Arsenal wygrywa Amsterdam Tournament! Arsenal 1-0 Ajax!

04.08.2007, 22:07, Patryk Bielski 0 komentarzy

Arsenal Londyn w ramach turnieju organizowanego w Holandii wygrał dzisiejszej nocy z Ajaxem Amsterdam 1-0. Tym samym "Kanonierzy" po zwycięstwie z Lazio zdobyli trofeum "Amsterdam Tournament".

Mecz nie należał jednak do spokojnych. Spotkanie obfitowało w groźne faule, a po jednym z nich Robin van Persie był zmuszony opuścić boisko na noszach.

Arsenal rozpoczął mecz bardzo pewnie. "Kanonierzy" już od pierwszych minut zdeterminowani dążyli do objęcia prowadzenia. Bardzo dobrze pracowała linia defensywna, która podobnie jak w meczu z Lazio bardzo wysoko trzymała ofensywę zespołu z Amsterdamu.

W 12. minucie miała miejsce pierwsza poważniejsza sytuacja dla Arsenalu. Robin van Persie został sfaulowany na 17. metrze. Do piłki zdecydował się podejść Tomas Rosicky. Uderzył nisko, w prawy róg bramki. Stekelenburg zdołał jednak wybić piłkę przed siebie. Stamtąd futbolówkę do środka pola zaadresował jeden z obrońców Ajaxu.

Holendrzy sprawiali wrażenie ciut przytłoczonych ofensywnym nastawieniem graczy "The Gunners". Bardzo dobrze funkcjonowała prawa strona, gdzie Sagna niejednokrotnie wraz z van Persie'm i Eboue siali postrach w szeregach rywali.

W 18. minucie kibice zgromadzeni na Amsterdam Arena ujrzeli pierwszą żółtą kartkę. Vermaelen brutalnie potraktował w środkowej części pola Hleba, za co otrzymał żółty kartonik.

Rzut wolny zdecydował się wykonać Robin van Persie. Nasz snajper doskonale posłał piłkę w pole karne, gdzie świetnie znalazł się... Kolo Toure. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zdołał uderzyć, lecz piłkę ostatecznie złapał bramkarz gospodarzy turnieju.

W 24. minucie Ajax zdecydował się przeprowadzić pierwszą zmianę. Boisko opuścił Gregory Van Der Wiel, w jego miejsce pojawił się Dennis Rommedahl. Już chwilę później to właśnie on oddał pierwszy strzał na bramkę Jensa Lehmanna. Na szczęście futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

W 27. minucie bardzo dobrą piłkę z głębi pola otrzymał van Persie, miał przed sobą jedynie jednego obrońcę rywali, puścił futbolówkę bokiem jednak został zahaczony przez Jurgena Colin, który otrzymał żółtą kartkę. W rezultacie "Kanonierzy" musieli zadowolić się jedynie rzutem wolnym.

Bardzo sprytnie wykonany stały fragment gry trafił szybko na skrzydło do Sagny, ten posłał piłkę w pole karne, jednak Denilson o centymetry minął się z piłką.

28. minucie Robin van Persie otrzymał żółtą kartkę. Wydawało się, iż Holender celowo nadepnął Colina, w rewanżu za poprzednia sytuację.

Już 2 minuty później groźny strzał w stronę Stekelenburga oddał Eboue, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką.

W 33. minucie piękny strzał z około 35 metrów oddał Hedwiges Maduro. Piłka stopniowo opadała, lecz ostatecznie minęła naszą bramkę.

W 38. minucie William Gallas obejrzał żółtą kartkę. Francuz przytrzymał Huntelaara, który wychodził sam na sam z Jensem Lehmannem.

Rzut wolny świetnie wykonał Wesley Sneijder, jednak piłka leciała na tyle długo, iż nasz bramkarz zdołał sparować ten strzał na bok.

Chwilę później znów gracz Ajaxu oddał groźny strzał na bramkę Jensa, Niemiec stanął jednak na wysokości zadania o złapał futbolówkę.

W końcówce meczu gospodarze zaczęli śmielej poczynać sobie na naszej połowie, jednak wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa spotkania zaczęła się nerwowo. Już chwilę po pierwszym gwizdku Huntelaar brutalnie sfaulował Gallasa, który przez chwilę zwijał się w środkowej części boiska. Dwie minuty później znów Francuz leżał na murawie. Sprawcą całej sytuacji był ponownie napastnik reprezentacji Holandii.

Chwilę później Ajax zdołał wywalczyć rzut rożny, który z narożnika wykonywał Sneijder. Holender zrobił to jednak na tyle niedokładnie, iż Gael Clichy przejął piłkę i popędził w stronę bramki Stekelenburga. Francuz zdołał oddać strzał i wywalczyć korner. Dobrze wykonany rzut rożny stworzył groźną sytuację, z której jednak gracze Ajaxu zdołali wybrnąć zwycięsko.

W 55 minucie nadarzyła się okazja dla Sneijdera. Flamini zmuszony faulować rywala na 25-tym metrze sprowokował rzut wolny. Holender uderzył bardzo mocno, lecz piłka przeleciała tuż nad okienkiem bramki strzeżonej przez Lehmanna.

Minutę później ponownie Huntelaar zmusił sędziego do odgwizdania rzutu wolnego. Tym razem "ofiarą" padł Denilson, który był zmuszony skorzystać z pomocy medycznej Arsenalu.

W 60 minucie na boisku zawrzało, kiedy Vermaelen uderzył w powietrzu łokciem van Persiego. Holender rzucił się w stronę przeciwnika, jednak całą sytuację zdołał szybko zażegnać arbiter.

W 67 minucie Clichy został brutalnie potraktowany przez jednego z graczy Ajaxu. Niestety druga odsłona spotkania obfitowała w niepotrzebne faule, które mogły skończyć się tylko kontuzjami, których oba zespoły z pewnością chciały uniknąć.

Chwilę później Eboue świetnie odebrał piłkę rywalowi i posłał prostopadłą piłkę do Flaminiego, który wbiegając w pole karne został zablokowany.

W 74 minucie Robin van Persie dopadł piłki w polu karnym, minął dwóch obrońców i oddał strzał, bramkarz odbił jednak instynktownie piłkę. Eboue próbował ratować jeszcze sytuację, lecz ostatecznie wynik nie uległ zmianie.

Już 4 minuty później Eduardo da Silva był bliski zdobycia bramki. Brazylijczyk otrzymał piłkę na tzw. "walkę" z obrońcą. Jak się okazało zdołał ją wygrać, lecz był już na tyle blisko Stekelenburga, iż nie zdołał uderzyć obok niego.

W 80 minucie zakotłowało się pod bramką Ajaxu. Van Persie chcąc uderzyć piłkę starł się z Vermaelenem, który wcześniej potraktował nieładnie naszego napastnika. Tym razem obeszło się jednak bez niepotrzebnych rozmów.

Chwilę później Jens Lehmann popisał się znakomitym refleksem, kiedy Huntelaar uderzył bardzo groźnie głową pod poprzeczkę naszego bramkarza. Niemiec końcówkami palców wybił piłkę na rzut rożny.

W 87 minucie Arsenal przeprowadził wspaniały kontratak, który zakończył się bramką dla naszego zespołu. Gael Clichy pociągnął piłkę lewą stroną, stamtąd zagrał ją do van Persiego, ten minął jeszcze rywala i uderzył tuż obok słupka!

Dwie minuty później strzelec gola został sfaulowany przez Heitingę, który obejrzał żółtą kartkę. Holender został zniesiony jednak z boiska na noszach.

Chwilę później rozbrzmiał gwizdek kończący mecz! Arsenal wygrał z Ajaxem 1-0 i tym samym zdobył kolejne już po Emirates Cup trofeum w tym sezonie!

Z ostatniej chwili: Robin van Persie brał udział w dekoracji pomeczowej, więc można śmiało powiedzieć, iż kontuzja jakiej dostał w ciągu meczu nie jest tak poważna, jak się mogło wydawać na samym początku. Gdy tylko pojawią się nowe wiadomości, będzie Was o tym na bieżąco informowali.

Ajax Amsterdam - Arsenal Londyn 0-1 (0-0)

Strzelcy: Robin van Persie 87'

Miejsce: Amsterdam Arena

Godzina: 21:15

Data: 04/08/2007

[ Bramka Robina van Persie ]

[ Skrót spotkania ]

[ Galeria zdjęć ze spotkania ]

Tabela turnieju:

1. Arsenal Londyn - 9 pkt.

2. Atletico Madryt - 6 pkt.

3. Ajax Amsterdam - 5 pkt.

4. Lazio Rzym - 2 pkt.

Żółte kartki: Emmanuel Eboue, William Gallas, Robin Van Persie - Johnny Heitinga, Thomas Vermaelen, Jurgen Colin

Arsenal Londyn: Jens Lehmann, Gael Clichy, Emmanuel Eboue, Kolo Toure, William Gallas, Bacary Sagna (Justin Hoyte 86'), Denilson, Mathieu Flamini, Alexander Hleb, Tomas Rosicky (Eduardo Da Silva 62'), Robin Van Persie (Armand Traore 90')

Ławka rezerwowych: Lukasz Fabianski, Philippe Senderos, Justin Hoyte, Armand Traore, Alexandre Song, Nicklas Bendtner, Eduardo Da Silva

Ajax Amsterdam: Maarten Stekelenburg, Johnny Heitinga, Jurgen Colin, Thomas Vermaelen, George Ogararu, Hedwiges Maduro (Mitchell Donald 76'), Urby Emanuelson, Gregory Van Der Wiel (Dennis Rommedahl 24'), Wesley Sneijder, Kennedy Bakircioglu, Klaas Huntelaar

Ławka rezerwowych: Erik Heybolk, Mitchell Donald, Dennis Rommedahl, Anita Vurnon, John Goossens

Oto ustawienie w jakim "Kanonierzy" rozpoczęli mecz: