Arsenal odpada w półfinale LM, PSG 2-1 AFC (3-1)

Arsenal odpada w półfinale LM, PSG 2-1 AFC (3-1) 07.05.2025, 23:19, Łukasz Wandzel 635 komentarzy

Arsenal pojechał na Parc des Princes, by odrabiać straty. Pokazał to w pierwszym kwadransie, lecz brak skuteczności kosztował go miejsce w finale Ligi Mistrzów. Na stadionie w Monachium z Interem zagra PSG.

W rewanżu londyńczycy nie znaleźli sposobu na Donnarummę, którego postawa walnie przyczyniła się do awansu PSG. Z kolei w serii dalekich wrzutów z autu i klasycznych dośrodkowań Arsenalowi zabrakło przede wszystkim skutecznego wykończenia, a momentami adresata podań zagrywanych w pole karne – czyli po prostu napastnika.

Składy obu drużyn:

PSG: Donnarumma – Hakimi, Marquinhos, Pacho, Nuno Mendes (88' G. Ramos) – Neves, Vitinha, Fabian Ruiz – Barcola (70' Dembele), Doue (74' Hernandez), Kvaratskhelia

Arsenal: Raya – Timber (83' White), Saliba, Kiwior, Lewis-Skelly (69' Calafiori) – Odegaard, Partey, Rice – Saka, Merino, Martinelli (69' Trossard)

Kanonierzy rozpoczęli bardzo ofensywnie. Już w 2. minucie Rice uderzał głową, a chwilę potem Martinelli miał swoją okazję po dalekim wyrzucie z autu przez Parteya. Następnie potężny strzał Odegaarda zatrzymał Donnarumma, który nie ostatni raz w tym meczu okazał się nie do pokonania. Przewaga londyńczyków trwała przez pierwszy kwadrans.

W 16. minucie odpowiedział Kvaratskhelia, ale gości uratował słupek. W defensywie Arsenalu nie brakowało pomyłek. Saliba zbyt lekko podał do Kiwiora, co niemal skończyło się stratą gola. Rice został ukarany żółtą kartką, a chwilę później Fabian Ruiz zgarnął piłkę po rozegraniu rzutu wolnego i pięknym strzałem nie dał szans Rayi.

Kolejny błąd po stronie przyjezdnych zaliczył Lewis-Skelly, którego strata dała szansę Barcoli, jednak napastnik PSG nie zdołał zamienić jej na gola.

Tuż po przerwie brakowało groźnych sytuacji z obu stron. Arsenalowi brakowało tej samej energii, którą prezentował na początku spotkania. Dopiero w 64. minucie Saka groźnie uderzył na długi słupek, lecz Donnarumma znów popisał się znakomitą interwencją.

Chwilę później arbiter wrócił do sytuacji, w której Lewis-Skelly zagrał piłkę ręką w polu karnym. Vitinha podszedł do jedenastki, ale jego osobliwy rozbieg nie zmylił Rayi. Hiszpan sparował piłkę na rzut rożny.

W 72. minucie, po błędzie Kiwiora, PSG ruszyło z akcją, której obrona Arsenalu nie powstrzymała. Piłkę na szesnastym metrze stracił Partey, a Hakimi precyzyjnym strzałem podwyższył prowadzenie gospodarzy.

W 76. minucie honorowego gola dla Arsenalu zdobył Saka. Daleką piłkę zagrał Kiwior, a Trossard wygrał walkę o nią z Marquinhosem. Jeszcze w tej samej akcji błąd popełnił Pacho, a Saka wykorzystał okazję, trafiając do bramki.

W 80. minucie Saka miał jeszcze szansę zmniejszyć straty, ale nie wykorzystał dobrego dośrodkowania Calafioriego. Wynik nie uległ już zmianie: PSG 2-1 Arsenal (3-1 w dwumeczu).

Liga MistrzówPSGRaport pomeczowy autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Rynkos7 komentarzy: 812609.05.2025, 11:03

@adek504:

Nie ma żadnego kontekstu. Drużynę, która biła się o Ligę Europy już nie ma, tych piłkarzy sprzedano lub się ich pozbyto. Wydano grube miliony żebyśmy walczyli o najwyższe cele. Serio za 20 lat też będziecie odnosić się do lat 2015-2020? Już chyba wystarczająco dużo czasu minęło aby przestać się oglądać na tamten czas. Manchester City też nie jest tą drużyną, którą był w 2008 roku i my już też nie jesteśmy drużyną, którą byliśmy 5 lat temu. Skończmy już z tym.

Theo10 komentarzy: 880609.05.2025, 11:03

@Rynkos7: „ A kto to jest neutralny kibic”

Np. ja oglądający mecz Barcy z Interem, PSG z Liverpoolem czy City z Realem w LM w tym sezonie.

Ile takich meczów obejrzałeś w LE w tym sezonie? Ja żadnego.

adek504 komentarzy: 133809.05.2025, 10:59

@Rynkos7 napisał: "ale te bronienie posuchy pucharowej naszej drużyny jest do prawdy absurdalne z perspektywy niektórych argumentów napisanych tutaj na stronie."

Według mnie to nikt nie broni posuchy pucharowej, ale trzeba też zrozumieć kontekst, to nie jest tak że my wygrywaliśmy taśmowo trofea i przyszedł Arteta i przez 5 sezonów nic, tylko tych trofeów nie było, narazie udało się przywrócić klub do ścisłej czołówki i walki o te trofea, ale według mnie plan jest jasny i jest bliżej niż dalej, klub ma zdobywać hurtowo trofea, a nie liczyć na jedno mistrzostwo na 5 lat

pawel_1986 komentarzy: 112809.05.2025, 10:58

@Theo10: Jak graliśmy w LE to płakałem, że nawet tego nie potrafimy wygrać. Nie zazdroszczę innym, patrzę na naszą ułomność w wygraniu czegokolwiek. Nie rozumiem po co wrzucasz do tego grona najbardziej utytułowane kluby na świecie? Co ma Bayern, Real czy Barca do nas? Skoro oni wielokrotnie zdobywali LM to o jakiej tęsknocie piszesz do LE?

Rynkos7 komentarzy: 812609.05.2025, 10:58

@Theo10 napisał: "Mam pomysł. Może odpuśćmy ostatnie mecze, może jeszcze uda się spaść do LE czy nawet LK (chyba niestety nierealne).
Plusy grania w LK;
- jesteśmy murowanym kandydatem do wygrania europejskiego trofeum (co za różnica jakiego).
- możemy tam grać drugim garniturem oszczędzając siły na PL.

Super? Czy wtedy będzie płacz, że Saka i Saliba już siedzą na walizkach, a żaden szanujący się piłkarz z Topu nie przyjdzie do zespołu bez LM?"


Mam pomysł. Poinformuj United i Spurs żeby nie grali tego meczu bo i tak go nie oglądasz i ten puchar nie jest ważny.

Mastec30 komentarzy: 860909.05.2025, 10:56

@Theo10 napisał: "Wiesz o co chodzi. LM to najważniejsze rozgrywki europejskie, które ogląda cały świat. LE to jak druga liga i nie odwracaj kota ogonem."

No nie odwracam. To ty nie widzisz różnicy ci trzeba dokonać w sezonie żeby zagrać w Championship a co żeby zagrać w LE. Uprawiasz tani populizm bo tego w ogóle nie można ze sobą zestawiać i wymyślasz analogię z dupy żeby umniejszyć LE

Rynkos7 komentarzy: 812609.05.2025, 10:56

@Theo10 napisał: "A kto ogląda LE z perspektywy neutralnego widza? Ile meczów LE widziałeś w tej edycji?

To LM liczy się w świecie. LE to liga pocieszenia."


A kto to jest neutralny kibic i jakim cudem miałby obejrzeć wszystkie rozgrywki ligowe i puchary na świecie? To tak samo jak z Pucharem Anglii, Ligą Francuską, Holenderską. W sumie z Angielską trochę też bo jaki neutralny kibic ogląda spotkanie Southampton-Ipswich.
Ile meczów poza Arsenalem obejrzałeś w tym roku? Ile spotkań Interu Mediolan albo jakiegoś Villareal w La Lidze?
Zresztą nawet nie mam zamiaru kłócić się i dywagować na temat prestiżu Ligi Europy, ale te bronienie posuchy pucharowej naszej drużyny jest do prawdy absurdalne z perspektywy niektórych argumentów napisanych tutaj na stronie.

songoku95 komentarzy: 2361609.05.2025, 10:53

a jeszcze co do odklejenia Mikela Artety, wystarczy przypomnieć sobie AON na Amazonie gdzie otwarcie mówił że idzie do mediów i oni go zjedza, żeby chronić zawodników.

IMO mówi się o tym że Mikel jest odklejony a nie o tym, że Odeegard i Martinelli całkowicie nie dojeżdzają w tym sezonie na odpowiedni poziom, nie mówi się o tym że Partey zachował się jak junior dając się wyprzedzić Dembele.
Mikela można lubić bądź nie, ale imo to wszystko jest niestety robione po to aby chronić zawodników.

adek504 komentarzy: 133809.05.2025, 10:50

@Mastec30 napisał: "bo 5/6 miejsce w najlepszej lidze świata (dające LE) to jest spadek do Championship. nie no sensowne"

Teraz to porownujesz LE do Championship
A to chodzi o to, że LE jest tym do LM co Championship dla PL

A dodatkowo zabrali spadki z LM do LEz więc automatycznie poziom jeszcze spadł tych rozgrywek

Theo10 komentarzy: 880609.05.2025, 10:48

Mam pomysł. Może odpuśćmy ostatnie mecze, może jeszcze uda się spaść do LE czy nawet LK (chyba niestety nierealne).
Plusy grania w LK;
- jesteśmy murowanym kandydatem do wygrania europejskiego trofeum (co za różnica jakiego).
- możemy tam grać drugim garniturem oszczędzając siły na PL.

Super? Czy wtedy będzie płacz, że Saka i Saliba już siedzą na walizkach, a żaden szanujący się piłkarz z Topu nie przyjdzie do zespołu bez LM?

Theo10 komentarzy: 880609.05.2025, 10:45

@Rynkos7: A kto ogląda LE z perspektywy neutralnego widza? Ile meczów LE widziałeś w tej edycji?

To LM liczy się w świecie. LE to liga pocieszenia.

@Mastec30: Wiesz o co chodzi. LM to najważniejsze rozgrywki europejskie, które ogląda cały świat. LE to jak druga liga i nie odwracaj kota ogonem.

Mastec30 komentarzy: 860909.05.2025, 10:42

@Theo10 napisał: "I jeszcze coś. Zależność LM i LE jest taka sama jak PL i Championship - jesteś za słaby na pierwsze to grasz w tym drugim. Wygrywasz to drugie, to awansujesz do pierwszego.

Więc analogia jest jak najbardziej trafiona.
odpowiedzcytuj"


no tak bo 5/6 miejsce w najlepszej lidze świata (dające LE) to jest spadek do Championship. nie no sensowne

nielegalny komentarzy: 63109.05.2025, 10:30

@Placio napisał: "Mi się właśnie wydaje, ze nie jesteśmy żadnym postrachem tylko pośmiewiskiem i nikt nas nie traktuje poważnie."
Wydaje Ci się. Zespoły, trenerzy itd. żyją w świecie footballu, rozumieją go i mają wiedzę. Nie interesuje ich sterowany przez algorytmny content stworzony przez dziwne konta pod wyśmiewanie danego klubu. My tego sporo widzimy, wyrwane z kontekstu statystyki czy komenatrze i myślimy, że to jest rzeczywistośc, a to jest gó**o nie rzeczywistość :)

Bardock88 komentarzy: 7609.05.2025, 10:29

@Theo10: W sumie to nie jest kwestia zazdrości (tak mi się wydaje), co najwyżej gorzka refleksja, że jak my byliśmy w tej LE i mieliśmy jednak lepszą sytuację ligową niż Muły i Totki teraz, to nawet tego nie potrafiliśmy wykorzystać i wygrać tej pietruszkowej Ligi Europy... Wydaje mi się, że chodzi o tą kropkę nad i, nie wieczny proces.
Procesy to są w korpo.

Wg mnie wygranie czegokolwiek a bycie wiecznie drugim to są jednak dwie różne sprawy, zwłaszcza dla klubu z 21 letnią posuchą...

marimoshi komentarzy: 519609.05.2025, 10:27

@songoku95 napisał: "A pomimo tego że w tym sezonie daliśmy ciała to uważam, że jest to pewne dodatkowe doświadczenie, które nabyliśmy. Byliśmy pierwszy raz od dawien dawna w 1/2 LM.
Ten sezon należy traktować jako przejściowy, było zbyt dużo kłód pod nogami w tym roku. Myśle że wrócimy naprawdę silniejsi w przyszłym sezonie."


Dokładnie tak. Wystarczy porównać ten dwumecz z Paryżem do dwumeczu z Bayernem. Tutaj nawet w beznadziejnym położeniu można było mieć nadzieję na odwrócenie wyniku. Przecież była wielka szansa ma 2-2 i nie zostało to wykorzystane. Natomiast z Bayernem rewanż oddaliśmy walkowerem i bez żadnej walki co jest nieakceptowalne. Dodajmy do tego, że rok temu Nasza kadra pod względem kontuzji wyglądała lepiej.
Jeżeli ktoś by mi powiedział po okienku zimowym i kontuzji Havertza, że dojdziemy z Merino na ataku do 1/2, a po drodze zdeklasujemy RM i powalczymy o ten finał to wysłałbym go do szpitala na badania

Rynkos7 komentarzy: 812609.05.2025, 10:24

@Theo10 napisał: "Kto będzie pamiętać, że wygrali LE? Ja to nawet nie pamiętam kto wygrał LE rok temu czy dwa lata temu, bo chyba jedyne mecze jakie oglądałem kiedykolwiek w tym pucharze, to mecze Arsenalu, ewentualnie może jakichś polskich klubów."

Piękne zdanie. Nikt nie będzie pamiętać bo ja nie oglądam. Wszystkie Puchary, które Theo10 nie ogląda stały się właśnie nieważne.

Bardock88 komentarzy: 7609.05.2025, 10:23

@Lysy1111: Sounds good to me !

Theo10 komentarzy: 880609.05.2025, 10:22

@pawel_1986: Pewnie jak graliśmy w LE to płakałeś za top4 i LM (jak wszyscy, ja też), szczególnie jak daliśmy ciała w końcówce sezonu 21/22 kończąc na 5 miejscu.

Teraz gramy w 1/2 LM to połowa k.com zazdrości United i Spurs grania w LE z możliwością zdobycia tego podrzędnego trofeum.
No nie dogodzisz xD

To jest osiągnięcie jak od kilku sezonów nie potrafisz się dostać do LM, a nie jak grasz w końcowych fazach LM i co sezon walczysz o mistrza PL.

Ciekawe czy na stronie Realu, Barcelony czy Bayernu też panuje taka zazdrość i oglądanie się na trofeum LE.

Rynkos7 komentarzy: 812609.05.2025, 10:22

@Nicsienieda napisał: "Takie postawienie problemu jest nierealistyczne. Bardziej realistyczne: czy w drodze po trofea większe szanse masz będąc co sezon w Top 4 czy licząc na sezon konia? Patrzysz na Leicester czy Chelsea po wskazówki, a zapominasz że pozostałe 99.99% drużyn nie wygrywa nigdy nic. Tzw. survivor bias, po polsku błąd przeżywalności."

W ogóle nie zrozumiałeś o co mu chodzi. Tu nie chodzi teraz o badanie realizmu poszczególnych scenariuszy, na ile jest to prawdopodobne a na ile nie. Tu chodzi o fakt, że drugie miejsce to dalej drugie miejsce a w tym sporcie liczą się puchary. Chelsea, o której piszesz zaraz wróci do TOP 4/5, może już na jakiś czas na stałe i za 5 lat nikogo nie będzie obchodzić, że na 2 lata wypadli z czołówki tylko na fakt, że w ostatnich latach udało im się wygrać 2 Puchary LM a nam żadnego.

Placio komentarzy: 280009.05.2025, 10:22

Mi się właśnie wydaje, ze nie jesteśmy żadnym postrachem tylko pośmiewiskiem i nikt nas nie traktuje poważnie.

adek504 komentarzy: 133809.05.2025, 10:19

@pawel_1986 napisał: "Ale budzimy postrach i respekt w Europie."

Jedyne miejsce gdzie nie budzimy postrachu i respektu to kanonierzy.com xd

Wystarczyło nawet poczytać komentarze na stronach Realu, że nikt tam się nie cieszył z wylosowania Arsenalu i podchodzili do nas z respektem

Lysy1111 komentarzy: 67509.05.2025, 10:13

@Bardock88 napisał: "Wrócimy, w zależności od tego na kogo postawimy w letnim oknie transferowym. Jak dla mnie to będzie mega, mega kluczowe."

Gyökeres, Zubimendi,Eze,Kudus?
Takie rozwiązanie mogłoby pomóc.

pawel_1986 komentarzy: 112809.05.2025, 10:10

@Armata500: Bardzo dobrze opisane. Teraz jak my coś tam zaczęliśmy lepiej grać to szydera z LE. Jeszcze niedawno sraczka i płacz bo nie daliśmy rady w nawet a głupiej LE. Teraz narracja się zmieniła bo jesteśmy top klubem bez wygrania czegokolwiek. Ale budzimy postrach i respekt w Europie. Śmieszne to jest ale punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia. Uj tam z wygrywaniem czegokolwiek liczy się to, że jest proces :D

Lysy1111 komentarzy: 67509.05.2025, 10:07

@kamo99111 napisał: "Najbardziej mnie też boli, że Arteta staje się zatwardziałym dziadem jak jakis ten Haag albo inny łoś trenerski. No jak on może gadać, że Arsenal byl najlepszy w LM?? Gdyby tak było to 31.05 byłaby grawerka 2025 Arsenal na tym Pucharze. A nie będzie. Więc jak można gadać, że bylismy najlepsi? Nie nie bylismy i jak zwykle czegoś zabrakło. Zabrakło nam tego samego czego brakowało przez ostatnie 20 lat. Dlatego wkurza mnie gadka niektorych kibicow jak to Arteta pięknie nas wyprowadził z dołka i że dzięki temu zasługuje na dożywotnie miejsce na lawce trenerskiej klubu. Nie to jest gowno prawda. I zeby nie było. Jestem mu bardzo wdzięczny za to co zrobił bo miał dużo do zrobienia. Ale w tym momencie należy zadać sobie pytanie czy jest on w stanie postawić kropkę nad "i" i zbudować mistrzowska drużynę. Bo moze właśnie te drugie miejsce i półfinał lm to jest jego max? Dlatego napisałem miejscu zarządu bardzo bym rozważał miejsce Artety i dal mu do zrozumienia ze kolejna wpadziocha i wypadziocha. Chlop dostal takie wsparcie jakiego nie dostał nikt wcześniej w tym klubie, więc wymowki i glupie pierdzielenie na konferencjach to trochę mało."

Moim zdaniem Arteta jest w stanie zbudować mistrzowską drużynę.

maniekuw komentarzy: 283209.05.2025, 10:05

@Armata500 napisał: "Ale człowieku, czy ty rozumiesz, że nam nawet ten jeden wystrzał i sezon konia się nie trafia od 21 lat?"
Zadałem zwykłe pytanie do Twojego komentarza czy istnieje jakiś klub który regularnie wygrywa najważniejsze trofea jednocześnie co chwilę wypadając z czołówki? Ja nie kojarzę ale może Ty znasz.
Mi też przeszkadza brak trofeów ale nie będę rozdzierał szat bo dotarliśmy tylko do półfinału ligi mistrzów.

Ciężki sezon przeorany kontuzjami, brak wzmocnieniem na pozycjach na których mamy braki od kilku okienek też zrobił swoje ale zwyczajnie odnoszę wrażenie, że tu teraz panuje atmosfera jakby ten sezon to była jakaś totalna katastrofa.

Bardock88 komentarzy: 7609.05.2025, 10:00

Wrócimy, w zależności od tego na kogo postawimy w letnim oknie transferowym. Jak dla mnie to będzie mega, mega kluczowe.

songoku95 komentarzy: 2361609.05.2025, 09:52

A pomimo tego że w tym sezonie daliśmy ciała to uważam, że jest to pewne dodatkowe doświadczenie, które nabyliśmy. Byliśmy pierwszy raz od dawien dawna w 1/2 LM.
Ten sezon należy traktować jako przejściowy, było zbyt dużo kłód pod nogami w tym roku. Myśle że wrócimy naprawdę silniejsi w przyszłym sezonie.

Nicsienieda komentarzy: 1684 newsów: 109.05.2025, 09:49

@Armata500 napisał: "Wolę raz na 5 lat wygrać LM, raz na 3-4 lata wygrać Premier League i pomiędzy tymi sezonami wypadać z TOP4 w lidze i nie przejść 1/8 LM, niż co sezon grać w półfinale i odpadać i co sezon zajmować 2. miejsce. Serio, naprawdę ktoś wolałby to drugie?"
Takie postawienie problemu jest nierealistyczne. Bardziej realistyczne: czy w drodze po trofea większe szanse masz będąc co sezon w Top 4 czy licząc na sezon konia? Patrzysz na Leicester czy Chelsea po wskazówki, a zapominasz że pozostałe 99.99% drużyn nie wygrywa nigdy nic. Tzw. survivor bias, po polsku błąd przeżywalności.

adek504 komentarzy: 133809.05.2025, 09:49

@Armata500 napisał: "Za Wengera pomiędzy ostatnim mistrzowskim sezonem, a końcówką jego kariery u nas - też przez większość czasu była stabilizacja i utrzymywanie sie blisko czołówki, bo było TOP4, regularne granie w LM (oprócz tej wspomnianej końcówki). I co nam to dało, że było stabilne miejsce w TOP4, LM itd? No za wiele nam nie dało."

Za Wengera nie było żadnego utrzymania się blisko czołówki
Od 2007 roku bodajże nie zdobyliśmy tych 80 pkt które pozwalają marzyć o mistrzostwie, od 2009 roku nie doszliśmy do półfinału, a do 2011 bodajże do ćwierćfinału

Tam nie było żadnej stabilizacji w najwęższej czołówce tylko bardziej stabilizacja na poziomie wejścia do top 4

Theo10 komentarzy: 880609.05.2025, 09:43

@Mastec30: „ No ale ciesz się że uzyles argumentu z Leeds. Zablysnales”

I jeszcze coś. Zależność LM i LE jest taka sama jak PL i Championship - jesteś za słaby na pierwsze to grasz w tym drugim. Wygrywasz to drugie, to awansujesz do pierwszego.

Więc analogia jest jak najbardziej trafiona.

adek504 komentarzy: 133809.05.2025, 09:41

@Mastec30 napisał: "Populizm w czystej postaci. Nie wiem po co Ci takie gadanie"

Dlaczego, po prostu zwykle porównanie
LE to druga liga europejskich pucharów, oczywiście grają tam lepsze zespoły w championship, ale to trochę tak jakby grając w PL zachwycać się, że ktoś wygrał 2 ligę, zdobył puchar, a ta druga liga dała mu awans do pierwszej ligi

@Mastec30 napisał: "Jak Cię jara wiecznie 2 miejsce to twoja sprawa. A w byciu przy stole z najlepszymi bez większego trofeum od 2004 to raczej chyba tylko w twojej wyobraźni się dzieje. 2 miejsce nie daje nam tam miejsca"

Cieszę się z drugiego miejsca i doceniam to, ale chcę więcej i czuć że może się to wreszcie wydarzyć

Oczywiście, że jesteśmy przy tym stole, mamy 3 najdroższy skład na świecie, każdy mecz z najlepszymi gramy jak równy z równym, dochodzimy daleko i zajmujemy wysokie miejsca, więc się liczymy

timiiiii komentarzy: 238009.05.2025, 09:41

@Armata500:

obsewujcie tego goscia - to jedna z bardzo nie wielu osob, ktora ma tutaj cos sensownego do powiedzenia i mozna sie podpisac obiema rekoma pod KAZDYM jego komentarzem (jest ich malo, ale zawsze sa dlugie i na poziomie).

jak ktos woli byc w klubie rozowych okularow - jego sprawa.

jednak po takich wypowiedziach jak ta @Armata500: widac ze rozsadek i podejsice "z glowa" do kibicowania tez jest mozliwe i jak najbardzej rownie wartosciowe co inne sposoby na wspieranie klubu.

Nicsienieda komentarzy: 1684 newsów: 109.05.2025, 09:36

@Armata500 napisał: "nawet ten jeden wystrzał i sezon konia się nie trafia od 21 lat?"
Sezon konia, czyli nieprzewidywalny moment zatrybienia wielu rzeczy. Z samej definicji nie do przewidzenia czy powtórzenia. To że Leicester wygrało ligę o niczym nie świadczy, bo z definicji sezonu konia (i późniejszych wyników Leicester) bycie taką drużyną to w dużej mierze fart. Będziesz narzekał, że akurat Leicester wylosowało reszkę, a nie Southampton lub my? Zresztą to trochę jak nasza wygrana w FA Cup przy niesamowitym farcie, więc jeśli dla ciebie LE jest czymś wartościowym, to 21 lat porażek odnośnie nas jest nieprawdą.

Theo10 komentarzy: 880609.05.2025, 09:35

@Mastec30: „Jak Cię jara wiecznie 2 miejsce to twoja sprawa. A w byciu przy stole z najlepszymi bez większego trofeum od 2004 to raczej chyba tylko w twojej wyobraźni się dzieje.”

A wygranie LE to bycie przy stole z najlepszymi? XD My to chociaż z tymi najlepszymi rywalizowaliśmy w LM. Wygranie LE to bycie królem farmerów i średniaków europejskich, a nie stół z najlepszymi.
Największym atutem wygrania LE jest możliwość bycia przy stole z najlepszymi LM i to tym się głównie jaraliśmy w 2019. Opcją powrotu do LM.

Bardock88 komentarzy: 7609.05.2025, 09:33

@wawrzyn1903: Aaa i jeszcze jako suplement do Twojej wypowiedzi, absolutnie też popieram Inzaghiego w Arsenalu.

Theo10 komentarzy: 880609.05.2025, 09:31

@Armata500: „Mimo wszystko - puchary to puchary. Po prostu. I za kilka lat nikt nie będzie pamiętał o tym, że Tottenham czy United zajał 15 czy 16 miejsce w lidze, bo będę pamiętać, że wygrali Ligę Europy.”

Kto będzie pamiętać, że wygrali LE? Ja to nawet nie pamiętam kto wygrał LE rok temu czy dwa lata temu, bo chyba jedyne mecze jakie oglądałem kiedykolwiek w tym pucharze, to mecze Arsenalu, ewentualnie może jakichś polskich klubów.

Osobiście to aktualnie lepiej pamiętam nasze mecze w LM sprzed kilkunastu lat - rewanż z Liverpoolem w ćwierćfinale z rajdem Walcotta czy gol Fabregasa na San Siro, dwumecze z Barcą, upokorzenia z Bayernem… o LM w 2006 nawet nie wspominam, bo wielu z nas pewnie właśnie od tego momentu kibicuje Arsenalowi.
Tak samo będziemy pamiętać 5-1 z Realem i gole Rice’a.

Natomist nasze wojaże w LE? Ostatnio musiałem sprawdzać na FlashScore, że z Artetą doszliśmy do 1/2 LE bo nawet tego nie pamiętałem. Z finału pamiętam tylko to, że był i się w nim skompromitowaliśmy. Jedyne co mi jakoś zapadło w pamięć, to rewanż z Atletico kiedy już było wiadomo, że to ostatni sezon Arsene.

Dla mnie LM to wielka piłka i mecze z najlepszymi. LE to zaś puchar rangi FA Cup - fajnie wygrać, ale jarasz się tym tylko wtedy, kiedy to Twój zespół wygrywa, a tych meczów z europejskimi średniakami nikt nie pamięta.
Zresztą największym atutem wygrania LE jest chyba kwalifikacja do LM ;D

Reasumując - w życiu bym nie zamienił tej przygody w LM na wygranie LE

aguero10 komentarzy: 862909.05.2025, 09:29

Myślę że dla zarządu walka o mistrzostwo i gra w LM to jest wystarczające obecnie . Dla nas zwykłego kibica obecny sezon to regres . Gdzie w poprzednim sezonie jedno zwycięstwo dzieliło nas o mistrzostwa a teraz na 3 kolejki przed końcem tracimy 15 do Live . Teraz kolejne pytanie czy Arteta jest trenerem z którym osiągniemy coś więcej ?

Mastec30 komentarzy: 860909.05.2025, 09:29

@adek504 napisał: "Jak tak przeżywamy trofea, to może warto się zamienić z Leeds, bo przecież trofeum to trofeum ;)"

Populizm w czystej postaci. Nie wiem po co Ci takie gadanie

Jak Cię jara wiecznie 2 miejsce to twoja sprawa. A w byciu przy stole z najlepszymi bez większego trofeum od 2004 to raczej chyba tylko w twojej wyobraźni się dzieje. 2 miejsce nie daje nam tam miejsca. No ale ciesz się że uzyles argumentu z Leeds. Zablysnales

Bardock88 komentarzy: 7609.05.2025, 09:29

@wawrzyn1903: No tak realistycznie podchodząc, wczoraj wieczorem zerknąłem sobie na składy poszczególnych drużyn z Topki Premier League: City, Live, Chelsea i Nas.

Generalnie każda drużyna ma co najmniej dobrego zmiennika na daną pozycję, my zaś albo póki co "no name" gości albo totalny brak danego profilu zawodnika.

Druga rzecz, że w 5 lat naprawdę można było wygrać cokolwiek, nawet wygranie 2-3 razy pod rząd tego podwórkowego pucharu by trochę zamknęło usta krytyków. Wygranie Ligi Europy, mimo braku jakiegoś prestiżu to też byłaby cegiełka w drodze do większych celów. Generalnie COKOLWIEK.
Więc z jednej strony cieszy niekwestionowany progres, podniesienie się z krainy przeciętności, wzrost zainteresowania kibicowaniem temu klubowi, powrót na europejskie salony - z drugiej jednak wciąż poczucie odstawania od największych piłkarskich firm i brak tej kropki nad i.

Po tych ostatnich wywiadach Artety coraz bardziej się zastanawiam czy jednak Halaand nie miał trochę racji z tym "Stay Humble"...

Armata500 komentarzy: 4519 newsów: 13009.05.2025, 09:27

@maniekuw napisał: "Ile jesteś wstanie wskazać klubów które tak funkcjonują? Jeżeli chcesz regularnie zdobywać trofea to musisz grać i utrzymywać się w tej czołówce.
No chyba, że mówimy o jakiś jednym wystrzale i sezonie konia."


Ale człowieku, czy ty rozumiesz, że nam nawet ten jeden wystrzał i sezon konia się nie trafia od 21 lat? Przecież mi właśnie o to chodzi, że nawet jakieś przypadkowe drużyny lub zespoły będące w totalnym dołku sportowym i organizacyjnym maja przynajmniej raz czy dwa taki sezon konia, ale nam się to nie przytrafia. I to jest bardzo przykre. Przecież między innymi do tego się odnoszę w swojej wypowiedzi.

Za Wengera pomiędzy ostatnim mistrzowskim sezonem, a końcówką jego kariery u nas - też przez większość czasu była stabilizacja i utrzymywanie sie blisko czołówki, bo było TOP4, regularne granie w LM (oprócz tej wspomnianej końcówki). I co nam to dało, że było stabilne miejsce w TOP4, LM itd? No za wiele nam nie dało.

Przecież ja nigdzie nie napisałem, że za rok czy 2 lata nie wygramy ligi czy LM utrzymając się cały czas w czołówce i naciskając na City czy Liverpool. Może wygramy. Może nie. Będzie na to pewnie szansa, wierzę w to.
Napisałem tylko, że mnie nie zadowala SAMO bycie w czołówce latami, bo chciałbym, by Arsenal wygrał jakiś puchar. To jest moje zdanie i mam do tego prawo. Jak ktoś uważa, że TOP4 go zaspokaja, samo granie w LM go zaspokaja (bez jej wygrywania), to spoko, też ma do tego prawo, każdy może mieć swoje zdanie i ktoś może nie zgadzać się ze mną, a ja tak samo z tym kimś.

Powtórzę się. Można być w czołówce przez kilka lat, zdobyć jakiś ważny puchar, np. ligę lub LM, potem na chwilę, na sezon lub dwa, wypaść ze ścisłej czołówki, tj TOP4, zgarnąć np. LE w tym czasie, czy nawet LK, zależnie od miejsca w lidze, a potem znowu wrócić do LM i walczyć o najwyższe cele. Można? Pewnie, że można.

A ja po prostu odnoszę wrażenie, że niektórzy z nas zadowalają się tylko stabilizacją w czołówce, a kij z pucharami, grunt to równowaga i że jesteśmy czegoś blisko. A ja właśnie uważam, że to fajne, spoko, podoba mi się, ale zwyczajnie chciałbym poczuć smak powaznego trofeum, poniewaz kibicuję Arsenalowi od 19 lat, czyli pewnie dłużej, niż połowa osób na tej stronie ma lat i nigdy nie zaznałem tego smaku. Chyba mam prawo o tym marzyć, a tym bardziej, że piłkarze, Arteta, wszyscy na to ciągle nakręcają i mówią o trofeach. I chyba ku temu miał zmierzać proces, prawda.

kamo99111 komentarzy: 776409.05.2025, 09:17

Najbardziej mnie też boli, że Arteta staje się zatwardziałym dziadem jak jakis ten Haag albo inny łoś trenerski. No jak on może gadać, że Arsenal byl najlepszy w LM?? Gdyby tak było to 31.05 byłaby grawerka 2025 Arsenal na tym Pucharze. A nie będzie. Więc jak można gadać, że bylismy najlepsi? Nie nie bylismy i jak zwykle czegoś zabrakło. Zabrakło nam tego samego czego brakowało przez ostatnie 20 lat. Dlatego wkurza mnie gadka niektorych kibicow jak to Arteta pięknie nas wyprowadził z dołka i że dzięki temu zasługuje na dożywotnie miejsce na lawce trenerskiej klubu. Nie to jest gowno prawda. I zeby nie było. Jestem mu bardzo wdzięczny za to co zrobił bo miał dużo do zrobienia. Ale w tym momencie należy zadać sobie pytanie czy jest on w stanie postawić kropkę nad "i" i zbudować mistrzowska drużynę. Bo moze właśnie te drugie miejsce i półfinał lm to jest jego max? Dlatego napisałem miejscu zarządu bardzo bym rozważał miejsce Artety i dal mu do zrozumienia ze kolejna wpadziocha i wypadziocha. Chlop dostal takie wsparcie jakiego nie dostał nikt wcześniej w tym klubie, więc wymowki i glupie pierdzielenie na konferencjach to trochę mało.

wawrzyn1903 komentarzy: 31709.05.2025, 09:06

Niektórzy tutaj bardzo mądrze piszą i widać, że są realistami a nie bujają w obłokach jak co niektórzy i uważają, że Arteta jest super i bez niego zrobi się znowu bałagan w klubie.
Gość jest 5 lat i nie potrafi zbilansować drużyny cały czas brakuje zawodników na poszczególne pozycje.
Gramy bardzo nierówno, bez pomysłu na grę w ataku(było wiele takich meczy), nic nie wygrywamy a rywale Liverpool np pierwszy sezon trenera i mistrz.
Uważam, że trzeba zmienić trenera bo z nim już nie osiągniemy nic robił do ściany i teraz w nią wali. Już to pisałem nie raz i chciałem się zakładać, że tak będzie w tym sezonie, że zakończymy go bez trofeum.
Powinniśmy zrobić wiele, żeby ściągnąć do nas Flika z Barcelony albo Inzaghiego z Interu. To są trenerzy którzy mają dobry mental i są realistami. A nasz odpłynął z wodami oceanu.

kamo99111 komentarzy: 776409.05.2025, 09:02

@Armata500:

Bardzo dobrze napisane... popieram w 100%... daje tyle plusów ile jestem w stanie kliknąć :-D

adek504 komentarzy: 133809.05.2025, 09:00

@Mastec30 napisał: "Jest taka niepisana zasada, że to czy jest to ważny puchar czy nie ważny zależy od drużyny która go zdobędzie. Jak wygra go Spurs to będzie gówno puchar ale to nie przeszkadzało nam w 2019 traktować to jako najważniejszy puchar na świecie"

Może dla Ciebie, raczej ważność pucharu zależy od punktu siedzenia

Jeżeli dosiadles się do stołu z największymi klubami świata to nie interesuje Cię "stół przedszkolaków", ale jeżeli byłeś w drugim szeregu drużyn w Europie i mogłeś pomarzyć o grze w LM to wiadomo że jesteś zajarany możliwością wygrania LE, zdobycia europejskiego trofeum i awansu do LM

Jak tak przeżywamy trofea, to może warto się zamienić z Leeds, bo przecież trofeum to trofeum ;)

Mastec30 komentarzy: 860909.05.2025, 08:56

@Armata500 napisał: "Przestańmy się oszukiwać i pieprzyć głupoty, że to nie jest ważny puchar"

Jest taka niepisana zasada, że to czy jest to ważny puchar czy nie ważny zależy od drużyny która go zdobędzie. Jak wygra go Spurs to będzie gówno puchar ale to nie przeszkadzało nam w 2019 traktować to jako najważniejszy puchar na świecie

maniekuw komentarzy: 283209.05.2025, 08:56

@Armata500 napisał: "I tak. Wolę raz na 5 lat wygrać LM, raz na 3-4 lata wygrać Premier League i pomiędzy tymi sezonami wypadać z TOP4 w lidze i nie przejść 1/8 LM, niż co sezon grać w półfinale i odpadać i co sezon zajmować 2. miejsce. Serio, naprawdę ktoś wolałby to drugie? Zero pucharów, ale za to stabilność w czołówce? Ja tam wolałbym wygrywać puchary. I tyle."
Ile jesteś wstanie wskazać klubów które tak funkcjonują? Jeżeli chcesz regularnie zdobywać trofea to musisz grać i utrzymywać się w tej czołówce.
No chyba, że mówimy o jakiś jednym wystrzale i sezonie konia.

RyChU84 komentarzy: 53309.05.2025, 08:52

@Armata500: ha ha ha

Armata500 komentarzy: 4519 newsów: 13009.05.2025, 08:47

Dobra, jeju, wiadomo, że lepiej grać w półfinale LM i być w czubie tabeli Premier League realnie walcząć o mistrzostwo od 3 sezonów niż grać w LE i zajmować miejsca poza TOP 4, czy nawet być w dolnej jej części.

Mimo wszystko - puchary to puchary. Po prostu. I za kilka lat nikt nie będzie pamiętał o tym, że Tottenham czy United zajał 15 czy 16 miejsce w lidze, bo będę pamiętać, że wygrali Ligę Europy.

To jest po prostu przykre, że my nic nie wygrywamy i tyle. I przykre, że dwa wielcy rywale stoją przed szansą wygrania trofeum. Poważnego trofeum. Przestańmy się oszukiwać i pieprzyć głupoty, że to nie jest ważny puchar. To JEST ważny puchar, który daje ci furtkę do gry w LM jeśli go wygrasz (w przypadku United i Tottenhamy to mega istotne), daję prestiż wygrania europejskiego pucharu oraz możliwość gry o Superpuchar Europy, czyli kolejne trofeum europejskie.

My graliśmy przez kilka lat w LE i czy udało się wygrać? Nie. Dziękuję, pytań więcej nie mam.

Zanim ktoś powie, że mieliśmy gorszy skład bla bla bla. Tak, mieliśmy gorszy skład od Olimpiakosu jak odpadaliśmy czy Sportingu?
Różnica między nami, a Chelsea w finale była tak kolosalna, żeby dostać 4:1 i jeszcze wypchnięty od nas Giroud nas załatwił? Ja po tamtym finale miałem kaca przez 2 tygodnie, płakać mi się chciało, to był istny dramat.

To co można powiedzieć o United czy Tottenhamie, które zaliczają ABSOLUTNIE FATALNY sezon w Premier League, a mimo to któryś z nich wygra europejski puchar. My zaliczaliśmy słaby sezon w Premier League (bo graliśmy w LE, tak?), ale za to również go nie wygrywaliśmy :D

Tak więc śmieszy mnie to nagłe zaniżanie rangi Ligi Europy. Rozumiałbym kibiców Realu Madryt, którzy nabijają się z tego pucharu. Ale ludzie, my nigdy nic poważnego w Europie nie wygraliśmy. Mistrzostwa nie mamy od 21 lat. Kibic Arsenalu wyśmiewający lub lekceważący puchar europejski, kiedy jego własny klub NIC NIE WYGRYWA, a tej wyśmiewanej LE nie był w stanie zdobyć, to jest naprawdę dobry kabaret.

I nie, nie chciałbym być na miejscu Tottenhamu lub United. Ja tylko mówię, że to jest zajebiście przykre, że nawet takie kluby jak oni, z tyloma wielkimi, wręcz gigantycznymi problemami, będą w stanie wygrać coś istotnego. A my? No fajnie, jesteśmu w czubie tabeli PL, byliśmy w półfinale LM, ale no kurde, przecież nie zdobyliśmy żadnego pucharu. Nawet durnego Carabao Cup. No więc cóż. Ja to mam wrażenie, że ten ból nigdy się nie skończy, choć wiem, że się mylę i przyjdzie dzień chwały. Może za sezon, może za 2 lata, ale w końcu nadejdzie.

Tylko wiecie w czym problem? Od 2006 roku tak myślę. I poza kilkoma Pucharami Anglii (które też są prestiżowe, szczególnie w Anglii), to posucha i wieczne rozczarowania.

W lecie oczekuję wielkiej przebudowy składu (pewnie srogo się rozczaruję), pozyskania napastnika, skrzydłowego przede wszystkim i powrotu do efektywnej i efektownej gry, przestania być bezzębnymi i bezpłciowymi, jak w tym sezonie poza paroma przebłyskami.

No bo właśnie, ten sezon to tylko przebłyski. Jak z Realem, jak z City. Ale tylko tyle. Za to pucharów nie wręczają. I owszem, gole Declana przeszły do historii LM, ale jako klub, jako Arsenal, nikt nie będzie tego pamiętał. Ludzie zapamiętają tylko Inter lub PSG. Bo któreś z nich wygra rozgrywki. I taka jest rzeczywistość.

Mamy aspirację, by być na miejscu tych klubów, mamy ku temu środki, mamy potencjał. Jeśli kogoś zadowala tylko 2. miejsce oraz półfinały, tzn. nie mówię, że nie można się cieszyć z tego, bo można i trzeba, ale chodzi mi o to, że dla kogoś to jest szczyt ambicji kibicowskich, no to sorry, ale czas po prostu zacząć spełniać obietnie i marzenia, o których się mówi.

I tak. Wolę raz na 5 lat wygrać LM, raz na 3-4 lata wygrać Premier League i pomiędzy tymi sezonami wypadać z TOP4 w lidze i nie przejść 1/8 LM, niż co sezon grać w półfinale i odpadać i co sezon zajmować 2. miejsce. Serio, naprawdę ktoś wolałby to drugie? Zero pucharów, ale za to stabilność w czołówce? Ja tam wolałbym wygrywać puchary. I tyle.

Mastec30 komentarzy: 860909.05.2025, 08:43

Przede wszystkim ludzie muszą zrozumieć że nikt się nie chce zamieniać na sytuacje z MU czy Spurs ale my też graliśmy kilka lat w LE i uja zdziałaliśmy. Okres posychy Mikela też obejmuje lata w tych rozgrywkach. Frustracja wynika z tego że obojętnie na jakim etapie czy w jakich rozgrywkach od 5 lat kończymy z niczym. A za chwilę takie United może zdobyć 3 puchar. I nie, nie chodzi o to, że United ma lepiej ale o to, że nawet tak gówniane United potrafi wygrać puchar a my w niemalże szczytowym punkcie naszego procesu nadal dostajemy gongi na każdym froncie.

@MadMax14 napisał: "Mikel Arteta w ostatnich dwóch sezonach stał się ofiarą własnego sukcesu. Wprowadził Arsenal na poziom, jakiego nawet nie oczekiwali kibice jeszcze kilka lat temu i jest krytykowany, że zespół nie zrobił kolejnego kroku w przód, który po prostu jest bardzo trudny do wykonania. Zwłaszcza, gdy jakość indywidualna ofensywy jest znacznie niższa od tego, co mają inne topowe zespoły."

Krytykowany jest za poszczególne decyzje odnośnie taktyki, za zarządzanie kadry a pion sportowy wraz z Artetą są krytykowani za złe zbudowanie kadry. Brak wzmocnienia poszczególnych kluczowych pozycji, sprowadzanie zawodników ktorzy nie dali odpowiedniego impaktu. Ludzie którzy krytykują tzw. "płaczków" nawet nie skupiają się na tym na co oni marudzą tylko generalizują. A problemów mamy dużo, błędy też zostały popełnione. Co mnie ma obchodzić że United czy Chelsea zrobiło tych błędów więcej. Patrząc na to ile lat Arteta to buduje i ile zostało wydane powinniśmy być ten pół poziomu wyżej niż jesteśmy teraz

nielegalny komentarzy: 63109.05.2025, 08:38

@adek504 napisał: "Ale ktoś zabrania wygrać tego pucharu MU czy Spurs?"
ja bym chętnie im zabronił :P

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady