Arteta po meczu z Wolves

Arteta po meczu z Wolves 05.07.2020, 20:43, Bartek Romanowski 10 komentarzy

Mikel Arteta twierdzi, że wygrana nad Wolves była jedną z najlepszych za jego czasów jako główny trener Arsenalu. Zapewniliśmy sobie ważne 3 punkty dzięki bramkom Bukayo Saki i Alexa Lacazetta, a po spotkaniu boss spotkał się z mediami. Oto co miał do powiedzenia:

Które miejsce zajmuje to zwycięstwo w jego wygranych jako główny trener ...

Jest to prawdopodobnie jedno z najlepszych zwycięstw - z powodu trudnego terminarza, w porównaniu z nimi pod względem odpoczynku i regeneracji. I przez to, jak dobrze sobie radzili przez cały sezon oraz z powodu wirusa COVID-19. Przybycie tutaj i wygranie w sposób, jaki to zrobiliśmy dzisiaj, nie jest łatwą sprawą. To kolejny krok naprzód w naszym procesie, więc jestem bardzo szczęśliwy.

O wątpliwościach, dotyczących mentalności jego zespołu…

To nie tak… Powiedziałem po Brighton, że jestem bardzo, bardzo szczęśliwy z wysiłku, jaki włożyli w tamten mecz. Nigdy nie zaprzeczałem pracy, którą wkładają podczas meczów. Chodzi o to, że nie możemy dać przeciwnikowi niczego i chodzi o konkurowanie przez 100 minut w tych spotkaniach i musimy się w tym aspekcie rozwijać. Mamy nadzieję, że idzie nam znacznie lepiej, a to daje nam większą szansę na wygraną w meczach piłkarskich.

O meczach z Leicesterem i Tottenham, definiujących nasz sezon…

W żadnym meczu nie mamy już marginesu błędu i wiemy o tym. Staramy się wygrywać każde spotkanie, jeśli to możliwe. Dzisiejszej nocy odetchniemy nieco i będziemy świętować zwycięstwo z Wolves, jednak jutro zaczniemy myśleć o Leicester i spróbujemy ponownie zwyciężyć.

Czy Arsenal jest w wyścigu o miejsca w Lidze Mistrzów…

Jestem w wyścigu, aby spróbować wygrać z Leicesterem, a następnie zobaczmy, co się stanie. Dwa tygodnie temu wydawało się to niemożliwe i znamy terminarz, który mamy w ciągu najbliższych kilku tygodni ... staramy się ulepszać jako zespół za każdym razem, aby mieć większą szansę. Im lepsza gra, tym lepsza rywalizacja. Na tym poziomie intensywności, jeśli zagramy w ten sposób przeciwko jakiejkolwiek drużynie, utrudniamy im rozgrywkę, a co potem? Zobaczymy.

O charakterze swojej drużyny…

Myślę, że powodem, dla którego możemy wygrać z każdym, jest to, że w tej chwili potrafimy wspólnie walczyć za siebie. W trudnych chwilach, jeśli możesz to zrobić, otrzymasz nagrodę, ponieważ później będziemy mogli odpowiadać atakami. W tej chwili nie jesteśmy w stanie dominować drużyn przez 95 minut. Jeśli nie jesteś w stanie tego zrobić, musisz być w stanie konkurować i być zespołem. Zespół oznacza, że 11, którzy rozpoczęli grę i wszyscy zmiennicy, naprawdę robią różnicę w grze.

O tym, dlaczego Saka grał na prawej stronie…

Cóż, miałem wiele wątpliwości, co robić przed meczem. Sytuacja z Nico była jasne - nie mógł zagrać. Spróbowałem więc z Bukayo na tej pozycji. To prawda, że w pierwszej połowie miał kilka momentów, w których się męczył i był zagubiony, ale potem zaczął rozumieć wszystko lepiej po 20 minutach. Strzelił naprawdę ładnego gola, ale podobał mi się sposób, w jaki ciągle próbował i próbował, zamiast schylić głowę i być rozczarowanym.

o fizyczności przy tak dużym natłoku spotkań…

Nie chcę o tym rozmawiać, wszystko jest w naszej głowie. Wszyscy jesteśmy gotowi. Możesz zobaczyć graczy na ławce, jak gotowi są wejść i mieć wpływ na wynik. Oczywiste jest, że musimy rotować graczy, jeśli chcemy uzyskać maksimum ich umiejętności, a także musimy ich chronić. Ktokolwiek jest dostępny, jest mile widziany, a my go wykorzystamy.

O poprawie gry obronnej…

Możesz zobaczyć wszystkie drużyny, które biorą udział w wyścigu o tytuł, które wygrywają mistrzostwa, liczbę czystych kont, których potrzebują, aby to zrobić. Im bardziej się w tym aspekcie rozwijamy, tym bardziej jesteśmy solidni, tym większe szanse, że będziemy potrafili wygrywać mecze piłkarskie. To proste. Oczywiście wciąż mamy wiele rzeczy do poprawienia w naszych ofensywnych akcjach, sposobie korzystania ze wolnych przestrzeni, sposobie w jaki czytamy zamiary drugiej drużyny, ale to przyjdzie z czasem. Było to w gestii 11 graczy, którzy bronili się za każdym razem, gdy przeciwnik był przy piłce.

O tym czy drużyna jest teraz bardziej zbliżona…

Od kiedy dołączyłem, widziałem kilka naprawdę dobrych rzeczy na temat tego, jak się traktują i jak bardzo lubią być razem. Myślę, że rozumieją więcej, czego od nich oczekujemy, a to zawsze łączy zespół, ponieważ - jak powiedziałem wam wcześniej - kiedy walczycie razem, każdy za każdego i widzicie, jak koledzy z drużyny dają na boisku absolutnie wszystko, ktoś popełnia błąd, drugi go naprawia... To sprawia, że czujesz się dumny z bycia tam, gdzie jesteś i dlatego powoli musimy starać się ewoluować, poprawiać i robić to w bardzo konsekwentny sposób.

O golu Saki w Premier League i czy będzie to pierwszy z wielu…

Mam nadzieję, że tak! On ma umiejętności, żeby tak było. Gdy znajduje się w polu karnym przeciwnika, jest bardzo dosadny – wie co ma robić, niezależnie od tego, czy ma asystować, czy kończyć akcje. Myślę, że jego ruch przed golem też był naprawdę dobry. Był we właściwym miejscu we właściwym momencie i była to bardzo ważna bramka.

O zapewnieniu sobie pierwszego - od pięciu lat - zwycięstwa na wyjeździe z drużyną, znajdującą się nad nami w tabeli…

Staramy się ich inspirować, ale to nie ode mnie zależy. Niestety nie mogę im zbyt wiele pomóc, to oni podejmują wszystkie decyzje na boisku oraz wybierają sposób, w jaki walczą i wierzą. W niektórych sytuacjach wiedzieliśmy, że fizycznie nie mogliśmy im dorównać, przez to kiedy graliśmy, ale oni i tak wierzyli. Kiedy uwierzysz i jesteś gotowy wykonywać swoją pracę, zostaniesz nagrodzony. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego zwycięstwa.

o Lacazecie, strzelającym swojego pierwszego gola na wyjeździe w Premier League od 18 miesięcy…

Cóż, naprawdę tego potrzebował, ale kiedy poprosiłem go, żeby wszedł, w trzy sekundy był gotowy, by wejść na boisko. Takie rzeczy się zdarzają i wykazał się świetnym ruchem do piłki. Doskonale przyjął futbolówkę i świetnie wykończył akcję. Musimy dawać mu więcej okazji, by mógł robić to co potrafi, ale jestem z niego bardzo zadowolony, ponieważ całkowicie na to zasługuje - ze względu na to, jak trenuje i gra każdego dnia.

O Mustafim, wracającym do formy…

Staramy się pomagać każdemu graczowi w poprawie, przede wszystkim aby każdy czuł, że mu ufamy. Oczywiście wszyscy popełniają błędy, ale jeśli są chętni i próbują ponownie, myślę, że zostaną nagrodzeni. Postawa Mustiego, jego trening, poziom uwagi, pytania, które zadaje i to jak bardzo chce wszystkim pomagać – to wszystko stoi na naprawdę wysokim poziomie, odkąd dołączyłem. Myślę, że to konsekwencja jego występów.

O tym, jak Xhaka stał się istotną częścią pomocy…

Tak, był dzisiaj kluczowy i myślę, że on i Dani kontrolowali tempo naprawdę bardzo dobrze przez pierwsze 45 minut. Potem, gdy plan gry nieco się zmienił, a my musieliśmy się nieco cofnąć, bardzo dobrze odczytywali sytuacje i dali zespołowi dokładnie to, czego potrzebowaliśmy. Musieli dyktować warunki gry i czasami robili to z wielką dojrzałością. Znam jego postać, jest świetną osobowością i jest tak skupiony, że zasługuje na wsparcie, a kiedy gra tak jak dzisiaj, zespół jest z niego naprawdę zadowolony.

O tym czy wydaje więcej poleceń przy linii bocznej, przy grze bez udziału publiczności...

Tak, ponieważ teraz mnie słyszą lub przynajmniej udają, że mnie słyszą! Z 60 000 kibiców jest znacznie trudniej, ale taki już jestem. Czasami to dla nich prawdopodobnie za dużo, ale zawsze staram się im pomagać.

O tym co mówił do Daniego Ceballosa podczas gry…

Chodziło tylko o to, aby uświadamiać mu przez cały czas co się dzieje dookoła niego na boisku i pomóc mu w podejmowaniu najlepszych możliwych decyzji.

Mikel ArtetaPomeczowa wypowiedźWolverhampton Wanderers autor: Bartek Romanowski źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
TrueGunner89 komentarzy: 58906.07.2020, 09:20

Mimo wielu banałów cieszy, że padają też takie słowa: 'W żadnym meczu nie mamy już marginesu błędu i wiemy o tym'. Nadzieja na LM w przyszłym sezonie jest niewielka, bo miejsca za Liverpoolem są już w zasadzie rozdzielone, ale kto wie. Jeśli wygramy wszystko do końca to nawet czwórka jest możliwa. Realistycznie sądzę, że pary wystarczy nam na 9-12 punktów. 12 powinno dać miejsce w szóstce. Pierwszy wariant będzie sukcesem. Drugi absolutbym minimum, bo nie wyobrażam sobie sezonu bez jakichkolwiek pucharów i poza najlepszą szóstką.

Z drugiej strony pewnym jest, że Wolves czy Leicester tanio skóry nie sprzedadzą. Najbliższe mecze zdefiniują też miejsce Sheffield i Tottenhamu, które mimo dość trudnych terminarzy tanio skóry nie sprzedadzą. Piersi stają przed ogromną szansą, która może się nie powtórzyć, a drudzy po serii słabych gier mają coś do udowodnienia, bo pozycja Mourinho coraz słabsza. Dobrze, że mamy bezpośrednie mecze właśnie z Leicester czy Tottenhamem. Łatwiej odrabia się punkty w meczach bezpośrednich niż korespondecyjnie. Jak co roku na finiszu czeka nas próba charakteru ... ostatnio rzadko przechodziliśmy ją pomyślnie. Jeśli dopisze nam szczęście i dobra dyspozycja dnia jak z Wolves to wierzę w powrót do top6.

Klasyfikacja końcowa top 10 sezonu 2019/2020 moim zdaniem: Liverpool, City, Leicester, United, Chelsea, Arsenal, Tottenham, Wolves, Sheffield, Everton. Głównie ze względu na aktualną tabelę, terminarz i formę.

Leehu komentarzy: 1050306.07.2020, 00:09

@Pablo11: A ja byłem pewny że Arteta dał mu odpocząć po prostu. :)

kuzguwu komentarzy: 580105.07.2020, 22:07

Ceballos jak widać musi grać cały czas bez publiczności to będzie top grajek :)

tomash473 komentarzy: 212305.07.2020, 21:50

Cieszmy się takimi wynikami. Arsenal jest na początku drogi, więc nic dziwnego, że nie wszystko wygląda tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Dajmy Artecie pracować.

Wisnia44 komentarzy: 76905.07.2020, 21:47

@Arsenal96l: Urodził mi się dzieciak i dlatego go nie grał w sobotę.

fabregas1987 komentarzy: 2632305.07.2020, 21:44

Dla mnie ten mecz wyjazdowy z Wolves jeszcze niedawno jawił się jako trudniejszy niż potyczka u siebie z grającym w kratkę Leicester czy derby z Kurczakami, które rządzą się swoimi prawami i właściwie forma drużyn za bardzo nic nie zmienia. Po ostatnich meczach wierzę, że możemy zdobyć 6 punktów w nadchodzących spotkaniach, a może nawet pokusić się o remis w starciu z nowym mistrzem.

Pablo11 komentarzy: 82605.07.2020, 21:26

@Arsenal96l: poród żony

Arsenal96l komentarzy: 508805.07.2020, 21:21

Co się dzieje z Pepe ?

kamilo951456 komentarzy: 66605.07.2020, 21:19

Kowboju daj temu czlowiekowi pieniadze na wzmocnienia i jedziemy z tym

havoc komentarzy: 2051 newsów: 405.07.2020, 21:07

W sieci bardzo chwala maitlanda-nilesa za "schowanie do kieszeni" tego wielkiego adame traore.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady