Aubameyang o finale LE i walce o tytuł króla strzelców

04.05.2019, 15:19, Tomasz Kowalski 8 komentarzy

Pierre-Emerick Aubameyang przyznał, że nie chciałby mierzyć się z Chelsea w finale Ligi Europy i optowałby za starciem z Eintrachtem Frankfurt.

Dwie drużyny z Londynu znalazły się w półfinale tych rozgrywek. Kanonierzy lepiej poradzili sobie ze swoim rywalem i pokonali Valencię 3-1, a The Blues zremisowali z Eintrachtem 1-1 na wyjeździe.

Unai Emery przegrał pierwsze spotkanie z Chelsea już w drugiej kolejce Premier League, jednak dosyć łatwo wygrał z ekipą ze Stamford Bridge w drugim spotkaniu.

Mimo to Aubameyang nie chciałby zmierzyć się z drużyną Maurizio Sarriego po raz trzeci, ale tym razem w finale europejskich rozgrywek:

- Nie chciałbym grać przeciwko nim. Doskonale wiemy, że to świetna drużyna. Mam nadzieję, że jeżeli trafimy do finału, będziemy go rozgrywać przeciwko Eintrachtowi, bo graliśmy już przeciwko Chelsea. Znam Eintracht, to też dobra ekipa, więc jeśli uda nam się spotkać w finale, będzie to trudny mecz.

Gabończyk traci dwie bramki do liderującego w klasyfikacji strzelców Premier League Mohameda Salaha. 29-latek przyznał, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie:

- Batalia o tytuł króla strzelców jest w tym sezonie wyjątkowo trudna. W Premier League gra obecnie wielu świetnych napastników. Mam nadzieję, że nie będą zdobywać więcej bramek, ale jestem facetem, który jest pewny siebie i wiem, że mogę zdobyć ten tytuł. Jeśli tego nie zrobię, nie będę się tym martwił, to nie jest jakiś duży problem. Przed nami dwa mecze w lidze, w których będę mógł podwyższyć swój dorobek bramkowy.

- Dwa lata temu w Niemczech zdobyłem tytuł króla strzelców w ostatnim meczu. Wraz z Robertem Lewandowskim mieliśmy po 30 bramek i strzeliłem gola z rzutu karnego w starciu zamykającym sezon. Gdy jesteś napastnikiem, to naprawdę wiele znaczy. Jeśli chcesz być najlepszym, musisz zdobyć Złoty But - zakończył.