Arteta krytykuje PGMOL po kontrowersyjnej decyzji w meczu z Newcastle
28.09.2025, 20:35, Mateusz Kolebuk
5 komentarzy
Mikel Arteta nie krył swojego niezadowolenia po dramatycznym zwycięstwie Arsenalu 2:1 nad Newcastle United. Głównym powodem jego frustracji była decyzja o cofnięciu rzutu karnego w pierwszej połowie spotkania.
Wszystko zaczęło się, gdy Nick Pope staranował Viktora Gyökeresa, a sędzia Jarred Gillett bez wahania wskazał na jedenasty metr. Wydawało się, że sprawa jest oczywista – faul i karny. Jednak po długiej analizie VAR, Darren England zasugerował Gillettowi ponowne obejrzenie sytuacji, co doprowadziło do zmiany decyzji. To wywołało prawdziwą burzę na ławce Arsenalu i wśród kibiców.
Po meczu Arteta w rozmowie ze Sky Sports nie owijał w bawełnę.
- Dla mnie to jasne, że VAR nie powinien się wtrącać. To był karny - stwierdził stanowczo. Podkreślił również, że kluby były wielokrotnie informowane, iż VAR ma interweniować tylko w przypadku "oczywistego błędu". Tym razem PGMOL znów złamało własne zasady.
Nawet Bukayo Saka, który rzadko wypowiada się na takie tematy, nie krył swojego rozczarowania.
- Takie rzeczy zawsze idą przeciwko nam - powiedział Sky Sports, dodając z uśmiechem, że tym razem nie miało to wpływu na końcowy wynik.
Cofnięty karny to tylko jeden z wielu kontrowersyjnych momentów w burzliwej pierwszej połowie. Saka był celem licznych fauli ze strony Joelintona i innych zawodników Newcastle, a mimo to nie pokazano ani jednej żółtej kartki. Frustracja Arsenalu wzrosła, gdy Riccardo Calafiori został ukarany za przeszkadzanie, podczas gdy znacznie cięższe przewinienia na Gyökeresie pozostały bez reakcji sędziego. Szwed nie otrzymał ani jednego rzutu wolnego, mimo że w pewnym momencie został dosłownie ściągnięty na ziemię za twarz.
Mimo tych przeciwności, jakość Arsenalu w końcu przeważyła. Mikel Merino, który pojawił się na boisku w drugiej połowie, wyrównał stan meczu efektownym strzałem głową po dośrodkowaniu Declana Rice'a. Zwycięstwo przypieczętował Gabriel w doliczonym czasie gry, wykorzystując podanie od Martina Odegaarda.
To zwycięstwo, odniesione w trudnych warunkach na stadionie, gdzie Arsenal często miał problemy, było czymś więcej niż tylko zdobyciem trzech punktów.
źrodło: dailycannon.com
18.10.2025, 17:27 1 komentarzy

17.10.2025, 18:49 15 komentarzy

17.10.2025, 18:29 752 komentarzy

16.10.2025, 21:19 5 komentarzy

11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 8 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 21 komentarzy

06.10.2025, 11:57 1677 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 5 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
i bardzo dobrze Miki. jechac z nimi do spodu i nawet sie nie zastanawiac
tfuuu, ten caly var to zart. ta liga to jedna wielka korupcja. ciekawe czy wyjdzie to za kilka lat jak np wyszlo we wloszech
I prefer not to speak...
Po wygranym meczu trzeba być cicho i nie zadzierac niepotrzebnie z pgmol, poki co bylismy traktowani w miare ok w porownaniu do poprzednich sezonów
Tzn. to był karny już na pierwszy rzut oka, a po obejrzeniu wideo powtórki to już bez cienia wątpliwości.
Nie ma żadnego wytłumaczenia.
Jazda z nimi Mikel