Arsenal zrezygnował z Campbella

19.07.2011, 13:00, Eryk Delinger 52 komentarzy

Jak informuje Gunnerblog, Arsenal zrezygnował z próby zakontraktowania Joela Campbella po tym, jak piłkarz lub jego ojciec nie stawili się na umówionym spotkaniu, mającym poprzedzić testy medyczne.

Dziennik La Nacion nie przebiera w słowach - "Joel Campbell wystawił Arsenal" krzyczy nagłówek gazety. Przykrą sytuację potwierdził prezydent Saprissy:

- To rozczarowanie dla kostarykańskiego futbolu, dla Saprissy i dla mnie, że nie zdecydowali się przyjąć poważnej oferty od ludzi z klasą, takich jak Arsenal. Mam nadzieję, że dla Joela to właściwe rozwiązanie - mówi Rojas.

- Moim zdaniem jego ojciec uważa, że nadejdą lepsze oferty i stąd jego decyzja, lecz jest to ryzyko. Szkoda, że Kostaryka nie będzie mogła się jeszcze szczycić swoim reprezentantem w Arsenalu.

Strony miały się wczoraj spotkać w Hotelu Intercontinental po raz ostatni przed wyjazdem Richarda Lawa do Londynu. Humberto Campbell twierdzi, że nie pojawił się z powodu prowadzonych testów. Arsenal był jednak zaskoczony i, co zrozumiałe, zniesmaczony takim zachowaniem i zerwał kontakt.

- Nie ma już takiej opcji, drzwi zostały zamknięte - potwierdza Rojas.

Campbell senior nie jest jednak szczególnie poruszony takim obrotem spraw:

- Skoro Arsenal "zamknął drzwi", nie ma problemu. Kiedy jedne drzwi się zamykają, otwiera się wiele innych.

Te słowa jednoznacznie skłaniają do wniosku, że z ojcem napastnika kontaktowały się już inne kluby i to one wpłynęły na taką, a nie inną postawę Kostarykanina.