Arteta przed meczem z Evertonem

04.02.2023, 02:46, Mateusz Kubacki 8 komentarzy

Mikel Arteta tradycyjnie spotkał się z dziennikarzami przed kolejnym ligowym meczem i poruszył kilka ważnych kwestii związanych z klubem.

O nowym kontrakcie Martinellego.
To świetna wiadomość. Chcemy budować drużynę wokół naszych talentów i młodzieży, więc wspaniale jest widzieć ich szczęśliwych i chętnych do zaangażowania się w przyszłość klubu. To zawodnik z ogromnym potencjałem, wciąż ma wiele do poprawienia, ale już teraz gra na naprawdę wysokim poziomie.

O rozwoju Martinellego.
Poprawił się praktycznie w każdym aspekcie. Poprawił się fizycznie, mentalnie, defensywnie i regularności. Wciąż może się poprawić w kwestii liczb i grze w ofensywnej tercji. A najlepsze w nim jest to, że sam bardzo tego pragnie.

Czy coś nowego dzieje się w sprawie kontraktów Saliby i Saki?
Częścią naszego planu jest przedłużenie kontraktów naszych największych talentów i zaangażowanie ich na przyszłość. Staramy się o to. Zaczęliśmy od Gabiego i pojawiły się dobre wieści. Z innymi sfinalizujemy te kwestie, kiedy tylko będzie to możliwe. Obie strony muszą się zgodzić na warunki.

Czy będą z tym jakieś problemy?
Widzę, że wszyscy są naprawdę szczęśliwi i chętni do dalszej pracy w klubie. Musimy spełnić oczekiwania wszystkich, a wyczucie czasu jest tutaj kluczowe.

O kondycji Thomasa Parteya. Czy będzie dostępny na sobotni mecz?
Zobaczymy, wciąż są pewne wątpliwości. W piątek przeanalizujemy jego stan i zobaczymy, czy będzie mógł trenować z drużyną. Wtedy też podejmiemy decyzję. Na ten moment nie jest wykluczony, a jego uraz nie jest niczym poważnym. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

O podpisaniu kontraktu z Jorginho.
Już wiele lat temu go obserwowałem. Wiedzieliśmy, że musimy dostosować się do rynku i być elastycznym, przygotowanym na to, że nie wszystko pójdzie po naszej myśli. Straciliśmy z powodu kontuzji Mo Elneny'ego i potrzebowaliśmy zawodnika na tę pozycję. Jorginho to piłkarz, którego zawsze podziwiałem. To wspaniała postać o silnej osobowości, która wniesie przywództwo i jakość na tej pozycji. Jestem pewien, że bardzo pomoże zespołowi.

Jak szybko udało się sfinalizować ten transfer?
Jeśli chodzi o czas, nie było to tak późno. To zawodnik, który zawsze był blisko naszych intencji sprowadzenia go.

Czy Emile Smith Rowe będzie dostępny w sobotę?
Jeszcze nie.

O mianowaniu Seana Dyche'a na trenera Evertonu.
Starali się dostosować do okoliczności, w jakich znajduje się klub. Samo za siebie mówi to, co Sean i jego sztab zrobili w Burnley. Przy ograniczonych zasobach uzyskiwali niesamowite wyniki w tej trudnej lidze. Bardzo lubię tę postać, ma olbrzymią charyzmę. Mam nadzieję, że po jutrze świetnie odnajdzie się w Evertonie.

Czy spodziewa się trudnej przeprawy mentalnej?
Mamy doświadczenie z ostatnich kilku lat, kiedy graliśmy przeciwko takim zespołom. Kiedy pojawia się nowy menedżer, zmieniają się okoliczności i mentalność zawodników w druzynie, więc na pewno będzie to dla nas wymagający test.

Jak ocenia styczniowe okno w wykonaniu Arsenalu?
Na pewno było to trudne okno, ale finalnie naprawdę pozytywne. Wytypowaliśmy trzy główne obszary, które chcieliśmy wzmocnić i nam się to udało. Leo Trossard to zawodnik, który zna ligę i prezentuje świetny poziom. Dodatkowo ma wszechstronność, której potrzebowaliśmy, jakość i jest stałym zagrożeniem dla bramki rywala, zwłaszcza gdy straciliśmy z powodu kontuzji Gabiego Jesusa.

Jakub Kiwior to młody talent z niesamowitym potencjałem, który pomoże nam przedefiniować sposób gry, a nie mieliśmy odpowiedniego zmiennika na pozycji środkowego obrońcy.

CV Jorginho mówi samo za siebie - po tym poznasz jego jakość. Myślę, że finalnie podjeliśmy kilka naprawdę dobrych decyzji.

Ponadto odeszło od nas trzech graczy - Sambi Lokonga potrzebował więcej minut, aby rozwijać swój talent, który niewątpliwie posiada i myślę, że Crystal Palace to odpowiedni klub z odpowiednim sztabem szkoleniowym, aby się to udało. Marquinhos również potrzebował minut i w Noriwch będzie to dla niego ciężki, ale bardzo dobry test. Cedric domagał się większego udziału w meczach, a trudno mi było to obiecać. Wszyscy go kochamy, więc decyzja o jego odejściu była trudna. Musimy jednak uszanować jego wolę regularnej gry.

Co podoba mu się w Jorginho?
Jego inteligencja, osobowość, zdolności przywódcze i sposób, w jaki rozumie nasz sposób gry. Ma też odpowiednią jakość, by stosować to w meczach. Uważam, że ten zawodnik bardzo dobrze wpasuje się w to, co chcemy robić.

Czy pasuje do profilu zawodników, których ostatnio sprowadzamy?
Musieliśmy się dostosować do okoliczności. Oczywiście, poważna kontuzja Mo oznaczała, że musieliśmy mieć plan awaryjny.

Czy teraz nie ma wymówek i musimy wygrać ligę?
Jeśli chcesz tak to ująć, to dobrze! Musimy naprawdę dobrze trenować i wygrywać. To jedyne, co możemy zrobić. Nie możemy grać każdym zawodnikiem z kadry, bo trzeba wybrać 11 i kilku rezerwowych.

Czy wysoki poziom wydatków w oknach transferowych jest dobry dla piłki nożnej?
Cóż, taki jest obecny futbol, w którym żyjemy. Jeśli chodzi o nas, mieliśmy możliwość dokonać pewnych ruchów, których nie zrobiliśmy latem, a zawsze jesteśmy chętni do wzmacniania składu. Ta drużyna znajduje się w takim miejscu, w którym nie możemy zmarnować żadnej okazji do rozwoju. Każdy klub stara się zrobić dokładnie to samo. Dlatego piłka jest taka konkurencyjna.

Czy kontrakt Elneny'ego zostanie przedłużony?
Zawsze oczekujemy od naszych zawodników dawania z siebie maksimum. Tak siebie traktujemy wzajemnie i razem żyjemy. Kiedy sytuacja jest odwrotna i sprawy stają się bardzo trudne dla piłkarza, klub musi zachowywać się we właściwy sposób. Mieliśmy w przeszłości kilka takich przypadków i powinniśmy to kontynuować.

Czy Kiwior i Vieira dostaną potrzebne im minuty?
Jeśli będą naprawdę dobrze trenować i grać, to gwarantuję, że dostaną swoje minuty.