Arsenal odpada w półfinale LM, PSG 2-1 AFC (3-1)
07.05.2025, 23:19, Łukasz Wandzel
683 komentarzy
Arsenal pojechał na Parc des Princes, by odrabiać straty. Pokazał to w pierwszym kwadransie, lecz brak skuteczności kosztował go miejsce w finale Ligi Mistrzów. Na stadionie w Monachium z Interem zagra PSG.
W rewanżu londyńczycy nie znaleźli sposobu na Donnarummę, którego postawa walnie przyczyniła się do awansu PSG. Z kolei w serii dalekich wrzutów z autu i klasycznych dośrodkowań Arsenalowi zabrakło przede wszystkim skutecznego wykończenia, a momentami adresata podań zagrywanych w pole karne – czyli po prostu napastnika.
Składy obu drużyn:
PSG: Donnarumma – Hakimi, Marquinhos, Pacho, Nuno Mendes (88' G. Ramos) – Neves, Vitinha, Fabian Ruiz – Barcola (70' Dembele), Doue (74' Hernandez), Kvaratskhelia
Arsenal: Raya – Timber (83' White), Saliba, Kiwior, Lewis-Skelly (69' Calafiori) – Odegaard, Partey, Rice – Saka, Merino, Martinelli (69' Trossard)
Kanonierzy rozpoczęli bardzo ofensywnie. Już w 2. minucie Rice uderzał głową, a chwilę potem Martinelli miał swoją okazję po dalekim wyrzucie z autu przez Parteya. Następnie potężny strzał Odegaarda zatrzymał Donnarumma, który nie ostatni raz w tym meczu okazał się nie do pokonania. Przewaga londyńczyków trwała przez pierwszy kwadrans.
W 16. minucie odpowiedział Kvaratskhelia, ale gości uratował słupek. W defensywie Arsenalu nie brakowało pomyłek. Saliba zbyt lekko podał do Kiwiora, co niemal skończyło się stratą gola. Rice został ukarany żółtą kartką, a chwilę później Fabian Ruiz zgarnął piłkę po rozegraniu rzutu wolnego i pięknym strzałem nie dał szans Rayi.
Kolejny błąd po stronie przyjezdnych zaliczył Lewis-Skelly, którego strata dała szansę Barcoli, jednak napastnik PSG nie zdołał zamienić jej na gola.
Tuż po przerwie brakowało groźnych sytuacji z obu stron. Arsenalowi brakowało tej samej energii, którą prezentował na początku spotkania. Dopiero w 64. minucie Saka groźnie uderzył na długi słupek, lecz Donnarumma znów popisał się znakomitą interwencją.
Chwilę później arbiter wrócił do sytuacji, w której Lewis-Skelly zagrał piłkę ręką w polu karnym. Vitinha podszedł do jedenastki, ale jego osobliwy rozbieg nie zmylił Rayi. Hiszpan sparował piłkę na rzut rożny.
W 72. minucie, po błędzie Kiwiora, PSG ruszyło z akcją, której obrona Arsenalu nie powstrzymała. Piłkę na szesnastym metrze stracił Partey, a Hakimi precyzyjnym strzałem podwyższył prowadzenie gospodarzy.
W 76. minucie honorowego gola dla Arsenalu zdobył Saka. Daleką piłkę zagrał Kiwior, a Trossard wygrał walkę o nią z Marquinhosem. Jeszcze w tej samej akcji błąd popełnił Pacho, a Saka wykorzystał okazję, trafiając do bramki.
W 80. minucie Saka miał jeszcze szansę zmniejszyć straty, ale nie wykorzystał dobrego dośrodkowania Calafioriego. Wynik nie uległ już zmianie: PSG 2-1 Arsenal (3-1 w dwumeczu).
źrodło: własne

16.09.2025, 14:46 5 komentarzy

11 godzin temu 13 komentarzy

11 godzin temu 6 komentarzy

11 godzin temu 1 komentarzy

11 godzin temu 2 komentarzy

01.06.2025, 15:19 7 komentarzy

31.05.2025, 09:54 6 komentarzy

31.05.2025, 09:52 23 komentarzy

30.05.2025, 21:07 5 komentarzy

30.05.2025, 15:10 29 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Artetaballer napisał: "Szkoda mi strasznie MLS.. gość cały sezon zagrał wybitnie, a wczoraj chyba jeden z gorszych na boisku"
Dobrze, że Raya wyciągnął tego karniaka, bo szkoda by było chłopaka. Jeden słaby mecz nie może przysłonić jego świetnej gry w tym sezonie.
A Raya przy okazji zrehabilitował się za te wznowienie, po którym wpuścił Rice'a na konia, z czego był SFG, żółta dla Declana i bramka dla PSG.
@Catalonczyk napisał: "Chociaż czytałem plotki o Vlahovicu, co byłoby komediowym wzmocnieniem"
Jakby miał tu przyjść Vlahovic to już lepiej zostawić tam Merino i Havertza. Goli pewnie podobnie by nastrzelali, a przynajmniej więcej kasy na inne transfery by było
@darek250s napisał: "Pamiętajcie że Arteta jest tutaj 6 lat. Jako jedyny manager po Wengerze dostał bardzo duże wsparcie finansowe, oraz kredyt zaufania żeby zbudować drużynę do wygrywania najważniejszych trofeów. Nawet Emery nie dostał tyle czasu."
Pamiętamy.
I co w związku z tym ? Jutro tez przypomnisz, w razie gdybym zapomniał ?
Teraz jest w sumie idealny moment na to, żeby zmienić trenera jeśli planujemy przeznaczyć spore środki na wzmocnienie składu bo skład jako tako mamo stabilny, który potrzebuje paru konkretnych wzmocnień.
Można powalczyć o Ancelottiego jeśli jeszcze nie podpisał kontraktu z kadrą Brazylii, on jest znacznie znacznie bardziej wiarygodnym trenerem do tego żeby przeprowadził nas przez metę, szczególnie jeśli został by latem konkretnie wspomożony transferami
@Mastec30: otoz to, Panie Kolego po szalu
@henry1996 napisał: "Poza tym, ktos pisal to juz na stronie, co jesli "kolejny seozn bedzie na pusto" bo ktorys zpilkarzy nie wykorzysta karnego w kluczowym momencie, tudziez przekreca nas w decydujacejchwili te ****y z gwizdkami, co tyle razy juz mialo miejsce? wtedy tez wina Artety, wiec trzeba go zwolnic? wartoz niuansowac podejscie i swoje stanowisko"
No wiadomo, że ważny jest kontekst dlatego nie mówi się o zmianie trenera w tym sezonie bo jednak liczba kontuzji i czasami decyzje sędziowskie mocno w nas uderzyły. Jednak jeżeli się nad tym zagłębić mocno to pomimo tego Arteta i pion sportowy popełnili dużo błędów. Od budowania kadry w lato, przed odpuszczenie zimowego okna po dobór taktyki, czy zarządzanie kadry. Już teraz się włączają red flagi tylko są pewne okoliczności łagodzące pozwalające dać kolejny sezon na ewentualne wyciągnięcie wniosków i naprawę błędów
@Mastec30: Ano, w przypadku gdyby się faktycznie zdecydowali na dwóch - miałoby to jakiś sens.
@Bardock88 napisał: "My tu o Gyokersie rozprawiamy a wg plotek Arsenal skontaktował się ze środowiskiem Liama Delapa z Ipswich...
Ręce opadają, skisłem."
Spoko zawodnik. Berta sciąga nieoczywistych. Jeszcze niecały rok temu wziął Sorlotha do Atletico i ten strzelił 17 goli w sezonie będąc głównie Jokerem. A kto wie czy nie weźmiemy 2 napastników a Delap jako dwójka może być dobrą okacją. Ipswich spadło więc moze jakaś promocja.
nadto, z pewnoscia warto sie zastanwoic - w przypadku kolejnego sezonu na pusto - nad przyszloscią Artety. Sam zaczynalem jako artetaoutowiec, niewykluczone, ze w przyszlosci ponownie zasilę te szeregi, tym niemniej przyszly sezon jeszcze warto wytrzymac. Poza tym, ktos pisal to juz na stronie, co jesli "kolejny seozn bedzie na pusto" bo ktorys zpilkarzy nie wykorzysta karnego w kluczowym momencie, tudziez przekreca nas w decydujacejchwili te ****y z gwizdkami, co tyle razy juz mialo miejsce? wtedy tez wina Artety, wiec trzeba go zwolnic? wartoz niuansowac podejscie i swoje stanowisko
@darek250s napisał: "Pamiętajcie że Arteta jest tutaj 6 lat. Jako jedyny manager po Wengerze dostał bardzo duże wsparcie finansowe, oraz kredyt zaufania żeby zbudować drużynę do wygrywania najważniejszych trofeów."
Nawet by można powiedzieć że największe wsparcie finansowe w historii klubu bo Wenger tyle kasy chyba nawet przed budową Emirates nie dostawał (oczywiście wiem, że proporcje, inflacja itd)
Nigdy jako klub tyle nie inwestowaliśmy w pierwszą drużynę
@darek250s napisał: "A jeżeli ktoś zadowala się półfinałem LM i drugim miejscem( tutaj jeszcze nie wiadomo do końca na którym skończymy ) to spoko, ale jak na taki staż bycia managerem i budowania drużyny wymaga się znacznie więcej."
No właśnie długo nie chciałem tego mówić ale na ten moment temu projektowi bliżej (przynajmniej efektem) do Tottenhamu Pochettino. Też fajna perspektywiczna drużyna rzuciła wyzwanie najlepszym ale zawsze czegoś brakowało do zwycięstwa aż projekt się rozpadł. Jak lato zostanie zawalone to bliżej nam będzie do pogrzebania tego projektu (lub modyfikacji już pewnie z innym trenerem) niż do pucharów.
My tu o Gyokersie rozprawiamy a wg plotek Arsenal skontaktował się ze środowiskiem Liama Delapa z Ipswich...
Ręce opadają, skisłem.
oczywiscie mozna popasc w marazm/ czarna rozpacza, tego nikt nikomu nie zabroni, tylko po co to robic?
@darek250s: nikt sie nie zadowala, ale jest roznica miedzy docenieniem progresu a narzekaniem i placzem, ze rzeczywistosc nie jest taka, jak chcemy, i co gorsza na tupniecie noga nie dzieje sie to juz teraz natychmiast. Bo jakie sa alternatywy tak naprawde, poza ostroznym optymizmem?
@kamo99111: ale to mam sie poplakac z tego powodu czy co proponujesz? poza tym, dlatego wlasnie owe wnioski są legendarne :D
@mlody323323: albo piłka za szybka
Szkoda mi strasznie MLS.. gość cały sezon zagrał wybitnie, a wczoraj chyba jeden z gorszych na boisku
@darek250s:
Warto podkreślić że wydał miliard na transfery od początku swojego pobytu tutaj.
Imo jest Progress, ale czas najwyższy wymagać od przyszłego sezonu pucharów. Inaczej to droga bez końca, i warto pomyśleć o zmianie trenera.
tak jak się spodziewałem Arteta widzi winę wszędzie tylko nie u siebie
a bo to przez Donnarumę nie wygraliśmy ,
a bo to przez to ,ze byliśmy lepsi (o zgrozo ) i nie wykorzystaliśmy sytuacji
a bo to przez to ,ze nie mieliśmy optymalnego ustawienia
a bo to przez to ze musieliśmy gonić wynik
a bo to przez to ze graliśmy pod wiatr !
a bo to przez to ,ze sędzia musiał skończyć mecz !
boże litości ... wez się chłopie w końcu przyznaj do błędu nie rób ludziom wstydu w wywiadach , uderz sie w pierś i powiedz to słowo które ci tak bardzo nie chce przejsc przez gardło MOJA WINA ! przepraszam i tyle nikt do ciebie nie miał by pretensji bo i tak daleko zaszedłeś z tą padaką w tym sezonie ! a ty brniesz i brniesz w swoje fantasmagorie Uj wie po co i na co ? w życiu nie widziałem Goscia który ma tak wybujałe EGO co ten Facet powaznie ... brakuje juz tylko tego by swoje porażki zamieniał na sukcesy a to juz level Hard Odklejka co nieuchronnie do tego prowadzi
Pokory troche Gosciu ! bo Haaland ci dobrze powiedział nie pultaj sie bo do mistrzów Gadasz i jestes po prostu Leszczem w porównaniu z PEPEM i najlepiej zajmij ty się hodowlą jedwabnika jesli takie masz za każdym razem wywiady udzielać i zakrzywiać rzeczywistość jak przegrasz mecz o stawkę ! WSTYD ! , naprawdę liczyłem ze wstanę rano i przeczytam ze przyznaje sie do błędu i powie cos w stylu moja wina ale nie jak zwykle nie ... jak zwykle MIkel wie co robi i jest Najlepszy :) Oraz oczywiscie liczy na wasze wsparcie w następnym sezonie ! no Geniusz ! nie mam pytań xDD
Do wszystkich zwolenników Artety i tego kółeczka wzajemnej adoracji:
Pamiętajcie że Arteta jest tutaj 6 lat. Jako jedyny manager po Wengerze dostał bardzo duże wsparcie finansowe, oraz kredyt zaufania żeby zbudować drużynę do wygrywania najważniejszych trofeów. Nawet Emery nie dostał tyle czasu.
A jeżeli ktoś zadowala się półfinałem LM i drugim miejscem( tutaj jeszcze nie wiadomo do końca na którym skończymy ) to spoko, ale jak na taki staż bycia managerem i budowania drużyny wymaga się znacznie więcej.
@AR14 napisał: "Pucharku w tym sezonie nie ma, ale chyba śmiało można spojrzeć na ten sezon, jako progresywny? Utrzymamy drugie miejsce w lidze i doszliśmy do półfinału LM. Te doświadczenie może zaowocować w przyszłym sezonie. Drużyna ma swój kręgosłup, który potrzebuje kilku wzmocnień w lato i miejmy nadzieje, że w przyszłym sezonie będziemy świętować wygraną w LM lub PL."
a utrzymamy 2 miejsce? może nie. To co wtedy? Progresywny czy już nie? Jak utrzymamy 2 miejsce (moim zdaniem nie) to imo to mocno zafałszuje ogólny obraz sezonu. Z resztą komentarza o doświadczeniu i wzmocnieniach można by się zgodzić, gdyby to był 2 sezon projektu, a nie 6... oczywiście wzmocnienia są potrzebne, ale no mało to wydaliśmy kasy? A ofensywa nie funkcjonuje i właściwie trzeba ją budować (prawie) na nowo.
:(
@damianARSENAL: i wlasnie chocby tylko dlatego patey musi zostac
Priorytet Arsenalu to powinien być Gyokeres. I oby trafił tutaj a nie np do United. Chociaż czytałem plotki o Vlahovicu, co byłoby komediowym wzmocnieniem.
Tak mądrze grającego PSG chyba nigdy w ich historii nie było widać. Świetny pressing, gdy tylko piłka zbliżała się do połowy, fajnie pracował u nich nr.9 niezależnie kto tam akurat był.
Dali nam w drugim meczu dużo więcej szans, ale to nie wystarczyło.
Pucharku w tym sezonie nie ma, ale chyba śmiało można spojrzeć na ten sezon, jako progresywny? Utrzymamy drugie miejsce w lidze i doszliśmy do półfinału LM. Te doświadczenie może zaowocować w przyszłym sezonie. Drużyna ma swój kręgosłup, który potrzebuje kilku wzmocnień w lato i miejmy nadzieje, że w przyszłym sezonie będziemy świętować wygraną w LM lub PL.
@Nicsienieda:
Nie no, Lewy ma swój prime już za sobą i z tym się zgodzę, ale mówić ogor na niego gdzie w sezonie ląduje 40 goli plus to już poranna odklejka xD
Cofnąłbym Sakę na pozycję Odegaarda dopóki ten drugi nie odzyska formy i dał trochę minut Nwaneriemu na PS. Arteta mówił kiedyś o talentach Saki w pomocy (gra ciałem, czucie przestrzeni), a z kolei w napadzie brakuje mu trochę zimnej krwi. Ciekawe jakby to wyglądało, warto przetestować różne warianty do końca sezonu. Tym bardziej że może się okazać, że Odegaard nie wróci na stary poziom w przyszłym sezonie.
@Nicsienieda: low quality bait. Na pewno stać Cię na więcej.
Chciałbym żeby Partey został bo naprawdę ma dobry sezon. Napastnik i skrzydłowy to mus w lato
@marimoshi napisał: "Myślisz, że postawisz takiego napadziora i on zacznie walić brame za bramą? No sorry, ale będzie tak jak w przypadku Saki - zostanie pokryty przez dwóch obrońców i może nie dochodzić do sytuacji. Więc dlatego jest bardzo ważne, aby inni poprawili skuteczność."
inni na pewno muszą poprawić skuteczność, ale napadzior to mus i koniec. My jak tlenu potrzebujemy napastnika, który ma dobrze ułożoną nogę, nie boi się wchodzić w pojedynki z obrońcami i będzie bezpośrednim zagrożeniem. Jedyne czego się obawiam to tego, że Arteta ściągnie takiego Gyokeresa i przerobi go na swoją modłę, zakaże strzałów z dystansu i rajdów na rzecz kontroli, Szwed się świetnie sprawdza w fazach przejściowych, jest szybki i potrafi zdobywać przestrzeń, a to przecież w tym sezonie absolutnie nie jest nasz plan na mecze. Ma być powoli, rozważnie i jak najmniej ryzyka. Ja tym powoli rzygam.
Personalia tak btw. to jedno, nasza ofensywa w tej chwili leży i płacze poza Saką. Ale druga sprawa jest taka imo, że Arteta musi zrewidować swój pomysł na tę drużynę, może ściągniemy napastnika z lepszym wykończeniem i z tymi cechami, które wymieniłem, ale to wszystko będzie o kant dupy rozbić, jeśli on go wykastruje i przeładuje swoimi założeniami taktycznymi i statystykami. Nasza lewa strona nie istnieje właściwie od półtora sezonu, prawa zaczyna się zatykać powoli jak kibel na stancji. Saka potrzebuje większego wsparcia na prawej od obrońcy, Ode jest cieniem zawodnika z ostatnich 2 sezonów, ten nasz schemat z dwoma wybitnie jednonożnymi zawodnikami na prawej stronie zaczyna nas ograniczać, jesteśmy czytelni jak plakaty na słupach. Norweg imo może jedynie odżyć grając nieco głębiej, albo przesuwając go bliżej lewe strony. MA musi coś wykombinować, bo same personalia - nowy skrzydłowy, czy napastnik to mus, ale jak on im będzie kazał robić to samo co Havertzowi i Martinellemu i zostawi ten sposób gry to nie tylko straci szansę na puchary, ale i cierpliwość kibiców nawet tych najbardziej zagorzałych się skończy, bo większość z nich zaczęła kibicować w erze płynnego futbolu Wengera. W tej chwili ten styl i sposób atakowania to jakiś archaizm, podszyty ciągle tymi samymi schematami, żadnego ryzyka i eksponowania indywidualnych umiejętności. Roboty biegające za piłką, które mają wygenerować konkretne wskaźniki. żaden z pozostałych półfinalistów nie był tak przewidywalny. Nawet Inter poszedł na wymianę ciosów z radosną Barceloną, a gdzie my w tym jesteśmy?
Dla mnie ST i LW to priorytet. Nie ma żadnych wymówek . Ale patrząc na to że odchodzi Tierney i pewnie Zinchenko . Do tego ciągle kontuzjowany Tiramisu i Kalafior pewnie przyjdzie kolejny LB xd
Jeszcze ktoś do środka bo odchodzi Jorginho . Nie wiem czy ten Zubimendi to zbawienie . Oby Partey przedłużył nawet na ławkę to chłopa ciężko zastąpić . No i jakiś zmiennik dla Ode bo widać że Nwaneri będzie zastępcą Saki. Także roboty w uj ...
A my zamiast się wzmacniać i poszerzać kadrę to będziemy szukać zastępstwa za Jorginho, Parteya, Neto i pewnie Zinchenko oraz Trossarda.
Żeby Saka miał miejsce potrzebny jest kozak na drugim skrzydle. Wtedy przeciwnik nie będzie w stanie ciągle go kontrolować.
@Topek: Barcelona to stan umysłu, ja zdaję sobie sprawę że Real nieskazitelny również nie jest, o też można Realu nie lubić delikatnie mówiąc za niektóre rzeczy, ale nadal uważam że Barca i ich kibice to wyższy poziom.
Wczoraj pojawiło się tu dużo zwiatpienia w Artete, ktoś z was mi tu napisał że rynek jest pełny zdolnych trenerów, ale kto ? Iraola ? Potrzeba wam transferów do przodu a nie kolejnego obrońcy. Oby Arteta nie zatracił się w swojej filozofii bo niektórych transferów nie umiem pojąć np Havertz. Obyście się w końcu doczekali wygrania tej ligi, w przyszłym sezonie.
Saka jak będzie miał miejsce to bedzie na luzie kręcił koło 20 goli na sezon, ale ktoś musi mu to miejsce robić i stwarzać zagrożenie. Dwumecz z PSG to niekończące sie obrazki Saka vs 5 obrońców
@DeKa napisał: "Robert Lewandowski. Zna Pan takiego, Panie marimoshi? Wiem, że jest dla nas nieosiągalny i pewnie nie jesteśmy nim zainteresowani ale to pokazuje, że jeśli napastnik jest dobry w swoim fachu, to choćby go i 5 obrońców kryło to znajdzie sobie w meczu tę sytuację, którą zamieni na gola."
Znam bardzo dobrze. Nie deprecjonuje potrzeby napastnika, ale zwracam uwagę, że przy niskiej skuteczności innych nie jest to lek na całe zło i jego przybycie nie sprawi, że od razu wygramy ligę.
@DeKa napisał: "Robert Lewandowski. Zna Pan takiego, Panie marimoshi? Wiem, że jest dla nas nieosiągalny"
Naczelny ogór, co zamyka oczy przy główce?
@marimoshi napisał: "Myślisz, że postawisz takiego napadziora i on zacznie walić brame za bramą? No sorry, ale będzie tak jak w przypadku Saki - zostanie pokryty przez dwóch obrońców i może nie dochodzić do sytuacji. Więc dlatego jest bardzo ważne, aby inni poprawili skuteczność."
Robert Lewandowski. Zna Pan takiego, Panie marimoshi? Wiem, że jest dla nas nieosiągalny i pewnie nie jesteśmy nim zainteresowani ale to pokazuje, że jeśli napastnik jest dobry w swoim fachu, to choćby go i 5 obrońców kryło to znajdzie sobie w meczu tę sytuację, którą zamieni na gola.
Nowy dyrektor będzie mógł się wykazać ...
Niech mi ktoś przypomni ile męczy opuścił już nasz Japoński terminator Tiramisu od dołączenia do Arsenalu ? To jest jakiś fenomen jeśli chodzi o kontuzje .
Dałem sobie spokój wczoraj z pisaniem komentarzy bo emocje zbyt duże.
Szkoda tego meczu bardzo, dwumeczu w sumie. PSG było do pokonania, Inter w finale to też nie drużyna poza zasięgiem, ale w tym cholernym Arsenalu zawsze czegoś brakuje.
Niby jest to topowa drużyna, jedna z najlepszych w Anglii, w tym sezonie czołówka Europy, a jednak wciąż brakuje tej kropki nad i.
Zwalniających Artetę trochę rozumiem i nie rozumiem. Rozumiem bo znów brak trofeum, ale z drugiej strony od 15 lat nie byliśmy tak daleko w LM i to jest jakiś sukces. Jednak na ile starczy Artecie tych 'sukcesów'?
Uważam, że kolejny sezon będzie kluczowy dla Artety i tej ekipy. Albo coś w końcu wygrają albo będzie czas, by każdy poszedł w swoją stronę.
Arteta musi pokazać, że nie tylko potrafi podnieść zespół z problemów i doprowadzić na wysoki poziom, ale też że potrafi wspiąć się na sam szczyt.
Arteta trochę odleciał po meczu, ale to jest zupełnie inny poziom niż odlot Barceloniarzy. Komentarze Flicka i Laporty były po prostu obrzydliwe.
Luis Enrique: „Pokonaliśmy aż cztery drużyny z Premier League? Cóż… podobno jesteśmy tylko ‘ligą farmerów’, prawda? Jesteśmy tą ‘ligą farmerów’, (a jednak wygraliśmy z czterema zespołami z Premier League). To piękne uczucie. Teraz możemy cieszyć się nie tylko wynikami, ale też tym, że wszyscy chwalą naszą grę i o niej mówią.”
O odpowiedzi na słowa Mikela Artety, że Arsenal był najlepszą drużyną Ligi Mistrzów:
„Nie zgadzam się z tym ani trochę. Zagrali w mądry sposób, ale w dwumeczu to my strzeliliśmy więcej goli, a to w futbolu liczy się najbardziej. Zasłużyliśmy na finał.”
@arsenallord: Gyokeres tu nie przyjdzie, chciałby do Realu albo do UTD jeśli będą w lidze mistrzów. Jakby przystał na zaloty Arsenalu to już by to ogłosili.
Arsenal have made an offer to the representatives of Ipswich striker Liam Delap as they seek to sign a supporting forward alongside a more experienced and proven option.
Source: @Transfersdotcom
@ZielonyLisc:
Ja się cieszę, że mieliśmy piękne chwile i będzie co wspominać.
PSG zasłużenie awansowało i można zakończyć temat. A to, że Arteta płaczę w wywiadach to norma.
Barcelona też płaczę, bo niby Marciniak ich skrzywdził :D
@Armata500:
No wiesz równie dobrze Gyokeres równie dobrze mógłby się nie znaleźć w tych sytuacjach będąc krytym przez obrońców.
Myślisz, że postawisz takiego napadziora i on zacznie walić brame za bramą? No sorry, ale będzie tak jak w przypadku Saki - zostanie pokryty przez dwóch obrońców i może nie dochodzić do sytuacji. Więc dlatego jest bardzo ważne, aby inni poprawili skuteczność.
Jeżeli Gyokeres zacznie zabierać i absorbować uwagę obrońców to kto inny będzie dochodził do sytuacji i ważne aby potrafił to wykorzystać.
Prawdziwy napadzior to jest mus, ale jak inni nie dojadę z wykańczaniem to będziemy znowu patrzeć jak przegrywamy sezon.
@Fabri4: powiedz kumplowi, że zapominasz o tym i lecisz dalej, a za rok wrócimy silniejsi
Ciekawe jak wszystkie te Gyokeresy przyjdą latem o ile przyjdą, a Arteta i tak nic nie wygra bo coś tam.
@marimoshi napisał: "ytuacji nie marnował tylko jeden zawodnik, a paru Havertz, Saka, Leo,Gabi i tak można wymieniać dalej.
Jak inni nie poprawią się w decydujących momentach to Nam napastnik nie pomoże"
Ale to może właśnie o to chodzi, by w miejscu, z którego oddawali strzały ci zawodnicy, których wymieniłeś, stał taki Gyokeres i ładował pod poprzeczkę? Można teraz sobie gdybać, bo nie da się stwierdzić, że gdyby stał tam rasowy napastnik w formie, to akurat pod jego nogi spadłaby piłka, zamiast pod Saki, Gabiego czy Odegaarda. Ale fakty są takie, że byłaby po prostu większa szansa na gola, to na pewno.
Więc przyjście napastnika to JEST OBOWIĄZEK. Nie wiem czy to w 100% rozwiąże problemy ze skutecznością, ALE NA PEWNO BARDZO POMOŻE W STRZELANIU GOLI.
Jakie ma znaczenie ilu zawodników zmarnowało doskonałe sytuacje? Mogłoby to być i 11 piłkarzy i co to zmienia w ogóle? Przecież praktycznie w każdym meczu widać jak bardzo brakuje nam w polu karnym lub pod polem karnym rasowego snajpera, który nie zawaha się, tylko po prostu uderzy celnie na bramkę.
Nie sprawdzimy tego, ale ja jestem przekonany, że gdybyśmy w dwumeczu z PSG mieli rasowego snajpera, to byśmy awansowali. No przepraszam bardzo, ale gdyby sam na sam z Donnarrumą w pierwszym meczu miał taki Gyokeres zamiast Martinelliego czy Trossarda, gdyby głową w rewanżu strzelał nie Rice, a Gyokeres, gdyby na pustaka strzelał nie Saka, a Gyokeres, no przepraszam bardzo, ale byśmy mieli nie jednego gola, a minimum 3 albo 4. O to chodzi, że skoro NIE MAMY NAPASTNIKA, to inni piłkarze są na miejscu, gdzie TEN NAPASTNIK POWINIEN BYĆ I STAŁBY, GDYBY BYŁ. Logiczne, prawda? Więc oczywiste, że to oni marnują sytuacje, które mają.
Więc sorry, ale napastnik jak najbardziej może rozwiązać nasze problemy ze skutecznością. Oczywiście wypadałoby też wzmocnić dodatkowo skrzydło.
Czy wczoraj zagraliśmy zły mecz? Wg mnie nie aż tak zły. Mieliśmy sytuacje, naprawdę. PSG było do pokonania. To nie tak, że Paryżanie wspięli się na wyżyny, zdominowali nas, zjedli i podtarli sobie tyłek. Mieliśmy kilka momentów, albo nawet więcej, by wrócić do gry. Zabrakło przede wszystkim skuteczności. Ale to śpiewka stara jak świat. Zawsze coś. Zawsze milardy argumentów przeciwko nam. Los nienawidzi Arsenalu.
Bramkarz mecz życia, na pustaka nad poprzeczką, rykoszety, przypadkowe ręki w polu karnym, przypadkowe złe podania do rywala, przypadkowe strzały przeciwników. Tylko ten biedny Arsenal nie może oddawać takich strzałów i strzelać goli. Wiecznie to samo.
Jak Arteta może twierdzić, ze zasłużyliśmy na więcej? W tym dwumeczu zasłużyliśmy na awans? Oprócz może z 30-40 minut w sumie na ~190 graliśmy strasznie nijako, bez zębów, bez pomysłu. Mieliśmy swoje szanse, które trzeba było wykorzystać a nie teraz płakać.