Arsenal remisuje bezbramkowo z Fenerbahce na Emirates!
05.11.2008, 21:35, Bartosz Polek
161 komentarzy
W meczu czwartej kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów, Arsenal bezbramkowo zremisował na Emirates Stadium z tureckim Fenerbahce SK. Gospodarze nie potrafili wykorzystać optycznej przewagi, jaką mieli w całym spotkaniu i po raz kolejny razili nieskutecznością. W bramce Kanonierów cały mecz zaliczył Polak, Łukasz Fabiański i co najważniejsze, zachował czyste konto.
Z pewnością miłą niespodzianką dla polskich fanów była obecność w pierwszym składzie bramkarza Łukasza Fabiańskiego. Wobec kiepskiej dyspozycji Manuela Almunii w ostatnich meczach, Wenger postanowił dać szansę Polakowi między słupkami. Na prawą obronę powędrował Kolo Toure, a środek defensywy stanowili Johan Djourou oraz Mikael Silvestre. Kontuzjowanych Adebayora i Walcotta zastąpili Bendtner i Ramsey.
Na pierwszą dogodną okazję gospodarze musieli czekać do 8 minuty. Wtedy to Cesc Fabregas popisał się pięknym podaniem w pole karne do van Persiego, lecz Holender nieznacznie się pomylił. W 12 minucie strzał na bramkę oddał Ramsey, lecz Volkan nie miał problemów.
Kilka chwil później dobrą pozycję do strzału miał Nasri, lecz źle przyjął piłkę i obrona gości zażegnała niebezpieczeństwo. W 16 minucie Kanonierzy powinni wyjść na prowadzenie. Lekki strzał Fabregasa odbił bramkarz, a dobitka van Persiego po koźle z kilku metrów okazała się niecelna.
Arsenal ciągle atakował, raz po raz stwarzając kolejne sytuacje i nie pozwalał rywalowi na zbyt wiele. Aktywny, lecz nieskuteczny był van Persie.
W 24 minucie strzałem ze sporej odległości próbował zaskoczyć Fabiańskiego Roberto Carlos, lecz były bramkarz Legii był na posterunku. W 32 minucie holenderski napastnik Arsenalu był bardzo blisko szczęścia. W polu karnym poradził sobie z obrońcą i mając przed sobą tylko bramkarza strzelił ciut za wysoko i trafił w poprzeczkę!
W 38 minucie kąśliwie uderzał Nasri, lecz w piękny sposób piłkę sparował Volkan. Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie i obie drużyny schodziły do szatni z zerowym dorobkiem bramkowym.
Piętnaście minut po rozpoczęciu drugiej połowy Arsene Wenger decyduje się na dwie pierwsze zmiany. Boisko opuścili Ramsey i Bendtner, a ich miejsce zajęli Diaby i Vela. Chwilę potem po dośrodkowaniu Clichy’ego niecelnie główkował van Persie.
Arsenal nadal posiadał optyczną przewagę, lecz tak jak zwykle akcje kończyły się w obrębie pola karnego.
W 73 minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał van Persie, lecz Diaby nieznacznie się pomylił uderzając głową. Na dziesięć minut przed końcem po indywidualnej akcji na strzał zdecydował się Toure, lecz okazał się on niecelny. W 83 minucie kontuzjowanego Silvestre’a zmienił Song.
W końcowych fragmentach meczu to gospodarzom bardziej zależało na zdobyciu zwycięskiej bramki, ale niestety nie udało się. ‘The Gunners’ nie wygrywają w trzecim kolejnym meczu licząc wszystkie rozgrywki. Okazja na przełamanie nadejdzie już w sobotę. Na Emirates Stadium zawita mistrz Anglii, Manchester United.
Zwycięstwo FC Porto w Kijowie z tamtejszym Dynamo oznacza, że awans z grupy G ciągle pozostaje sprawą otwartą.
Składy:
Arsenal
Fabiański, Toure, Djourou, Silvestre (83’ Song), Clichy, Ramsey (60’ Diaby) , Fabregas, Denilson, Nasri, van Persie, Bendtner (60’ Vela)
Ławka rezerwowych
Mannone, Diaby, Sagna, Wilshere, Gibbs.
Fenerbahce
Volkan Demirel, Gokhan Gonul, Edu, Lugano, Roberto Carlos (70’ Wederson), Kazim-Kazim (60’ Bilgin), Claudio Maldonado (69’ Josico), Selcuk Sahin, Ugur Boral, Semih Senturk, Daniel Guiza
Ławka rezerwowych
Babacan, Yilmaz, Cakmak, Deivid.
Żółte kartki: Djourou, van Persie – Selcuk, Lugano, Wederson
Sędzia: Roberto Rosetti (Włochy)
źrodło: własne
25.09.2025, 12:34 12 komentarzy

24.09.2025, 23:04 979 komentarzy

24.09.2025, 20:39 331 komentarzy

23.09.2025, 15:55 18 komentarzy

23.09.2025, 15:53 5 komentarzy

22.09.2025, 12:04 984 komentarzy

19.09.2025, 18:54 5 komentarzy

19.09.2025, 18:52 5 komentarzy

18.09.2025, 20:49 11 komentarzy

17.09.2025, 19:24 24 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
kurde nie dzialają mi żadne relajce;/
No może ten mecz będzie jakimś przełomem dla Fabiańskiego. Almunia jest w słabej formie, więc może się powtórzyć sytuacja Lehmann - Almunia z ubiegłego sezonu. Oby.
niech wejdzie vela. na pewno odświeży atak
tyle że jak wenger go wpuści to pewnie w 80 minucie..
kurde.. niech wejdzie vela za bendtnera..
Ramsey gra nieźle, ale zauważyliście że ciągle schodzi do środka? Wtedy z prawej zostaje tylko Toure. Prawe skrzydło to ewidentnie nie jest pozycja Ramseya.
szkoda ze musze ogladac ten real i juve...
ale z tego co wyczytalem to jest dobrze
Ja tez jestem zadowolony.Swientie gra Rmasey i Denilson dobrze.Czekam na bramki,Carlosa i moze....Jacka na koniec]=]
no cisniemy cisniemy i w koncu gola napewno szczelimy i to pewnie nie jednego mam nadzieje ze Vela wejdzie za Bentnera za Diaby za Denilsona
na razie jestem zadowolony z gry Kanonierów.