Będą kolejne transfery? Wenger: Obserwuję rynek

15.08.2011, 23:12, Łukasz Klimkiewicz 118 komentarzy

Szkoleniowiec Kanonierów - Arsene Wenger - zapowiedział, że będzie starał się wzmocnić zespół przed zamknięciem okna transferowego. Francuz zaznaczył przy tym, że będzie skupiał się głównie na jakości zawodników, nie na cenie.

Do tej pory menadżer zespołu z Emirates Stadium miał zaszczyt powitać pięciu nowych zawodników - Gervinho, Jenkinsona, Campbella oraz Oxlade-Chamberlaina i Miyaichiego, który dostał pozwolenie na pracę w Anglii, jednak wszyscy wiemy, że Wenger ma zamiar wzmocnić strefę defensywną, a dodatkowe fundusze po sprzedaży Ceska Fabregasa do katalońskiej Barcelony mogą mu w tym tylko pomóc.

Na dzisiejszej konferencji prasowej, przed meczem eliminacyjnym do Ligi Mistrzów z włoskim Udinese, Francuz oświadczył, że w chwili obecnej nie jest zainteresowany sprowadzeniem do północnego Londynu Jadsona oraz Carlosa Teveza, o czym wcześniej głośno mówiła angielska prasa. Wenger powiedział natomiast, że jest nieustannie zaangażowany w śledzenie wszystkich działań na rynku transferowym.

- Nie boimy się wydawać pieniędzy, ale chcemy być w stu procentach pewni, że zawodnik, którego kupimy będzie lepszy od tego, którym w tej chwili dysponujemy. To nasz główny cel, sprowadzić jak najlepszego zawodnika. Drużyna już jest dobra, ale chcemy, by była jeszcze lepsza - oświadczył Wenger.

- Będziemy próbowali dokonać kolejnych transferów, ale nie zapominajmy, że mamy już czterech, a właściwie pięciu nowych zawodników. Kibice jeszcze ich nie znają, ale zapewniam, że to niezwykle utalentowani piłkarze.

Podczas sobotniego meczu Arsenalu z Newcastle United na St. James' Park grupa kibiców z Londynu wywiesiła transparent nawołujący Wengera do otwarcia klubowego portfela i rozpoczęcia poważnych inwestycji w zespół. Wegner odpowiedział, że wydawanie pieniędzy to nie jest najlepsza droga do sukcesu.

- Pracuję w tej branży o wielu, wielu lat i uważam, że menadżer nie może bronić się przed krytyką tylko rozrzucaniem pieniędzy. Oczywiście, wydanie ogromnej sumy na naprawdę znakomitego piłkarza jest działaniem, które uspokoi fanów. Natomiast wydawanie po kilkanaście milionów na wielu zawodników może mijać się z celem.

- Nasi fani mogą być dumni ze sposobu w jaki prowadzony jest ten klub. Zbudowaliśmy wspaniały zespół i wspaniały stadion w bardzo krótkim czasie, klub ma rewelacyjną sytuację finansową i od wielu lat jesteśmy w europejskiej czołówce.