Arsene zawiedziony obrońcami

19.11.2006, 11:39, Bartosz Cębrzyna 0 komentarzy

Po meczu Arsene Wenger przyznał, że jest zawiedziony postawą obrońców, którzy mimo dwóch strzałów gości pozwolili, aby jeden wpadł do siatki. Jeden z błedów (Eboue) kosztował nas stratę bramki, kiedy to defensor reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej dał się dziecinnie ograć Kieronowi Dyerowi. Jednak nie unikaliśmy błędów w drugiej odsłonie spotkania - przyznaje Wenger.

"Gra mojego zespołu podobała mi się przez całą pierwszą połowę. Mimo błędu Eboue była ona lepsza od drugiej odsłony. Nikt z moich podopiecznych nie chciał wziąć ciężaru gry na siebie. Graliśmy dobrze, ale niezdecydowanie w defensywie kosztowało nas utratę bramki i w konsekfencji musieliśmy gonić wynik..." - przyznaje Arsene.

"Graliśmy zbyt zachowawczo i nie wiem dlaczego nie możemy wygrywać tak ważnych spotkań." - mówi Wenger.