Arteta po meczu z Burnley

24.01.2022, 20:14, Dawid 2 komentarzy

Mikel Arteta spotkał się z mediami po zakończonym spotkaniu Arsenalu z Burnley, w ramach 23. kolejki Premier League. Hiszpański szkoleniowiec wypowiedział się na temat zakończonej konfrontacji oraz wyjawił, w jaki sposób jego zespół spędzi międzysezonową przerwę.

O meczu z Burnley...
Zaczęliśmy powoli i nie graliśmy wystarczająco dobrze w ofensywie. Być może czwartkowe spotkanie było jednym z powodów, dlaczego tak weszliśmy w ten mecz. Druga połowa była zupełnie inna – przejęliśmy kontrolę nad przebiegiem gry i stawaliśmy się coraz lepsi. Byliśmy zdecydowanie bardziej dynamiczni, graliśmy do przodu i kreowaliśmy groźne sytuacje. Strzelaliśmy, dośrodkowywaliśmy, ale żeby ostatecznie wygrać to spotkanie potrzebowaliśmy większej jakości, której nam dzisiaj zabrakło. Przy takiej ilości sytuacji potrzebujesz kogoś, kto rozpali tę iskrę, jeśli chcesz wygrywać mecze i być na szczycie.

O tym, czy nasze ofensywne nastawienie naraziło nas na kontrę w końcówce...
To jedno z zagrożeń, które się pojawiają – spotkanie staje się bardziej nieprzewidywalne, gdy rzucasz wszystkie swoje jednostki do ataku, a Burnley gra długimi piłkami z kontry. Z jednej strony musieliśmy utrzymać dyscyplinę, a z drugiej musieliśmy zaryzykować, bo chcieliśmy zdobyć trzy punkty.

O „suszy” w ofensywie...
Ostatnio strzelaliśmy mnóstwo goli, ale to prawda, że w ostatnich czterech spotkaniach tego nie robiliśmy. Dzisiaj nie chodziło o sytuacje, które jesteś w stanie kreować, ale o jakość wykończenia tych okazji oraz liczbę strzałów, które musisz oddać, aby pokonać takie drużyny jak Burnley.

O tym, czy piłkarze wyglądają na zmęczonych...
Widziałem, jak próbowali walczyć do ostatniej minuty. Są naprawdę zmęczeni. W ciągu ostatnich czterech tygodni zmagaliśmy się z trudną i wymagającą sytuacją, ponieważ nie mieliśmy wystarczająco dużo dostępnych zawodników – niektórzy byli chorzy lub kontuzjowani. Próbowaliśmy przywrócić ich do gry, gdy nie byli w pełnej gotowości. Z pewnością potrzebują kilku dni wolnego, żeby wrócić do pracy.

O występie Lakongi...
Myślę, że gra coraz lepiej. Uważam, że rozegrał naprawdę dobry mecz z Liverpoolem. Lepiej rozumie nasz system gry, jego forma fizyczna staje się coraz lepsza, dojrzewa. Kiedy podpisaliśmy z nim kontrakt, oczekiwaliśmy od niego w pierwszym roku, że będzie się dostosowywał do nowych standardów, ale musiał rozegrać zdecydowanie więcej minut, niż się spodziewaliśmy. Ten dzieciak stara się z całych sił i myślę, że radzi sobie całkiem nieźle.

O nieobecności Tomiyasu i o tym, jak poważna jest jego kontuzja…
Cóż, Tomiyasu zmagał się z urazem, ale nie mieliśmy nikogo, kto mógłby zagrać na jego pozycji przeciwko Liverpoolowi. Bardzo chciał wystąpić – spróbował i zaliczył 90 minut na boisku, ale znów poczuł dyskomfort – będzie nieobecny przez kilka tygodni.

O naszych planach na przerwę międzysezonową...
Zamierzamy wyjechać na obóz treningowy, na innym kontynencie. Ponownie się zjednoczymy i będziemy gotowi, ponieważ wciąż mamy o co grać.

Gdzie jedziemy na zgrupowanie...
Do Dubaju.

O tym, czy Aubameyang pojedzie do Dubaju...
Zobaczymy, jak będzie.