Arteta po meczu z Leeds
23.11.2020, 10:45, Michał Kruczkowski 28 komentarzy
W dziewiątej kolejce Premier League Arsenal bezbramkowo zremisował na Elland Road. Tym samym Kanonierzy mają obecnie na koncie trzynaście punktów, tracąc już pięć oczek do czwartego Leicesteru. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi Mikela Artety z pomeczowej konferencji prasowej.
O tym, czy jest zadowolony ze zdobytego punktu, biorąc pod uwagę fakt, że jego zespół grał w dziesiątkę...
Tak, patrząc na okoliczności, musimy uszanować ten remis. Nigdy nie jestem zadowolony z jednego punktu, jednak wiemy, jak trudno było grać praktycznie całą drugą połowę w osłabieniu. Piłkarze fenomenalnie zareagowali, włożyli mnóstwo wysiłku i wykazali się wytrzymałością. Koniec końców musimy przyjąć ten punkt. Trzeba też wyrazić słowa uznania dla Leeds, stworzyli sobie dzisiaj okazje do strzelenia gola.
O czerwonej kartce Pepe...
To bardzo klarowna sytuacja, takie zachowanie jest niedopuszczalne, nie do zaakceptowania.
O kontuzji Saki...
Dotkliwie odczuł to starcie. Teraz musimy go zbadać, żeby zobaczyć, jak poważny jest to uraz, jednak nie wyglądało to najlepiej. Bukayo odczuwał duży ból, dlatego od razu go zdjęliśmy z boiska.
O wystawieniu Aubameyanga na środku ataku...
W niektórych sytuacjach bardzo dobrze to wyglądało. W pierwszej połowie mieliśmy okres 25 minut, w których graliśmy wysokim pressingiem, stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji i utrudnialiśmy im grę. Później to Leeds zaczęło przeważać, nie kontrowaliśmy pewnych rejonów boiska, a oni mocno nas przycisnęli, co zresztą robią w każdym meczu. To jest niemożliwe, aby zdominować ich przez całe spotkanie. Mieliśmy nadzieję, że w drugiej połowie będziemy wyglądali lepiej, jednak po czerwonej kartce sytuacja stała się niezwykle trudna.
O tym, jak istotna jest solidność w obronie...
Uważam, że bardzo dobrze pracowaliśmy w defensywie. Kreatywność, klasa i odpowiedni rytm, jakie zawodnicy muszą wprowadzić do gry w ofensywie, są najtrudniejszymi rzeczami w futbolu. Nie chodzi o to, że nie kreujemy w ogóle sytuacji, jednak musimy stwarzać ich sobie więcej, musimy wykazywać się większą konsekwencją w okolicach pola karnego rywali. To jednak przyjdzie. Z różnych powodów wielu naszych zawodników nie weszło w regularny rytm, a to jest bardzo ważne, aby piłkarze dobrze się rozumieli.
O tym, czy zmiana Williana była zabiegiem taktycznym...
Miał problem mięśniowy, więc musieliśmy go zmienić.
O tym, czy jest zaniepokojony małą liczbą goli z otwartej gry...
Oczywiście, że mnie to martwi, bo musimy zdobywać wiele bramek, jeśli chcemy być topowym zespołem. Bez goli to jest niemożliwe, wtedy nie ma znaczenia, jak dobrzy jesteśmy w obronie. Nie chodzi o brak ofensywnych zawodników, bo cały czas mamy na boisku atakujących graczy. Są momenty, w których musimy podejmować szybsze i lepsze decyzje, musimy być bardziej bezwzględni. To jest jednak najcięższe zadanie do wykonania w piłce. Musimy przechodzić przez niełatwe okresy i chcę pomóc zawodnikom, aby robić to najszybciej, jak to tylko możliwe.
O tym, czy Pepe przeprosił go i całą drużynę...
Przedstawiłem swoją perspektywę w kontekście tej sytuacji, ale oczywiście nie mogę się z wami dzielić wszystkim, co się dzieje wewnątrz szatni.
O tym, czy jest sfrustrowany faktem, że Pepe dał się nabrać na zaczepki Alioskiego...
Nie wiem. Wszyscy wiedzieliśmy, jak intensywny to będzie mecz, zdawaliśmy sobie sprawę, że będą agresywni w każdej akcji. Trzeba sobie z tym radzić, to jest część planu i założeń, gdy grasz przeciwko Leeds. W takim przypadku nie można sobie pozwolić na utratę opanowania.
O tym, co go najbardziej zirytowało w trakcie tego meczu...
Chcę wygrywać, gdy tego nie robię, jestem rozgniewany. Już przed meczem sytuacja nie była łatwa, dwóch zawodników odpadło nam w trakcie reprezentacyjnych zgrupowań, jeden nie był w odpowiedniej kondycji fizycznej, aby od początku wystąpić w tym meczu. Straciliśmy dzisiaj trzech piłkarzy, dwóch z powodu kontuzji, jednego z powodu zawieszenia, a przed nami mnóstwo spotkań. Fakt, że musimy strzelać więcej goli, jest oczywiście problemem. Jestem jednak też zadowolony, bo wiem, w ilu rejonach ten zespół się rozwinął. Przede wszystkim chodzi o wytrzymałość, ambicję i wiarę w siebie, które pokazaliśmy, grając w osłabieniu. To jest budujące, jednak dalej pozostają aspekty, w których musimy się poprawić.
O tym, czy przed następnym meczem drużynie zaczyna brakować zawodników...
Wszystko wyjaśni się w ciągu kilku najbliższych godzin. Wystawimy jednak zespół, który będzie w stanie rywalizować o nasze cele. Każda drużyna będzie miała teraz problemy kadrowe, biorąc pod uwagę napięty terminarz. Miejmy nadzieję, że kilku naszych graczy już niebawem wróci do gry.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W obronie jest na bank lepiej niż za "gód ebenining" ale atak totalnie gorszy, tylko naprawdę nie wiem dlaczego... wychodzimy z pola karnego do połowy i lipa. Laga na Aube może dojdzie. Jak myśłicie? Dlaczego tak mało strzelamy? Brak formy, zła taktyka, złe ustawienie, brak środka? Wytłumaczy mi to ktoś?
Sory Mikel ale tego co gracie to się oglądać nie da w ostatnim sezonie Wengera nie wyglądaliśmy tak słabo i nie graliśmy takiego gówna mówisz ze poprawiliśmy sie w niektórych aspektach gry to ja pytam w których bo nie widze takowych
Kto?
Klub mem, trener mem. Poruta.
@Simao12 napisał: "Gdyby zamiast Klicha był jakiś De Bruyne to by było 5-0 w czape"
Gdyby zamiast Pepe był Salah zamiast Williana był Mane zamiast Holdinga Van Dijk zamiast Bellerina Robertson a Tierneya TAA to nie nazywali byśmy się Arsenal tylko Liverpool
@Armata500 napisał: "Jeśli uważasz, że Arsenal poczynił postępy, bo lepiej gra w obronie, no to chyba źle rozumujesz słowo postęp. Bo co z tego, że poprawiliśmy grę obronną, skoro w ataku gramy 150 razy gorzej i wręcz cofamy się z każdym meczem w tym elemencie?"
To tylko kawałek z tego co napisałeś.... czytasz wcześniej zanim klikniesz żeby potwierdzić?
Postęp w obronie jest widoczny gołym okiem bo tracimy mniej bramek i cokolwiek w tym temacie napiszesz sprawa jest oczywista.
Nie wiem dlaczego przekonujesz mnie że gramy gorzej w ataku skoro napisałem że gra z przodu się zesrała. Nie stwarzamy okazji, nie oddajemy strzałów, kompletnie nie klei nam się gra w rozegraniu. Każdy to widzi. Ale kiedy Auba strzelał seryjnie gole a Mustafi z Luizem sabotowali mecze to był płacz że nikt nie potrafi ogarnąć obrony schematów a piłkarzom odcina prąd. Teraz kiedy bronimy całą drużyną kiedy wszyscy są skoncentrowani na swojej robocie z tyłu to płacz że nie ma fajnej radosnej piłki.
Tęsknie za meczami gdzie Santi Nasri Van Persie Adebayor Song Henry Bergkamp Ljungberg Pires klepali każdego po kolei. Tęsknię za tą atmosferą wynikami i fajerwerkami.
Trzeba zauważyć że gdyby podobna sytuacja jak wczoraj miała miejsce sezon temu bądź nie daj Boże za Emery'ego to byśmy dostali w czape aż miło. Czy jest się z czego cieszyć? Tak z 1pkt który jest lepszy niż 0.
Drugi sezon nowego szkoleniowca zawsze jest trudniejszy. Trzeba wierzyć że niedługo Auba Laca Willian Saka Nelson i Pepe jednak przełamią niemoc strzelecką a obrona wciąż będzie bronić z takim zaangażowaniem jak wczoraj.
I na koniec. Wolisz radosny football niż smutne mecze i remis na który nie zasłużyliśmy. 2 sezony temu zabrakło nam.1 pkt do powrotu na piłkarskie salony. Leeds pojechało na Anfield zagrało radosną piłkę strzeliło 3 gole ale punktów z tego nie było. Wczoraj powinniśmy przegrać ale również powinniśmy mieć karnego. 1 pkt w tabeli dodany i trzeba walczyć dalej.
Za przykład w rozwoju mogę tylko przytoczyć znienawidzoną przeze mnie drużynę Milanu. Byli w gorszym dołku z większymi problemniż my. Zmieniali regularnie trenera właścicieli mieli problemy z FFP zostali odsunięci od LE. W tym momencie są liderem Serie A wczoraj zbili na wyjeździe Napoli 3:1 i nie przegrali meczu ligowego od 8 marca.
Przebudowa potrzebuje czasu. Oczy będą krwawić jeszcze nie raz ale to jest proces. Trudności są i będą. Będą wzloty i upadki. Nam pozostaje wierzyć i trzymać kciuki
3 obramowania bramki miało Leeds? Dobra gra w obronie to dopuszczenie do 20 strzałów?
Gdyby zamiast Klicha był jakiś De Bruyne to by było 5-0 w czape
Panie Arteta, please make Ozil great again.
Spróbujcie sobie wyobrazić takiego Cazorle w duecie z Parteyem, ehhh tak szkoda mi małego Hiszpana. Miałem nadzieje, że Dani wskoczy na chociaż troszkę niższy poziom ale chyba nie ma co liczyć. Dwóch zawodników, kreatywnych w pomocy i możemy myśleć o powrocie do dobrych dni.
Dobra gra w obronie? Villa zapakowała nam trójkę, wczoraj to samo spokojnie gdyby nie pech mogło zrobić Leeds. To jest ta dobra gra defensywna?
@fabregas1987:
No właśnie tu jest problem. Widać poprawę w grze obronnej, ale jest słabiej w stwarzaniu sytuacji i ogólnie w grze ofensywnej...
Arteta miał poprawić grę w obronie i to zrobił. Jak na złość z przodu wszyscy kompletnie zapomnieli jak się gra w piłkę. Mało sytuacji, jeszcze mniej strzałow, zero pomysłu i przebojowości. Ciężki orzech do zgryzienia ma Hiszpan
Ale żeby nie było. Daleki jestem od zwalniania Mikela. Ciągle w niego wierzę i mam nadzieję, że odnajdzie odpowiedni balans i do dobrej obrony dołożymy w końcu coś z przodu. Nie wiem czy jeszcze w tym sezonie uda się zmienić nasz styl, ale pożyjemy, zobaczymy.
@kwiatinho
Fajnie, że poprawiliśmy grę w obronie i bardzo to widać, skoro przez niemal cały mecz bronimy się z każdym rywalem, niezależnie od jego klasy piłkarskiej i nie potrafimy wyprowadzić dobrych ataków. Faktycznie, nic, tylko bić brawo, o takim Arsenalu marzyłem. Szczerze? To ja już wolałem wesoły futbol na tak, ciągłe ataki, dominacja Arsenalu, nawet jeśli na koniec było w łeb lub remis i traciliśmy więcej bramek.Przynajmniej mecze były ciekawe, emocjonujące i człowiek oglądał to z wywieszonym jęzorem. Co z tego, że się bronimy dobrze, skoro kompletnie nie umiemy atakować? Nie oddajemy strzałów? Dajemy się dominować niemal każdemu? Oczy krwawią od patrzenia na grę. A dodatkowo nie robimy wcale dobrych wyników. Bo jeszcze potrafiłbym przetrawić taki obraz gry, gdybyśmy rzeczywiście punktowali i wygrywali na farcie. No ale jeśli tracimy punkty regularnie, a obraz gry jest fatalny, no to cieszyć się z tego, że nie tracimy więcej bramek? No to już takie szukanie pocieszenia na siłę. Nie jest dobrze, bo dobrze by było, gdybyśmy nie tracili głupich bramek i potrafili ugrać coś z przodu. A skoro tylko bronimy, a nie atakujemy, no to niestety, ale to nie jest coś, czego oczekuje się po klubie jak Arsenal.
A co do samej wypowiedzi Artety, jak to co miał powiedzieć? Normalnie. Zagraliśmy bardzo słabo, jestem wściekły, muszę to poprawić i wycisnąć z moich piłkarzy znacznie więcej, bo stać ich na to i tego się ode mnie oczekuje. A nie banialuki typu, że super zareagowali. Cholera jasna, na co super zareagowali? Widziałeś statystyki z tego meczu? Widziałeś, z kim graliśmy? Nie, nie z Barceloną z najlepszych lat, tylko z beniaminkiem ligi. Mógłby sobie darować już takie głupoty, bo każdy widzi jak jest i nie trzeba zakłamywać rzeczywistości. Nikt nie mówi, że ma wyjść i zjechać z imienia i nazwiska tego i tego piłkarza, tylko ogólnie mógłby nie mówić o jakimś rozwoju czy postępie, skoro tego kompletnie nie widać. Jeśli uważasz, że Arsenal poczynił postępy, bo lepiej gra w obronie, no to chyba źle rozumujesz słowo postęp. Bo co z tego, że poprawiliśmy grę obronną, skoro w ataku gramy 150 razy gorzej i wręcz cofamy się z każdym meczem w tym elemencie? Nie ma tutaj równowagi, balansu jakiegoś, tylko wieczne skrajności. I albo przez lata było tak, że graliśmy ładnie, atakowaliśmy, a przez głupie błędy traciliśmy bramki i punkty, albo teraz jest tak, że bronimy się lepiej, ale jesteśmy straszliwie kiepscy w rozegraniu, kreowaniu i wszelkich atakach, a jak już mamy jedną jedyną sytuację - pięknie ją niweczymy, jak Saka, czy jak Lacazette. Ale jak mówię, z dwojga złego już wolałem mecze, kiedy dało się to oglądać i Arsenal stwarzał sporo okazji, niż to męczenie buły i futbol na nie.
No i zaczyna się zrzucanie winy na braki kadrowe. Patrz Liverpool..
Ku*** my nie gramy dobrze w obronie. To jest totalna bzdura. My się poprostu bronimy w jedenastu w naszej 16. Co potem prowadzi do tego że nie jesteśmy w stanie wyprowadzić kontry bo wszyscy są obrońcami. Wystarczy zobaczyć jak totenham strzelił 2. Bramke mc. Tam ich było 3 z przodu. Dzięki temu że zostawiasz 3 z przodu przeciwnik musi też pozostawić więcej obrońców. To jest tak nie zrozumiałem dla mnie czemu my tak nie gramy. U nas 3 piłkarzy kryje siebie na wzajem i nic z tego nie wynika bo i tak potrafią zrobić babola
@bizooon:
Odpowiedziałem na pytanie w czym się poprawiliśmy. Co jeszcze jest do ulepszenia każdy widzi
"W pierwszej połowie mieliśmy okres 25 minut, w których graliśmy wysokim pressingiem, stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji i utrudnialiśmy im grę."
What?? ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
W ostatnich 5 meczach strzelilismy w PL 1 bramke. Jak jakies Norwich z zeszlego sezonu. Dramat
@kwiatinho: ale musimy stwarzac zagrozenie po stalych fragmentach. w ostatnich 5 meczach wykonujemy je jak druzyna z B-klasy
@silvano95:
Jako jedyni w całej stawce nie straciliśmy jeszcze gola po SFG. Obrońcy są skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Wszyscy bronią, obronie nie odcina prądu i nie tracimy głupio bramek.
Trochę elementów poprawili. Ktoś kto tego nie dostrzega chyba nie oglądał meczów w poprzednich dwóch sezonach.
Niestety jak przyszła poprawa z tyłu to zesrało się z przodu ale o tym Mikel również mówił
Najgorsze jest to, że w 10 stworzyli więcej okazji na strzelenie gola niż w 11.
@PanMisiek:
Ale co Ci się w jego wypowiedzi nie podobało? Piłkarz który miał zrobić przewagę z przodu wyleciał z boiska w głupi sposób i to tuż po przerwie kiedy trener nakreślił im nowy plan na drugą połowę. Drużyna się spieła i mimo dużej intensywności nie dała sobie wbić gola i wykreowała dwie sytuacje strzeleckie w końcówce spotkania.
Piłkarze nie załamali się i nie odpuścili mimo że dostali cios od własnego kolegi. Przez całą drugą część meczu musieli biegać za kolegę który był już pod prysznicem.
Ten mecz 11 na 11 był niezwykle trudny a co dopiero grając jednego mniej.
Czego oczekujesz w wypowiedzi trenera po takim spotkaniu kiedy drużynie nie idzie. Postaw się w jego sytuacji gdzie musisz być psychologiem kolegę z boiska trenerem instruktorem i przełożonym.
Trudne sprawy będą rozwiązywać wewnątrz szatni a nie w mediach. Piłkarze wystarczająco dużo się dzisiaj naczytają na swój temat.
Teraz potrzebują wsparcia a nie wyszydzania czy ostrych słów w mediach.
Jestem ciekaw jak Ty byś zareagował
@PanMisiek: Nic zlegonie powiedzial. Poza meczem z AV defensywa gra dobrze. Strzaly zycia sie zdarzaja - na szczescie wczoraj takie strzaly ladowaly na obramowaniu bramki a klich nie umie strzelac i to nie kwestia szczescia.
Mielismy fart, ale grajac w 10 w PL z kimkolwiek trzeba je miec zeby nie przegrac a jakby bylo go troche wiecej to i bysmy wygrali.
Niemniej jak nie zaczniemy strzelac w nastepnej kolejce to bedziemy znowu uznawani za klub-mem
"Jestem jednak też zadowolony, bo wiem, w ilu rejonach ten zespół się rozwinął."
Że co?
@PanMisiek: a co my mówić, jesteśmy do dupy, nie potrafimy sklecic akcji i najlepiej zdegradowaliby nas do ligi niżej? Przecież on musi też patrzeć na psychike graczy. Powiedział dziennikarzynie co miał on usłyszeć. Jestem pewny, że w szatni furczało, a pepe dostał po uszach za brak myślenia.
A zatem Pepe dołączy do Guendo i zostanie kolejnym zawodnikiem, który nie powącha już murawy pod wodzą Artety. Teraz tylko pytanie, który z nich pożegna się jako pierwszy z Emirates.
Przykre jest to, że w kolejnym meczu Arsenal nie istnieje jako drużyna. Gdyby nie dobra dyspozycja Leno, a także masa szczęścia z naszej strony (czyli dwa strzały w słupek i jedna poprzeczka) to kolejny mecz zakończylibyśmy z 3 bramkami w plecy. Gdyby sędzia odgwizdał rzut karny (który się nam należał) to Arsenal odniósłby niezasłużone zwycięstwo - takie są przykre fakty (a dobitnie potwierdzają to tylko statystyki).
Wypowiedzi Artety zaczynają mi przypominać wypowiedzi Jacka Magiery, jak był tzw. trenerem Legii. To taki styl wypowiedzi przewodniczącego okręgowej rady narodowej za czasów PRLu. Same banały i komunały, wiemy, przeanalizujemy. Jeżeli on naprawdę uważa, że zespół zareagował super, to szkoda dalej czytać ten bełkot.