lgi Mistrzów przed rozpoczęciem sezonu w lidze. "Zrobiłyśmy to w dwóch ostatnich sezonach [od inauguracyjnego sezonu FAWSL w 2011 roku], może nie grałyśmy tak dużo meczy jakbyśmy chciały przed ćwierćfinałem, ale mamy w drużynie zawodniczki, które potrafią zrobić to, co trzeba. Pomocne było to, że niektóre z nas grały podczas meczów reprezentacji na Cyprze – w sumie cztery mecze." Rzeczywiście, jeden z tych meczy, wygrana Anglii 4-2 z Włochami, może pomóc w starciu z ko Torres - której skład opiera się w większości o zawodniczki grające we włoskiej kadrze narodowej. Swoją pomoc zaoferowali były menadżer, obecnie dyrektor sportowy, Akers oraz trener pierwszej drużyny mężczyzn, Neil Banfield.
"To naprawdę dobre i odświeżające, kiedy przychodzi ktoś kto ma inną opinię", mówi Houghton. "Neil trenował nas jak piłkarzy, nie było różnicy pomiędzy kobietami i mężczyznami. Jeżeli zrobiłaś coś źle, nie bał się cię opieprzyć. Dziewczyny były ożywione."
Drużyna liczy, że to ożywienie pomoże im podczas meczu na Sardynii i zaprowadzi dalej, na samo Stamford Bridge. "Myślę, że możemy dostać się do finału", mówi Smith, "ale następny mecz jest dla nas kluczowy."
Wygrana z Torres z niemal całkowita pewnością sugeruje miejsce w finale jako, że losowanie nie skonfrontuje ich z Lyonem wcześniej. "Są zdecydowanie drużyną, na którą trzeba uważać" , mówi Smith, której klub zmierzy się w półfinale albo z niemieckim Wolfsburgiem, albo rosyjskim Rossiyanka ,"to byłby świetny mecz, gdyby grały w nim angielska drużyna przeciwko francuskiej - już ich [Lyon- kb] umieściłam w finale, ponieważ nie widzę nikogo, kto mógłby ich pokonać, jeżeli mam mówić szczerze. Jeżeli jednak dotrzemy do finału, mecz na „naszym” boisku i wsparcie kibiców może dać nam dodatkową motywację i energię. A wtedy, kto wie?"
Kerr wierzy, że to ożywienie zainspiruje Arsenal do wygrania tego nieuchwytnego, drugiego tytułu najlepszej drużyny w Europie.
-------------------------------------------------
Pięć kluczowych zawodniczek Arsenalu
-------------------------------------------------
Kelly Smith, 34 lata, napastnik
Obecnie podczas swojej trzeciej przygody z Arsenalem, gdzie przeniosła się po dwóch sezonach w profesjonalnej lidze w USA. Smith jest bez wątpienia jedna z gwiazd kobiecej piłki na Wyspach Brytyjskich. Czterokrotnie znajdowała się na shortliście do nagrody Fifa Women's World Player of the Year, i wiele osób jedynie brakowi szczęścia przypisuje to, że nie zamieniła nigdy nominacji na nagrodę. Jest również angielską rekordzistką pod względem liczby strzelonych goli, z ponad 100 występami w kadrze narodowej. Hope Powell, menadżer Anglii oraz drużyny Wielkiej Brytanii, który nie jest skłonny do przesady, wychwala jej zalety: "Kelly jest jedną z tych zawodniczek, którą spotykasz jedynie raz, dwa razy w swoim życiu. W męskiej piłce możesz myśleć o Diego Maradonie lub Messim, graczach z tak unikalnym talentem, takim jaki ma Kelly".
Stephanie Houghton, 24 lata, obrońca
Była zawodniczka Sunderlandu stała sie sławna podczas Igrzysk w Londynie w 2012 roku, kiedy strzeliła zwycięskiego gola przeciwko Brazylii przed rekordową 70 000-tysięczną liczbą widzów na Wembley. Będąc najlepszy strzelcem drużyny Wielkiej Brytanii podczas Igrzysk w Londynie, Houghton strzelała gola w każdym meczu fazy grupowej, co spowodowało, że wśród zawodniczek zaczęto żartować, że Houghton może być na drodze do zdobycia złotego buta. Może się wydawać, że to jedynie krótkotrwała sława, ale dla Houghton te pochwały były jak najbardziej zasłużone zawłaszcza po dwóch kontuzjach, które wykluczyły ją z Mistrzostw Świata w Chinach w 2007 roku - gdzie Anglia dotarła do ćwierćfinału - i Mistrzostw Europy w 2009 , podczas których jej drużyna zajęła drugie miejsce, ustępując Niemkom. Houghton dzieli mieszkanie z jej koleżankami z drużyny - Jordan Nobbs i Danielle Carter.
Kim Little, 22 lata, pomocnik
To już prawie pięc lat, od kiedy Kim strzeliła swojego pierwszego gola dla Arsenalu w obecności 5000 tysięcznego tłumu na Emirates. Miała wtedy 17 lat, a ówczesny menadżer Vic Akers powiedział: "Zwróćcie uwagę na tą zawodniczkę, będzie wielką piłkarką". Bez wątpienia, zawodniczka Szkocji i drużyny Wielkiej Brytanii zyskała całkiem niemałą reputację. Po zdobyciu regularnego miejsca w pierwszym składzie po jej transferze do Arsenalu z Hibernian, w wieku 16 lat, Little ugruntowała swoją pozycję jako wybornego strzelca i była najskuteczniejszą zawodniczką FAWSL w minionym sezonie. Podczas Igrzysk w 2012 była jedną z tylko dwóch zawodniczek nie pochodzących z Anglii, które zostały wybrane do drużyny Wielkiej Brytanii. Kim trafiła na nagłówki gazet, kiedy zdecydowała się nie śpiewać God Save the Queen przed otwierającym rozgrywki grupowe meczem z Nową Zelandią. Zanotowała trzy asysty dla drużyny, która dotarła do ćwierćfinału, przegrywając w nim z Kanadą.
Ellen White, 23 lata, napastnik
Zwróciła na siebie uwagę swoim śmiałym lobem w meczu Anglii z późniejszymi mistrzyniami, Japonią, podczas Mistrzostw Świata w 2011 roku. Ten gol spowodował że jej koleżanki - jak również trener Powell – poderwały się z radości z ławki rezerwowych, a sam filmik z bramką krążył na YouTubie i przyczynił się do zdobycia przez zawodniczkę wyróżnienia jakim był tytuł angielskiej zawodniczki roku 2011. Wysoka i silna, White cały czas jest jedną z najlepszych snajperek Arsenalu.
Jordan Nobbs, 20 lat, pomocnik
Zawodniczka roku w Arsenalu w poprzednim sezonie. Rozegrała przyciągający wzrok debiut w dorosłej kadrze w zeszłym tygodniu, kiedy strzeliła dla Anglii w meczu przeciwko Włochom podczas Pucharu Cypru. Ta bramka potwierdziła jej status wschodzącej gwiazdy, ale prawdę mówiąc córka byłego obrońcy Hartepool Keitha Nobbsa gra imponująco już od kilku lat. Była zawodniczka Sunderlandu była kapitanem młodzieżowych drużyn Anglii do lat 15, 17 i co najbardziej znaczące, podczas Mistrzostw Europy do lat 19 w 2009 roku, kiedy pomogła Anglii w zdobyciu trofeum - strzelając gola w finale przeciwko Szwecji. Wybrana młodą zawodniczką ligi angielskiej w 2010 roku , wydaje się gotowa do przeniesienia tego progresu na seniorski poziom na tegorocznym Euro latem, jak również wniesienia swojego udziały do upolowania przez Arsenal czterech trofeów w tym sezonie.
Mecz odbędzie sie 27 marca 2013 roku (środa) o godzinie 14:30 (wg czasu londyńskiego) [kb]
Tekst jest tłumaczeniem artykułu Annie Kessel pt. "Arsenal Ladies are gunning for European glory against ASD Torres" ze strony guardian.co.uk (publikacja 19.03.2013 r.).
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Depta
Wolałbym żeby był poniedziałek i żebym nie dostał dwóch jedynek z polskiego;p
Siemanko wszystkim ;)
No to co? Dzięki Bogu Weekend ;p
Dokładnie, ze wszystkich sił próbowałem negocjować i powiedzieli, że nie to mogę zrezygnować. Heh..
"Jak informują nas czytelnicy, którzy dokonali migracji, najbardziej krytykowany pakiet Canal+ Platinum z pełną ofertą kanałów SD i HD oraz pełnym pakietem Canal+ można wynegocjować już od 79 zł zamiast standardowej ceny 119 zł."
Hmm ciekawi mnie w jaki sposób i kto będzie mógł sobie tak wynegocjować.
media2.pl/media/101460-Nizsze-ceny-w-ofercie-migracyjnej-ncplus.html
Dla zainteresowanych. Cześć. :)
wlasnie h....a ze znika gol i weekend ja praktycznie w kwietniu zegnam sie z angielska pilka.....
@ Frytek
Zmienia nazwę na C+Family i C+Family2. Będziesz go miał jeśli wykupisz pakiet nc+ za 120zł...
Nie wiem czy do lipca będzie dostępny na obecnym C+.
mallen
No cóż jak mu się chce to potrafi.
W nce mialem jeszcze wimp i youtube, ciekawe czy w nc+ będą te rzeczy
Marzag- wysłałem PV ale nie rozczaruj się ;)
kamil_malin, czyli z dniem 4 kwietnia zniknie mi C+Gol ? Bez kitu ? To co muszę zrobić by go mieć znowu ? Tam sporo angielskiej czasami leci..
Frytek, poczestujesz mnie ich adresem mailowym na privie? :-P
@ Frytek
Nie mają korzystniej, do lipca chyba będzie trzeba się określić. Czy zostajesz przy NC+ czy uciekasz. Do tego czasu możesz pozostać przy tym co masz obecnie (chociaż 4 kwietnia znika C+Gol i Weekend).
A żeby mieć NSport chyba trzeba zgłosić się jako tester NC+.
ciezko sie czlowiekowi przestawic na takie ceny
ja bulilem 58 zl za cyfre i mialem wszystkie ligi dostepne a teraz co ? ze doszla LM i LE mam bulic 2 razy tyle ?
to ja juz wolalem nie miec tej fuzji
Czyli wynika z tego, że Ci co mają umowę podpisaną np. 2-3-4-5 miesięcy temu mają korzystniej ? Słyszałem, że po wysłaniu kilku meil do C+ włączają NSport, to prawda ?
Panowie gdzie bedzie mozna obejrzec mecz Izraela z Portugalia :) ?
40zł więcej za to samo*
Najwięcej tracą abonenci, którzy mieli małe pakiety, a do tego dorzucony cały C+. Dało radę płacić około 80 zł i mieć cały sport. Obecnie trzeba płacić 40 zł za to samo...
Ja do tej pory płaciłem 109zł za MR, cały pakiet HBO HD i cały pakiet C+HD. Teraz o takim czymś można pomarzyć. 10/20zł więcej, a kanałów mniej, bo o HBO mogę zapomnieć. Dojdzie jedynie NSport (na którym zapewne będzie sport drugiego sortu). Rzeczywiście, rewolucja i elastyczność. Póki co to wygląda przeciętnie, ale z czasem to powinno się zmienić.
Aaaa widzisz :) ja z kolei mam Optimum HD za 96 zł bodajże z Multiroomem, nie jest chyba aż tak źle.. Ale myślałem, że więcej ugram...
@simpllemann
Byłem na meczu Włochów z Chorwatami, to na rozgrzewce Mario chyba ani razu nie trafił w bramkę wszystkie bomby szły w trybuny ;)
jak mnie to wnerwia ze w tej nc plus nie mozna do pakietu kupic paczki sportu...... tylko caly masywny pakiet platinium z rzeczami ktore mi niepotrzebne
mallen
Jednak potrafi. Bramka przedniej urody.
Frytek, tylko jaki? Umowę którą mam teraz z nką i tak wykorzystam bo mi się opyla :-P
*Mario
Ale Mariu wczoraj bramkę władował :O
meczyki.pl/obrazki,3940
A nie, sorry, jeszcze mi 4 kanały dla onanistów odblokują :-D
Marzag
Jak trzeba to trzeba:D
Może jakiś zbiorowy protest ? :)
Rivaldo, ja w nce mialem najlepszy mozliwy pakiet i placilem trochę ponad 90 zł, miałem lm i npremium ze świetnymi filmami, teraz to wygląda tak że dojdą mi 2 kanały dla dzieci, dojdzie dom+ jakiś, kuchia+ czy coś takiego i tego nie będę na bank oglądał, za npremium dojdą c+film, c+film2, c+family, c+family2 czyli tu się po prostu nazwa kanałów zmieni, no i dojdą mi kanały sportowe typu c+ sport, c+ gol i c+. I ja mam za to placic 2 x więcej niż dotychczas :-D
Dojdą mi 3 kanały które będę oglądał i mam za nie zapłacić dodatkowo 79 zł :-D
Pewnie masz rację, ale co z tego.. To jest jakaś masakra.. Z tego co wiem, to czasami lepiej się opłaca zerwać i zrobić od nowa, niż przedłużać..
Ja mam cyfre z 10 lat to ogladam tylko sportowe kanaly i informacyjne
reszta mi mi wisi i powiewa a te zdziercy wrzucili sport za 119
frytek
bo to tez zalezy na jakiego trafimy konsultanta bedzie taki co bedzie chcial ugrac dla siebie prowizje to bedzie ciezko
szczerze to wolalem stara cyfre niz to ze teraz LM ale za jaka CENE....
Marzag,
Ja mam C+ na prawdę jeszcze na starych antenach Interton odbieraną.. 3 abonamenty w domu płącimy z rodziną. Oni nie chcieli zejść w ogóle. Powiedzieli, że nie i koniec. Nawet umowę wypowiedziałem. Ale dostałem obniżenie rachunku za Optimum z 149 na 96 bodajże z Multiroomem.. To była ich ostatnia oferta.. Gdyby nie Liga angielska i Liga Plus Extra nie został bym z honoru, ale tak to co mam oglądać ? A ogólnie z T-mobile też tak miałem, od 9 lat jestem tam abonentem, teraz mi się umowa kończyła i dostałem obniżenie rachunku z 59 na 49 i obniżenie minut z 400 na 250 plus LG 5 :D ja się zapytałem konsultanta przez telefon czy sobie żartują? A on, nie nie, to dobra oferta. Odłożyłem słuchawkę. W Orange za przejście mi dali 600 minut, pół roku za darmo i Xperie J za złotówkę za 59 zł..
marzag
jak zleca do 79 to bym wzial ale tez mi sie nie chce w to wierzyc ale oby oby
119 to gruba przesada
Rivaldo, jak zlikwidują npremium i filmy ktore tam dawali dadza do c+ film i c+ family, to oferta filmowa polsatu będzie przy tym śmiesznie uboga :-P
RIVALDO700
Właśnie mam taki.
najgorzej to maja ,,sieroty pilki'' bo dla filmowcow to nie widze problemow za 90 zl maja full wypasiony pakiet polsatu z hbo i reszta gdzie w cyfrze jest za 199....
bez multiroomu 99zł to dla mnie dobra cena (ale mnie bez mr nie interesuje)
Nie wiem czy na prawde mozna ugrac platinum za 79zł ale na 100% mozna za 99zł bez multiroomu. Jezeli ktos ma multiroom z Cyfry i chce z nim zostac to do 99zł dodaje + 20zł wlasnie za multiroom jezeli chodzi o pakiet Canal+Platinum z wszystkimi Canal+. Razem 119zł gdzie mnie takie cos satysfakcjonuje
79 to cena okej, ale coś mi się nie chce wierzyć że tak nisko zejdą
Frytek, co za zdziercy, oni przejęli nke, żeby ludziom postawić ultimatum 'albo oglądasz nas, albo polsat cyfrowy na którym nic nie ma' to jest terroryzm i brak szacunku do abonentow, ci z nki nie byli jak łasi na kasę, to była najlepsza tv jaką miałem, a miałem c+, cyfrowy polsat i jakieś wynalazki
Jak informują nas czytelnicy, którzy dokonali migracji, najbardziej krytykowany pakiet Canal+ Platinum z pełną ofertą kanałów SD i HD oraz pełnym pakietem Canal+ można wynegocjować już od 79 zł zamiast standardowej ceny 119 zł.
media2.pl
takie cos napisalo , tylko trzeba umiec sie targowac i nie dac sie bulic
tak
Rivaldo, platinium to to za 120 zl?
Mnie też to śmieszy.. ALe co możemy zrobić ? Ja mam cyfrę plus odkąd weszła na polski rynek. Na samym początku miałem jeszcze pamiętną WizjęTV.. Do dzisiaj płacę ogromne sumy i nawet nie mam wszystkich kanałów. Przedłużyłem ostatnio umowę, starałem się negocjować i w salonie i przez telefon, że jestem już stałym, długoterminowym klientem i co z tego ? Nic nie spuścili, powiedzieli, że nie wynegocjuje z nimi nic.. Odszedłbym, ale nigdzie indziej nie znajdę Premier League.. Niestety..
Robizg, mysle ze ceny spadna, bo napewno wielu ludzi nie stac na takie wydatki, polityka ich oferty jest idiotyczna jak polityka pewnej szkoły do której kiedyś chodziłem, z roku na rok odchodziło coraz więcej osób z racji wysokiego czesnego, więc dyrekcja by zrekompensować sobie straty pieniedzy z czesnych od uczniow ktorzy odeszli co roku podwyzszali czesne o 30 zl, i coraz mniej osob chodzilo, a mimo to konsekwentnie co roku podwyzszali. Banda baranów :-P
Trzeba ich przeczekac , mediao2 pl napisalo ze chodza sluchy ze platinium mozna ,,ugrac '' juz za 80 zl
Frytek
Kosztem abonentów?
Trzeba jakoś utrzymać wszystkich ekspertów i studia...
Marzag
Oni sobie jaja zrobili z ludzi. Musieliby stracić kilka% abonentów żeby zmniejszyć ceny, to jest porażka. NC+ telewizja dla milionerów
Robizg, bo się zastanawiałem kto wpadł na ustalenie takic zaporowych cen, w nce najdrozszy pakiet kosztowal mniej niż 100 zł a kanały były lepsze na nce, tyle że c+ mieli premier league, pewnie do ceny kazdego pakietu c+ dodali 20 zł i stworzyli 'superelastyczna jak tytanowy pręt oferte nc+'